Świat kolejek wąskotorowych SMF
11 Października 2025, 12:42:26 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Profil 750mm.pl na facebooku
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 16 17 [18] 19 20 ... 22   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Pociąg vs samochód - rozważania natury filozoficznej  (Przeczytany 291371 razy)
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #340 : 24 Stycznia 2016, 18:27:45 »
+7

niedobry pociąg rzucił się na przejeździe na...
Nie. Dziennikarz Superpospiesznego napisałby tak:

Horror na przejeździe!
Wczoraj we wsi Gołków pociąg dosłownie staranował samochód osobowy. Kierowca (28 l.) i tak miał dużo szczęścia, bo gdyby jechał w przeciwnym kierunku zderzak zabójczej lokomotywy trafił by w niego, a tak to na szczęście pasażer (+ 24 l.) zmarł.
Pierwsi na miejscu byli kierowcy trzech lawet. – Byłem na miejscu swoją lawetą już 10 minut przed zdarzeniem. Widziałem dokładnie jak maszynista specjalnie gonił ten samochód! – mówi nam Zenon K. (49 l.) – Zza steru lokomotywy z której cylindrów buchały siarkowe płomienie widać wyraźnie było diaboliczną twarz maszynisty-psychola który w ostatniej chwili skręcił przed jadące prawidłowo auto by wymusić pierwszeństwo! – dodaje drugi kierowca lawety (nie chciał podać l.).
Z ustaleń naszych dziennikarzy śledczych wynika również, że sam przejazd kolejowy pojawił się nagle na drodze tuż przed przejeżdżającym samochodem! To tłumaczy brak czasu u kierowcy na reakcję. – Gdyby takie przejazdy budowano na przykład dzień przed tym jak pociąg ma po nich jechać, a nie w ostatniej minucie, to kierowcy zdążyliby się przyzwyczaić. – dodaje Zenon K. – A tak mamy kolejną ofiarę.


Teraz coś o trąbieniu. Sygnał „baczność” maszynista daje nie przed przejazdem, tylko przy wskaźniku nakazującym jego podanie. Trąbić może także gdy zaistnieje bezwzględna konieczność spowodowana nagłą sytuacją. To nie jest tak jak się pospolicie mówi, że przejazd = automatyczne Rp1. Jednak na traktowanych zabawkowo kolejach wąskotorowych przyjęło się jako standard ciągłe trąbienie aby „ostrzec” kierowców, lub im przypominać że mają ustawowy obowiązek pociągowi ustąpić, bo tak będzie dla prowadzącego lokomotywę „bezpieczniej” w razie czego. A o tym żeby mechanik miał świadomość czy kierowcy widzą jego pojazd kolejowy, jakoś się nie mówi, bo łatwiej kazać naciskać przycisk powietrza niż wyciąć krzaki, postawić znaki, czy nakazać rzecz nie do zweryfikowania, czyli właściwą czujność maszynisty przy dojeżdżaniu do skrzyżowań.

Najgorsze jest jednak to, co Kolega Harry opisuje – dla niektórych ważniejszy jest sam akt wydania dźwięku niż właściwa reakcja hamulcem. Choć sami wiecie, że w sytuacji krytycznej oba te dostępne maszyniście środki zaradcze pomogą osobie będącej przed czołem pociągu na torze jak (wybaczcie dosłowność) umarłemu kadzidło.
Niektórych zdarzeń się zwyczajnie nie uniknie, bo tak czasem bywa, że ktoś znajdzie się w niewłaściwym czasie w niewłaściwym miejscu, wszak wypadki zdarzają się jedynie wtedy, gdy nie zdajemy sobie sprawy, że się wydarzą. Inaczej przecież nie dopuścilibyśmy do nich.

Na koniec komentarz do wypowiedzi Arcziego o jeżdżeniu przez przejazdy kategorii A. Ja nie kwestionuję polegania na zaufaniu do dróżników, ale pomyśl Kolego, czy nie opłaca się tak dla własnego bezpieczeństwa upewnić się o tym że wszystko jest ok. nawet za cenę spowolnienia ruchu?
Mogę denerwować się, że będę musiał jeść ostygłą kolację, ale zaręczam, że własna śmierć bardzo osobliwie wpływa na priorytety. Szczególnie w kwestiach temperatury posiłków.
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
Harry Potter
Dyrektor
*****
Długość toru:: 794 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #341 : 25 Stycznia 2016, 20:03:53 »
0

Kucyk, co do linii 7..., tu akurat potrzeba wydania dźwięku nie jest kaprysem... Swego czasu niektórzy na odcinku od "Podskarbińskiej" do Otwocka naliczyli ponad 120 dzikich przejść... no ale to tak w ramach doprecyzowania.

Pozdrawiam z MMz
Zapisane

Jak się nie ma co się lubi,
To się lubi co się ma...ja mam Elf' y, Impulsy i inne "perełki"
MBd1-138
Młotkowy
**
Długość toru:: 109 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #342 : 26 Stycznia 2016, 20:14:07 »
0

Co ma dzikie przejście przez tory do sygnału?!! Nie rozumiem tego. Przecież pieszy nie będzie zapitalał kilometr, czy więcej w jedną stronę do przejścia przez tory, czy przejazdu! Nie dajmy się ZWARJOWAĆ! Niech sobie ludzie przechodzą! Ja nie mam nic przeciw temu, tylko niech spojży w jedną i drugą stronę jak człowiek. To tylko PLK uważa że, Rp 1 jest PANACEUM na wszystko! Decyzję, czy podać sygnał, czy nie i w którym momencie, pozotawmy maszyniście.
Zapisane
janeczek
Dyrektor
*****
Długość toru:: 915 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #343 : 26 Stycznia 2016, 22:09:49 »
+7

tylko niech spojży w jedną i drugą stronę .....
.... najlepiej jak to będą strony ..... słownika ortograficznego.
Zapisane
Harry Potter
Dyrektor
*****
Długość toru:: 794 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #344 : 27 Stycznia 2016, 18:54:12 »
+3

Mba1-138... problem jest w wielu wypadkach jeszcze jeden.
Jest nim PROKURATOR. Kumpel z roboty opowiadał jak pierd...ł kiedyś delikwenta.
Oczywiście Rp1 i nagłe było... prokurator "picz gupia" był, bo natychmiastowo kumpla na dołek na 48h chciał, ... a lokomotywa i cały pociąg z powodu prokuratora BEZ DOZORU.
Jako, że przysługiwał telefon z dołka, to zadzwonił do dyspozytora, naświetlił sytuację i ... po 20 minutach wracał na maszynę a prokurator na tor boczny...
Różni ludzie na tym stołku robią i wolałbym ich nie poznawać... więc wole trąbić na zimne... ( ale bez przesady)
Zapisane

Jak się nie ma co się lubi,
To się lubi co się ma...ja mam Elf' y, Impulsy i inne "perełki"
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #345 : 27 Stycznia 2016, 20:32:15 »
+5

wole trąbić na zimne...

A Szwejk opowiadał o tym że jedna hrabina miała trzy nocniki: pozłacany, srebrny i porcelanowy. A jak przyszło co do czego, to się na schodach zesrała. To tyle mojej opinii w temacie.
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
buczek_pkp
Zawiadowca
****
Długość toru:: 405 m

W terenie W terenie

PKP InterCity, Wąski w Piasecznie


« Odpowiedz #346 : 27 Stycznia 2016, 21:56:10 »
-1

Panowie najlepsza jest zasada 3 x Z. Zabij, Zahamuj, Zatrąb. Ale to durne trąbnięcie musi być bo potem wszyscy się czepiają nawet jak wiadomo, że gość specjalnie przyjechał się rzucić pod pociąg.
Zapisane
Marcin117
Minister
******
Długość toru:: 1020 m

W terenie W terenie


Student - Drezyniarz


WWW
« Odpowiedz #347 : 27 Stycznia 2016, 22:00:58 »
0

Panowie najlepsza jest zasada 3 x Z. Zabij, Zahamuj, Zatrąb.(...)
Zatrąb, zabij, zahamuj. W tej kolejności.
Zapisane

Harry Potter
Dyrektor
*****
Długość toru:: 794 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #348 : 27 Stycznia 2016, 22:15:13 »
0

Buczek i Marcin... tyle dywagacji a Wy ujęliście to idealnie i dobitnie (wg mnie)
Zapisane

Jak się nie ma co się lubi,
To się lubi co się ma...ja mam Elf' y, Impulsy i inne "perełki"
andy
Dyrektor
*****
Długość toru:: 831 m

W terenie W terenie



CiuchciaJKD
WWW
« Odpowiedz #349 : 27 Stycznia 2016, 23:13:43 »
0

Tylko z czwartym "z" poczekajcie - po dmuchaniu.
Zapisane
buczek_pkp
Zawiadowca
****
Długość toru:: 405 m

W terenie W terenie

PKP InterCity, Wąski w Piasecznie


« Odpowiedz #350 : 28 Stycznia 2016, 09:09:49 »
-2

Marcin, czasem nie wyrobisz sie zatrabic przed trafieniem 
Zapisane
Mateusz M.
Nowicjusz
*
Długość toru:: 42 m

W terenie W terenie

KL Dalekie


« Odpowiedz #351 : 28 Stycznia 2016, 19:52:47 »
-1

Słuchajcie Buczka - to ekspert w tym temacie
Zapisane
Harry Potter
Dyrektor
*****
Długość toru:: 794 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #352 : 28 Stycznia 2016, 22:13:45 »
0

Mateusz, jeśli to była ironia , sorry nie załapałem... w związku z powyższym :
https://www.youtube.com/watch?v=BDNBCWAA1q4 
Jeżeli to była faktycznie pochwała Buczka, to OK - masz pewnie większe rozeznanie, by tak pisać.
Niestety, nie jeden (świeżak) chce by TEN moment zdarzył się jak najpóźniej ( pierwsze pierdolnięcie)...
nie jeden nie wrócił za nastawnik... nieważne, czy kierowca na przejeździe czy samobójca...
Zapisane

Jak się nie ma co się lubi,
To się lubi co się ma...ja mam Elf' y, Impulsy i inne "perełki"
WIĆUŚ
Mechanik
***
Długość toru:: 241 m

W terenie W terenie

kolejkowy zawrót głowy


WWW
« Odpowiedz #353 : 02 Lutego 2016, 19:07:38 »
0

Kolegi Covalusa i jego opowiadań chyba nie trzeba nikomu przedstawiać Chichot
http://www.covalus.ovh.org/h9.html
Zapisane

Blog o mojej kolei ogrodowej: http://kolejogrodowa.blogspot.com/
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #354 : 17 Czerwca 2016, 19:52:57 »
+9

Będzie trochę off-topicznie gdyż Kurier Południowy, wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 627), 2016-06-17 donosi:

Zaatakował głową drezynę

PIASECZNO Do niecodziennego zdarzenia doszło przed tygodniem na wiadukcie przy ul. Dworcowej, gdzie w przejeżdżającą wąskotorową drezynę uderzył głową pijany mężczyzna



Dla osób patrzących z boku, cała sytuacja mogła wyglądać jak niezły kabaret. 61-letni mieszkaniec Piaseczna wytoczył się z krzaków, gdzie załatwiał „pilną potrzebę”, i gmerał z pochyloną w dół głową przy rozporku. Po chwili zaczął zbliżać się do torów, najwyraźniej nie zdając sobie sprawy z nadjeżdżającej drezyny. - Widząc co się dzieje zacząłem hamować – mówi Janusz Sędzicki, który prowadził tego dnia pojazd. - Nie można powiedzieć tego o mężczyźnie, który zaatakował przód drezyny głową. Na szczęście trafił w gładką powierzchnię i rozciął sobie tylko łuk brwiowy.
Po chwili na miejscu zjawiła się policja i karetka pogotowia. Krwawiący 61-latek został zabrany do szpitala. Był pijany, miał w organizmie około 2 promili alkoholu.
- Jak to dobrze, że pan Bóg chroni szaleńców i pijaków – cieszy się Janusz Sędzicki. - Inaczej skutki zderzenia mogłyby być o wiele poważniejsze...
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
Paweł Niemczuk
Administrator
*****
Długość toru:: 1840 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #355 : 23 Czerwca 2016, 05:37:51 »
0

O mamusiu, obsmarkałem sobie klawiaturę wskutek nagłego ataku nieopanowanego śmiechu!
Zapisane
Harry Potter
Dyrektor
*****
Długość toru:: 794 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #356 : 24 Czerwca 2016, 10:23:31 »
0

No, w końcu zgodne z regułą P.K.P ( wersja Polak K...Potrafi)
A z tymi pijakami... coś w tym jest...

Pozdrawiam z MMz
Zapisane

Jak się nie ma co się lubi,
To się lubi co się ma...ja mam Elf' y, Impulsy i inne "perełki"
2xm
Minister
******
Długość toru:: 1560 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #357 : 27 Czerwca 2016, 17:01:58 »
0

Tym razem trafili na twardszego zawodnika.

Cytuj
W Głoskowie doszło do zderzenia samochodu osobowego z drezyną. Kierowca zatrzymał się przed znakiem STOP, po czym ruszył wprost po nadjeżdżającą drezynę.
- Zupełnie jej nie zauważyłem - tłumaczy kierowca toyoty avensis. Drezyna zmiażdżyła bok samochodu od strony pasażera i wypadła z torów. Samochodem jechał kierowca z dzieckiem, które podróżowało na tylnym siedzeniu w foteliku. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Aktualnie dźwig ściąga drezynę na tory.
https://www.facebook.com/kurierpoludniowy/photos/a.378228078914928.88759.376969005707502/1078782668859462/?type=3
Zapisane

Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #358 : 27 Czerwca 2016, 20:38:02 »
+5

Co Wy tam w tym Kurierze pitolicie? Kucyk mówi jak było:
- Jadę sobie grzecznie po ulicy drezynką, dojeżdżam do przejazdu, staję na nim, bo jest znak STOP to trzeba stanąć na przejeździe, a tu nagle z lewej wyjeżdża po torach tojota! Nawet nie zatrąbiła franca jedna! Pewnie jakiś wróg miłośników Rp1 ją prowadził. I jebudu! - przywaliła we mnie. A może to ja w nią?...



- I to ma być ta dobra zmiana? Ja chromolę taką Dobrą Zmianę że skoro za rządów PO drezyny jeździły PO szynach to teraz mają się za karę po asfalcie turlać. Ja tam chrzanię tę władzę i wracam na swój stary, właściwy tor. Jak to dobrze że Kolumnowy Obrotowy Dźwig jest zawsze blisko!



A teraz na poważnie - jest o klasyczny przykład błędu maszynisty. Tak - przyznaję się - zdryfiłem. Toyota hamowała i ja hamowałem, zupełnie bez sensu. Kierowca pomyślał zapewne że go przepuszczam. Jak bym jechał rozkładową czterdziestką to by nie było tej sytuacji, a co najwyżej odrzuciło by na bok samochód z rozbitym przodem.
Do zderzenia doszło przy małej prędkości drezyny (może 20km/h), za to kierujący samochodem cisnął gaz by jak najszybciej przejechać. Efekt - dostał w bok i wyciągnął Wmc z toru.

Pewnych rzeczy się nie przewidzi i nie uniknie. To normalne i tak bywa. No, ale żebym ja, Kucyk, który zawsze powtarzał że nie wolno się bać przejazdów, sam dołożył się swą nadmierną asekuracyjnością do spowodowania zdarzenia? - tego po sobie się nie spodziewałem. Chyba jednak nie znam siebie do końca.
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
Piottr_tt
Minister
******
Długość toru:: 2006 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #359 : 27 Czerwca 2016, 20:51:38 »
-1

Biorąc pod uwagę częstotliwość napadów pojazdów drogowych na Waszą drezynę, to może się jej na rewizję uzbiera z ubezpieczenia? ;-)

Ale tak swoją drogą - może warto pomyśleć o zaopatrzeniu drezyny w.... pomarańczowego "koguta" . Tak jak maja śmieciarki, pomoce drogowe i pługi śnieżne, oraz kombajny rolnicze powinny mieć, kiedy poruszają się po drogach publicznych.

Tak, oczywiście zdaję sobie sprawę, że takiego sygnału nie ma w WE-1 ani w żadnym współczesnym odpowiedniku tejże instrukcji, ale ... może jeden z drugim kierowca się zastanowi, jak zobaczy migające pomarańczowe, w końcu spotkanie z drezyną to jak spotkanie z kombajnem. Masa może nie taka sama, ale moment pędu...
Zapisane

Pozdrawiam, Piottr
Nowa galeria foto -  http://wedrownosc.flog.pl
Strony: 1 ... 16 17 [18] 19 20 ... 22   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!