Kurier Piaseczyński - wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 489), 2013-06-28
donosi:
Jaki piękny jubileuszTomasz Wojciuk
PIASECZNO W ubiegłą niedzielę odbyły się uroczystości związane ze 115. rocznicą powstania dawnej Grójeckiej Kolei Dojazdowej oraz 15-leciem powstania Piaseczyńsko-Grójeckiego Towarzystwa Kolei Wąskotorowej. W obchodach wzięli udział m.in. wicepremier Janusz Piechociński i wicemarszałek województwa mazowieckiego, Krzysztof StrzałkowskiCzęść oficjalna uroczystości odbyła się na peronie dworca kolejki wąskotorowej w Piasecznie, na którym zebrało się tego dnia kilkaset osób. Po podstawieniu platformy, zaproszonych na obchody gości powitał prezes Piaseczyńsko-Grójeckiego Towarzystwa Kolei Wąskotorowej, Jerzy Walasek.
- 115 lat to szmat czasu, a wyjeżdżająca z Piaseczna kolejka wąskotorowa jest jednym z największych zabytków Mazowsza – mówił Jerzy Walasek. - Chylę czoła przed Tadeuszem Warszą i Jerzym Chmielewskim, którzy tworzyli nasze towarzystwo. To ich zasługa, że kolejka nadal jeździ.
Zaraz potem Tadeusz Warsza, pierwszy prezes towarzystwa, opowiedział o jego początkach. O tym, jak starano się ocalić rozkradany w latach 90. majątek wąskotorówki, a potem własnymi siłami zaczęto remontować szlak. - To były pionierskie czasy, w których wszystko odbywało się na zasadzie wolontariatu – dodał Tadeusz Warsza.
Pielęgnujmy pozostawione dziedzictwoW ciepłych, podniosłych słowach zwrócił się do członków towarzystwa i zaproszonych gości wicepremier Janusz Piechociński: - Cieszę się, że w tak licznym gronie chcemy wsiąść do tego wcale nie byle jakiego pociągu, który przez pokolenia woził mieszkańców tej ziemi – mówił. - Ale pociąg wąskotorowy woził przede wszystkim przyjaźń, pamięć, wzajemne dobre relacje, tych, którzy budowali naszą przeszłość z myślą o następnych pokoleniach. To wielka odpowiedzialność, aby tę piękną tradycję pielęgnować, powtarzać i wzbogacać. Bo przecież idziemy przez pokolenia, zmieniają się lokomotywy, ale nie zmienia się mundur i misja kolejarza oraz radość pasażera, który wsiada do tego pociągu, aby przeżyć coś na nowo.
Premier podziękował ludziom, którzy sprawili, że piękna historia wąskotorówki może mieć swój dalszy ciąg. Wspomniał także o potrzebie budowania i dbania o wspólnotę. - Cieszę się, że dziś świętujemy 115-lecie tej starej duchem, ale jakże młodej piaseczyńsko-grójeckiej kolei - dodał. - Na tej rampie możemy powiedzieć z całą mocą: chcemy wsiadać do tego pociągu, chcemy jechać w lepszą przyszłość, pamiętając o tym, co za nami i o tych, którzy przekazują nam swoje dziedzictwo, swoją pracę, swoją troskę o to, co wspólne. Nie liczmy godzin i lat, to życie mija nie my, siadajmy do tych pociągów z myślą o przeszłych pokoleniach i dbajmy o to, aby następne pokolenia z tego wielkiego dziedzictwa mogły korzystać ku wspólnemu dobru.
Piaseczno jak Opole Lubelskie?Krzysztof Strzałkowski, wicemarszałek województwa mazowieckiego, zapewnił, że samorząd województwa stara się kultywować tradycje polskiego kolejnictwa. - Miło jeździć tymi rumuńskimi składami z rumuńskimi lokomotywami - mówił. - Niedawno byłem na bocznicy, gdzie widziałem spalone, zniszczone przez wandali składy. Cieszę się, że tu w Piasecznie wysiłkiem towarzystwa ta historia może się odwracać. Bardzo liczymy, że uda się wreszcie skomunalizować teren kolejki, a gmina Piaseczno, inne gminy i towarzystwo będą mogły stać się gospodarzami szlaku i właściwie kultywować tę tradycję, aplikując o środki unijne. Bardzo liczymy na wsparcie pana premiera w tym zakresie.
Krzysztof Strzałkowski wyraził nadzieję, że kolejka jeżdżąca w powiecie piaseczyńskim już niedługo będzie przypominała tę wyjeżdżającą z Opola Lubelskiego (Nadwiślańska Kolejka Wąskotorowa), gdzie trasa wąskotorówki ma 50 km, a na szlaku rozsianych jest 11 stacji. Następnie wicemarszałek przekazał na ręce prezesa towarzystwa, Jerzego Walaska, dyplom uznania za kultywowanie tej pięknej tradycji.
Piaseczno chce majątku kolejki- Kolejka jest symbolem Piaseczna, których nie mamy tu zbyt wielu – mówił wiceburmistrz Daniel Putkiewicz. - Jest częścią tożsamości, którą musimy mozolnie budować. To trudne w mieście, w którym w ostatnich 20 latach liczba mieszkańców się podwoiła. Dlatego należy się uznanie tym, którzy w porę przypomnieli sobie o kolejce.
Wiceburmistrz poinformował, że tydzień temu odbyło się spotkanie koalicji samorządów, podczas którego padło zapewnienie, że w tym roku okaże się, kto przejmie majątek wąskotorówki. Ubiegają się o to koalicja gmin i powiat piaseczyński. - Gratuluję jubileuszu a wszystkim członkom towarzystwa i współpracownikom życzę sukcesów w pracy, która służy zachowaniu tego zabytkowego szlaku – mówił Dariusz Malarczyk, członek zarządu powiatu piaseczyńskiego. Następnie Krzysztof Strzałkowski wręczył dyplomy uznania osobom, które przyczyniły się do tego, że kolejka wąskotorowa nadal istnieje i może pełnić funkcję turystyczną.
Piknik w RunowiePo zakończeniu części oficjalnej uroczystości wszyscy goście i mieszkańcy wsiedli do pociągu i pojechali w kierunku Runowa, gdzie zorganizowano wiele atrakcji. Był piknik, ognisko, konkurs historyczny, przewozy lokomotywą spalinową i drezynami, przejażdżki na kucykach, występy zespołów muzycznych. Impreza zakończyła się przed godz. 20.

FOTO: Zaproszonych na obchody rocznicowe gości powitał Jerzy Walasek (pierwszy z lewej), prezes Piaseczyńsko-Grójeckiego Towarzystwa Kolei Wąskotorowej