No to odpowiem co trzeba aby zdobyć papier egzaminu kwalifikacyjnego, choć uważam że Buczek zawarł w swym poście kwintesencję bycia papierowym maszynistą.
Jeśli kończysz właśnie LO i naprawdę planujesz związać życie z koleją w dzisiejszych czasach, to idź na policealne studium dające tytuł technika gdyż
rozporządzenie stawia kryteria dotyczące wykształcenia. Potrzeba mieć wykształcenie średnie oraz tytuł zawodowy technika, albo dyplom potwierdzający kwalifikacje zawodowe technika, lub wykształcenie zasadnicze zawodowe oraz tytuł robotnika wykwalifikowanego, albo dyplom potwierdzający kwalifikacje zawodowe na poziomie zasadniczym w specjalnościach mechanicznej lub elektrycznej.
Następnie udajesz się do jakiegoś przewoźnika kolejowego, mówisz "dzień dobry" i prosisz o zatrudnienie Ciebie przez 3 miesiące przy naprawie i utrzymaniu pojazdów kolejowych odpowiedniej trakcji.
Po tym czasie (o ile wątroba Ci nie pęknie i/lub nie okaże się że masz dwie lewe ręce) pracodawca wysyła Ciebie do Poradni Kolejowej Medycyny Pracy celem przeprowadzenia przez uprawnionego lekarza badań stwierdzających zdolność fizyczną i psychiczną do pracy na określonym stanowisku pracy - w Twoim przypadku pomocnika maszynisty pojazdu trakcyjnego.
Jeśliś przeszedł badania, pracodawca dopuszcza Ciebie do odbycia przygotowania zawodowego w skład którego (oprócz intensywnego treningu wątroby) wchodzą:
1) szkolenie teoretyczne - polegające na zorganizowanym grupowym lub indywidualnym (w toku samokształcenia) zdobywaniu wiadomości w zakresie niezbędnym do wykonywania czynności na danym stanowisku pracy, określonym programem przygotowania zawodowego i programem szkolenia;
2) staż stanowiskowy - polegający na zapoznaniu kandydata z pracą na tych stanowiskach, których znajomość jest niezbędna do samodzielnego wykonywania czynności objętych przygotowaniem zawodowym;
3) szkolenie praktyczne - polegające na zorganizowanym zdobywaniu umiejętności praktycznych i poznaniu zakresu obowiązków poprzez wykonywanie czynności w określonej komórce organizacyjnej pracodawcy (na określonym stanowisku pracy) pod nadzorem wykwalifikowanego pracownika (opiekuna);
4) zajęcia próbne - polegające na samodzielnym wykonywaniu czynności lub ich części na stanowisku pracy pod nadzorem wykwalifikowanego pracownika (opiekuna).
Przygotowanie zawodowe trwa około pół roku.
Po czym następuje zgłoszenie do egzaminu kwalifikacyjnego przed komisją zatwierdzonej przez UTK stwierdzającą kwalifikacje pracowników zatrudnionych na stanowiskach związanych bezpośrednio z ruchem, w tym prowadzących pojazdy kolejowe.
Jeśli egzamin przejdziesz (i wątroba wytrzyma) to poddajesz się (wraz z wątrobą) autoryzacji przed dopuszczeniem do wykonywania samodzielnie czynności na danym stanowisku pracy, po przejściu jej dostajesz upoważnienie do pracy w charakterze pomocnika maszynisty. I teraz czeka Cię 6 miesięcy pracy na stanowisku pomocnika maszynisty odpowiedniego rodzaju trakcji. Po tym odbywasz przygotowanie zawodowe przez 3 miesiące i znów egzamin kwalifikacyjny.
I znów autoryzacja. I znów wątroba pracuje. I po wykonaniu zaliczonej jazy próbnej otrzymujesz prawo kierowania pojazdami danej trakcji. Które ważne jest tylko u tego pracodawcy, które je wydał.
Teraz uwagi:
Nie ma maszynistów wąsko- i normalnotorowych. Są maszyniści i maszyniści metra.
Nie trzeba kończyć technikum kolejowego aby zostać maszynistą. Wystarczy zawodówka o specjalności mechanicznej lub elektrycznej (elektrotechnicznej).
A teraz osobiście ku Sabie:
Jeśli kończysz właśnie LO i naprawdę planujesz związać życie z koleją to powinieneś pójść na kolej do pracy.
Prowadzenie loka bez uprawnień nie ma miejsca u żadnego normalnego przewoźnika, gdyż na stanowisku pracy bezpośrednio związanym z prowadzeniem i bezpieczeństwem ruchu kolejowego, w tym prowadzącego pojazdy kolejowe może być zatrudniona jedynie osoba pełnoletnia, która:
1) posiada wymagane wykształcenie;
2) posiada zdolność fizyczną i psychiczną, potwierdzoną zaświadczeniem lekarskim;
3) odbyła wymagane przygotowanie zawodowe na dane stanowisko;
4) zdała egzamin kwalifikacyjny przed komisją, potwierdzony świadectwem złożenia egzaminu kwalifikacyjnego;
5) zdała egzamin kwalifikacyjny, wymagany przy dodatkowych czynnościach na danym stanowisku pracy, potwierdzony odpowiednim świadectwem;
6) zna specyficzne warunki wykonywania pracy na danym stanowisku pracy, co pracodawca potwierdził upoważnieniem do wykonywania czynności na tym stanowisku;
Jeśli tak nie jest - znaczy przewoźnik jest niebezpiecznie niepoważny.
Skoro nie masz jak "tego" zrobić - rozumiem nie masz możliwości zatrudnienia się na kolei, to po co chcesz uprawnienia robić? Posiadając nawet egzamin kwalifikacyjny nie jest się maszynistą. Zostaje się nim po zatrudnieniu, zaliczeniu jazdy próbnej i otrzymaniu prawa kierowania u przewoźnika (AXEL nie jesteś maszynistą!

).
Ja radzę osobiście, zdobyć Koledze uprawnienia o wiele bardziej przydatne w życiu - np. prawo jazdy kat. C. Trochę to łatwiejsze, za to jak dużo ofert pracy będzie miał Kolega. I kanał ominie...
Aby stać się pajacem wcale nie trzeba marzyć o karierze maszynisty. Wystarczy polatać po terenie kolejowym w kamizelce odblaskowej, czapce i z obowiązkową chorągiewką w czasie i miejscu gdy jest to absolutnie bez sensu: ot choćby na nieczynnej kolei.
P.S.
Czuję w moczu, że Grzegorz F. zaraz się doczepi jakiegoś szczegółu...