Zaczyna się od modeli skończy się na oryginałach :evil: .
Pożywiom uwidim.
:arrow: Ludzie czy wy jesteście aż tak tępi czy tak przesiąknięci nienawiścią do poprzedniego kierownictwa że nie widzicie co się dzieje.
Tak widzę co sie dzieje, muzeum zaczęło pracować w poniedziałki, pojawiły się imprezy na towarowej, budynek został z zewnątrz wyremontowany podobnie stało się z wnętrzami. Trwa inspekcja eksponatów znajdujących się poza placówką na Towarowej oraz restrukturyzacja majątku. Muzeum wreszcie zaczyna być muzeum dla odwiedzających a dla jego pracowników.
Czy inne muzea sprzedają swoje zbiory,chyba nie.
Na całym świecie muzea sprzedają/kupują eksponaty i to o znacznie większej wartości historycznej niż omawiany model.
Obecny zarząd ma tyle wspólnego z koleją i kolejarzami że może kiedyś jechali pociągiem i kupowali bilet w kasie.
Własnie to może zadecydować o sukcesie MK. Świeża doświadczona w branży muzealnej krew. Jacek Prześluga gdy stawał się dyrektorem IC był z zawodu dziennikarzem a przechodził ze stanowiska rzecznika prasowego, w 16 miesięcy swojej kadencji zrobił tyle ile nie zrobili wszyscy dotychczasowi dyrektorzy razem wzięci. Dajmy się wykazać nowej ekipie.
Oni mają naprawdę głeboko w d...pie w jakim muzeum pracują. Dziś są w MK,a jutro po spakowaniu teczkę będą w innej pracy oczywiście na kierowniczym lub innym wysokim stanowisku.
Zaiste specyficzna jest to dupa skoro komuś się chce organizować imprezy, prowadzić stronę remontować wnętrza czy pracować nad rozwojem muzeum.
Dla mnie w muzeum powinni być zatrudnieni hobbyści kolejowi i emerytowani kolejarze,czyli ludzie mający kolej i jej historię głęboko w sercu, a nie goście z mianowania politycznego lub odrzuty z innych placówek z których wylecieli z hukiem.
Ale to już było... i widać jak sie sprawdziło. Do prowadzenia biznesu (tak muzeum to z grubsza biznes jak każdy inny, masz produkt musisz mieć promocje, masz klientów, zyski straty jedyną różnica jest autentyczna misja i brak parcia na wyśrubowany zysk) jakim jest MK jest potrzebny menedżer który pfosjonalnie muzeum pokieruje. Oczywiście bez fachowych doradców sobie nie poradzi i właśnie w tym miejscu upatrywałbym miejsca dla kolejarzy, jako rada mędrców czuwająca nad merytoryką. Chyba, że jestes w stanie podać kolejarza menedżera z prawdziwego zdarzenia.
BTW. Ołdakowski powstańcem nie był a MPW jest uznawane w Polsce za przykład muzeum z górnej półki.
Na tym forum jest dośc modne pewne magiczne stwierdzenie; Po owocach ich poznacie.
Pewnie parę osób obrążę tą wypowiedzią i dobrze , bo być może mogą mieć jakieś powiązania z obecną dyrekcją i będą bronić swoich.
Czy żeby o kimś dobrze mówić odrazu trzeba mieć z nim powiązania? To nei jest tak że ruchy dyrekcji MK sa jednoznacznie pozytywne, nie ! Zaliczją wpadki np. podobono (nie sprawdzałem jeszcze) słabi merytorycznie nowi przewodnicy itp. Ale moim zdaniem ogólny kierunek w którym zmierza MK jest dobry.
Pozdrawiam