WIĆUŚ
|
 |
« Odpowiedz #40 : 10 Września 2011, 20:52:16 » |
0
|
Z twojego postu wynika że chcesz podnieść moc i spalanie. Wola fabrycznie ma 500 KM. Powiedzmy że podniesiemy moc do 550 KM. Rumun w Koszalinie potrafi spalić 100L / 100Km, przyjmijmy że po modernizacji będzie palił ~ 150L / 100Km. Pełna trasa kolejki rogowskiej ma 100Km, cena ropy to na dziś dzień około 5zł. paliwo na cały kurs będzie kosztować o 250 zł więcej. Jednak nie o to mi chodzi. W którym miejscu na ziemi potrzebne jest 550KM do poruszenia kilku letniaków  !!! Nie pamiętam jaki silnik ma rumun w Rogowie, nie pamiętam ile ma koni mechanicznych, ale będąc w Rogowie 13 sierpnia gdy był przejazd całą trasą pociąg gnał zdrowo 30 na godzinę. Po odgłosach silnika można było poznać, że nie był wytężony, chociaż miał na haku: - 2 brankardy - 3 letniaki - 2 klasy rumuńskie W sumie 7 wagonów. Widać, że nie czytasz tego forum. Wiele razy poruszane były wątki dotyczące lokomotyw, z których wynikało, że najlepsze byłyby lokomotywy o mocy około 200KM. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przemek
|
 |
« Odpowiedz #41 : 10 Września 2011, 21:16:38 » |
-1
|
Ty do mnie mówisz? Czytaj ze zrozumieniem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adams
Nowicjusz

Długość toru:: 11 m
W terenie
Former Aerospace Engineer
|
 |
« Odpowiedz #42 : 11 Września 2011, 06:37:42 » |
0
|
@Wicus: dokladnie odwrotnosc, mowa o zmniejszaniu mocy silnika i co za tym idzie wlasnie ograniczenie zuzycia paliwa.
Ze sposobow poprzednio omawiancych podoba mi sie koncepcja Turbo oraz "OD".
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam adams ]:>
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #43 : 11 Września 2011, 08:41:04 » |
+3
|
Przemku, a może zamiast przebudowy silnika i stosowania technologii tytanowo-styropianowych warto by najpierw wziąć klucz 17 i wkrętak płaski, wdrapać się na silnik i wkręcić o kilka obrotów magiczną śrubę regulacji mocy na pompie? Wnet z 450 kuców zrobi się 300. Tylko potem nie należy zapomnieć wziąć ze sobą owych narzędzi, aby móc w drodze, gdy narobimy opóźnienia, z powrotem podkręcić moc. Panowie, jest podstawowa zasada: mocy nigdy nie za wiele. Oczywiście nie tyczy się to jednowagonowych "składów".
A tak na serio, to z moich obserwacji główny wpływ na zużycie paliwa (pomijając właściwą technikę jazdy) mają: - stan przekładni hydrokinetycznej; - stan układu paliwowego - końcówki wtrysków i szczelność przewodów. Myślę że o to warto w pierwszej kolejności zadbać.
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
MichałŁ
|
 |
« Odpowiedz #44 : 12 Września 2011, 07:39:56 » |
0
|
Przemek ma namyśli chyba tą właściwość silnika że przy pracy na charakterystyce zewnętrznej ma najmniejsze zużycie jednostkowe. Według tego np. Mamy dwa silniki Henschel Wolę V12 300KM z 401da i Henschel Wolę R6 180KM z Ls180, a powiedzmy mam zapotrzebowanie na 150KM. Wtedy ekonomiczniej używać mniejszego sinika bo wtedy mimo tego że będzie chodził prawie na full mocy to i tak spali mniej niż duży ale pracujący na pół mocy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przemek
|
 |
« Odpowiedz #45 : 12 Września 2011, 14:03:29 » |
0
|
Dokładnie tak. Co do osłabiania mocy magiczną śrubą to tak se myślę że to nic innego jak jazda na niższych pozycjach nastawnika czyli jednak nie przyniesie efektu. Zdjęcie turbo lub założenie słabszego może przynieść mniejsze straty podczas sprężania powietrza w cylindrze co przy mniejszym dawkowaniu paliwa ma sens choć jeszcze nie jestem pewien czy tak to działa. Teraz troszkę teoretyzowania: do silnika wolnossącego zakładamy turbo (na przykładzie silnika XUD 1.9D). Bez Turbo pali około 5 l/100km a z turbem około 8l/100km. Po założeniu turbo ciśnienie w cylindrze rośnie więc silnik jest bardziej obciążony ale turbo odzyskuje cześć energii ze spalin, która w wolnossącym idzie na straty więc załóżmy że sprawność obydwóch będzie taka sama. Jednak uzyskanie większej mocy wymaga większej dawki paliwa stąd większe spalanie. Idźmy teraz w odwrotną stronę. Ograniczymy dawkowanie, moc spadnie ale wzrosną opory sprężania. Dodatkowo małe dawki paliwa trudniej się zapalają przy dużych ciśnieniach więc potrzebna jest większa dawka niż przy mniejszym ciśnieniu a pozostała się w ogóle nie zapala lub częściowo spala lub tylko rozkłada. Może chodzić tez o jeszcze inną rzecz, silnik Diesla najwięcej pali na biegu jałowym gdy jest nieobciążony. Przyczyną są małe dawki paliwa, które nie chcą się zapalać ale nie ma tam dużych ciśnień. Może chodzi o efekt szybkiego spadku temperatury podczas rozprężania co zbyt szybko gasi płomień. W silnikach dużych mocy odłącza się cylindry na biegu jałowym by pozostałe bardziej obciążyć. Silniki EMD natomiast przełącza się na tak zwany "wolny bieg jałowy" czyli tak się obniża mu obroty że silnik ma problem sam siebie uciągnąć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
buczek_pkp
|
 |
« Odpowiedz #46 : 12 Września 2011, 16:51:50 » |
+4
|
Panowie... Tu nie ma co medytować. Te lokomotywy po prostu tyle palą i żadne medytacje tego nie zmienią. Proponuje za to prowadzić pociąg z głową, a nie machać nastawnikiem 0, 8, 0, 8, 0 itd... mamy jeszcze pozycje 1,2,3,4,5,6,7. I wykorzystywać z głową jego energie kinetyczną. Pod góre ciągniemy ile fabryka dała, a po spadku jedziemy na wybiegu. Nie zwalniamy i nie hamujemy przed przejazdami gdzie 3 samochody na godzine przejadą. Jeżeli jesteś trzeźwy i masz papiren na prowadzenie tego pojazdu to jesteś czysty! Najwyżej stanie pare zniczy(one najlepiej działają na świadomość kierowców). Popracujmy nad stylem jazdy, a potem kombinujmy jak tu zaoszczędzić paliwo teoretycznymi medytacjami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hal9
|
 |
« Odpowiedz #47 : 12 Września 2011, 20:24:19 » |
0
|
Ja to się nie znam za bardzo, ale czy te lokomotywy po prostu nie są za duże ? Z tego co pamiętam to Lxd2 które chodziły na kolejce Jędrzejów - Bogoria ciągnęły zwykle około sześciu wagonów normalnotorowych czteroosiowych na transporterach plus brankard.
To ważyło ładnych parę ton żaden pociąg wycieczkowy nawet jak ma klika wagonów tyle nie waży. Po prostu te maszyny są do ciężkiej pracy. Używanie ich do kilku wagoników nigdy nie będzie ekonomiczne, ale innego taboru nie ma. Pewnie gdyby ktoś miał kasę to można by wymienić silniki na nowocześniejsze mniej palące, słabsze ale i tak dające sobie radę. Ale kasy brak ....
Puki co to chyba raczej pozostaje minimalizacja strat czyli użytkowanie z głową.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #48 : 12 Września 2011, 20:55:38 » |
0
|
Oczywiście, lokomotywy L45H są zbudowane do prowadzenia pociągów towarowych i z tym nie ma co dyskutować. Poniżej przedstawiam wyniki pomiarów zużycia paliwa przeprowadzone wiosną tego roku z wykorzystaniem lokomotywy 454. Warunki: Trasa Piaseczno - Tarczyn - Piaseczno. Długość całkowita 30 km. Prędkość handlowa 30 km/h. Praca pociągowa i dodatkowo zestawienie i rozrządzenie składu - wagony przebywają w hali. W każdym pociągu, oprócz wagonów A20DP, jechał wagon towarowy o masie 8t. Wyniki: 1 wagon - 40l 2 wagony - 45l 3 wagony - 50l ...itd - każdy wagon, to piątka napędu.
Praktycznie różnica niewielka. Można by ją zrzucić na karb pracy manewrowej, wszak kto w Piasecznie był, ten wie jak odbywa się "wywalanie" i "chowanie" wagonów przez tor wyciągowy. Wydaje się, że lok luzem będzie palił 100 na 100. I chyba trzeba będzie się nauczyć z tym jakoś żyć...
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
Jsz
|
 |
« Odpowiedz #49 : 13 Września 2011, 16:47:03 » |
+4
|
Widzę że muszę włączyć się do tej skądinąd jałowej dyskusji  Po pierwsze nie można o tak sobie zdejmować i zakładać turbosprężarek na silniki. Dlaczego?Bo każdy silnik ma wyliczone przez konstruktora i badacza parametry pracy i nie wolno ich sobie od tak sobie zmieniać bo może to doprowadzić do ciężkiej awarii lub całkowitego zniszczenia silnika. Silnik Wola 71H12A ma swoje parametry pracy uzyskane poprzez dobranie określonych podzespołów o określonej wydajności odpowiedniego doboru luzów regulacyjnych,takich jak pompa wtryskowa,wtryskiwacze,wałka rozrządu,turbosprężarek,ukształtowania i przekrojów układów dolotowego i wylotowego. Silnik wolnossący np.Wola 108H12 ma inny wałek rozrządu,pompę i wtryski i wtryski niż silnik doładowany 71H12A dzięki czemu ma moc tylko 300KM zamiast 465KM dodam jeszcze że jest to silnik agregatowy a nie napędowy i nadaje się tylko do napędu agregatu prądotwórczego. Przestańmy się bawić w /wiejski tuning/ bo mamy do czynienia naprawdę z drogimi zabawkami a nie /kaszlakiem/ czy /warczyburgiem/ wartym parę groszy gdzie jak silnik wybuchnie lub się zatrze,od kombinacji z turbinkami,to będzie kupa śmiechu i wizyta na najbliższym szrocie w celu zakupu nowego obiektu do badań i zabawa w mechanika-amatora zaczynie się od nowa. A tak na poważnie to nawet kiedyś sam patrzyłem w katalogach ofertowych producentów silników m.in.MTU,CAT i bez problemu można dobrać nowoczesny silnik o określonych parametrach pasujący np. do L30H lub L45H i spełniający obecne normy czystości spalin. Powiedzmy sobie szczerze że silniki Wola są już przeżytkiem i co najgorsze nie istnieje już ich producent czyli ZM Wola. Za parę lat będzie problem taki jak z silnikami MB czyli brak części zamiennych więc zakup nowych silników do L45H o ile te trafią kiedyś jeszcze na jakąś modernizacje połączoną z NG będzie nieunikniony.
|
|
« Ostatnia zmiana: 13 Września 2011, 16:53:01 wysłane przez Jakub Szadkowski »
|
Zapisane
|
Jakub Szadkowski
|
|
|
Przemek
|
 |
« Odpowiedz #50 : 13 Września 2011, 19:20:16 » |
-1
|
nie można o tak sobie zdejmować i zakładać turbosprężarek na silniki. Zakładać nie ale fajny efekt jest jak zablokujesz turbo by się nie kręciło. Normalnie czad! Czarne chmury! MTU,CAT Adnim! Brzydkie słowo! 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
agneskate
|
 |
« Odpowiedz #51 : 13 Września 2011, 20:37:57 » |
0
|
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam Aga
|
|
|
Przemek
|
 |
« Odpowiedz #52 : 24 Września 2011, 12:23:20 » |
0
|
Ciekawostka, skład pociągu: Tamara+węglary. Masa składu około 300t. Masa z lokomotywą około 400t. Na bardzo górzystej trasie o długości około 15km przy prędkości średnio 15-20 km/h i czasie przejazdu około 1h spalanie wynosi około 25 litrów Oleju pędnego. Wygląda na to że Tamara jest bardziej oszczędna od Rumuna  .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RezerwA
Młotkowy
 
Długość toru:: 108 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #53 : 07 Października 2011, 23:16:46 » |
0
|
...sie macie ludzie... moja modernizacja pod wzg.powietrza: 1.zawór redukcyjny Oerlikona, 2.zawór sterójący sprężarką DAKO  taki jak na T448p i S200 SUPER
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zyga11121
Ostrzeżony
Nowicjusz

Długość toru:: 16 m
W terenie
Nadmorska Kolej Wąskotorowa
|
 |
« Odpowiedz #54 : 08 Stycznia 2012, 09:05:14 » |
0
|
w Gryficach Lxd2 jest potrzebna, jak w sezonie ciągnie 7 pełnych wagonów ludzi to taka lyd1 nie dała by sobie rady np Lxd2-472 jest tak słaba że już nie jeździ w sezonie stoi w zapasie 
|
|
|
Zapisane
|
ZyGa
|
|
|
mw
Gość
|
 |
« Odpowiedz #55 : 25 Stycznia 2012, 23:35:17 » |
+2
|
Najpierw zadbajcie o to co macie ,bo z tego co widzę to większości nie stać nawet na wymianę płynów eksploatacyjnych w Lxd2,a tu piszecie o jakichś .modernizacjach.Troszeczkę realizmu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Brood.K
|
 |
« Odpowiedz #56 : 26 Stycznia 2012, 00:00:30 » |
0
|
RezerwA.. proszę... sterójący oczy bolom... 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
buczek_pkp
|
 |
« Odpowiedz #57 : 26 Stycznia 2012, 00:56:38 » |
+2
|
Popieram to w 100%... Ile można słyszeć opowiastek co my tu nie zrobimy z tymi lokomotywami. A najśmieszniejsze jest to, że najwięcej gadają Ci co nic nie robią(Oczywiście nie mówie o zacnych specjalistach będących m.in. na tym forum). Śmieszy mnie to jak czlowieczek latający z aparatem poubierany w kamizelki, pajacówki itd... daje wykłady na temat lokomotyw ich modernizacji i jeszcze nie wiadomo czego. Ok, niech ma jakieś pojęcie to podyskutujemy... Ale zaczynając jakąkolwiek dyskusje z nim, oczywiście kończy się na tym że wczoraj jeździł sobie rumunem z traizie a przedwczoraj latał z łowcami Rp1, łowić Rp1... (zawsze wtedy przypomina mi się scena jak znany i zawsze lubiany B.G. na pewnym filmiku pier...lną drzwiami i się pożegnał z łowcami). Pewnie znowu posypią się gromy, że jeżdżę tak po innych wielkich MK->jak to się nazywają... Ale drodzy włodarze kolejek czy innych ugrupowań mikolskich...
Sprawna lokomotywa-> nie równa się-> ładnie pomalowana lokomotywa.
Oddawanie oleju do analizy bez jego wymiany->nie równa się-> że mamy olej o dobrych parametrach
Lokomotywa ładnie wymalowana chodź z lejącym się wszędzie układem wodnym->nie równa się->że mamy lokomotywę, którą możemy cały dzień jeździc bez dolewania wody i mając pewnosć, że jej nie zabraknie.
Lokomotywa(Lxd2) o której się mówi, że jest super chiper extra prima chodź nie ma sterowania obrotami silnika oraz przekładnią hydrauliczną z pulpitu->nie równa się->że mamy lokomotywe sprawną i zdatną do bezpiecznego prowadzenia pociągu.
Rumun, w którym jeździ się tylko z jednego pulpitu bo...(oczywiśnie brak checi naprawy drugiego)->nie równa się-> że pojazd jest w pełni sprawny.
Rumun, w którym awaryjne gaszenie silnika jest rozwiązane za pomocą pochrzanionych linek podłączonych do magicznego zaworku przed pompą paliwa, który i tak za pomocą tych linek nie zamknie się->nie równa się-> że mamy zapenione gaszenie silnika w sytuacji awaryjnej...
Itd................................
Na takiej jednej kolejce gdzieś w świecie(np. Rumunia) jest iles tam rumunów... Wielcy MK z aparatami płaczą, jak one są pomalowane i wogule. A niech sobie płaczą. Jednak pracownicy i osoby, które te lokomotywy utrzymują są pewne, że zawsze nimi dojadą do celu i wrócą. Czas, który jest na grzebanie w nich poswięca się na priorytety a nie pierdoły...
Już widzę, jak się gromy z nieba leją na mnie za ten komentarz, no ale cóż dobranoc... A i ten post to był mój taki wieczorny delikatny przypływ emocji... W powyższych przypadkach napisanych przezemnie proszę nie doszukiwać się sytuacji ze swoich kolejek, a jeżeli będziecie mieli jakies wątpliwości to odrazu mówie: Zbieżnosć i podobieństwo podanych przykładów jest przypadkowe
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mw
Gość
|
 |
« Odpowiedz #58 : 26 Stycznia 2012, 08:41:08 » |
0
|
Tak na marginesie to ciekawy sposób modernizacji instalacji pneumatycznej zaproponowano kilka postów wyżej. Nic dodać ,nic ująć-Gratulacje dla autora pomysłu-z Owsiakowym sie ma
|
|
« Ostatnia zmiana: 26 Stycznia 2012, 08:46:33 wysłane przez mw »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #59 : 17 Lutego 2012, 18:40:49 » |
0
|
A gmina Rewal ma taki pomysł na modernizację Lxd2: Dokonać wymiany silników na nowe, o mocy nie mniejszej jak 450 kM, o lepszej charakterystyce i ekonomiczniejsze od aktualnie zamontowanych, tj. MB 836 Bb i Henschel 16H12A o mocy 450 kM
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
|