Świat kolejek wąskotorowych SMF
12 Października 2025, 01:30:17 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Serwer FTP już działa! Szczegóły na forum.
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 9 10 [11]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Prasówka  (Przeczytany 185124 razy)
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #200 : 23 Maja 2021, 19:45:56 »
+7

...A "inwestora" s**syna należałoby odpowiednio potraktować...

Nie był bym taki rzutki z ferowaniem wyroków kto tu jest winien. Przytoczę najpierw artykuł innego publikatora, a potem dodam dwa słowa ode mnie.

Portal PolsatNews donosi:

Kiedyś dworzec, dziś miejsce walki o mieszkania

- Czujemy się jak własność osób prywatnych – mówi Teresa Furdala, 91-letnia lokatorka dawnej stacji kolejowej w Poniatowej na Lubelszczyźnie. Kobieta czuje się nękana przez nowych właścicieli budynku. Wraz z kilkoma innymi lokatorami opowiada o podwyżkach czynszu i uciążliwych remontach. Właściciele odpowiadają, że są gotowi do współpracy, a prace są konieczne, bo budynek popada w ruinę.

Budynek, który wiele lat temu PKP przekazały starostwu powiatowemu, w 2014 roku został sprzedany prywatnemu właścicielowi. Ten - zdaniem lokatorów - ponad rok temu zmienił ich życie w koszmar.

91-letnia Helena Telejko w swoim życiu przeszła wiele. Wojna i kilkuletnia tułaczka sprawiły, że kobieta marzyła osiąść gdzieś na stałe. Trafiła do Poniatowej na Lubelszczyźnie, gdzie jej mąż rozpoczął pracę na kolei. Rodzina zamieszkała w mieszkaniu służbowym na kolejowym dworcu.

- Po wykupieniu przyjechali i zrobili nam zebranie. Mieszkało tutaj jeszcze 10 osób. I powiedzieli, byśmy się nie martwili, bo w przeciągu 4 lat będzie kapitalny remont tego budynku – opowiada Teresa Furdala.

- Stało się to dla nas gehenną. Poprzedniej zimy 8 dni nam nie grzali, bo nie chcieliśmy przyjąć tej umowy, co nam proponowali na mieszkania zamienne – mówi Stanisław Furdala.

- Jest to jeden, jedyny zabytek w naszym miasteczku. I szkoda byłoby, żeby taki obiekt w charakterze dworku został zniszczony. Prawo lokatorskie mówi, że trzeba dbać jak o swoje. A tutaj tego nie widać. Niestety tutaj nikt nic nie robił – twierdzi Anna Wyroślak, właścicielka budynku.

- Od września zmienią się opłaty. W taki sposób, że mamy ogólnie czynsz płacić 1300 zł miesięcznie. A teraz jest 483 zł. Dodam, że jak nas państwo Wyroślakowie przejęli, to mieliśmy coś około 150 zł. Ja jestem na zasiłku ze względu za mamę. Mam 620 zł miesięcznie. Mama ma około 1700 zł emerytury. Na życie nam pozostają po prostu grosze – zauważa Zygmunt Telejko, lokator kamienicy.

- Pan Telejko notorycznie wywiesza kartki na słupach ogłoszeniowych… że ja zabijam lokatorów – odpowiada Anna Wyroślak, właścicielka budynku.

Od ponad roku trwa spór między lokatorami a nowymi właścicielami dworca. Strony wzajemnie się oskarżają, sprawy trafiły nawet do sądu. Niektórzy mieszkańcy zostali eksmitowani, inni poszli na ugodę i opuścili mieszkanie. Zygmunt Telejko i państwo Furdalowie uważają, że w proponowanych lokalach zastępczych czynsz będzie stale rósł, a ich nie będzie stać na opłaty.

- Cały czas czekają na tych państwa mieszkania (zamienne na wynajem – red.). Ja jestem otwarta – zapewnia Anna Wyroślak.

- To są prywatne mieszkania, ja mam obawy o własne życie – mówi Terasa Furdala, gdy pytamy, dlaczego nie chce się przeprowadzić.

Państwo Wyroślakowie także czują się szykanowani przez lokatorów. Mimo to nadal liczą, że ich oferta zostanie przyjęta, a remont budynku zostanie ukończony. Jednak na zakończenie sporu się nie zanosi, bo żadna ze stron nie zamierza ustąpić.

- Nie dam się. W domu mam siekierę i widły. Nie dam się za jasną cholerę. Posiadać chcę od urodzenia do śmierci. Serce i sumienie. I tym żyć. A nie należeć, sprzedawać. Ja tego nie umiałam. Tak nas ojciec nie wychował i tak nie umrę - mówi Helena Telejko.



Mój komentarz:

Obawiam się że sprawa wyglądała podobnie jak w setkach postpekapowskich budynków: mieszkające tam rodziny kolejarzy przez lata przyzwyczaiły się do życia na rachunek PKP - one dawały im ogrzewanie i utrzymywały budynki, lokatorzy nie musieli się martwić o nic, no, może o jakieś symboliczne czynsze wynikające z wewnętrznych uregulowań kolei.

Kiedy w 2000 r. weszła ustawa o restrukturyzacji PKP tacy mieszkańcy mogli wykupić swe lokale nawet za 3,75% wartości, co zważając na stan budynków było kwotami wręcz śmiesznymi rzędu kilku tysięcy złotych w przypadku kupna całego budynku, a w przypadku mieszkania  najczęściej sumy wynosiły nie więcej jak 2 tys. zł. W każdym razie niech nikt nie pisze że nie było kolejarzy na to stać.

Któż rozsądny by nie skorzystał z takiej okazji? No właśnie jednak ludzie byli rozsądni, bo nie była to okazja, gdyż po zakupie mieszkania cały ciężar utrzymania części budynku spoczywał na nabywcy, o czym rodziny (tak jak setki innych kolejarzy) doskonale wiedziały i dlatego nie nabyły sobie lokalu wybierając opcję najmu.

Gdy w budynku nie było deklaracji wykupienia mieszkań całość majątku PKP przekazywało samorządom wraz z kolejkami pozbywając się problemu. Samorządy stosowały swe przepisy o czynszach, które znów nie były realne jeśli chodzi o koszty nawet bieżącego utrzymania (vide koszty zatrudnienia palaczy i zakupu węgla do kotłowni budynku).

Oczywiście samorząd mógł utrzymywać nieruchomość, ale mógł też ciążący majątek zbyć, tak jak to miało miejsce w Poniatowej. I teraz właśnie tu rodzi się problem - o ile samorząd ma teoretycznie jakieś zobowiązania etyczne wobec mieszkańców i może im sponsorować mieszkaniówkę, to prywatny właściciel nie ma takich obowiązków, a w szczególności nie ma na to środków. Poza tym urealnienie stawek czynszu jest w pełni zgodne z prawem i tu widzę źródło konfliktu:

Po prostu myślę że ludzie którzy przez pół wieku nauczyli się że ktoś robi coś za nich (utrzymuje budynek, sprząta klatkę, wywozi szambo, pali w centralnym) nie są w stanie się przestawić że teraz będą musieli to robić sami. A właściwie płacić za to.

Pozdrawiam serdecznie i wieczorowo!
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
Jarek Franczyk
Zawiadowca
****
Długość toru:: 409 m

W terenie W terenie


prawdziwa kolej odjechała z ostatnim parowozem...


« Odpowiedz #201 : 25 Maja 2021, 11:21:35 »
-2

Rozumiem, że ktoś sprzedał budynek z lokatorami... Pytanie: Jaki normalny kraj na to pozwala? Żaden normalny... /oprócz Polski jak widać/... To co się potem dziwić, że takie 'jazdy' z nowym nabywcą wychodzą.... Często słowa prawo i sprawiedliwość są tylko słowami na plakacie... żeby blisko 100-tu letnia kobieta na stare lata uczciwego życia musiała takie gehenny przeżywać....
« Ostatnia zmiana: 25 Maja 2021, 11:25:18 wysłane przez Jarek Franczyk » Zapisane

Prawdziwa kolej odjechała z ostatnim parowozem...
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #202 : 25 Maja 2021, 17:03:12 »
+7

Tak się u nas zwyczajowo mówi "sprzedać budynek z lokatorami" jednak w rzeczywistości jest to sprzedaż budynku i przeniesienie praw i obowiązków wynikających z umów najmu, bo owa babcia taką właśnie umowę cywilnoprawną miała. Obecnie prawo zakazuje jedynie zwrotu reprywatyzowanych warszawskich kamienic z lokatorami, jednak zakazu dalszej sprzedaży zajętych lokali nie ma wprost w przepisach.

Non omne, quod licet honestum est. - Nie wszystko co jest dozwolone jest uczciwe, ale pamiętajmy też o tym, czym jest prawdziwa wolność o którą przez setki lat Polacy walczyli i teraz, teoretycznie, już ją posiadają - podstawowym fundamentem wolności, oprócz strefy niematerialnej gdzie niezbędną jest wolność myśli, jest nienaruszalność własności - podstawowe prawo rzeczowe pozwalające właścicielowi postępować z posiadaną rzeczą dowolnie, jeśli nie łamie to prawa. Jest to prawo posiadania, prawo korzystania i pobierania pożytków. To w ustrojach totalitarnych zawsze władza dążyła do ograniczenia tego prawa, i stąd niektórzy mówią że "za komuny było lepiej" bo państwo sprawiedliwie zabierało bogatym, a właściwie uniemożliwiało przedsiębiorczym zarobek. To było takie równanie do dołu.

Tak jest skonstruowany świat, że są ci, którzy posiadają i ci którym brak, ale na Allaha, nie zmieniajmy tego na siłę, bo dojdziemy do kolejnej rewolucji która wybucha gdy biedni zechcą się za wszelką cenę dobrać do nie swoich majątków. A dobrze wiecie jak się takie rewolucje kończyły - zawsze na grabieży, destrukcji i powiększeniu niesprawiedliwości.

Bardzo dziękuję za swą wypowiedź.
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
Piottr_tt
Minister
******
Długość toru:: 2006 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #203 : 07 Czerwca 2022, 10:15:44 »
0

Z linka na SSC w wątku "wypadki kolejowe":
https://www.lublin112.pl/nietrzezwy-pracownik-kolei-przepchnal-drezyny-rowerowe-na-jadace-auto-osobowe/?fbclid=IwAR07aikXGTAi_ES7JoYIi0XvAdEYfkyKRszkf2aQb6Dy8wE-L6P5WEkV9gw
Zapisane

Pozdrawiam, Piottr
Nowa galeria foto -  http://wedrownosc.flog.pl
Misza
Młotkowy
**
Długość toru:: 136 m

W terenie W terenie

750 czytam od dawna


« Odpowiedz #204 : 07 Czerwca 2022, 18:36:01 »
0

Hmm, w ostatnia sobote byliśmy tam z wycieczka "Zrobotyzowani". Czyli zajście musiało być w niedzielę:(
Zapisane

Misza
Jarek Franczyk
Zawiadowca
****
Długość toru:: 409 m

W terenie W terenie


prawdziwa kolej odjechała z ostatnim parowozem...


« Odpowiedz #205 : 08 Czerwca 2022, 13:06:54 »
0

Z aktualności /11 maja 2022/:

Radni powiatu opolskiego zaakceptowali dzisiaj zmiany w budżecie i Nadwiślańska Kolej Wąskotorowa dostanie 90 tysięcy złotych na inwestycje. Do remontu pójdą dwa kolejne wagony, które wjadą na tory jeszcze w tym roku. To odpowiedź na zainteresowanie pasażerów. Tylko w tym roku z zabytkowej kolejki skorzystały już 1962 osoby


W środę na sesji Rady Powiatu w Opolu Lubelskim jednym z punktów było głosowanie w sprawie wprowadzenia zmian w wieloletniej prognozie finansowej. Między innymi chodziło o zainwestowanie w tabor kolei wąskotorowej.

– Majówka przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Na stacji w Karczmiskach przez cały dzień było z tysiąc osób. Jedynie 460 mogło wsiąść do wagonów, bo tyle mieliśmy miejsc. Nie mówiąc o tym, że maj i czerwiec mamy w terminarzu zarezerwowany, nie wcisnę nikogo. Są zapisy na wrzesień. Od lutego przewieźliśmy już 1962 pasażerów. Dlatego wnioskowaliśmy do zarządu powiatu o dofinansowanie kolejki – mówi Jarosław Kosik z Nadwiślańskiej Kolei Wąskotorowej.

Za zabezpieczone środki w budżecie powiatu, które jednogłośnie zaakceptowali radni zostaną wyremontowane kolejne dwa wagony. Jeden typu „klasa” czyli zakryty i jeden otwarty. Będą też fundusze na założenie ogrzewania w zakrytych wagonach, dzięki czemu kolej wąskotorowa będzie mogła kursować praktycznie cały rok.

Wyremontowane wagony mają zacząć wozić pasażerów jeszcze w tym roku.

Na dzisiejszej sesji rady powiatu starosta Dariusz Piotrowski poinformował o sfinalizowaniu rozmów z PKP PLK. Dzięki podpisanej właśnie umowie, Zarząd Dróg Powiatowych w Opolu Lubelskim, któremu podlega Nadwiślańska Kolej Wąskotorowa dostanie na początek 3,5 tysiąca, tak zwanych staroużytecznych, podkładów. To podkłady, które są w dobrym stanie i nadają się do dalszego użytku. Będą też 3 kilometry szyn i elementy do modernizacji torowisk.

– To bardzo dobre rozwiązanie. Drewniane podkłady, bo tylko na takie zgadza się konserwator zabytków będą potrzebne w czasie prac remontowych. Powiat zapłaci jedynie za ich transport. Podobnie z szynami. Na naszych trasach mamy ich jedenaście rodzajów, te zdemontowane z remontowanych odcinków przez PKP PLK bardzo się nam przydadzą – dodaje Jarosław Kosik.

Dobra wiadomość dla pasażerów, którzy narzekają na to, że jest kłopot z dostępnością obleganej powiatowej atrakcji. Od 1 lipca do 31 sierpnia ma obowiązywać nowy rozkład jazdy. Dzięki skróceniu odrobinę trasy uda się zorganizować trzy a nie tak jak jest teraz dwa kursy. Informacji trzeba szukać na stronie NKW.


fot. Na stacji w Poniatowej (fot. Jarosław Kosik / archiwum)


źródło: https://www.dziennikwschodni.pl/opole-lubelskie/na-stacji-jednego-dnia-pojawilo-sie-tysiac-osob-beda-nowe-wagony-zeby-wszyscy-sie-pomiescili,n,1000307817.html
Zapisane

Prawdziwa kolej odjechała z ostatnim parowozem...
X-ped
Nowicjusz
*
Długość toru:: 43 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #206 : 28 Sierpnia 2022, 21:15:05 »
0

NKW nie ma szczęścia do wiaduktów. Najpierw Rogalów a teraz wiadukt w Opolu: https://www.lublin112.pl/kierowca-zignorowal-znaki-wiadukt-zostal-powaznie-uszkodzony-kursy-kolei-waskotorowej-pod-znakiem-zapytania-zdjecia/
Zapisane
Jarek Franczyk
Zawiadowca
****
Długość toru:: 409 m

W terenie W terenie


prawdziwa kolej odjechała z ostatnim parowozem...


« Odpowiedz #207 : 18 Października 2022, 06:36:07 »
+2

Budynek stacji był drewniany i się zawalił. Ale już wkrótce dojedzie tu wąskotorówka
Data publikacji 14 X 2022 (Dziennik Wschodni)

Szyny, które służyły pod Warszawą a teraz będą wykorzystane na szlaku wąskotorówki (fot. materiały prasowe PKP PLK):


A kiedy do Nałęczowa? A może wiadomo, kiedy pojedziecie do Nałęczowa? Czy coś wiadomo z trasą na Nałęczów? Takie pytania bardzo często zadają sympatycy i użytkownicy Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej. Jest szansa, że już w przyszłym sezonie skład odjedzie w stronę uzdrowiska.

PKP Polskie Linie Kolejowe chwalą się, że przekazane przez nie podkłady i szyny pozwolą na remont toru, po którym pojedzie na kolejnych odcinakach Nadwiślańska Kolejka Wąskotorowa. Chodzi o materiał uzyskany podczas modernizacji linii koło Warszawy. To efekt umowy jaką starostwo powiatowe w Opolu Lubelskim jeszcze w maju. Mówiło się wówczas o 3 kilometrach szyn i drewnianych podkładach, bo tylko takich może używać kolejka, z uwagi na to, że jest zabytkiem. W tym roku skończyła 130 lat.

Szyny już są, przyjechały specjalnym składem. Większość podkładów też.

– Super brawo, mój dziadek, który przepracował tam kilkanaście lat, na pewno się cieszy, że kolejka nie upadła, że dalej funkcjonuje, zarabia na siebie, rozwija się tzn. naprawia – skomentował pan Mikołaj na profilu NKW informację o przywiezieniu przekazanych materiałów.

Kierunek Nałęczów

Nadwiślańska Kolejka Wąskotorowa teraz ma 20 km linii oraz 5 stacji kolejowych, z których korzysta kolejka oraz drezyny rowerowe. Trwają prace by to się zmieniło. Kierunek zmian? Nałęczów!

– Przygotowanie całej, niemal 24-kilometrowej trasy między Karczmiskami a Nałęczowem jest bardzo kosztownym przedsięwzięciem. Dlatego będziemy remont robić etapami. Na początek Wymysłów.
To 6-kilometrowy odcinek, który już został odkrzaczony, na razie na szerokość technicznej drezyny. Był bardzo zarośnięty. Nic dziwnego, poprzednio drezyna jechała tędy w 2017 roku, pociąg specjalny w 2015 a osobowy skład jedenaście lat temu – wspomina Kamil Domański, kierownik sekcji Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej.

Szacuje, że 3,5 tysiąca podkładów kolejowych, które powiat opolski a tym samym powiatowa wąskotorówka otrzymała od PLK wystarczy, by przygotować szlak do Wymysłowa. Kolejarze liczą na łagodną zimę. Pracownicy kolejki chcą uporać się z pracami do wiosny.

Na początku przyszłego roku trasę powinien zaakceptować inspektor, od jego decyzji o dopuszczeniu do ruchu zależy czy turyści w nowym sezonie będą mogli pojechać w stronę Nałęczowa.

130-letnia kolejka musi używać jedynie drewnianych podkładów (fot. materiały prasowe PKP PLK):


Tylko krzaki

Po dawnej stacji w Wymysłowie, oddalonym od Karczmisk o jakieś pół godziny jazdy kolejką, nie ma śladu. Jest tylko tor główny i boczny, tak zwany oblot, który pozwala nawrócić. Kiedyś były tu place na których składowano towary transportowane kolejką.
– Trzeba będzie pomyśleć nad zagospodarowaniem stacji, na razie nie ma nawet peronu. Jest plac zabaw, może we współpracy z mieszkańcami coś się uda zrobić. Po dawnym budynku, który likwidowało jeszcze PKP została tylko studnia – dodaje kierownik.

Plac zabaw na gruncie użyczonym przez starostwo zrobili sami mieszkańcy. Dzięki nim powstały też boiska.

– Budynek stacji był drewniany i po prostu się zawalił. Wszystko jest zarośnięte. Oczywiście, że pamiętam i samą stację, i kolejkę. Musiały być lata 70. ubiegłego wieku, kiedy w niedzielę jeździło się na mszę do Wąwolnicy i wracało. Mnóstwo osób dostawało się kolejką do szkół, do pracy. Niektórzy jechali do Nałęczowa, przesiadali się i dalej do Lublina. Zwykle w składzie były dwa-trzy wagony – wspomina Sylwester Pastwa, sołtys Wymysłowa.

Mieszkańcy już dawno zapomnieli, że w ogóle mieli jakąś komunikację kolejową. Słyszeli o planach reaktywacji linii nałęczowskiej, ale nie bardzo wierzą, że znowu w miejscu ich dawnej stacji zatrzyma się pociąg.

Zobaczyć góry

Pracownicy kolejki jednak liczą, że stopniowo uda się dojechać do Nałęczowa. W sumie pracuje przy tym 14 osób, wspomaganych przez stażystów i wolontariuszy, którzy od wielu lat wspierają wszystkie działania na rzecz wąskotorówki. Przed nimi remont szlaku kolejowego i miejsc, gdzie kolejka będzie się zatrzymywała: Niezabitów, Wąwolnica i dopiero Nałęczów.
– Najtrudniejsze i najbardziej kosztowne będą remonty dwóch mostków, jednego przed Wąwolnicą a drugiego za, w Mareczkach. Trzeba będzie zlecić prace zewnętrznej, specjalistycznej firmie – szacuje Kamil Domański, który dodaje, że używane szyny, które są składowane w Nałęczowie i pozyskane podkłady, już zwiezione do Karczmisk bardzo się przydadzą podczas remontu nałęczowskiego odcinka.

Sympatycy i znawcy NKW wiedzą, że malowniczy odcinek między Karczmiskami a Wymysłowem ma szczególne miejsce z którego przy dobrej pogodzie widać Góry Świętkorzyskie. Jest szansa, że będzie tam przystanek dla fotografów. Ale to plany i projekty.

Podkłady sprezentowane przez PKP PLK (fot. materiały prasowe PKP PLK)


Artykuł z Dziennika Wschodniego link: https://www.dziennikwschodni.pl/opole-lubelskie/lubelskie-budynek-stacji-byl-drewniany-i-sie-zawalil-ale-juz-wkrotce-dojedzie-tu-waskotorowka,n,1000315174.html
Zapisane

Prawdziwa kolej odjechała z ostatnim parowozem...
Strony: 1 ... 9 10 [11]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!