Nic dobrego się nie dzieje.
Projekt rewitalizacji upadł.
Wiata miała być z budżetu obywatelskiego ale wszyła za droga, choć projekt został zrobiony, bo dokładnie wykonanie jej wyszło za drogie, jak na BO, bo to miała być budowa kanału, rozjazdu i na to wszystko jest projekt.
Mostku ani w Skrzypiowie
ani w Skowronnie tym bardziej nikt nie odbudowuje i nie ma póki co w tym kierunku żadnych działań. Jedynie co mi wiadomo, że dosżło by do tego jeśli na kolejkę uda się jako na całosć pozyskać kasę na rewitalizację, a to w dzisiejszych czasach wątpliwe , a jedno podejście, niby pewniak, już nie wypaliło. Dziwi podejście takie, bo lepiej by było en mostek w Skowronnie trzasnąć z pieniędzy "na sam mostek" niż czekać na generalną reitalizację całej linii bo to potrwa a dwa może nigdy nie nastąpić. No i nawet wagony z Pińczowa zniknęły i już nie wrócą, więc w Pińczowie źle się dzieje. Już powinniśmy się przyzwyczajać że gdy niby się wydaje, że nadchodzi oświecenie w tym mieście , to jest to tylko taka masakrada bo za tym kryje się kolejny cios. A koniec końców w budynku dworca zamiast mimi muzeum, sali pamięci, ewentualnie też kawiarni - bo taki plan miały parki, ma być ponoć klub seniora. Więc ok taki klub też musi być gdzieś, ale to miejsce chyba średnie jak na misto które celuje w turystykę, chce być uzdrowiskiem itd. no to chyba do cho***y należałby tym ludziom coś pokazać ciekawego, a tu......cisza na stacji i nawet złamanej jednej osi już nie ma.