Świat kolejek wąskotorowych SMF
11 Października 2025, 14:36:28 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Serwer FTP już działa! Szczegóły na forum.
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Joehstadt, Freital i Radebeul czyli wspomnienia z wakacji  (Przeczytany 11849 razy)
Doctor
Młotkowy
**
Długość toru:: 113 m

W terenie W terenie


WWW
« : 13 Września 2010, 00:17:32 »
0

Jeśli Kucyk może, to ja też poopowiadam trochę o swoich wakacyjnych podróżach po niemieckich kolejkach. Jest co oglądać, a przepaść cywilizacyjna między nimi a nami jest jak stąd do ruskich i nazad.
Też w tym roku niemieckie kolejki zwiedzałem (Joehstadt, Freital, Redebeul), i jak łatwo się domyślić, również stan taboru zrobił na mnie niemałe wrażenie (mimo, że już byłem "zaszczepiony" zeszłoroczną wizytą w Zittau ;-))
Ale mam wrażenie, że Niemcy to inna cywilizacja - np na kolejce Joehstadt - Steinbach, jest sobie stacyjka Schloessel, a na niej stoi sobie (oprócz paru wagonów i koparki szynowej) zwyczajny transporter. Niby nic specjalnego, ale stoi on przy drodze i załadowany jest szynami (dłuższymi od niego). Na fotkach sprzed paru lat, jakie oglądałem przed wyjazdem, też tam stał. I też były na nim szyny. Chyba nie dokładają ich tam co parę dni, nie? ;-)
W Joehstadt jest parowozownia. Na zewnętrznych prapetach okien szopy są skrzynki z kwiatami. W ogóle, kwiaty to tam powszechna ozdoba budynków kolejowych, takich jak wieża wodna, czy mały dworzec na stacji pośredniej.
Ale wracając do parowozowni: okna w niej nie były brudniejsze niż te, które mam w domu (żonka nawet specjalną fotkę popełniła, coby to pokazać), a w środku stał wygaszony parowóz. Dotknąłem go, a ręka moja pozostała czysta.  Szok Nie wierząc własnym oczom, pogłaskałem go jeszcze parę razy po poręczach i skrzyni wodnej a moja ręka nadal była czysta!! (Z moim samochodem ta sztuczka by nie przeszła ;-))

Kucyk pisał o pajacowaniu na przejazdach. Na kolejkach, które odwiedzałem, było różnie. Niekiedy kierpoć musiał wyjść i pomachać chorągiewką, a w innych miejscach były przejazdy strzeżone z pełną automatyką (widzieliście coś takiego na 600tce w Polsce? Bo ja jakoś nie kojarzę....)

Generalnie, w porównaniu do Polski, mam wrażenie, że niemieckie kolejki ociekają pieniędzmi. Każda ma po kilka sprawnych parowozów, co najmniej jeden skład wagonów modernizowanych, którymi się na codzień (czytaj: codziennie) wozi turystów (częściej niż raz na dzień), a oprócz tego z wagonów stojących na stacjach można złożyć kilka pociągów zabytkowych: osobowych, towarowych i towarowych z wagonami retro na transporterach.
I nigdzie nie widać kolorowych boczniaków a'la "ciuchcia retro express cimcirimci" ;-)

Jak już bawimy się w opowieści, to pozwolę sobie opowiedzieć krótką historię kolejki Joehstadt - Steinbach:
Otóż w latach 80. władza NRD postanowiła, że kolejka to przeżytek i musi zniknąć. Zerwano tor, jeden z wielu mostów zabrał helikopter, a stacja w Joehstadt została zlikwidowana przez zbudowanie bloku z wielkiej płyty pomiędzy parowozownią a budynkiem dworca, co dobrze widać na googlomapie.
Po upadku komuny kolejka została odbudowana, ale niestety blok został. Jak widać, poradzono sobie z tym: oblot składu w Joehstadt odbywa się z pomocą małego diesla, który ściąga wagony za stację (a właściwie lekko nimi rusza i pilnuje, coby do samego Steinbach się nie skulały), bo tor, na jaki wjeżdża pociąg kończy się ślepo pod płotem okalającym podwórko rzeczonego bloku.

Mam nadzieję, że nie zanudziłem...
Zapisane

pozdrawiam
Michał 'Doctor' Pawełczyk
http://parowozy.net
http://tpwp.pl
Phinek
Gość
« Odpowiedz #1 : 13 Września 2010, 00:30:13 »
0

Mam nadzieję, że nie zanudziłem...

Wręcz przeciwnie...

BTW... słyszałem, że w planach jest wyburzenie owego bloku i odbudowa reszty stacji...
Zapisane
Bogdan_KRK
Zawiadowca
****
Długość toru:: 435 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #2 : 13 Września 2010, 01:00:28 »
0

Witam! Kolega Doctor,nie zanudził,a wręcz przeciwnie,pobudził moje przemyślenia! Byłem w dawnym NDR-ówku, i szlag mnie trafia, jak widzę kolejki Tam i u Nas(powinienem napisać z małej litery) Tam :wszyscy uprzejmi,uśmiechnięci, bez względu na to czym Cię powiozą. Czy to będzie parowóz,czy zwykła lokomotywka z silnikiem IFY-y, czujesz się jak turysta! A u nas... Cytat: Musisz naprawdę kogoś wielkiego w dupę kopnąć,żeby zapamiętał z ktorej kolei wąskotorowej pochodzisz,i co ta kolejka chce! Dotacje UE, czy konsolacja dzięki UE! Pozdrawiam. Bogdan.
Zapisane

"Mędrzec ciągle się uczy, głupiec już wie wszystko"
Adam W
Dyrektor
*****
Długość toru:: 601 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #3 : 13 Września 2010, 18:25:47 »
0

Dodam że Pressnitztalbahn (Johstadt - Steinbach) jest prowadzona w całości przez wolontariuszy. Liczący niespełna 8km odcinek (z 13 mostami) został odbudowany od zera w 9 lat. Odbudowa wymagała wyburzenia postawionych (po likwidacji kolejki) w pasie kolejowym przedszkola i stacji paliw.
Działające przy kolejce towarzystwo ma 400 (!) członków. Wszyscy płacą miesięczne składki na remonty i utrzymanie. To robi wrażenie, jeszcze większe w zestawieniu z: "Jestem miłośnikiem kolei. Mogę jechać za darmo?"

S pozdravem Adam
« Ostatnia zmiana: 13 Września 2010, 18:28:33 wysłane przez Adam W » Zapisane

Doctor
Młotkowy
**
Długość toru:: 113 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #4 : 13 Września 2010, 20:33:59 »
0

To robi wrażenie, jeszcze większe w zestawieniu z: "Jestem miłośnikiem kolei. Mogę jechać za darmo?"

Albo z roszczeniową postawą typu "nie płacę więc wymagam" prezentowaną przez wielu goniących samochodami na różnych imprezach, a zwłaszcza po nich w necie ;-)

Ale liczba 400 członków w stowarzyszeniu na malutkiej kolejce, gdzieś w wiosce na pograniczu, to jest dla mnie totalny szok! U nas największe stowarzyszenia chyba tylu członków nie mają (po wliczeniu tych co kiedyś byli, ale np zrezygnowali z członkostwa)...
Zapisane

pozdrawiam
Michał 'Doctor' Pawełczyk
http://parowozy.net
http://tpwp.pl
konrad
Mechanik
***
Długość toru:: 296 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #5 : 13 Września 2010, 21:27:53 »
0

Nasze forum ma 553 zarejestrowane osoby... czyli (prawie) całe forum musiało by należeć do jednego klubu...  Szok
Zapisane

Urok sapiącej ciuchci jest niepodważalny ale lokomotywa spalinowa to potęga.
gajos
Minister
******
Długość toru:: 1201 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #6 : 16 Września 2010, 13:18:10 »
0

Chyba nie pieniądze są tu najważniejsze, tylko ludzie i mentalność... A na prawo od Odry lobby jest zdecydowanie asfaltowe...
Zapisane

Maszynisto!
Dając Rp1 gdzieś na kolejce ginie wolontariusz i idzie do czyśćca łowić!
http://pl.youtube.com/user/gajosgitara
http://picasaweb.google.pl/gajosgitara
Doctor
Młotkowy
**
Długość toru:: 113 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #7 : 16 Września 2010, 21:18:42 »
0

Gajos: myślę, że to nie jest kwestia tego, że lobby jest asfaltowe, tylko tego, że Polacy generalnie w d... wszystko mają i "każdy sobie rzepkę skrobie". Spójrz ilu mamy mikoli w kraju i co? Setki ludzi klepią w klawiatury wysyłając swoje "mądrości" na temat (nie)słuszności np. malowania jakiegoś loka, ale ile osób liczą sobie stowarzyszenia, które robią coś konkretnego?
Do narzekania są setki, do roboty po kilkadziesiąt osób na region kraju (w porywach)
Zapisane

pozdrawiam
Michał 'Doctor' Pawełczyk
http://parowozy.net
http://tpwp.pl
2xm
Minister
******
Długość toru:: 1560 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #8 : 16 Września 2010, 23:20:45 »
0

Jest jeszcze jedna kwestia: po drugiej stronie Odry po prostu wypada należeć do różnych stowarzyszeń, udzielać się społecznie, organizować w różnego rodzaju wspólnoty (osiedlowe, wiejskie, miejskie, sportowe, modelarskie itd.) i nade wszystko współpracować.
W naszym grajdołku, do niedawna, jak ktoś wykazywał się zbytnim entuzjazmem (czyli nie dość, że się nie migał, to robił coś, czego robić mu nie kazano) budził podejrzenia, a w najlepszym wypadku uznawano go za nieszkodliwego wariata. Na szczęście powoli się to zmienia.
Zapisane

Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
Janusz
SGKW
*
Długość toru:: 181 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #9 : 16 Września 2010, 23:22:37 »
0

Tak jest i w moim odczuciu. Nieraz próbowałem dociekać przyczyn stanu rzeczy. W zasadzie chyba dwa zjawiska są najistotniejsze.
Po pierwsze, przeciętny Kowalski ma wciąż za mało pieniędzy na takie ekstrawagancje, jak opłacanie składek w jakimś stowarzyszeniu, nie czuje zresztą takiej potrzeby. No bo co za jego pieniądze ktoś ma malować złom z którego nie będzie żadnej wymiernej korzyści? Stowarzyszenia źle się kojarzą, przecież na pewno tam chcą wyciągnąć kasę, a później zrobić przekręt. Doskonale wpasowuje się w taki stereotyp dziennikarstwo uprawiane na głównych stronach ważniejszych portali. Brak tam wiadomości pozytywnych, każda nawet z pozoru dobra, musi w niedomówieniu zawierać zaczątek jakiejś sensacji.
Prasa lokalna robi już lepszą robotę, lecz w moim odczuciu, nasz przeciętny target (brrr... nie cierpię tej nowomowy) raczej jej nie czyta.
Druga sprawa, to wciąż brak mody na spędzanie czasu w otoczeniu zabytków techniki. Co w pewnym sensie jest "winą" samych zabytków. No bo jak przyciągnąć ludzi składem odrapanych wagonów, mknących po torach tak równych jak nasze drogi. To nie jest atrakcja, co dobrze było widać na przykładzie tego sezonu GKW. Ludzi zainteresowanych jazdą pociągiem dla samej tylko przyjemności jazdy było stosunkowo niewielu. Napełnienia zdecydowanie zwiększyły się w momencie udrożnienia dojazdu nad pobliski zalew - Chechło.
Ponadto ktoś zrobił bardzo złą robotę niszcząc wręcz edukację techniczną młodych ludzi, co pośrednio przełożyło się na brak potrzeby obcowania z tą techniką. Taki może śmieszny przykład. Popatrzmy jaki jest stosunek do zabytków techniki na zachodzie i popatrzmy na bajki dla dzieci: "Parowóz Tomek", "Bob Budowniczy" itd. Ja sobie czegoś takiego nie przypominam w polskiej wersji w ciągu ostatnich lat, poza oczywiście starymi bajkami wyprodukowanymi w czasach "błędów i wypaczeń".
Można tak wyliczać jeszcze dalej. Ale ważniejsze jest pytanie, jak funkcjonować w takiej rzeczywistości, jak wytworzyć modę na kolej?
Zapisane

785mm
2xm
Minister
******
Długość toru:: 1560 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #10 : 16 Września 2010, 23:44:01 »
0

Jednak taka moda powoli się pojawia. Oceniając surowo obecny stan pamiętajmy skąd wyszliśmy. 10 lat temu o czynnym prywatnym taborze czy kolejce prowadzonej przez stowarzyszenie miłośników mogliśmy w zasadzie tylko marzyć. O przejechaniu się drezyną zwykły śmiertelnik nie miał co myśleć. PKP dzierżyło monopol a miłośnicy kręcili się gdzieś w tle. Wiele osób zwyczajnie do tego przywykło. Nie da się, nie wolno, a co to was obchodzi...
Jeśli chodzi o brak edukacji technicznej (czy szerzej - w dziedzinie nauk ścisłych), obawiam się, że niestety żyjemy w kraju opanowanym przez "humanistów" (czyli, jak to pewien fizyk określił: ludzi, którym nie chce się logicznie myśleć i wymyślają na to ładne określenia ). Jak wiadomo, krajem rządzą historycy (dosłownie), do tego prawnicy, pijarzy, zarządzacze itp.

Ale nam się na pogaduchy zebrało - no, ale dzisiaj zdałem wreszcie ostatni egzamin z Mechaniki Konstrukcji II więc czas się zrelaksować .
« Ostatnia zmiana: 16 Września 2010, 23:49:31 wysłane przez 2xm » Zapisane

Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
gajos
Minister
******
Długość toru:: 1201 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #11 : 25 Września 2010, 14:08:31 »
0

Panowie określili temat lepiej ode mnie Faktycznie 10 lat temu byliśmy 100 lat za zachodem, teraz jakby się lekko doganiało te szklane domy (przepraszam lokomotywownie:) ) mentalnie i organizacyjnie, lecz niestety tu nie ma tyle taboru i infrastruktury a umysły ciągle są pogrążone stukaniem w klawiaturę lub kąbinowaniem jak ma na chleb wystarczyć.
Zapisane

Maszynisto!
Dając Rp1 gdzieś na kolejce ginie wolontariusz i idzie do czyśćca łowić!
http://pl.youtube.com/user/gajosgitara
http://picasaweb.google.pl/gajosgitara
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!