Kolej Leśna w Janowie Lubelskim powraca ?

[Poldek]

Ciuchcią po Janowskich Lasach
Być może już za trzy lata po lasach Janowskich w okolicach Szklarni pędzić będzie śródleśna ciuchcia.

Obecnie to tylko plany, ale odbyły się już pierwsze rozmowy przedstawicieli kilku środowisk na temat reaktywacji i odbudowy sześciokilometrowego odcinka kolejki.

Za pomysłem opowiadają się zgodnie zarówno leśnicy jak i samorządowcy.

Zgodnie z planami, powstanie nowy odcinek kolejki na trasie od ostoi konia biłgorajskiego do starego nasypu. Tor przebiegać będzie obok platformy widokowej, a stacja końcowa powstanie obok stawów w Momotach.

Skład pociągu stanowić będzie lokomotywa, dwa wagony letnie po 30 miejsc każdy, jeden wagon całoroczny oraz platforma na rowery. Czas przejazdu dwie godziny, maksymalna szybkością 10 km/godz. Koszt tej inwestycji wyniesie około 3,5 miliona złotych.

Teraz należy uzyskać kilkanaście pozwoleń, wykonać plany, ale najpierw złożyć wniosek o dofinansowanie ze środków UE. Całość prac z tym zawiązanych monitorują urzędnicy miejscy.

FP

[Piottr_tt]

Stawiam piwo, że pomysł rozbije się o tzw "wkład własny". A jak nie o to, to o studium wykonalności, którego za darmo nikt nie zrobi. Studium wykonalności jest dokumentem obowiązkowym w przypadku ubiegania się o finansowanie unijne na projekty infrastrukturalne.

[andrzej2110]

6 km w 2 godziny??? to piechoto szybciej jest.

[Poldek]

Stawiam piwo, że pomysł rozbije się o tzw "wkład własny". A jak nie o to, to o studium wykonalności, którego za darmo nikt nie zrobi. Studium wykonalności jest dokumentem obowiązkowym w przypadku ubiegania się o finansowanie unijne na projekty infrastrukturalne.

 Znam troszkę powiat i miasto Janów Lubelski, wiem co tam się robi, dlatego wierzę w to , że się uda.Z drugiej strony znam nasz kraj, gdzie tego typu pomysły szybko upadają bo się nie opłaca.

[dobrzyn]

PioTTrze piwo :?: Na inauguracyjny kurs przywiozę baniak najczystszej gorzałki  :cool:   A tak poważnie... Tyle juz w Polsce  miało być, budów, odbudów... Mrozy, Kosin... Pionki nie mogą ruszyć, chociaż w Pionki wierzę. Lanie wody

[Krzysiek]

Okazuje się, że prasa lokalna poinformowała o inicjatywie z małym opóźnieniem.

Cytat za http://www.lublin.lasy.gov.pl/strony/1/i/7303.php

REWITALIZACJA KOLEJKI LEŚNEJ

Dnia 26 czerwca 2008 r. w Ośrodku Edukacji Ekologicznej Lasy Janowskie odbyło się spotkanie w sprawie projektu odbudowy odcinka leśnej kolejki wąskotorowej. W spotkaniu udział wzięli przedstawiciele Urzędu Miasta Janowa, Parku Krajobrazowego Lasy Janowskie, Wojewódzki Konserwator Przyrody w Lublinie oraz LTO, Fundacji Polskich Kolei Wąskotorowych, Nadleśnictwa Janów Lubelski i RDLP Lublin.

Na spotkaniu omówiono wstępne założenia przedsięwzięcia. Wszyscy obecni zapoznali się z projektem i zadeklarowali włączenie się w jego realizację w możliwym dla siebie zakresie.

Inicjatorem odbudowy kolejki leśnej jest Urząd Miejski w Janowie Lubelskim. Projekt zakłada odtworzenie torów i uruchomienie jednego składu kolejowego na odcinku ok. 6 km. Trasa będzie łączyła dwa atrakcyjne turystycznie miejsca: ostoję konika biłgorajskiego w Szklarni i miejsce walk partyzanckich na Porytowym Wzgórzu. Na znacznym odcinku planowana trasa pokrywała się będzie z przebiegiem dawnej kolejki wąskotorowej.

W trakcie spotkania uczestnicy zwiedzili też powstający obok Ośrodka Edukacji Ekologicznej Park Leśny, zapoznali się z zaawansowaniem prac nad jego tworzeniem i planami na przyszłość.

Stawiam piwo, że pomysł rozbije się o tzw "wkład własny". A jak nie o to, to o studium wykonalności, którego za darmo nikt nie zrobi. Studium wykonalności jest dokumentem obowiązkowym w przypadku ubiegania się o finansowanie unijne na projekty infrastrukturalne.

Jeżeli w projekcie wezmą udział Lasy Państwowe to wkład własny nie będzie znowu takim dużym problemem. Studium też da się zrobić. Problemem mogą być Obszar Specjalnej Ochrony Lasy Janowskie oraz Specjalny Obszar Ochrony Uroczyska Lasów Janowskich, oba są elementem sieci Natura 2000. Zagrożeniem są przede wszystkim "ekolodzy" bo sama Natura 2000 nie oznacza, że niczego zrobić nie można, tym bardziej, że nasypy istnieją.

[andrzej2110]

punktem przetargowym może być to ze przejazd turystów kolejko nie nie niesie takich zniszczeń jak "zadeptywanie" lasu

[Krzysiek]

Dokładnie, ale to podczas rozmów z organami ochrony środowiska, bo krzykaczy nie przekonasz...
A osoby mniej lub bardziej związane z FPKW mogłyby podzielić się informacjami, pewnie coś wiedzą. Na podstawie mapy i informacji nadleśnictwa wywnioskować można, że na szlaku będą 3 łuki i dłuuuga prosta ;)

[MichałŁ]

Dobrze że coś sie dzieje szkoda tylko że trzeba budować od nawa bo całą kolejkę rozebrali w latach 80-tych. Ciekawe czy rzeczywiście dojdzie to do skutku.

[Jarek Franczyk]

Może komuś się przyda... Stronka z informacjami i starymi fotografiami kolejki z Lasów Janowskich, kiedy jeszcze były tam tory... (lata 80-te)...

Lasy Janowskie

[feldbahn]

Witam.
Janów Lubelski to bardzo piękne miasteczko i co tu ukrywać - posiadające fundusze. Janów jak najbardziej stawia na turystykę, sam jak mam tylko trochę czasu chętnie je zwiedzam, tak więc wierzę że odbudowa tutejszej kolei jest realna.
Pozdr.

[Saba]

Tak. Chciałbym jednak wnieść kilka poprawek i uaktualnień. Otóż omawiana kolejka nie jest kolejką Janowa Lubelskiego. Ba kolejka nawet nigdy nie docierała do tego miasta. Tak, że trochę historii (pobieżnie aby nie zanudzać ):
We wrześniu 1939r. lasy zajął okupant prowadząc gospodarkę rabunkową surowca drzewnego. W tym samym czasie zaczęto w Lipie budować kolejkę leśną o prześwicie 600mm. Podczas wojny kolejka osiągnęła 20 kilometrów i przebiegała od Stacji Lipa do Łążku Ordynackeigo. W 1943r. partyzanci z Lasów Lipskich napadli na kolejkę i spalili motowóz. Po 1943r. nie kontynuowano już budowy kolejki.Po wojnie przystąpiono do budowy linii do Biłgoraja i tak w 1947r. odebrano odcinek Łążek-Szklarnia w 1948 odcinek Szklarnia - Góra Poznań w 1949 Góra Poznań - Bukowa a w 1952 zakończono rozbudowę kolejki po osiągnięciu stacji Biłgoraj zbudowaniu 10 mijanek i kilku żeberek oraz potężną lokomotywownię w Biłgoraju. Linia kolejki Lipa - Biłgoraj miała długość 57,500 km. w późniejszych latach eksploatowano na kolejce kilka różnych typów motowozów i parowozów m.in. motory Wls50, 3 poniemiecki lokomotywy spalinowe o różnych specyfikacjach, motowóz V10C, na kolejce w Lipie pojawiła się także lokomotywa Lyd2(nie eksploatowana z powodu zbyt dużej masy), która wg moich informacji została sprzedana za granicę , oraz parowozy głównie typy Las i Ryś. W Lipie znajdowała się centralna baza kolejki z kuźnią i zapleczem warsztatowym, była także bocznica do tartaku w Lipie (jednego z największych w południowej Polsce). W Lipie także znajdowała się składnica na której terenie znajdowała się właśnie lokomotywownia, tory rozładunkowe i postojowe itp. Śmierć kolejki nastąpiła w 1986r. kiedy zdemontowano ostatni fragment torowiska.
Tyle odnośnie wyjaśnień więc w skrócie to nie kolejka Janowa Lubelskiego lecz Kolejka Leśna Lipa-Biłgoraj która nie przemierzała tylko lasów janowskich ale także Lasy Lipskie, nigdy też nie widziała Janowa Lubelskiego.
Odnośnie tegoż "projektu" to jak większość reaktywacji bo zobaczmy od 2008r. nie było żadnej sensownej informacji ba nie było żadnej informacji nt. tegoż przedsięwzięcia, poza tym z moich źródeł wiem, że przy rozmowach z Nadleśnictwem nt reaktywacji kolejki w Lipie jakie miały miejsce w lecie ubiegłego roku, dyrekcja z chęcią miałaby przekazać plany, kosztorys i inne dokumenty związane z reaktywacją kolejki która miała mieć miejsce w Janowie mające pomóc w realizacji przedsięwzięcia odbudowy kolejki w Lipie.

Pozdrawiam Saba

[MichałŁ]

To że z tej reaktywacji nic nie będzie to można był się spodziewać to są spore koszta. Gdyby może nie rozebrano torowiska to szanse był by większe. Bo okolica ładna i sporo turystów tam zagląda. Kto wie może druga Hajnówka czy BKL by była.
Plusem jest to że teraz tabor który stoi w skanseniku przy nadleśnictwie w Janowie nie jest demolowany i trzyma się całkiem nieźle od kilu lat.

[Saba]

To że z tej reaktywacji nic nie będzie to można był się spodziewać to są spore koszta. Gdyby może nie rozebrano torowiska to szanse był by większe. Bo okolica ładna i sporo turystów tam zagląda. Kto wie może druga Hajnówka czy BKL by była.
Plusem jest to że teraz tabor który stoi w skanseniku przy nadleśnictwie w Janowie nie jest demolowany i trzyma się całkiem nieźle od kilu lat.

Ta torowisko rozebrano i od początku było wiadomo, że to nie wypali i w ogóle.. co do taboru hehe nie to nie wiem, może coś się zmieniło .. ale po pobycie w Szklarni to dość niewiele z tego taboru zostało, z tego co mi wiadomo to złomiarze wynieśli sporo tego co zdołali udźwignąć, no ale nie wiem może jestem w błędzie to proszę mnie poprawić

Pozdrawiam