Samorządy a sprawa kolejki śmigielskiej

[JanPeter]

Za dużo wymagacie od władz Śmigla. To nie firma prywatna, której zależy na tym, co posiada. Tak jak PKP dobijało kolejki, tak władze lokalne je dobiją. System władzy (niemal zero odpowiedzialności) nie sprzyja rozwojowi, a jedynie machlojstwom. Władza, która przychodzi na krótką kadencję przecież tylko się chce kasy nałapać, a przyszłość - zwłaszcza nieswoją - ma gdzieś. Temu jeszcze pomaga polskie prawo (podatki dla wąskotorówek itp.). Taka jest właśnie polska demokracja.

[grzegorz_sykut]

Piękna deklaracja, z której listy startujesz?

[JanPeter]

Na razie z żadnej. Jakbym startował z jakiejś popularnej wśród mas listy to bym pisał i głosił: "Szanowni państwo, wszyscy wiemy, że tylko dzięki determinacji obecnych władz Śmigla, kolejka może jeszcze funkcjonować. Jak zapewne Państwo pamiętają, ostatnie zarządzające koleją stowarzyszenie wykazało się nieodpowiedzialością i nastawieniem na zysk. Poczyniliśmy wiele kroków, aby uchronić tę prawdziwą perłę inżynierii. Wiemy, jak stworzyć prężny produkt turystyczny i przyczynić się do rozwoju całego miasta Śmigiel - naszego wspólnego dobra!".
Można tak w kółko... a na poważnie: przyjedzie taki dzień, że kolejki szlag trafi. Zostaną skanseny. W tym kraju lepiej na wąskim torze nie można. Może i dobrze się stanie, bo jak patrzę na koleje w Niemczech, to te nasze (zwłaszcza normalnotorowe) wyglądają dla Niemców jak jakiś niepoważny cyrk. Z resztą drogi u nas to też skansen.
Ciekawe, czy Śmigiel i Krośniewice za parę lat będą Sompolnem... jak patrzę na te dewastacje z sąsiedniego tematu, wydaje się to b. prawdopodobne.
Pozostaje życzyć imprezowiczom udanej stypy, a organizatorom - owocnej kariery.