px48
|
 |
« Odpowiedz #20 : 04 Listopada 2011, 15:00:48 » |
|
Tutaj raczej mamy na myśli ten parowóz, który masz w avatarze 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wąskitor
|
 |
« Odpowiedz #21 : 04 Listopada 2011, 15:29:30 » |
|
Px48-1756 w Gnieźnie.... Tego jeszcze nie było xDD
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
errorr
Nowicjusz

Długość toru:: 40 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #22 : 04 Listopada 2011, 15:52:58 » |
|
no nie wiem czy nie było.... według http://www.tabor.wask.pl/egzemplarz.php?ozn=Px48-1756: Gniezno Wąsk. (1971-1971)
|
|
|
Zapisane
|
"Najpiękniejsze są takie podróże, które pamięć na zawsze zachowa, gdy dziewczyna jest piękna nad podziw, a kolejka - wąskotorowa" (J. Kondratowicz)
|
|
|
kysrat
Młotkowy
 
Długość toru:: 82 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #23 : 05 Listopada 2011, 11:31:03 » |
|
Px48-1756 w Gnieźnie.... Tego jeszcze nie było xDD
to może czas to zmienić  kiedyś w Środzie był parowóz z Gniezna to może się uda teraz aby do Gniezna zawitał parowóz ze Środy 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
pawel.adamczyk
|
 |
« Odpowiedz #24 : 05 Listopada 2011, 21:30:14 » |
|
Px48-1756 w Gnieźnie.... Tego jeszcze nie było xDD
to może czas to zmienić  kiedyś w Środzie był parowóz z Gniezna to może się uda teraz aby do Gniezna zawitał parowóz ze Środy  Rotacja taboru na kolei ,to normalność ,nawet na wąskiej ,wypożyczenie na jakiś okres czasu,potem zwrot  .
|
|
« Ostatnia zmiana: 06 Listopada 2011, 00:09:56 wysłane przez kalito »
|
Zapisane
|
UNITRA z.r.k Diora, Tonsil.
|
|
|
stoker
|
 |
« Odpowiedz #25 : 07 Listopada 2011, 14:31:04 » |
|
Ja widzę to tak - Pan Michałowski układy ma i jakby chciał to załatwić wagon może. Jeśli kolejka jest nadal we WOT to wystarczy zamówić wagon pod załadunek. 5 lat temu udało się załatwić nawet 3 wagony w ten sposób :-) http://www.koleje.wask.pl/kolejGaleria.php?id=gnzkd (zdjęcia u dołu). Z czego 2 dotarły nawet do Powidza. Odnośnie torowiska to pamiętajcie że Średzka KD to kolejka zbudowana z szyn lekkiego typu które w ostatnim czasie za PKP były dość mocno wyeksploatowane. Co prawda pod koniec lat 80-tych wymieniono odcinek Polwica - Zaniemyśl na S49 (albo 42), ale pozostała część pozostała stara (praktycznie wymieniano tam tylko podkłady). W ostatnim czasie wypadki wykolejania się transpoterów a nawet spadania wagonów normalnotorowych z nich zdarzały się dość często (sam kojarzę 2 przypadki spadnięcia wagonów na łuku za kipą i jedno wykolejenie transporterów w czasie mojej wizyty na kolejce gdzieś na szlaku). Z Gnieźnieńską KD jest trochę inaczej. Co prawda w 1988 (chyba) w Witkowie wagon spadł, ale po tej dacie wojsko wyremontował odcinek Gniezno - Witkowo i położył tam szyny typu ciężkiego. Po tym czasie nie słyszałem już o żadnym podobnym zdarzeniu. Myślę że w dzisiejszych czasach można zaryzykować jazdę z jednym wagonem (najlepiej węglarką - one mają niżej środek ciężkości) przynajmniej do Witkowa. Dalej już bym nie ryzykował. O jeździe za Powidz już wolę nie wspominać. Ciekawym akcentem - chociaż trudniejszym do realizacji, byłoby zamówienie węglarki 2-osiowej. Chyba jednak łatwiej skombinować 4-osiówkę których zapewne trochę w Gnieźnie się przetacza. Nie zależnie od tego co napisałem powyżej - zawsze jednak jakieś ryzyko wypadku jest (nawet na najlepszym torze). Jest to jednak być może jedna z ostatnich okazji zobaczenia Px48 z wagonem normalonotorowym na transporterach. Paweł
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
px48
|
 |
« Odpowiedz #26 : 07 Listopada 2011, 15:02:07 » |
|
Nie zależnie od tego co napisałem powyżej - zawsze jednak jakieś ryzyko wypadku jest (nawet na najlepszym torze). Jest to jednak być może jedna z ostatnich okazji zobaczenia Px48 z wagonem normalonotorowym na transporterach. Nie sposób się z tym nie zgodzić. Tym bardziej, że w 2013 w Wielkopolsce może już nie być żadnego czynnego Px48.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Miki12barcin
Młotkowy
 
Długość toru:: 114 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #27 : 15 Listopada 2011, 15:39:45 » |
|
a czemu niby???
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
px48
|
 |
« Odpowiedz #28 : 15 Listopada 2011, 16:25:12 » |
|
Dlatego, że nie ma w większości przypadków perspektyw finansowych na kolejne naprawy główne peiksów wraz z wymianą skrzyni ogniowej. Tym bardziej, że w 3/4 taka konieczność zaistnieje na najbliższych naprawach. W tej chwili niczego nie można być pewnym i nigdy nie wiadomo, czy nie nastąpi jakieś uszkodzenie kotła, które parowóz uziemi wcześniej. Z tego co pamiętam to terminy wyglądają następująco (na tor 750mm): Px48-1752 - 2014r. Px48-1756 - maj 2013r. Px48-1907 - przełom 2015/2016r. Px48-1919 - maj 2013r.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15 Listopada 2011, 19:10:57 wysłane przez px48 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Łukasz
SGKW

Długość toru:: 209 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #29 : 15 Listopada 2011, 17:10:37 » |
|
A Px48-1919 i 1907 nie mają odwrotnie tych dat rewizji?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
px48
|
 |
« Odpowiedz #30 : 15 Listopada 2011, 19:10:10 » |
|
Upss, już zmieniłem, faktycznie mała pomyłka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Miki12barcin
Młotkowy
 
Długość toru:: 114 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #31 : 15 Listopada 2011, 19:14:31 » |
|
a może warto na Paradzie czy innej imprezie masowej pozbierać ciut kasy na rewizje wielkopolskich parowozów??
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
px48
|
 |
« Odpowiedz #32 : 15 Listopada 2011, 19:20:52 » |
|
Wystarczyłoby z ledwością na farbę do co najwyżej jednego
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wąskitor
|
 |
« Odpowiedz #33 : 15 Listopada 2011, 19:26:25 » |
|
Uważam ( wspólnie z innymi tuttifrutti, turystą), że powinniśmy się wszyscy zjednoczyć i skierować się do Ministerstwa Infrastruktury o zmianę przepisów dotyczących napraw parowozów. Te obecne są bardzo niekorzystne i przestarzałe. Powodują, że naprawy sa bardzo drogie, co w konsekwencji spowoduje to co wcześniej napisał kolega px48. Przynajmniej zacząć walczyć o to by prawo się zmieniło a nasze czajniki mogły cieszyć się żywotem jak najdłużej 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #34 : 15 Listopada 2011, 19:37:51 » |
|
Kolega niestety bzdury plecie. Przepisy dozorowe są nadal bardzo liberalne, bo odnoszą się do czasów kiedy parowozy były naprawdę naprawiane, a nie jak obecnie jedynie malowane. Z resztą i tak już życie zweryfikowało podejście "większości zakładów utrzymania taboru" stosujących bylejakizm w rozszerzonym zakresie jako standard: patrz http://750mm.pl/index.php?topic=3651.0Ludzie, parowóz to nie pluszowy miś. To bomba na kołach która niewłaściwie utrzymywana może powodować kalectwo czy śmierć ludzi - w pierwszej kolejności obsługi. To, że naprawy sa bardzo drogie wynika z braku konkurencji na rynku usług, a nie z przepisów, bo rozumiem że Kolega nie sugeruje żeby łatać kotły poxiliną? 
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
wąskitor
|
 |
« Odpowiedz #35 : 15 Listopada 2011, 19:50:00 » |
|
Kolega niestety bzdury plecie. Przepisy dozorowe są nadal bardzo liberalne, bo odnoszą się do czasów kiedy parowozy były naprawdę naprawiane, a nie jak obecnie jedynie malowane. Z resztą i tak już życie zweryfikowało podejście "większości zakładów utrzymania taboru" stosujących bylejakizm w rozszerzonym zakresie jako standard: patrz http://750mm.pl/index.php?topic=3651.0Ludzie, parowóz to nie pluszowy miś. To bomba na kołach która niewłaściwie utrzymywana może powodować kalectwo czy śmierć ludzi - w pierwszej kolejności obsługi. To, że naprawy sa bardzo drogie wynika z braku konkurencji na rynku usług, a nie z przepisów, bo rozumiem że Kolega nie sugeruje żeby łatać kotły poxiliną?  Nie chodzi mi o jakoś napraw i ich zakres jednak o okres (odstęp czasu) w jakim powinny być wykonywane. Bo przecież parowozy w obecnej chwili nie jeżdżą tyle co dawniej (regularnie),nie prowadza również ruchu towarowego- co powoduje, że zużycie części jest mniejsze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #36 : 15 Listopada 2011, 19:58:20 » |
|
Przepisy narzucone przez ministerstwo określają jedynie czasoprzekrój i zakres przeglądów kotła. I nie ma tu różnicy czy czajnik chodzi w towarowych czy turystycznych. Korozja zajada blachy niezależnie od tego co na haku, ale przede wszystkim żre blachy kotłowe ze szczególną agresją gdy... kocioł nie pracuje. Poza tym sami eksploatujący przez permanentne zaniedbywanie maszyn przyczynili się do zwiększenia częstotliwości przeglądów - teraz będą mieli za swoje. Jak się jakość zamienia w jakoś to efekt po latach zawsze jest ten sam: zwiększenie kosztów i dodatkowe kłopoty. Pozostawiam przemyśleniom resztę.
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
Gn2
|
 |
« Odpowiedz #37 : 15 Listopada 2011, 21:11:59 » |
|
a może warto na Paradzie czy innej imprezie masowej pozbierać ciut kasy na rewizje wielkopolskich parowozów??
Oczywiście że można ale to też nie jest tak proste jak sobie pewnie wyobrażasz. Wystarczyłoby z ledwością na farbę do co najwyżej jednego Px48 klepiesz bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury. Nie masz pojęcia do końca o tym co piszesz. Poza tym zbiórka kasy na taka inwestycje nie trwa jednej imprezy ale to tez nie znaczy ze jest to nie możliwe do zrobienia. Uważam ( wspólnie z innymi tuttifrutti, turystą), że powinniśmy się wszyscy zjednoczyć i skierować się do Ministerstwa Infrastruktury o zmianę przepisów dotyczących napraw parowozów. Te obecne są bardzo niekorzystne i przestarzałe. Powodują, że naprawy sa bardzo drogie, co w konsekwencji spowoduje to co wcześniej napisał kolega px48. Przynajmniej zacząć walczyć o to by prawo się zmieniło a nasze czajniki mogły cieszyć się żywotem jak najdłużej  Już widzę jak kilku "pionków" (z punktu widzenia władz) pisze taką prośbę... Jak ładnie kol. Kucyk wyjaśnił pokrótce przepisy są po to by chronić użytkowników a nie szkodzić. Pozdrawiam Gn2
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
px48
|
 |
« Odpowiedz #38 : 15 Listopada 2011, 21:41:01 » |
|
@Gn2 A masz pojęcie o jakim rzędzie kwot, w przypadku naprawy połączonej z wymianą skrzyni ogniowej ja mówię?? Gdyby na paradzie było 20 tys osób to każdy musiałby dać przynajmniej 15 zł!! To jest nierealne. Era zbiera na paradzie zaledwie kilka tys zł. W tym tempie do 2040r. należałoby rok w rok zbierać na jeden parowóz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #39 : 15 Listopada 2011, 21:55:34 » |
|
...a gdyby tak sprzedać butelki po piwie wypitym przez mikoli i z tego pieniądze przeznaczyć... Nie da rady! Nie po piwie, ale po mleku! Tylko teraz mleka w butelkach zwrotnych nie sprzedają... Znów Zonk. Wypowiedź swą kieruję do Kolegi Mikiego12barcina gdyż z pewnością to, co wisi Mu pod nosem, nie jest pianą od piwa. O ile nie jest smarkiem. *) nie mylić z KDP
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
|