Chociaz dosyc czesto bywam na Kaliskiej KD , to przyznam sie szczerze, ze tej JHMD-owskiej podbijarki nie widzialem .Oj przydalaby sie ona na calym szlaku kalisko - tureckim,
najbardziej tuz za zakretem w Opatowku i na pierwszym przepuscie.Konczac dygresje o Kaliskiej ,wracam juz do Smigla.
W ferworze kampanii wyborczych prezydencko - konsumenckich nie zauwazylismy , ze po uplywie prawie trzech kwartalow 2005 roku przestawiciele Zarzadu SKPL i Naczelnik Smigielskiej KD mogli dopiero podpisac umowe o dotacje z Wielkopolskim Urzedem Marszalkowskim
zrodlo :
http://www.smigiel.pl vide Aktualnosci.
To na pokrycie najpilniejszych wierzytelnosci.A z czego kasa na uruchomienie podbijarki? Z czego na zakup szyn , podkladow i mocowan?
Z czego na biezace remonty taboru i pozostalej infrastruktury???
W tym miejscu pozwole sobie na apel do PRACOWNIKOW wszystkich Kolei Waskotorowych .Zmiencie swoja postawe,szanujcie swoja prace,zacznijcie ja lubic i pracujcie wydajniej.Nie miejcie klapek na oczach i zacznijcie patrzyc ,,szerzej''.Pozwolcie swa postawa,by pomogl Wam wolontariat/milosnicy kolei.Tak dzieje sie np na brytyjskich kolejach zabytkowych,gdzie czesto stosunek pracownikow do ochotnikow jest jak 1 : 99. Wystarczy popatrzec nawet na naszym polskim podworku.Zobaczcie co sie dzieje w Starachowicach , Pionkach czy nawet na Krosniewickiej KD /ostatnio/.
Wiem,ze musnalem tylko i to zaledwie po czesci problemow jakie wystepuja , tak na Smigielskiej , jak i innych Kolejach Waskotorowych.Sadze , ze Kalito pozwoli nam na szersza dyskusje???

Pamietajmy o tym ze w jednosci sila. Jak sie sami nie obronimy , to nikt nas nie obroni. Widze tez tutaj duza role FPKW i jej wladz.Otoczcie swym ramieniem wszystkie ,,ciasne'' tory.
Pozdrawiam z Wielkopolski .
ok 333