Tego typu kolejka (choć bardzo krótka) istniała również w kotłowni Instytutu Sadownictwa w Skierniewicach (
TUTAJ). Kotłownia funkcjonowała gdzieś do przełomu lat 80/90, gdy przyłączono budynki do sieci miejskiej. Z czasów wczesnej podstawówki (1991-92 r.) pamiętam dwie (może więcej?) typowe koleby odstawione w krzakach (przyjrzałem im się na tyle dokładnie, na ile wiek pozwalał

). Tory pozostały do dzisiaj, choć tory to trochę dużo powiedziane. Był jeden tor o długości ok. 30 m, przechodzący przez budynek, a od strony ul. Pomologicznej 2 (lub 3) obrotnice połączone kilkumetrowym łącznikiem i krótkie tory do odstawiania koleb. Od strony wewnętrznej tor przechodził pomiędzy zasiekiem węglowym (po lewej stronie patrząc w kierunku budynku) i kanałem na żużel. Do przeładunku węgla i usuwania żużla z kanału używano prawdopodobnie koparki kołowej Fortschritt (
chyba takiej). Pamiętam, że koparka tego typu stała na terenie Instytutu przez kolejne kilka lat.
Załączam dzisiejsze zdjęcie zachowanych fragmentów toru od strony ulicy (tor wychodzący z budynku i dwie obrotnice z łącznikiem). Na teren nie wchodziłem, bo nie chciałem w niedzielę niepokoić ochroniarza

. Będę kiedyś w tygodniu to ewentualnie zrobię zdjęcie od drugiej strony.