Wszystko na tej mapie jest nie tak. Oprócz złej lokalizacji względem poboczy dróg widać jeszcze inne błędy rzeczowe.
Linia 1000mm z Warszawy (ta na północy kończąca się przy kościele) kończy się w Piasecznie. Linia do G.Kalwarii (ta na południowy wschód) wygląda jakby by była częścią linii wilanowskiej 800mm (biegnącej z północnego wschodu). A tak nie było.
W początkowym okresie (że tak powiem: u zarania) linia 1000mm była to linia Warszawa (ul Puławską) - Piaseczno - G.Kalwaria, a odnoga do Gołkowa (na południowy zachód) była częścią kolejki Wilanowskiej 800mm. Te dwie linie muszą się krzyżować, a na pewno linia z Warszawy musi się łączyć z linią do G.Kalwarii.
Nie wiem co myśleć o tej mapie. Jest ewidentnie błędna, może rysowana na postawie czyjejś opowieści
.
A może jest to mapa "życzeniowa" związana jakoś ze staraniami właścicieli obu kolejek o koncesje na dalsze odcinki. Z obu książek Pokropinskiego wynika, że właściciele obu kolejek starali się o koncesje na budowę dalszych odcinków swoich kolejek w kierunku G. Kalwarii i w kierunku Grójca. Tyle że nie byłby wtedy błędnie zaznaczony odcinek z Warszaway po niewłaściwej stronie traktu.
Myślę więc, że można potraktować tę mapę jako ciekawostkę nic nie wnoszącą do kwestii początkowego przebiegu obu linii przez "centrum" Piaseczna.
Pozdrawiam