Paweł Niemczuk
|
 |
« Odpowiedz #22 : 31 Sierpień 2014, 01:16:42 » |
+3
|
Rzecz w tym, że kolej wąskotorowa w Parku Śląskim nie jest elementem Wesołego Miasteczka. Z pewnością duży ruch w Wesołym sprzyja kolei wąskotorowej, ale nie jest warunkiem sine qua non. Park jest niezwykle (by nie rzecz nieparlamentarnie - zajebiście) popularnym miejscem wypoczynku dziesiątek tysięcy ludzi z Katowic, Chorzowa, Siemianowic, Bytomia, a za pewne także i nieco bardziej odległych miejscowości (Ruda, Świętochłowice itepe). Oprócz Wesołego Miasteczka jest tam zoo, planetarium, multum restauracji i cholera wie, co jeszcze. Ponadto dotarcie do niego kosztuje tyle, co niemal nic (bilet na tramwaj), a wejście - z goła nic. I jest dostępny dla niezmotoryzowanych. A Zator - khem, bez auta to lipa.
Podsumowując - nie wydaje mi się, żeby Zator stanowił jakieś istotne zagrożenie dla parkowej kolei. Dla nieznających górnośląskich realiów - Park Śląski znajduje się w samym sercu rejonu, w którym średnia gęstość zaludnienia wynosi ponad 4000 osób na kilometr kwadratowy (średnia dla całej Polski: 147 osób). Zaś w czasie nieprzekraczającym 30 minut może do niego dojechać komunikacją miejską (potencjalnie) około miliona osób, z czego znaczna część (albo nawet i większość) bez przesiadek. Kolejny milion w czasie godziny.
|