Macie pomysł na odmienne malowanie Lxd2?

[sarna]

Zepsułeś zabawę 
Mogę prosić kogoś o wizualizację tego malowania na klasach rumuńskich? ciekawe jakby wyglądał cały skład w czymś takim

[emibe]

To i ja, tak raczej z doskoku i na szybko, wrzucę jakieś wariacje na temat. Na koniec propozycja od czapy. Jak mogła być wersja rasta, to niech będzie na ludowo z mazowieckim pasiaczkiem

(Przepraszam, ale nie masz pozwolenia na wejście do galerii)

[dobrzyn]

Grafikiem to ja jednak nie jestem. Co innego zrobić rysunek techniczny, co innego zaprojektować malowanie. Wariacja na temat MBxd2:

A tutaj proszę, rumun jako  bitmapa:

Trzeba sobie zapisać na dysku jako bmp 24-bit

[Szymek]

Kolejna modyfikacja:



w takim układzie czoło od strony krótszego przedziału będzie wyglądało tak:



ale od strony przedziału silnikowego nie najlepiej  :



Aby oba czoła wyglądały jak na drugim rysunku (mniej więcej - z małym wyjątkiem koło szyb) należy zmodyfikować malowanie tak:



Co do napisu, to nie pochylał bym go, ponieważ na jednym boku będzie OK, ale na drugim nie będzie pasował do pochylenia strzałek. Pomimo, że nie przepadam za dużymi napisami na lokomotywach, myślę że kremowy napis na przedziale silnikowym całkiem ciekawie rozbija monotonię koloru wiśniowego.
  
Wydaje mi się, że takie malowanie komponuje się z doczepami, strzałki tworzą jakąś geometryczną całość jednocześnie dodając sylwetce lokomotywy dynamiki, a przód bez V wygląda nawet całkiem ciekawie. Zastanawiam się tylko, czy nie było by lepiej zwęzić jeszcze cienkich pasów strzałek lub pogrubić ich do szerokości pasa poziomego.

[andrzej2110]

A możesz zrobić symetryczne malowanie?? Tak jak jest od strony zbiornika zrobić od strony chłodnicy. Napis psuje cały efekt i z niego bym zrezygnował.

[Kucyk]

Oj, tak, oj, tak! Tędy droga!
Dajmy węższe pasy beżowych strzał poza pasem przechodzącym na wysokości komina. Co do napisu, to też, przynajmniej na razie, bym go zostawił.
Teraz pytanie krótkie: mam pomysł na logo PGTKW na pojazdy - takie do oznaczenia nad serią i numerem. Narysowałem je jak umiałem - ręcznie - czy ktoś pomógł by mi zrobić je w wersji komputerowej?

[Szymek]

Czyli:
- zwężamy pasy na skrajnych częściach lokomotywy (do szerokości węższego pasa na kabinie ?)
- zostawiamy szerszy kremowy pas na kabinie w takim kształcie jaki jest ?
- zostawiamy malowanie czoła jak na rys. 2 ?
- napis postaram się umieścić tak, aby dolna linia napisu zaczynała się na wysokości przedniego kremowego pasa.


Andzrej2110

A możesz zrobić symetryczne malowanie?? Tak jak jest od strony zbiornika zrobić od strony chłodnicy.

Nie wiem czy to dobry pomysł, ponieważ lok będzie wtedy jakoś tak "jednokierunkowo" wyglądał, ponadto pasy na kabinie muszą być takie same z obu stron, aby czerwony pas można było zakończyć na osłonach międzyosiowych.

[andrzej2110]

Źle mnie zrozumiałeś. Na kabinie zostaje tak jak jest. Chodzi o drugą część loka. Tak na szybko w paint zrobiłem o co mi chodzi.
W środku tworzy się nam miejsce na logo.

[Szymek]

OK. Takie załamanie też poglądowo mogę zrobić.

[Kucyk]

Andrzeju, sens tkwi w braku symetrii. Zarówno z czoła jak i z bokowca.

Szymek, cieńsze pasy beżowe na krańcach i ten przez budę idący po stronie zbiornika.
Proporcje czerwień - beż jak pasy na przedziale chłodnic na rysunku :

[andrzej2110]

Wiem ze nie ma symetrii. Jak by była to była to by było dużo łatwiej

[Kucyk]

Nie o to chodzi że nie ma symetrii. Chodzi o to że ma jej nie być. 

[grzegorz_sykut]

To ja dorzucę do kociołka moją kolejną wariację na temat malowania.
Dla zainteresowanych dysponuję oczywiście wersją w wyższej rozdzielczości lub ewentualnie wersją wektorową (*.cdr, *.ai, lub *.pdf)

[matfre96]

Narazie obserwując te pomysły nasuwa mi się tylko jedno pytanie. Czy pomysłodawca malowania, byłby w stanie namalować je na lokomotywie? Ja rozumiem że chodzi o odmienne malowanie, ale czy nie przesadzamy z ilością pasów i kolorów?

[Kucyk]

Technologicznie, jeśli nie wprowadzamy krzywych, nie ma większego problemu: trasuję linie rozgraniczające, zaznaczam trwale punkty, oklejam, natrysk, potem zdjęcie zabezpieczeń, ponowne oklejanie i natrysk drugiego koloru.
A naprawdę największym (i najkosztowniejszym) wyzwaniem jest przygotowanie powierzchni do malowania: rozbiórka, czyszczenie z brudu, prostowanie i naprawa elementów, usunięcie słabo związanych powłok, odtłuszczenia, szpachlowanie, podkład, poprawki, drugi podkład, oklejanie powierzchni nie przeznaczonych do malowania i... tak dalej. To, moim zdaniem zajmie ponad miesiąc na budę i z tydzień na wózki oraz dach. Samo lakierowanie to góra cztery dni.

[matfre96]

Ale jednak niektóre malowania to istny pasiak który nie pasuje do kanciastej sylwetki rumuna. Wg mnie te pasy powinny być prostym wzorem, kontrastowym do wagonów.

[matfre96]

Mam tu nową wizualizację. Może odcień lekko nie pasować ale sam pomysł z pasami wg mnie jest prosty i przyjemny dla oka. Czekam na wasze zdanie.

[Kucyk]

Nieźle! Prosto, ale jest i pierdolnięcie.  

Edycja: A czy mógłbyś zmienić kolor czerwieni na jaśniejszy - wagonowy?

[Szymek]

No to jeszcze tak (czoło jak wyżej - z załamaniem pasa w stylu MBxd2):

[Doctor]

Moim skromnym zdaniem te propozycje są najlepsze, i nikt dalej w tym wątku niczego lepszego nie zaprezentował. (OK, malowanie w pionowe pasy a'la trip po LSD jest ciekawe i zabawne, ale lekko niestrawne ;-))
Generalnie uważam, że nie ma co przeginać z ilością pasów, strzał itd - powyższe rysunki mają ich całkiem wystarczającą ilość, więcej to już byłoby za dużo. Taki generator oczopląsu by się zrobił.

A co do napisu (jakiegokolwiek) na maszynie: tu potrzeba duuuużo ostrożności, spokoju i doświadczenia. W wyborze typografii oczywiście. Nie sztuka walnąć napis verdaną, innym arialem czy też futurą - nie każdy krój grubość i pochylenie czcionki będzie dobrze wyglądać. Jeśli napis ma być mocno widoczny (bardziej niż standardowe napisy, które na maszynie muszą się znaleźć: data rewizji, numer etc) to po mojemu powinien być albo super-mega-hiper wypasiony i dopracowany albo nie powinno go wcale być. Dobra typografia potrafi "zrobić" cały efekt nawet przy średnim schemacie malowania, a kiepska - położyć wszystko, nawet najfajniejsze malowanie.

Jeśli malowanie się przyjmie na dłużej (np po kolejnej naprawie ma być takie samo, albo ma je otrzymać też drugi rumun), zastanowiłbym się nad zmianą logotypu, tak by idealnie pasował do malowania loka. A stąd już tylko krok do stworzenia profesjonalnego CI... ;-)

Proponowałbym też takie podejście, które sprawdza się świetnie przy projektowaniu np stron www: projekt nie jest dopracowany wtedy, kiedy nic więcej nie można dodać, ale wtedy, kiedy nic więcej nie można z niego usunąć (bez szkody dla projektu oczywiście).