160 lecie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych

[Senda]

A ja chciałem wszystkim organizatorom wczorajszej imprezy, bardzo serdecznie podziękować,

A ja jako prowadzący fotostopy chciałem bardzo podziękować za zdyscyplinowanie podczas wykonywania zdjęć. To był naprawdę miło i spokojnie spędzony dzień, podobnie zresztą jak dzisiaj. Jak ktoś dzisiaj żartobliwie mi powiedział "oj, niedobrze się dzieje - ani razu nie usłyszałem podczas fotostopu słowa k..wa czy też wy...laj"

Pozdrawiam
Mariusz

[Paweł Niemczuk]

I tak oto zakończyły się obchody stusześćdziesięciolecia GKW. Działo się!
21 i 22 września - część otwarta, dla wszystkich. Przez stację przewinęły się setki osób - mieszkańców Bytomia, regionu i tych, którzy przyjechali z daleka. Ruch na stacji był taki, jakiego nie pamiętam. 4 maszyny uwijające się pod szopą przy manewrach, 2, a nawet 3 obiegi na szlaku. Dyżurny ruchu sprawnie zarządzający tym wszystkim z ponownie uruchomionej nastawni dysponującej, a po wszystkim, 22 wieczorem - znaczna część torów stacyjnych lśniących żywym srebrem, jak za starych, dobrych czasów

28 i 29 września - część bardziej "specjalistyczna" - przejazd do Miasteczka Śląskiego dla pasjonatów. Pierwsza impreza typowo pasjonacka od bodaj 9 lat (ostatnią był przejazd składu towarowego 12 x Wddxp do Miasteczka). Choć impreza była pomyślana jako "specjalistyczna", dla miłośników właśnie (i wielu takowych przybyło), to jednak znaczną część uczestników stanowili po prostu "zwyczajni" ludzie zainteresowani koleją, zabytkami techniki, albo chcący po prostu wziąć udział w niecodziennym wydarzeniu.
Impreza była kameralna (każdego dnia brało w niej udział po mniej więcej 20 osób). Nie było zbędnego pośpiechu, poganiania, okrzyków "wy***** z kadru" itd. Uczestnicy kierowani przez Sendę karnie i sprawnie ustawiali się w wyznaczonym miejscu, bez anarchii i ociągania się.

Przechodnie, których mijał pociąg, łapali za komórki, aparaty, czy co tam mieli i robili zdjęcia. Na postojach całe rodziny podchodziły do parowozu. Dorośli pokazywali dzieciom to dziwo, jakim jest maszyna parowa. Wzruszające były momenty gdy mijani ludzie zatrzymywali się i, widząc parowóz, bili brawo.

Z mojego punktu widzenia impreza była świetna. Fajna pogoda, ciekawe towarzystwo, starzy znajomi, albo znajomi internetowi, których po raz pierwszy miałem okazję spotkać w realu, rekreacyjna atmosfera, niespieszne tempo. Co prawda niektórzy zgłaszali zastrzeżenia, że można było nieco inaczej zorganizować fotostopy (ze względu na słońce świecące w pierwszej części imprezy w obiektywy), ale, no cóż, nie było źle, jak kto chciał, to i tak złapał właściwe ujęcie

Mały "ciałem", acz wielki duchem parowóz spisał się świetnie. Dostarczył setkom osób świetnych wrażeń, niektórym wzruszeń. Było ekstra. A ile zdjęć powstało! Myślę, że został pobity "rekord GKW" w fotografowaniu!

Ciężko chwalić imprezę organizowaną na swojej własnej kolei, ale muszę. Bywały imprezy zorganizowane bardziej perfekcyjnie - uwzględniono chyba każdy detal, stronę, z której pada światło, wysokość słońca nad horyzontem itd. Tutaj tak nie było. Ale, wybaczcie, że się powtarzam, było za to niespiesznie, kameralnie i bez wrzasków typu "w*** z kadru!". Wróciłem do domu zmęczony, co nieco zmarznięty ale pełen świetnych wrażeń i wyszczerzony od ucha do ucha!

[bastionn]

Podpisuję sie obiema nogami pod powyższymi stwierdzeniami i również dziękuję i gratuluję organizatorom. Fotostopy były w najciekawszych miejscach i widać było, że szlak jest rozpracowany pod kątem przydatności dla fotografii. No i te dynamiczne najazdy, bez skąpienia pary, dymu i gwizdu!

[Paweł Niemczuk]

No i jeszcze podkreślenia wymaga fakt, że obchody nie byłyby tak widowiskowe gdyby nie życzliwość władz Kuźni Raciborskiej z Panią Burmistrz Ritą Serafin i jej Zastępcą, Panem Bogusławem Wojtanowiczem na czele, którzy wyrazili zgodę na wypożyczenie parowozu. Podziękowania należą się też Panu Jarosławowi Łuszczowi, Naczelnikowi WMD Rudy, który sprawnie zorganizował sprawę od strony technicznej oraz służył radą i wparciem. No i. last but not least, rudzkim mechanikom, którzy pracowali na Karbiu w delegacji - Romkowi i Bognerowi. Ich wysiłek, fachowość, śmiem twierdzić, że i poświęcenie podczas obsługi manewrów i pociągów są trudne do opisania. Do tego życzliwość, uśmiech względem uczestników wszystkich imprez oraz koleżeństwo wobec nas, załogi GKW - świetne. Najserdeczniej wszystkim wyżej wymienionym dziękuję!
Gdyby nie wszyscy Ci wyżej wymienieni - nie byłoby tak świetnie, jak było!

Rzecz jasna wszystko to nie doszłoby do skutku gdyby nie nadzwyczajne poświęcenie i wielki wysiłek załogi SGKW.
Trudno tu wymienić każdego z imienia. W przygotowanie i prowadzenie imprezy zaangażowało się na prawdę wiele osób. Z racji tego, że od wielu lat mieszkam w Warszawie, a w Karbiu bywam dużo rzadziej, niż bym chciał, niektórych nawet nie potrafię z imienia nazwać. Jeśli kogoś pominę, to najmocniej przepraszam i proszę o uzupełnienie.

Najważniejsi w całym tym zamieszaniu byli: Kamil (prezes), Radek (wice), Krzysiek znany jako Oczeq, Patryk (Bryniol vel Stanlej). Byli wszędzie i robili wszystko. Miałem wrażenie, że posiedli cudowną zdolność bycia w dwóch miejscach na raz. Senda, który pięknie wyrychtował placioka, wytrwale oprowadzał turystów, tłumaczył, wyjaśniał, opowiadał... Sprawnie dowodził fotostopami i dokumentował wszystko. Mastiff, który, jak mi się wydaje, wiedział i widział wszystko. Damian (dyżurny) oraz pomagający mu nastawniczy (przepraszam, zapomniałem imienia!) ogarniający wszystko z wysokości nastawni, dbający o ład i bezpieczeństwo i świetnie prezentujący się w mundurach! Nasi mechanicy, kierownicy i konduktorzy dbający o punktualność i bezpieczeństwo, elegancko prezentujący się w galowych ubraniach, cierpliwie pozujący do zdjęć z niezliczonymi turystami.

Wspomnieć też koniecznie trzeba o strażakach z OSP w Miateczku Śląskim, którzy zadbali o to, żeby Laskowi nie zabrakło wody. No i urzędników z Urzędu Miasta w Bytomiu, którzy zadbali o to, żeby nie zabrakło pieniędzy!.

Tych, których pominąłem, a nie powinienem - przepraszam! Broń Boże nie umniejszam ich wkładu pracy i roli - po prostu nie o wszystkich zaangażowanych w organizację wiem. Niektórych nie pamiętam z imienia. Rzecz jasna im też oddaję honory oraz doceniam wkład ich pracy. Liczę, że kolejni czytający ten wątek (choćby Senda, czy Oczeq) dopiszą, kogo trzeba do listy zasłużonych.

[ICkonduktor]

... Damian (dyżurny) oraz pomagający mu nastawniczy (przepraszam, zapomniałem imienia!) ogarniający wszystko z wysokości nastawni, dbający o ład i bezpieczeństwo i świetnie prezentujący się w mundurach...

Nastawniczy zwał się Kuba, do tego doszła  jeszcze ISDR pomocnicza Arina i pan Zawiadowca odcinka Zabezpieczenia Patryk, który ze względu na zwolnienie lekarskie nie mógł uczestniczyć w obchodach 160 lecia. 
Jeśli już tak dziękujemy, to ja w imieniu całej sekcji ds Automatyki i Inżynierii ruchu chciałbym podziękować drużynie trakcyjnej WMD Rudy, drużynie  trakcyjnej WMD Bytom Karb oraz drużyną konduktorskim WMD Bytom Karb , dyspozytorowi Oczkowi i innym, którzy swoją wzorową postawą podczas pełnienia obowiązków służbowych, pomagali w prowadzeniu ruchu na stacji i przyległych szlakach, informując na bieżąco o sytuacji ruchowej, wydając stosowne polecenia z odpowiednim zapasem czasu oraz wykonując inne czynności objęte tajemnicą spólki

[Senda]

To ja dopiszę do tej listy jeszcze jedną osobę - Ciebie Pawle. Twoja niesamowita pamięć i sztuka władania słowem pięknie ubarwiły ten jubileusz. Mimo, że znam historię naszej kolei zarówno tą bliższą jak i odleglejszą, bardzo lubię słuchać Twoich opowiadań. Szkoda, że na ogół w tym samym czasie oprowadzamy grupy zwiedzających i sam nie mogę być jednym z nich.

[Paweł Niemczuk]

Heh, dzięki, Mariuszu. Ale sądzę, że mnie przeceniasz. 21 i 22 nie byłem w formie, dopadło mnie przeziębienie - uważam, że nie byłem za bardzo widoczny i większa część pracy związanej z oprowadzaniem i opowiadaniem spadła na Ciebie. 28 z kolei nie mogłem być ze względu na obowiązki służbowe.... A opowiadać umiem (ot, talent, heh, żadna moja zasługa) i lubię. Lubię bo dzielę się z innymi swoją pasją. Pokazuję odwiedzającym nas turystom, jak ważny zabytek mają w swoim mieście. Jak niezwykłe zasługi dla miasta i regionu ma kolej wąskotorowa. I na koniec - to, ile wysiłku wymaga jej dalsze utrzymywanie przy życiu i jak niezwykłym przypadkiem (by nie rzec: cudem) jest to, że dotrwała do 160 urodzin.

I jeszcze na koniec tego posta. Bodaj najniezwyklejsze zdjęcie ze 160 lecia. Jego autorem jest Bogner. Powiem tyle: wow!!!!!


http://rail.phototrans.eu/14,83737,0,FabLok_Las_Las49.html

[Piotrek]

Również chciałbym podziękować obsłudze sobotnich pociągów specjalnych. Wszystko odbyło się na najwyższym poziomie, świetny kontakt obsługi pociągu z załogami na lokomotywach, dobre miejsca na fotostopy i zgrana organizacja całego przejazdu. Byłem pierwszy raz na GKW i w ogóle na śląsku i już wiem, że będzie trzeba wrócić jeszcze nie raz.  Było bardzo pozytywnie!
Zdjęcia z soboty:
https://picasaweb.google.com/piotr.kd/GornoslaskieKolejeWaskotorowe160Lat

Jakiś film też się pojawi, ale z tym to trochę więcej zabawy.

[Kolejka]

Zapraszam do obejrzenia moich filmów z sobotniego przejazdu:

(28.09.13) Przejazd specjalny z okazji 160-lecia Górnośląskich Kolei Wąskotorowych (1/2)	Małe | Duże

(28.09.13) Przejazd specjalny z okazji 160-lecia Górnośląskich Kolei Wąskotorowych (2/2)	Małe | Duże

[Paweł Niemczuk]

A jeszcze, dla odgrzania nieco już wystygłej rocznicy, kilka zdjęć, które mi wpadły w oko:

1. Na mijance w Tarnowskich Górach: https://picasaweb.google.com/102990264841378508115/BytomskieNoceIDnie?authkey=Gv1sRgCOrE3Lf44La9gAE#5936178902852309634

2. Pewności całkowitej nie mam, ale sądzę, że wjazd na mijankę w TG od strony Miasteczka Śląskiego :
https://picasaweb.google.com/102990264841378508115/BytomskieNoceIDnie?authkey=Gv1sRgCOrE3Lf44La9gAE#5936179047347324274

3. W sumie niby nic, ale podoba mi się. Przed hala WMD BK:
https://picasaweb.google.com/102990264841378508115/BytomskieNoceIDnie?authkey=Gv1sRgCOrE3Lf44La9gAE#5936179212992529490

4. Las, dwa i trzy (siedem cztery):
https://picasaweb.google.com/102990264841378508115/BytomskieNoceIDnie?authkey=Gv1sRgCOrE3Lf44La9gAE#5936179276348968274

5. I, choć ostatnie, to zdjęcie nr 1 (w sensie, że najbardziej mi się podoba). Bodaj najpopularniejszy motyw całego naszego święta:
Lasek idący pełna mocą, dzielnie wspinający się pod górę na wyjeździe ze szkód górniczych:
https://picasaweb.google.com/102990264841378508115/BytomskieNoceIDnie?authkey=Gv1sRgCOrE3Lf44La9gAE#5936179402023093810

[Piotrek]

Z opóźnieniem, ale w końcu coś posklejałem 

Górnośląskie Koleje Wąskotorowe - 160-cio lecie	Małe | Duże

[bastionn]

Ja też jak zwykle spóźniam się

https://picasaweb.google.com/101264624687458094068/Gornoslaska#5943500466355023586

[Paweł Niemczuk]

Bardzo mi się podobają Twoje zdjęcia. Wiele interesujących ujęć, takich, że pozwolę je sobie tak nazwać, "niemikolskich", a bardziej artystycznych. Nieco inne spojrzenie. Warto poświęcić chwilkę czy dwie i obejrzeć.

A to, jak dla mnie, zdjęcie No1:    https://picasaweb.google.com/101264624687458094068/Gornoslaska#5943500693142861298

[Namreh]

Fenomenalne! Dawno nie widziałem tak wspaniałych zdjęć... Powinieneś wydać album 

[bastionn]

Dzieki za, zawsze pożadane, dobre słowa (w sumie wpisujące się w niesamowity klimat "peace and love" panujący w tym wątku)
Zdjęć nie nazwałbym artystycznymi, nie staram się zmieniać rzeczywistości a tylko ładnie skomponować to co się dzieje na kadrze.
A co do albumu - na razie szczytowe osiągniecie to kalendarz 2013 wydany w 2 egzemplarzach. Jednak mam braki sprzętowe i niestety też warsztatowe więc nie będę się kusił o coś więcej niż kalendarz 2014 wydany ... też pewnie w 2 egzemplarzach.

[Brood.K]

A może pora to zmienić? Może się dogadać wydawniczo? Może forum? Może nawet tylko pdf? Bo ja chętnie bym sobie coś takiego powiesił na następny rok, nie powiem.

[Michał P.]

Podczas "przypadkowej awarii" mojego samochodu na autostradzie A1 

Najpiękniejsze ujęcie: Las49-3343 nad autostradą A1	Małe | Duże

[bastionn]

Bo ja chętnie bym sobie coś takiego powiesił na następny rok

W zasadzie to już jest nowy wątek.
Ciekawą ofertę wydruku osobistych kalendarzy ma Empik
http://www.empikfoto.pl/oferta,kalendarze,scienne.html
chodzi mi o A3 z czarnym (lub białym) tłem, zdjęcie zajmuje połowę (30x20cm) czyli mozna ładnie wkomponować zdjęcie "poziome". Wadą jest cena ok 90PLN lub 80PLN na gorszym papierze - zdjęcia można wysłac elektronicznie, odbiór z dowolnego wskazanego oddziału empik.

Większośc punktów Ksero ma oferte kalendarzy, ja robiłem w zeszłym roku za ok 70PLN, na formacie A3 zmiescili zdjęcie ok 25x30cm a więc detale sa o 25% większe niż w empikowskim, za to odbywa się to kosztem "boczków" które trzeba wyciąc ze zdjęcia przez co czasami troche tracą z uroku.

Mój zeszłoroczy kalendarz był oparty na tych zdjęciach:
https://picasaweb.google.com/101264624687458094068/Kalendarz2013#

Jeżeli ktoś chciałby sprokurować sobie na ścianę kalendarz - czy wygaszacz na monitor - korzystając w całości lub częściowo z moich zdjęć (których jest już całkiem sporo na pikasie) - prosze o kontakt na maila. Bez problemu udostępnię je do użytku prywatnego.

[Kolejka]

Ostatnio dodałem na swoją galerię moje zdjęcia ze 160-lecia GKW (pociągi ogólnodostępne i specjalny) a do tego jeszcze z tegorocznej Industriady.