Od 2008 roku, po artykule w ŚK pani burmistrz nie lubi nas, bo prawda w nim napisana kogoś tam zabolała. Od 2008 roku wiemy też, że pani burmistrz nie chciała uruchomienia kolejki i współpracy ze stowarzyszeniem, bo jak powiedziała, chce spać spokojnie nie martwiąc się, że coś się na niej stanie, więc lepiej, jak wszystko stoi, a z czasem okazało się też, że nie lubi stowarzyszeń. Znalazło to odbicie w tutejszych komentarzach pisanych kilka lat temu, że pani burmistrz da nam się pobawić kolejką może przez rok, a później kopnie w tyłek. Więc do czego pijecie?
Od 2008 roku nikt oprócz nas nie robił nic, by coś się pozytywnego na KKW działo. Co zrobiliście przez ostatnie 8 lat dla KKW? NIc.
Nagle pojawia się nowy samorząd, z którym ściśle współpracujemy i znów zaczynacie kłapać i mieszać. Czemu i komu ma to służyć? Ano chyba tutejszym klakierom, którzy z założenia są przeciw nam, bo uważają, że tak trzeba. Szczęśliwie na tym zacnym forum jest ich tylko kilku.
Współpracujemy ściśle z Burmistrzem Łęczycy i Ozorkowa i tylko mało inteligentna osoba tego nie widzi. Na szczęście jest tu tylko kilka takich osób. Panie Aronku, komentarz kompletnie nietrafiony.
Panie Aronek, wróbelki też od dawna ćwierkały, że ponoć zeżarły je większe ptaszyska.
Panie Aronek, z którymi opiniami Kucyka się Pan zgadza? Bo jeśli z tym, że wyrzuciliśmy byłego operatora z KKW, to mam nadzieję, że jest już Pan świadomy kto i dlaczego to zrobił.
Arti281, nie przejmuj się, bo sytuację na KKW porównywano już do wielu innych różnych kolejek. Fakt, porównanie do Piotrkowa, to nowość. Ciekawe, jakie będzie następne porównanie.
Panowie Kucyk, Aronek, Harry Potter, MBd1-138, itd., Wasze zachowanie i komentarze, ze względu na Wasz baaaaaaardzo głęboki brak wiedzy w temacie oraz kompletny brak jakiegokolwiek zaangażowania w sprawy KKW daje mi prawo napisać tutaj, że mam kompletnie głęboooooko, czy Wam się podoba to, co i jak robimy, czy też się to nie podoba.
Pilnujecie swojego podwórka