ok333
|
|
« : 04 Września 2005, 21:45:11 » |
0
|
W piatek 02.09.br wspolnie z Mackidem(inny kaliskiMK) postanowilismy zobaczyc co dzieje sie na Pleszewskiej (d.Krotoszynskiej ) KD.Juz wjezdzajac ul.Kaliska zauwazamy trojszynowy przejazd w ciagu tej ulicy.Wysiadamy ,aparaty w garsc i cykamy.Przechodnie patrza jak na ,,wariatow,,,ktorych tak mocno interesuje zlom w 3 kawalkach ,podbijajacy samochody do gory. Linki fot podam po ich umieszczeniu na str,Qrczaka. Jedna fota w kierunku Lenartowic,lecz 10 km odcinka Pleszew Miasto - Broniszewice dzisiaj nie zaliczymy - jast zbyt pozno.Kierujemy sie w strone stacji Pleszew Miasto. Roboty drogowe ,a wlasciwie drogowcy sprawiaja,ze musimy objezdzac miasto kretymi,ciasnymi uliczkami.Parkujemy przy budynku stacyjnym.Wiszaca na budynku biala ,lsniaca tablica ze strzalka zacheca - ,,do kasy biletowej,,Idziemy ,ludzac sie... na miejscu w oknie ta sama,brudnawa juz kartka,ktora chyba zamiescil na swej str.P.Cieslar z info o zawieszeniu ruchu pasazerskiego w 2001 roku. SAMORZAD PLESZEWA SPI!!! A my kierujemy sie w strone Px48 z pomylonym numerem,ktory z przyczepionym brankardem zaslania szope, a wlasciwie dwie - mala i duza i posmarkane sprejem 3(slownie trzy) Rumuny - Bxhpi,ktore strasza rdzawymi blachami w kazdym z okien.Pomiedzy rumunami wcisniety niebieski plug , o ironio nr zaczyna sie ,,PKP 5,,. Focimy i podgladamy,Podgladamy i focimy.W duzej szopie nie mozemy nic wykukac - zakryte szczelnie wszystkie okna a w nich profilowane blachy.W malej szopie dostrzegamy rumunskiego motaraczka spod znaku ,,23 Augusta,, i obok jakas Lyd1,lecz nie wiem czy 219,czy 252.Trudno dostrzec,takze i nr MBxd2 , jest niewidoczny. Nie wiadomo tez,jaki tabor kryje w swoim wnetrzu duza szopa.Na zewnatrz z taboru dostrzec mozna tylko jedna platforme z budka hamulcowa,lecz ze stolarka calkowicie do wymiany.Usmiecha sie tylko gorujacy nad zasiekami ,,kokotek,,.Rdza jakby nie imala sie niego.Mackid obraca go do slonca,ja zas trzaskam im fote.Zadziwia nas tylko jedno - calkowity brak krzaczorow czy chwastow. Trawka jakby byla 2 dni temu przystrzyzona.Przed Peiksem stoi jeszcze chudziutki zurawik wodny z liszajami brakujacej farby.Stacja - mimo,ze widywalem gorsze,bardziej zniszczone - sprawia przygnebiajace wrazenie. TEN CHOLERNY MODERN SPRAYART.Jak dlugo bedzie trwal,ten dekadentyzm??? Szkoda tych rumunow,przeciez mogly by jezdzic w Smiglu,Zbiersku czy nawet na JHMD.Wsiadamy do samochodu i jedziemy prawie wzdluz torow ,w strone Kowalewa.Musi jezdzic po nich sporo towarow.Sa dobrze wyslizgane.Zachodzace slonce razi nasze oczy.W oddali widac czerniejaca sie wieze wodna stacji normalnotorowej Pleszew.I oto stacja Pleszew Waskotorowy.Ta sama kartka w oknie stacyjnym i polyskujace sie szyny(normalnotorowe).Obchodzimy stacyjke ze wszystkich ,mozliwych stron.Fotografujemy.Jestesmy obserwowani,czujac na plecach wzrok.To nie SOK, to stary pracownik PKP bacznie nas lustruje.Zagadniety,chetnie odpowiada na pytania.Nie wie tylko jednego - czy , i kiedy wznowiony bedzie ruch na Pleszewskiej Kolei Dojazdowej???Zartujemy jeszcze z tej przystrzyzonej trawki i toru w drodze do stacji,ktory jakby zachecal do rewitalizacji linii pod wiaduktem, do Dobrzycy i dalej jeszcze do Krotoszyna. M a r z y c i e l - stary , glupi marzyciel. Oldboyowe pozdrowienie z ciasnego pleszewskiego toru. ok333 PS. Burmistrzu Marianie ADAMEK, Samorzodzie pleszewski - wy tam spicie,kasa z Uni czeka a ja ...G O R E !!!
|
|
|
Zapisane
|
Ratujmy Koleje Waskotorowe !!! ----------------------------------------------- ,, Najlatwiej niszczyc . Trudno zachowac to , co warte zachowania.'' Wislawa Szymborska
|
|
|
fidzio
Gość
|
|
« Odpowiedz #1 : 04 Września 2005, 21:58:38 » |
0
|
Slyszalem ze pleszew idzie pod mlotek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kolejdojazdowamarecka
Gość
|
|
« Odpowiedz #2 : 05 Września 2005, 07:40:25 » |
0
|
No to robimy zawody, ktoi szybciej coś wysępi z Pleszewa, do zgarnięcia: brakard, Px48, platforma, pług, 3 rozjebane doczepy Faur, Mbxd2 z silniekiem do remontu i dwie rozkopmpletowane Wls180 jedna chyba wogóle bez silnika.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rogoz
|
|
« Odpowiedz #3 : 05 Września 2005, 09:26:46 » |
0
|
No to robimy zawody, ktoi szybciej coś wysępi z Pleszewa, do zgarnięcia: brakard, Px48, platforma, pług, 3 rozjebane doczepy Faur, Mbxd2 z silniekiem do remontu i dwie rozkopmpletowane Wls180 jedna chyba wogóle bez silnika. Ta bez silnika została ewakuwana do Starachowic. Oczekuje w Wielkim Piecu na remont.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krzysiek
|
|
« Odpowiedz #4 : 05 Września 2005, 09:35:00 » |
0
|
na miejscu w oknie ta sama,brudnawa juz kartka,ktora chyba zamiescil na swej str.P.Cieslar z info o zawieszeniu ruchu pasazerskiego w 2001 roku. Ta kartka? http://www.koleje.wask.pl/kolejFoto.php?id=krotkd&foto=P7040082Gdybym był optymistą to powiedziałbym, że kartki nie zdjęli ze względu na potoki podróżnych. Ale jestem pesymistą i widzę, że w Pleszewie nie dzieje się nic. Kartkę powiesiłem tak na pamiątkę bo myślałem, że zniknie szybciej...
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam Krzysiek
|
|
|
kolejdojazdowamarecka
Gość
|
|
« Odpowiedz #5 : 05 Września 2005, 11:09:03 » |
0
|
Nie wie ktoś czyj jest cały ten tabor ? czy siedzi na nim ZN czy może powiat ? Tak by ewentualnie rozmawiać o ściągnięciu lub zakupie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grzegorz_sykut
|
|
« Odpowiedz #6 : 05 Września 2005, 14:53:58 » |
0
|
kiedys w regionalnej trojce TVP widzialem reportaz z Pleszewa, w ktorym chwalili sie jak to wymyslili wspanialy pomysl aby na nasypie kolejki zrobic sciezke rowerowa. Pokazali takze kilku mieszkancow, ktorzy zgodnie przytakiwali jaka ta sciezka rowerowa bylaby wazna. Moja mysl jest taka - a niech se buduja i chocby autostrade dla hulajnog z 10 pasami ruchu, tylko dlaczego na miejscu kolejki. Czy kazda inicjatywa tworzenia czegos nowego musi polegac na zrownaniu z ziemia tego co bylo przedtem bez poszanowania ze komus jeszcze na tym zalezalo?
Co do taboru to nie wiadomo w jakim stanie. Smuci mnie tylko ze zaczynamy byc jak hieny na padline, gdzie kolejka juz nie jezdzi to sie rzucamy, bo maja moze jakis tabor do odzysku. No ale lepiej niz jezdzi gdzie indziej niz sluzy za wsad do pieca hutniczego.
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam
Grzegorz Sykut Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Nadwiślańskiej KW
|
|
|
kolejdojazdowamarecka
Gość
|
|
« Odpowiedz #7 : 05 Września 2005, 15:22:43 » |
0
|
Jeśli nikt nie rozsępi tego taboru to patrz ostatnie wieści z Koszalina, wiadomo co będzie, a naprawdę szkoda, motorówek wcale nie zostało tak dużo w tym kraju i ciężko je pozyskać.
Na głupote urzędasów i betoniarzy z pekapy czasami nie ma poprostu rady, ale można spróbować zrobić coś, by całkiem sprawy nie schrzanili, bo wtedy już będzie całkiem pozamiatane.
Trzeba ratowac tabor wąskotorowy, bo robi się go coraz mniej. Przykład Pionek wyraźnie pokazuje, że naprawde może się jeszcze kiedyś przydać - może nawet i w Pleszewie, a na nic się nie przyda jeśli pójdzie do pieca, albo w ręce ludzi, którzy dosłownie inwestują w tabor zbierają go i potem sprzedają za granice - chyba wiedzą wszyscy o, jaką osobę chodzi, a nie jest powiedziane, że nei zainteresuje się on tym taborem, skoro, aż do Koszaliana potarfi się wybrać w celu zezłomowania ponad 30 transporterów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
emibe
|
|
« Odpowiedz #8 : 05 Września 2005, 15:30:03 » |
0
|
Smuci mnie tylko ze zaczynamy byc jak hieny na padline, gdzie kolejka juz nie jezdzi to sie rzucamy, bo maja moze jakis tabor do odzysku. Mnie smuci ta sytuacja, również w odniesieniu do jeżdżących kolejek. Przykładem porozrzucany tabor SKW (zapewne nie tylko) po Polsce. Takie polskie piekiełko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grzegorz_sykut
|
|
« Odpowiedz #9 : 05 Września 2005, 19:04:38 » |
0
|
Nie rozumiem co sugerujesz odnosnie porozrzucanego taboru SKW. Mozesz bardziej jasno sie wypowiadac?
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam
Grzegorz Sykut Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Nadwiślańskiej KW
|
|
|
emibe
|
|
« Odpowiedz #10 : 05 Września 2005, 22:24:18 » |
0
|
Nie sugeruję, tylko mi smutno. Ano z powodu, że tabor SKW (zaznaczyłem, że może nie tylko) gnije z dala od swojego miejsca przeznaczenia (tu oczywiście klnę, z powodu - również własnych - niemożności finansowych jego sprowadzenia). Nie stoi na jeziorze, na górze, tylko gdzieś na wąskim torze. Jest go "jakby" mniej nie tylko z powodu kilku(nasto)letnich warunków atmosferycznych. Złodzieje po cichutku robią swoje. Mam żal, że nie jest tam od czasu do czasu doglądany a w razie czego kradzież nagłaśniana. W skrócie (bo off topic) tyle wiem na ten temat.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grzegorz_sykut
|
|
« Odpowiedz #11 : 05 Września 2005, 22:50:36 » |
0
|
Ja odbieram to jako cicha aluzje do tego ze macie dwa rumuny odstawione w zlym stanie u nas w Karczmiskach i bijecie ciagle piane o nie. Bylo juz kilka spiec z tego powodu i zadne poza burza argumentow i emocji nie bylo jasne i rzeczowa dyskuja tylko pyskowka bez prawdziwej wiedzy. Jezeli uwazasz ze nie mam racji, to proponuje wystapic droga oficjalna, samych zainteresowanych sprawa a nie ludzi ktorzy sa z boku. Dalsza dyskusje bede prowadzil jesli bedzie sensowna argumentacja, w innych nie zamierzam uczestniczyc tylko dla samego paplania bez sensu.
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam
Grzegorz Sykut Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Nadwiślańskiej KW
|
|
|
kolejdojazdowamarecka
Gość
|
|
« Odpowiedz #12 : 05 Września 2005, 23:47:17 » |
0
|
Forum bez paplaniny to nie forum, dlatego tak się nazywa.
A propo tych dwóch lokomotyw, o ile dobrze się dowiedziałem, to 300 kiedyś nawet sporo jeździła, a 296 podobno dosyć szybko poszła od razu na zbiornice części i tylko stała, prawda to ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grzegorz_sykut
|
|
« Odpowiedz #13 : 06 Września 2005, 00:02:57 » |
0
|
Tak, 300 jezdzila u nas, druga dosyc szybko zostala odstawiona. Jednak jeszcze za koncowego PKP obie staly odstawione i nie wykazywaly tendencji do uruchomienia. Konczac watek karczmiski - obie lokomotywy stoja tak jak staly, pracownicy nkd nic z nich nie ukradli, a jesli zginelo cos za sprawa zlomiarzy to nie stalo sie tak z powodu naszej zlosliwosci czy cos, tylko po prostu nie mamy grupy antyterorystow z karabinami co beda non stop tego pilnowac.
Piszac ze istniejace kolejki pozeraja wlasne rodzenstwo nie chcialem nikogo urazic, tylko zauwazyc niestety postepujacy proceder, ktory bardzo czesto nie dzieje sie z naszej winy tylko jest efektem czynnikow od nas niezaleznym. Chcialem tylko zaznaczyc tendencje.
A co do urzedasow, to fakt ze bardzo czesto u nas istnieje myslenie ze lepiej zezlomowac i sprzedac kolejke na raz i miec jednorazowo kase niz utrzymywac to i czerpac z tego zyski. Niestety nasz kapitalizm jest jeszcze nadal mocno kulawy i reguly wolnego rynku nie docieraja do naszych decydentow, zas oni sami czesto nie maja nawet cienia pomyslu co z takimi kolejkami mozna robic. Kazda perspektywa inwestowania w czegos pieniedzy jest tak przerazliwie trudna ze lepiej sprzedac to co jest niz pomyslec jak mozna zyski jeszcze przez wiele lat pomnazac.
Podsumowujac, mysle ze waski tor jest u nas jeszcze zbyt mocno "partyzancka" robota wielu zapalencow,ktorzy maja naprawde dobre intencje, duzo checi i zapalu ale niestety czesto zbyt maly wplyw i mozliwosci aby cokolwiek zmienic w temacie naszych kolejek. Moze jednak zly los sie odwroci zanim bedziemy jedynie wspominac nasze kolejki z dawnych lat.
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam
Grzegorz Sykut Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Nadwiślańskiej KW
|
|
|
fidzio
Gość
|
|
« Odpowiedz #14 : 06 Września 2005, 07:39:48 » |
0
|
Nie podoba mi sie ta dyskusja. Wnioskuje z niej, że taka np. FPKW jest naczelnym sepem na terenie Polski. Niczym Janusz Gierucki czeka tylko na możliwośc kupienia gdzieś taboru. A centralną składnicą łupów są Pionki, Starachowice czy Rogów. Ale tak nie jest. To nie wina FPKW ze likwiduje sie inne kolejki, a to że kupuje tabor jest raczej oznaką ratowana kolejek niż ich "obsępiania" i niszczenia. Wielki był dym kiedy kupowaliśmy wagony ze Żnina. Tylko pare lat temu żnin pociął podobne wagony stwierdzając 'że są stare i brzydkie'. Nic nie poradzmy na to, że kolejki upadają a jedyną rzeczą jaka mozemy zrobic jest ratowanie taboru. A co do taboru SKW porozrzucanego po kraju jest to niestety w wiekszosci złom uzytkowy (transportery w Przeworsku) wiem bo się tym mocno kiedyś interesowałem.
pozdr
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kolejdojazdowamarecka
Gość
|
|
« Odpowiedz #15 : 06 Września 2005, 08:16:19 » |
0
|
Takie samo jest moje zdanie, to sepienie jest dobrym sępieniem, tabor nie ratowany wędruje za granice, albo w łapy G., ewentualnie najczęściej do huty.
Podkreślam po raz DRUGI taboru jest coraz mniej, naprawde może się kiedyś gdzieś przydać, nie da się wykluczyć, że i starostwie w Opolu odbije palma i będą chcieli likwidować, a co wtedy będzie z naszym taborem ?
Ja bym oddawał na inne kolejki nawet za darmo, byle tylko cokolwiek gdzies pojeździło, albo nawet i stało, by było co oglądać i cieszyć się, że mamy to w Polsce.
Na NKD też przyjechały w swoim czasie lokomotywy i wagony z kolejek likwidowanych, nasza sprawna lokomotywa pochodzi ze zlikwidowanej Bogorii, druga awaryjna z zabitych na siłę Werbkowic, ale jeździ - co prawda były to inne czasy i nie można porównywać tamtej wędrówki taboru do dzisiejszej, ale - trzeba myśleć pozytywnie. Niech tabor z Pleszewa zasili inne kolejki, może to być ostatnia szansa by coś uratować, pozatym na wielu kolejkach tabor z Pleszewa bardzo by się przydał, na naszej także.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piottr_tt
|
|
« Odpowiedz #16 : 06 Września 2005, 08:52:20 » |
0
|
Nic nie poradzmy na to, że kolejki upadają a jedyną rzeczą jaka mozemy zrobic jest ratowanie taboru. Ja bym oddawał na inne kolejki nawet za darmo, byle tylko cokolwiek gdzies pojeździło, albo nawet i stało, by było co oglądać i cieszyć się, że mamy to w Polsce. Bracia w Wierze w Wąski Tor!Nie dajmy się zwariować. Jeżeli jedyną metodą uratowania pozostałości po kolejce jest kupno taboru, naszym obowiązkiem jest to robić. Dlatego lepiej, że wraki MBxd2 z Koszalina pojechały na JHMD za sprawą PTMKŻ, niż żeby pojechały do huty za sprawą znanego aferzysty Janusza G. Tak się składa, że przy takiej polityce jeszcze długo żadnej z kolejek nie będzie stać na nowy, nowoczesny tabor - na ten przykad Combino Duo na 1000mm kosztuje około 4 milionów EUR - dlatego każda jednostka taboru uratowana przed palnikiem jest święta. Dlatego jeżeli Pleszew mają zaorać, trudno niech zaorają a potem płakać będą jak w Żmigrodzie czy Witaszycach, ale musimy zrobić wszystko co w naszej mocy, żeby tabor stamtąd trafił na inne, jakże potrzebujące kolejki. MBxd2 przydałby się i na NKD, i na Rogowskiej, i na Kaliskiej, i w Jędrzejowie... Lydka też by się przydała na każdej z tych kolejek (z wyjątkiem Rogowa gdzie są dwie) do prowadzenia lekkich czarterów czy pociągów roboczych, bo pali połowę tego co Rumun.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ok333
|
|
« Odpowiedz #17 : 06 Września 2005, 10:51:08 » |
0
|
Odpowiedz Kol. Krzysztofowi Zientarze.
Pomylilem Zientare z Cieslarem! Dosyc czesto goszcze na Waszych stronach i moze dlatego ,,pomerdalo mi sie,,. Sorry Krzysztofie - ZWRACAM HUMOR.
Dziekujac za trud i wklad pracy, pozdrawiam Was ubu,Panowie. Pozdrawiam pozostala czesc uczestnikow ,,kalitowego,, Forum.
ok333
|
|
|
Zapisane
|
Ratujmy Koleje Waskotorowe !!! ----------------------------------------------- ,, Najlatwiej niszczyc . Trudno zachowac to , co warte zachowania.'' Wislawa Szymborska
|
|
|
Krzysiek
|
|
« Odpowiedz #18 : 06 Września 2005, 15:14:32 » |
0
|
Pomylilem Zientare z Cieslarem! Dosyc czesto goszcze na Waszych stronach i moze dlatego ,,pomerdalo mi sie,,. Sorry Krzysztofie - ZWRACAM HUMOR. Nikt przecież nie ma pretensji. Byłem tylko zdziwiony, że ktoś zwrócił uwagę na to dosyć nietypowe zdjęcie (biorąc pod uwagę pozostałe na mojej stronie).
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam Krzysiek
|
|
|
|