Świat kolejek wąskotorowych SMF
19 Kwiecień 2024, 06:08:25 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Serwer FTP już działa! Szczegóły na forum.
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Siekierkowska linia wyborcza  (Przeczytany 12057 razy)
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4304 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« : 14 Marzec 2018, 21:46:11 »
+1

Jak co 4 lata powraca bumerang wyborczych obietnic. Właśnie mamy rok wzmożonej aktywności pomysłów genialnych, niedorzecznych i takich sobie, oraz, oczywiście od-e-banych. Jak to przed wyborami.

Tak jest też z koncepcjami przystosowania bocznicy obsługującej elektrociepłownię Siekierki: co 4 lata zaczyna się nią w planach wozić ludzi. Nie zabierał bym Wam cennego czasu na takie populistyczne popierdółki, gdyby nie fakt, że miło się robi gdy jeden z nas - Kolega Buczek - a dokładniej Jego zdanie, zostało przywołane w dzisiejszym artykule w Przeglądzie Piaseczyńskim.

Czy powstanie linia siekierkowska?



Im bliżej do wyborów, tym częściej pojawia się temat linii siekierkowskiej. Chodzi o połączenie kolejowe Konstancina-Jeziorny i Józefosławia z Warszawą. Tylko wciąż brakuje konkretów.

Tory z Warszawy do Jeziorny powstały w 1935 r. jako bocznica do fabryki papieru w Mirkowie. Dzisiaj są częścią jednotorowej linii nr 937, tzw. linii siekierkowskiej, prowadzącej z Okęcia do Elektrociepłowni Siekierki. Od lat mówi się o uruchomieniu na niej przewozów pasażerskich, które dałyby Konstancinowi-Jeziornie oraz Józefosławowi połączenie kolejowe ze stolicą. Brzmi prosto, ale takie nie jest.

- Największym problemem tej linii jest przepustowość. Jest jeden tor, na którym obowiązuje prędkość  drogowa 30 km/h. Można ją podwyższyć do 60 km/h po akceptacji diagnosty,  ale ciężkie pociągi towarowe mogą mieć problem z uzyskaniem tej prędkości z powodu dużego wzniesienia od strony stacji Okęcie i Jeziorna w stronę wiaduktu nad ulicą Puławską – mówi nam Michał Bukowski, maszynista PKP InterCity, który obecnie przebywa na kontrakcie przy budowie Haramian High Speed Railway w Arabii Saudyjskiej, mieszkaniec Piaseczna, który zna dobrze linię siekierkowską. – Na szlaku Warszawa Okęcie – Jeziorna może przebywać tylko jeden pociąg! Chodzi o bezpieczeństwo, które na kolei jest najważniejsze. Ma to zapobiegać najechaniu na siebie pociągów, bo nie ma urządzeń sterowania ruchem kolejowym umożliwiających jednoczesną jazdę kilku pociągów na szlaku. Ciężki pociąg towarowy jedzie  z Okęcia do Jeziorny około godzinę. Zdarza się, że po dojeździe jednego pociągu do Jeziorny, ze stacji na Okęciu rusza kolejny pociąg w tym samym kierunku.To zależy od ilości zamówionego węgla. Może być jeszcze tak, że w Jeziornie czeka na przybycie tych dwóch pociągów próżny skład (niezaładowany – przyp. red.), po nocnym rozładunku na Siekierkach i po ich przyjeździe rusza w kierunku stacji Okęcie. I mamy linię zajętą najmarniej 3 godziny.

Na liniach należących do PKP PLK składy towarowe muszą przepuszczać pociągi pasażerskie, jednak linia siekierkowska należy do PGNiG Termika, właściciela EC Siekierki. Na tej linii najważniejsze są pociągi towarowe, które dostarczają węgiel i biomasę do Siekierek, a wywożą popiół dla cementowni. 1,5 roku temu PGNIG informowało nas, że pozytywnie odnosi się do tej inicjatywy, ale zaznaczyła, że przewozy pasażerskie muszą spełnić wymóg wolnego dostępu pociągów z węglem i biomasą.

Konieczna jest więc gruntowna modernizacja, włączając w to budowę drugiego toru, modernizację obecnego (aby mogła zostać zwiększona prędkość), budowę urządzeń sterujących ruchem, być może też elektryfikację całej linii oraz na pewno przystanki osobowe w kilku miejscowościach, może także wywłaszczenia.

Na stronie powiatu piaseczyńskiego pojawiła się w zeszły czwartek informacja o spotkaniu w sprawie linii, na którym starostę reprezentował Sergiusz Muszyński, wiceprzewodniczący rady powiatu.

– Na spotkaniu Jarosław Kiepura z PKP SA przedstawił wyniki przygotowanej przez warszawski ZTM symulacji ruchu pasażerskiego na tej linii, z założeniem że będzie to linia dwutorowa, z budową przystanku końcowego w Mirkowie. Zgodnie z przedstawioną projekcją, w 2030 r., przy dwóch parach pociągu na godzinę, w szczycie porannym na przystanku Nowa Iwiczna ruch wynosiłby 2680 pasażerów. Oznacza to stwierdzenie istnienia realnego, dużego zapotrzebowania na utworzenie takiego połączenia. – czytamy w komunikacie powiatu.

Poprosiliśmy więc od razu ZTM o wyniki tej symulacji.

– Nie można mówić o żadnej szczegółowej analizie. Pod koniec ubiegłego roku wykonaliśmy symulacje, z których wynikało, że przewozy pasażerskie na tej linii mogłyby się cieszyć zainteresowaniem. Jednak należy to traktować wyłącznie jako materiał roboczy, na potrzeby wewnętrzne. Pełną ocenę sytuacji mogłoby przynieść dopiero profesjonalne studium wykonalności – odpowiedział nam Igor Krajnow, rzecznik prasowy ZTM.

Nikt jednak nie mówi o kosztach tej inwestycji, a te – z racji koniecznego zakresu prac – będą olbrzymie. Nie można zaś o nich mówić, bo nikt ich jeszcze nie zna.

– W ramach trwających prac planistycznych, związanych z nową perspektywą finansową 2021-2027, PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. zanalizują zasadność inwestycji na linii 937 z Konstancina-Jeziorny przez Piaseczno do Warszawy – mówi nam Karol Jakubowski, rzecznik prasowy PKP PLK SA. – Propozycję wykorzystania linii nr 937 na odcinku Warszawa Okęcie-Nowa Iwiczna w przyszłej perspektywie zgłosił Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego. PLK zanalizują możliwości przepustowe linii kolejowych na Mazowszu i określą możliwe czasy przejazdów pociągów w relacji Konstancin/Piaseczno-Warszawa, z uwzględnieniem efektów realizowanych i planowanych w trwającej perspektywie finansowej prac modernizacyjnych. Ewentualne prowadzenie przewozów na linii będzie wymagało modernizacji trasy. Ostateczne decyzje co do listy projektów wdrażanych do realizacji w przyszłej perspektywie finansowej będą podejmowane po uzyskaniu informacji o dostępnym finansowaniu.

Na razie więc wiadomo, że nic jeszcze nie wiadomo.

Joanna Grela
Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
prof_klos
Mechanik
***
Długość toru:: 284 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #1 : 15 Marzec 2018, 10:59:00 »
0

Jedno spojrzenie na mapę, a kole w oczy Jeziorna. Linia pozornie aż się prosi we włączenie do sieci podmiejskich "SKM-ek", ale jak to z takimi połączeniami bywa - gdyby to miało być takie proste, zrealizowane zostałoby dawno temu. Trasa jest z założenia ciężką linią towarową i dostosowanie do ruchu pasażerskiego wymagałoby sporych turbulencji. Na trasie tej bocznicy - bo jak dobrze kojarzę niedawno nadano linii taki status? - nie występuje żadna infrastruktura pasażerska. Dobudowa drugiego, zelektryfikowanego toru byłaby być może wskazana, cieszą jednak w tym przypadku dwie sprawy.
Po pierwsze - po raz kolejny w ostatnich czasach ktoś wykazał się tym, że docenia istotę transportu kolejowego, jego wyższość i konkurencyjność aglomeracyjną względem pojazdów samochodowych.
Po drugie natomiast nikt nie mydli oczu bajkami, temat jest luźny i lekko rzuca się datami nie bliższymi jak 2030+.
Przystosowanie ww. szlaku pod przewozy pasażerskie z zastosowaniem drugiego, zelektryfikowanego toru i infrastruktury pasażerskiej jest na pewno bardziej przyziemnym pomysłem w tym magicznym roku, gdy cuda się dzieją, niż "SKM na ŻKD po odbudowaniu 20 km szlaku".

A swoją drogą... piękną kolej macie pod Warszawą. Ile tak naprawdę ciężkich wahadeł dziennie jedzie do Jeziornej?
Od lat dostrzegane jest, że w podobny sposób powinno się zaadaptować inną, typowo towarową linię powiązaną w pewien sposób z przemysłem energetycznym - Piotrków Trybunalski - Bełchatów.
Zapisane

Filozofia sztuką życia...!
Piottr_tt
Minister
******
Długość toru:: 1976 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #2 : 15 Marzec 2018, 12:55:11 »
0

Pierwszy promocyjny przejazd pasażerski tą linią odbyłem z moja poprzednią dziewczyną, więc musiało to być jakieś 18 albo nawet 19 lat temu. Temat wraca w każdym roku wyborczym, ale oprócz gadania nic się nie dzieje.
Zapisane

Pozdrawiam, Piottr
Nowa galeria foto -  http://wedrownosc.flog.pl
buczek_pkp
Zawiadowca
****
Długość toru:: 405 m

W terenie W terenie

PKP InterCity, Wąski w Piasecznie


« Odpowiedz #3 : 15 Marzec 2018, 13:53:24 »
+2


A swoją drogą... piękną kolej macie pod Warszawą. Ile tak naprawdę ciężkich wahadeł dziennie jedzie do Jeziornej?


Jako, że mieszkam rzut beretem moherowym od Linii Siekierkowskiej to z moich obserwacji ruch wygląda następująco. Głównym materiałem energetycznym dostarczanym do EC Siekierki jest miał węglowy i jego jeździ najwięcej(transport w węglarkach). Następnie na drugim miejscu dowożona jest biomasa jako surowiec do opalania "ekologicznych" kotłów(transport w kontenerach do biomasy). Na ostatnim miejscu towarów wożonych w stronę Siekierek są beczki z wodorotlenkiem sodu i tym podobnym chemicznym substancjom potrzebnych do prawidłowej pracy zakładu(transport w beczkach). Natomiast z powrotem w kierunku stacji Okęcie ilość jest ta sama tylko, że wagony wracają próżne. Za czasów obsługi całości przewozów przez PCC a później DB często praktykowana była następująca zależność. Ładowny skład węglarza na Okęciu dzielono na dwie części. Na dwa razy wciągano go do Jeziornej gdzie następnie był łączony ponownie w jedną całość i już jednym pociągiem jechał poprzez wagę na Zawadach do EC Siekierki. Spowodowane to było niedostateczną mocą lokomotyw TEM2 do wciągnięcia się z bruttem przez Jeziorki pod wiaduktu nad Puławską. Dodam, że lokomotywy te jeździły połączone na kable. Pod koniec czasów panowania DB można było spotkać różne wariacje z wykorzystaniem jednej tamary, dwóch tamar oraz Gagarina lub Ludmiły. Te ostatnie bezproblemowo wciągały się na raz. W pamięci mam wspomnienie z jazdy TEM-012 na pełnej mocy z bruttem około 3200t. Huk, świst, gwizd, z komina kłęby dymu, za nami zasłona dymna, temperatury wody, oleju na maxa a na zegarze 10 km/h. Sytuacja ta była spowodowana awarią drugiej Tamary a węgiel jakoś przetransportować trzeba. Ulga nastąpiła po przełamaniu się nad Puławską. Dalej skład już sam potoczył się przez Kierszek w stronę Jeziornej. Jednak najbardziej zdradliwym miejscem jest zjazd do samej stacji w Jeziornej. Jest tam bardzo duzy spadek poprzedzony hopką. A więc lecimy sobie z góry od strony Kierszka i zbliżając się do spadku przed semaforem wjazdowym do Jeziornej mamy wzniesienie. Przód zaczyna się przełamywać za wzniesieniem a więc prędkość rośnie. Zaczynamy hamować, skład leci coraz szybciej, no to upuszczamy jeszcze więcej z PG. OOO skład zaczyna zwalniać. Luzujemy skład aby nie stanąć dęba. Ale tył jeszcze się wspina pod górę i dopiero luzuje a wyluzowany przód jedzie już z góry, semafor wjazdowy podany no to podciągniemy trochę aby ładnie wjechać. I wtedy przepięknie skład rozrywa nam się idealnie na szczycie hopki. Bardzo duzy problem mieli z tym maszyniści PKP Cargo, którzy rozpoczeli jazdę zastępując DB na Linii Siekierkowskiej. Jednak po zapoznaniu się ze specyfiką tego miejsca problem zniknął. Oprócz próznych wagonów z Siekierek na Okęcie jeżdżą ładowne wagony popiołu, który jest transportowany do cementowni. Wtedy wyzwaniem dla mechanika jest wyciągnąć się z Jeziorny w stronę Okęcia pod Kierszek i pod Puławską. Gwizd turbin Tamary słyszalny jest wtedy w promieniu 5-10 kilometrów. Przepiękna muzyka dla uszu. Sam popiół jest również składowany na zwałowisku Zawady. A ile tych pociągów z węglem jeździ? Opiszę to na podstawie moich obserwacji z wykorzystaniem sezonów grzewczych. Ilość pociągów jadących w stronę Siekierek nie zawsze się równa ilości pociągów powracających.

Wiosna-> Koniec sezonu grzewczego. Około 2 ładownych pociągi dziennie.
Maj/Czerwiec ->Pociąg za pociągiem, maksymalne wykorzystanie przepustowości linii. Tworzenie zapasu węgla do wakacyjnych zamknięć/remontów infrastruktury.
Lipiec/Sierpień -> Zamknięcie linii. Prace konserwacyjne, wymiana nawierzchni, wymiana podkładów, wymiana szyn.
Wrzesień/Październik -> Około 3 ładownych pociągów dziennie
Październik/Listopad->Początek sezonu grzewczego. W zalezności od temperatury panującej na zewnątrz. Podczas dużych mrozów pociąg za pociągiem. Maksymalne wykorzystanie przepustowości linii.

Według moich obserwacji biomasa jeździ raz na tydzień lub rzadziej a wodorotlenek sodu raz na dwa miesiące lub rzadziej. Popioły opuszczają Linię Siekierkowską około raz w miesiącu. Kiedyś był planowy pociąg raz w tygodniu do Działoszyna z popiołami. Obecnie już chyba nie ma jego.

Każdego roku ruch pociągów jest inny. Spowodowane jest to ilością zamówień oraz sposobem prowadzenia ruchu przez danego przewoźnika. Ostatnimi czasy(mam na myśli parę lat) zaobserwować można było następujących przewoźników: PKP Cargo, PKP Cargo Service, FPL, Lotos, DB a nawet CTL.
Zapisane
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4304 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #4 : 15 Marzec 2018, 19:36:01 »
+1

W nawiązaniu do beczek... swego czasu na linii siekierkowskiej można było zobaczyć dość charakterystyczne wagony - takie dziwne cysterny pokryte pogniecioną otuliną blaszaną niemiłosiernie upanierowaną w czarnej mazi. Te cysterki posiadały element który u każdego miłośnika parowozu wywołuje erekcję - były to kurki końcowe ogrzewania parowego! W tych wagonach przewożony był również związany z parowozami towar, czyli mazut potrzebny do rozruchu palenisk kotłów węglowych. Jako że sos ten ma niemiłosierną tendencję do krzepnięcia, wagony do przewozu mazutu muszą być wyposażone w instalację ogrzewczą zasilaną parą wodną - stąd te kurki.
Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
prof_klos
Mechanik
***
Długość toru:: 284 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #5 : 15 Marzec 2018, 19:43:02 »
-1

Wspaniała relacja, buczek_pkp!

Z opisu śmiem wyciągnąć opinię, że linia jest bardzo obciążona! Rzeczywiście, w takim układzie nie ma mowy na wpuszczenie w takt chociażby kilku pociągów pasażerskich bez dobudowania drugiego toru.
Węglarki, cysterny - duże zróżnicowanie taborowe! Pamiętam, że pośród znajomych linia ta chwalona była niedawno jako enklawa ST44 z silnikiem dwusuwowym. Profil trasy, jak wynika z powyższego tekstu, wbrew pozorom do lekkich nie należy i lokomotywy wyciskają tam ostatnie poty. Mieszkańcy bliżej położonych osiedli muszą z większą lub mniejszą przyjemnością wysłuchiwać tej filharmonii...  Spoko

Biomasa to również ciekawy rodzaj towaru, dosyć specyficzny w Polskich warunkach.

Kucyk - Skąd oni wytrzasnęli takie wagony w obecnych czasach?! Mamy na pokładzie "wagonowca", który byłby w stanie zidentyfikować model/oznaczenie opisanego taboru?
« Ostatnia zmiana: 15 Marzec 2018, 19:49:55 wysłane przez prof_klos » Zapisane

Filozofia sztuką życia...!
buczek_pkp
Zawiadowca
****
Długość toru:: 405 m

W terenie W terenie

PKP InterCity, Wąski w Piasecznie


« Odpowiedz #6 : 15 Marzec 2018, 21:07:03 »
+3

Niestety ST44 to ostatnimi czasy produkt deficytowy. Obecnie w Warszawie jest chyba tylko jeden gagarin obsługujący Warszawską Magistralę Hutniczą. Pamiętam, że kiedyś częstym gościem był ST44-1099 w malowaniu policyjnym (to już chyba będzie z 10 lat wstecz). Obecnie coraz częściej można spotkać lokomotywy serii ST48. Niestety dźwięk silnika tych lokomotyw jest tak beznadziejny, że aż nie chce się go słuchać. Jednak zawsze gdy idę koło torów na spacer z psem lub udaję się do Biedronki i słyszę w oddali, że jedzie jakaś porządna maszyna to obowiązkowo staję i cieszę swoje ucho niesamowitymi dźwiękami. Porządną maszynę mam na myśli lokomotywy serii SM48/Tem2, ST44, SM42, Class 66 i ST43(Jednak na żywo go nigdy nie widziałem na linii. Widziany był pare razy jakieś 3-4 lata temu w barwach CTL). Innym plastikowym zabawkom takim jak ST48, 6Dg mówię stanowcze NIE. Wielokrotnie słyszałem od swoich sąsiadów, że powinni tą linie zlikwidować bo za bardzo hałasuje. Jednak moje tłumaczenia co do zasadności tej linii były daremne. Bo przecież prąd w gniazdu bierze się z gniazdka a nie z elektrowni. Taki to mamy ciemnogród...

Towarzysz Kucyk słusznie przypomniał o transportach mazutu w termosach. Całkowicie o tym zapomniałem i wydaje mi się, że od paru lat nie widziałem takiego transportu. Jednak parę lat temu jak najbardziej mazucik jeździł sobie po piaseczyńskiej ziemii. Co ciekawe prowadząc pociągi po polskich stalowych szlakach dosyć często można spotkać termosy z instalacją parową do podgrzewania zawartości ukrytej wewnątrz beki. Tak samo jak wiele wagonów paażerskich z gatunku TLK(Twój Letni Koszmar) ma na swoich czołach zawory do ogrzewania parowego.

Analizując zawartości moich szarych komórek w głowie przypomniało mi się, że jakiś rok temu widziałem popiół wywożony w pudernicach. A jeśli mnie pamięć nie myli to jeszcze za czasów PCC wożony był piasek do punktu rozładunkowego na Siekierkach. I tam wykorzystywany był przez betoniarnię. Ale tą informację musiałbym potwierdzić bo nie jestem na 100% jej pewny. Jednak napewno PCC woziło kruszywo do Warszawy z Lasu Suwalskiego i Sokółki. Pociągi te były prowadzone lokomotywami TEM2 w ilości trzech sztuk. To dopiero był koncert dla uszu
Zapisane
prof_klos
Mechanik
***
Długość toru:: 284 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #7 : 15 Marzec 2018, 22:29:51 »
0

Class66 też pięknie brzmią, oj tak. Czuć w nich potęgę. Czasami, może niesłusznie, porównuję te wozy do serii SP47...

A ludzie, cóż - często powielają bezmyślne tezy. Linię zlikwidować bo głośno. OK. Puścić pod blokami 15 tirów na godzinę to źle, bo wszystko się trzęsie i dzieci strach wypuszczać na podwórze, zlikwidować. O cholera, prąd przestał płynąć w gniazdku bo elektrownia stanęła, źle! Wywieźć polityków na taczkach! Ah, taczek brakuje bo kolej z transportem do hut stanęła, źle! i tak dalej, i tak dalej. Typowe.

Pociągi TLK uwielbiam z tego względu, że istnieje na nich największa szansa trafienia jakiegoś zacnego, niezmodernizowanego wagonu pasażerskiego. Stare laminaty, siedziska, kanciate oprawy okien - tam przeważnie jest ciekawie taborowo.

3xTEM2? Dziękuję, wysiadam. Te maszyny dudnią rasowym gazem, a i przymazucić potrafią nielicho...
Zapisane

Filozofia sztuką życia...!
Piottr_tt
Minister
******
Długość toru:: 1976 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #8 : 16 Marzec 2018, 09:58:57 »
0

Z opisu śmiem wyciągnąć opinię, że linia jest bardzo obciążona! Rzeczywiście, w takim układzie nie ma mowy na wpuszczenie w takt chociażby kilku pociągów pasażerskich bez dobudowania drugiego toru.
Niekoniecznie drugiego toru i niekoniecznie na całej długości.

Proste obliczenie, linia ma od wyjazdu z Okęcia do  stacji Jeziorna niecałe 19 km. przy prędkości 30 km/h przejazd w jedną stronę trwa około 40 minut, co daje przepustowość 0,75 pary pociągu na godzinę.
Podwojenie tej prędkości do 60 km/h już daje czas przejazdu 20 minut, czyli pociągi mogą kursować co 40 minut, przepustowość wychodzi 1,5 pary pociągu na godzinę.
Żeby uzyskać cykl w ruchu pasażerskim co 30 minut, przepustowość musiałaby wynosić 4 pary pociągów na godzinę (zakładamy że w 15 minutowej przerwie między pociągami pasażerskimi musi się zmieścić towarowy. Czyli mijanki muszą być co około 7 minut jazdy. 20:7 = 3 ;-)
żeby mieć 3 szlaki należy dobudować po drodze dwie mijanki. Warszawa Jeziorki i przy Puławskiej za wiaduktem (przy okazji można by było poprawić profil linii tam).


 
Zapisane

Pozdrawiam, Piottr
Nowa galeria foto -  http://wedrownosc.flog.pl
Ptr
Minister
******
Długość toru:: 1106 m

W terenie W terenie


FPKW


kolejka
WWW
« Odpowiedz #9 : 16 Marzec 2018, 15:05:00 »
+2

@ ST44-1099:
Teraz jest stałym widokiem na linii do huty. Tam, po wybudowaniu trasy S8 i przebudowie profilu linii kolejowej w jej sąsiedztwie żadna lokomotywa o słabszych parametrach nie ma racji bytu. Na odcinku kilkuset metrów pociąg musi wyciągnąć się z  poziomu -1 z tunelu pod ulicą Powstańców Śląskich na poziom +1 na wiadukt nad ul Lazurową i trasą S8. Często w tym miejscu widywałem swego czasu SM48 które przed dotarciem na szczyt wiaduktu stawały i musiały się cofać żeby jeszcze raz z rozpędu spróbować wjechać.  Tymczasem przed całą inwestycją, gdy tor leżał na całym odcinku na jednym poziomie, wystarczyła SM42 Chichot
Jako bonus w miarę niedawne foto z Lasu Bemowskiego.


* 2018-01-23 13.42.29.jpg (287.4 KB, 960x540 - wyświetlony 942 razy.)
Zapisane

To jest przekaz.
Harry Potter
Dyrektor
*****
Długość toru:: 786 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #10 : 23 Marzec 2018, 18:44:44 »
0

SR44-1099 ostatnio kręcił się (OK, był widziany) w rejonie Wwa Okęcie, Wwa Czyste skąd wyjeżdżał w stronę Odolan...

Pozdrawiam, Przemek.
Zapisane

Jak się nie ma co się lubi,
To się lubi co się ma...ja mam Elf' y, Impulsy i inne "perełki"
gajos
Minister
******
Długość toru:: 1201 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #11 : 02 Listopad 2019, 11:01:55 »
0

Jeśli wybaczycie to odświeżę kotleta
W tym roku linia tak oto wyglądała z drezynowej perspektywy:
https://www.youtube.com/watch?v=_r0tJ-zUODc
Zapisane

Maszynisto!
Dając Rp1 gdzieś na kolejce ginie wolontariusz i idzie do czyśćca łowić!
http://pl.youtube.com/user/gajosgitara
http://picasaweb.google.pl/gajosgitara
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!