Nowe rozdanie w Krośniewicach.

[arti281]

Teraz choć jasno wiadomo co o niej myślą ogólnie radni. Czy panowie nadal wierzycie w pana Kępistego i spółkę? Bo to chyba on miał być
 waszym zielonym światełkiem.

[Piottr_tt]

A tymczasem coś się dzieje w Ozorkowie. Przynajmniej na Instagramie. Czemu tu o tym cicho?

[kamlox]

A coś nowego się dzieje?

[Piottr_tt]

Drezyną jeżdżą, krzaki wycinają, tory podsypali i wymienili jakieś podkłady, stację w Ozorkowie uprzątnęli. Z tego co widać w obrazach i relacjach. Serce rośnie, ale mnie od razu się nasuwa pytanie o tytuł prawny, na które odpowiedź, jak wielokrotnie już pokazało życie, jest kluczowa.

[kamlox]

Przecież to SKKW jest - czyli od kilku lat to samo więc nic nowego. Tytułu prawnego brak jakiegokolwiek nie mówiąc o tym że robią trochę od ogona strony, czyli od końca, gdy jak wiadomo baza jest w Krośniewicach.

Edit: Przejrzałem jeszcze raz instagram i podsypanie toru o którym mówisz to zrobiła GDDKiA gdy przy okazji modernizacji DK91 robili przepust w Łęczycy.

Z innych ciekawostek. 10 stycznia w Krośniewicach będzie referendum.

[Tw53 Rudy]

Z innych ciekawostek. 10 stycznia w Krośniewicach będzie referendum.

Referendum będzie na jaki temat? Wąskotorówki?

Stowarzyszenie dokumentuje swoje osiągnięcia również na youtubie i facebooku. Tu macie linki:

https://www.youtube.com/channel/UCxSmJcnKn44iW_P2t55utUw/videos
https://www.facebook.com/KrosniewickaKolejDojazdowa

A tu fanpage Stowarzyszenia z Krośniewic:

https://www.facebook.com/kolejkrosniewice

[arti281]

Z innych ciekawostek. 10 stycznia w Krośniewicach będzie referendum.

Coż tego . Przewodniczący RM nie dopuści do wznowienia ruchu kolejki o czym było na sesji. Zmiana na fotelu burmistrza dla samej kolejki nic nie da. No może ogólnikowo dla miasta coś da.

[Tw53 Rudy]

Nie rozumiem skąd niechęć do wąskotorówki... Działają dwa stowarzyszenia. Torowisko kompletne(?). Tabor jest w miarę sprawny. Nic tylko jeździć,

[kamlox]

Torowisko w stanie rozkładu totalnego. Wyciąga się wióry. Dużo pracy jeszcze trzeba włożyć by uruchomić chociaż minimalny odcinek.
Ale tak jak ktoś napisał.... największą przeszkodą w tej chwili jest tytuł prawny. A w samej gminie największym problemem jest właśnie p. Erdman niestety, ale to trzeba poznań lokalne realia. Chociaż trzeba było przyznać że początkowo po wyborach wydawało się że może przyjść lepsze, a niestety stało się na odwrót co było już tu opisywane.


A dla wszystkich bez twarzoksiążki, instagrama i innych po weekendzie postaram się tu wrzucić małe sprawozdanie

[Piottr_tt]

Z innych ciekawostek. 10 stycznia w Krośniewicach będzie referendum.

Chwila guglania:
https://lodz.tvp.pl/51065964/referendum-w-krosniewicach-mieszkancy-pojda-do-urn-10-stycznia
https://ekutno.pl/pl/11_wiadomosci/44586_referendum-w-krosniewicach-oswiadczenie-radnego-krola.html

To co, meldujemy się na pobyt tymczasowy w Krośniewicach i idziemy na referendum ;-) ?

[Kucyk]

Kolego Tw oraz inni, którzy chyba nie do końca wiedzą dlaczego w Krośniewicach jest jak jest - jedynie tabor jest własnością Gminy. Grunty wraz z budynkami, budowlami i torami są PKP. PKP uzależnia przekazanie tych działek od tego że Gmina zobowiąże się do odbudowy linii kolejowej oraz zapłaci ze 2 miliony za stare kary z czasów o których lepiej nie wspominać.
To tylko tyle i aż tyle - gminie ta kolej jest do niczego nie potrzebna, a dodatkowo, gdyby Krośniewice przejęły budynki, wtedy oberwać może się wiszący nad nią miecz Damoklesa w postaci Konserwatora Zabytków który ostatnio systematycznie przywala kilkudziesięciotysięczne mandaty za brak remontów sypiących się hal.
Słowem - KKD dla samorządu to utrapienie, a nie oczekiwany dar, stąd nie ma co marzyć że nawet 10 zmian na stanowisku burmistrza cokolwiek w sprawie zmieni.

[kamlox]

Skąd Ty wziąłeś info o odbudowie linii? 

[Kucyk]

Mój artykuł jest dużym skrótem myślowym dla tych co się nie znają aż tak na przepisach, z resztą poziom wiedzy jaki zaprezentowałem stosuje się również na spotkaniach Rady Gminy, wiec jest jak najbardziej ok. Ale skoro publiczność wymaga to już wyjaśniam:

Art. 18a ustawy z dnia 8 września 2000 r. o komercjalizacji i restrukturyzacji przedsiębiorstwa państwowego "Polskie Koleje Państwowe" pozwala na nieodpłatne przekazanie zbędnego majątku w postaci linii kolejowych na własność lub oddane do korzystania na podstawie umów prawa cywilnego jednostce samorządu terytorialnego w celu wykonywania przewozów kolejowych. Bez odbudowy prowadzić przewozów się nie da - prawda?

Zmiana sposobu wykorzystania przekazanych linii kolejowych przez jednostkę samorządu terytorialnego wymaga uzyskania zgody ministra - jeśli zgody nie ma - trzeba majątek ten zwrócić PKP w stanie niepogorszonym, zaś jeśli jest zgoda na zaprzestanie przewozów - grunty można kupić po cenie rynkowej.

Więc jeśli chce się dostać działki za darmo, to trzeba tory naprawić.

[kamlox]

Oj... to wymaga sprostowania kilku informacji.

Zasadniczo trzeba się cofnąć w czasie do czasu, gdy cały majątek kolei należał do Gminy Krośniewice. Pewnego dnia Gmina stwierdza, że oddaje majątek nieruchomy do PKP. Jednak kolej przy odbiorze majątku postanowiła zweryfikować stan na gruncie z wykazem przekazania i wyszło, że brakuje gdzieś na gruncie linii kolejowej z Izbicy do Koła.

Gmina się tłumaczy że to nie ona rozebrała tą linię i nie chce zapłacić. I tak się tłumaczy przez prawie dekadę już.

W dniu dzisiejszym to nie PKP uzależnia jedno od drugiego, tylko teoretycznie w Gminie jest myślenie o tym, moim zdaniem dość abstrakcyjne że wyrażą zgodę na przejęcie majątku ponownie pod warunkiem, że PKP umorzy im dług za rozebraną linię. W tej sprawie toczy się nadal zresztą batalia sądowa, która czeka na rozstrzygnięcie. Dług w tej chwili to gwoli uściślenia niecały 1 mln złotych polskich.
 
Teraz jeżeli chodzi o ewentualne przejęcie w dzisiejszych czasach to rozmowa dotyczy wyłącznie terenów województwa łódzkiego, a sama Gmina chciałaby nawet ograniczyć ten zakres terytorialny jeszcze bardziej. I jest szansa że to zrobią, nawet pomijając całkowicie dług bo samo PKP tłumaczy że są to dwie osobne sprawy. Rozebrany szlak znajduje się daleko w Wielkopolsce, odcięty wieloma wyrwami w sieci i tu sprawa jest już dawno pogrzebana, natomiast przewozy miałyby być prowadzone już tylko w województwie łódzkim. Dodatkowo rada nie chce kolejki przejąć w tej chwili także z tego powodu, że chociażby obecna władza chciałaby zmienić niejako przeznaczenie większej części stacji na różnego rodzaju abstrakcyjne pomysły, z zamienieniem połowy terenu niemal na parking włącznie.

I jest oczywiście duże prawdopodobieństwo że jest to tylko polityczna gadanina. Ale los przejęcia majątku nie jest jeszcze całkowicie pogrzebany. Gwoli dokładniejszych wyjaśnień zawsze jestem pod telefonem 

[Kucyk]

Tak, oczywiście - znów był skrót myślowy w sprawie tego odszkodowania. Po prostu gmina chce zagrać z PKP tak: my przejmiemy od was majątek, ale tylko wtedy jak wy wycofajcie sprawę o zaspokojenie roszczenia z Sądu.
Osobiście nie wiem czy ktokolwiek się na to zgodzi.

Zaś co do wykorzystania terenów stacji na parkingi, sklepy, hotele, itp. - to moim zdaniem jest to rozsądna koncepcja zapewnienia jakiegokolwiek sensu przejęcia majątku, wszak brać go tylko po to aby mieć z nim same kłopoty - jak to ma teraz PKP - do takiej wizji będzie trudno przekonać nawet Radnego Króla.

[kamlox]

Tu ja użyłem skrótu... koncepcja dawała wynik taki, że na kolei nie zostałby żaden obiekt przeznaczony stricto pod nią. Co do reszty pełna zgoda.

[arti281]

Myślę że PKP kiedyś pęknie i odda to gminie dodatkowo zrzekając się roszczeń. Przyjdzie taki czas że nie będzie się dalej kalkulowało mieć to na stanie. Chyba że wszystko zostanie zrównane z ziemią i będą tylko opłaty gruntowe. Niemniej nikt nie będzie wskrzesać dzięki temu kolejki do życia. Jeszcze szybciej wtedy zostanie całkowicie zlikwidowana. A obecna RM i burmistrz ten czy nowy nic nie będą robić żeby kolejka zaczęła funkcjonować z prostych przyczyn - finansowanie i interes osobisty bo było dokładnie ujęte na sesji RM. Przecież to są fantasmagorie żeby cokolwiek ciężkiego pojechało po tych szynach póki jeszcze tam leżą.

[Tw53 Rudy]

Oby tylko się nie spełnił czarny scenariusz, czyli biedronka i ścieżka rowerowa...

[arti281]

Gdyby gmina teraz przejęła szlak z panem Kępistym na czele to od razu został by rozebrany. Może ktoś bliżej zorientowany wie, czy aby czasem panu Przewodniczącemu torowisko nie dzieli pola na pół? Skoro tak uparcie nie chce jej ponownego kursowania.

[kamlox]

Proszę Cię. Skoro nie masz pojęcia o sytuacji to nie komentuj bo wprowadzasz zamęt. Nie znasz całego podłoża