Jak zapewne wszyscy już wiedzą na Rogowskiej KD dziś miało miejsce zdarzenie w którym na DK 72 ciężarówka przyfrezowała wracający pociąg.
O tym można przeczytać choćby
TU:
O krok od tragedii. Zderzenie ciężarówki z pociągiem na przejeździe kolejowym w Rogowie pod Łodzią. Kolejka wąskotorowa była pełna turystówO krok od tragedii na przejeździe kolejowym w Rogowie pod Łodzią. Ciężarowy MAN zderzył się tam z turystycznym pociągiem kolejki wąskotorowej. Kierowca ciężarówki jechał zbyt szybko albo nie zareagował na znaki ostrzegające o przejeździe kolejowym ani na widok zbliżającej się wąskotorówki.Do wypadku doszło o. 13.40 na przejeździe kolejowym w Rogowie. Kierowca ciężarówki MAN wyładowany warzywami jechał drogą krajową od Łodzi w kierunku Rawy Mazowieckiej.
Nie widział pociągu?W Rogowie droga przebiega po wiadukcie nad kolejowym szlakiem - Koluszki - Skierniewice (część linii Katowice - Warszawa), po czym opada ku przejazdowi kolejowemu wąskotorowej linii Rogów - Biała Rawska. W weekend z Rogowa do Jeżowa po tej linii kursuje pociąg turystyczny.
Skład wycieczkowy poruszał się z minimalną prędkością (ok. 10 km na godz.), a tor kolejowy przebiega tu przez pola, zbliżając się do drogi pod pewnym kątem.
Pociąg musiał być dobrze widoczny, a przejazd jest oznakowany. Kierowca jednak nie zatrzymał się przed przejazdem i uderzył w pociąg, który już wjechał na przejazd.
Auto odbiło się od wagonów i wypadło z trasy. Na szczęście ani kierowcy ciężarówki, ani nikomu z trzydziestu pasażerów pociągu nic się nie stało. Okoliczności wypadku bada policja. Droga Łódź - Rawa Mazowiecka w obu kierunkach była zamknięta.
--------------------------------------------------------------------
Komentarz:
Jakie to wielkie szczęście, że mamy jednak rządzących którzy podchodzą do niektórych spraw zdroworozsądkowo - przypomnę, że po zmianie przepisów dotyczących skrzyżowań kolejowych z drogami, jeśli prędkość pociągu w rejonie przejazdu ograniczymy do 20km/godz., to niezależnie od kategorii drogi będzie to zawsze przejazd kat. D, czyli jedynie ze znakami. Dawniej przekraczając DK 72 trzeba było "zapajacować" poprzez zatrzymanie ruchu. I pomyślcie, że zamiast tych wagonów na drodze stał by pracownik kolejowy... No tak, może by zdążył uciec, ale w innym przypadku... Panowie, ja myślę że ta zmiana przepisów właśnie uratowała jednak komuś życie.
Spokojnej niedzieli!