https://www.wroclaw.pl/komunikacja/ministerstwo-zaprasza-wroclaw-do-konsultacji-tramwaju-na-jagodnoTramwaj na Jagodno. Ministerstwo zaprasza Wrocław do konsultacji
Ministerstwo Infrastruktury rozpoczęło prace nad określeniem warunków technicznych dla skrzyżowań linii kolejowych z tramwajowymi. W piśmie skierowanym do prezydenta Jacka Sutryka z 21 lutego przyznaje, że kwestia skrzyżowania torów tramwajowych z kolejowymi jest skomplikowana. Dlatego ministerstwo chce przeprowadzić konsultacje międzyresortowe, ale także specjalistyczne - tu zaprasza Wrocław do konsultacji projektu. To ważna zmiana i dobra informacja. Do tej pory brak takich przepisów blokował budowę trasy tramwajowej na Jagodno.
- (…) W celu umożliwienia od strony technicznej realizacji planowanej linii tramwajowej na Jagodno jak i innych inwestycji tego typu, informuję, że zainicjowałem prace legislacyjne nad projektem rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych oraz bocznic kolejowych z liniami tramwajowymi i ich usytuowanie – napisał w liście do prezydenta Wrocławia Piotr Malepszak, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury.
Projekt rozporządzenia ma trafić do konsultacji międzyresortowych oraz konsultacji publicznych jeszcze w pierwszym kwartale 2024 roku.
– W tym miejscu gorąco zachęcam do uczestniczenia w tych pracach w ramach ww. konsultacji – dodaje wiceminister Malepszak.
Sprawa na pewno nie będzie prosta
Jak wynika z informacji w liście przysłanym do wrocławskiego magistratu przez resort infrastruktury, jednopoziomowe skrzyżowania kolei z tramwajem spotyka się w Polsce głównie na torach manewrowych lub bocznicach, ale nie na liniach kolejowych. Skrzyżowanie tego typu powstało kiedyś m.in. w Sosnowcu. Ale dziś – zgodnie z obowiązującymi aktualnie specyfikacjami, jego budowa nie byłaby możliwa.
Drugie – szeroko komentowane w mediach, skrzyżowanie kolei z tramwajem, znajduje się w Toruniu. Wybudowano je w 2023 roku.
– Rozwiązanie to jest obecnie w fazie eksperymentu i badań eksploatacyjnych, które mają potrwać do końca 2024 roku, a ich pozytywny wynik z punktu widzenia utrzymania i trwałości konstrukcji nie jest przesądzony – zaznacza Piotr Malepszak.
Dodatkowo jak zaznacza wiceminister na skrzyżowaniu w Toruniu maksymalna prędkość wynosi dla taboru kolejowego do 80 km/h. Dla tramwajów – do 10 km/h. Ruch kolejowy na bocznicę jest znikomy – kilka przejazdów na miesiąc.
We Wrocławiu sytuacja jest nieco inna. Ruch kolejowy na trasie kolejowej 285 z Wrocławia do Świdnicy jest intensywny już dziś, a ma jeszcze wzrosnąć w związku z planami budowy kolei metropolitalnej.
– W opinii Spółki [PKP PLK S.A. - przyp. red.] przy dużej częstotliwości ruchu rozwiązanie jednopoziomowe może stanowić bardzo duże utrudnienie – pisze Malepszak.
Słowem - łatwo nie będzie. Ale grunt, że ministerstwo chce konsultować rozwiązania także z urzędnikami i ekspertami z Wrocławia.
Plan długofalowy: Wyniesienie linii kolejowej na nasyp
Budowę skrzyżowania tramwajowego z kolejowym należy traktować jako etap „tramwaju na Jagodno”. Szybszy i łatwiejszy w realizacji mimo utrudnień związanych z kwestiami technicznymi i bezpieczeństwa.
- Docelowo Wrocław będzie czekać by PKP Polskie Linie Kolejowe wyniosły linię kolejową 285 do Sobótki i Świdnicy na nasyp. Mają to w planie, niestety tu perspektywa jest co najmniej ośmioletnia. Tymczasem skrzyżowanie torów tramwajowych z kolejowymi i w konsekwencji tramwaj jadący na Jagodno mogłyby być osiągalne już za 3-4 lata - oceniają w Urzędzie Miejskim Wrocławia.
Niezależnie od rezultatu prac w resorcie infrastruktury, miasto kontynuuje budowę wydzielonego buspasa na Jagodno. Trasa od razu budowana jest „pod tramwaj”. Jej geometria (łuki i przystanki) jest dostosowana do wymagań linii tramwajowej. Podbudowę wykonano tak, by przenosiła obciążenia generowane przez tramwaje. Zostawiono miejsca na słupy trakcyjne i budowane są ich fundamenty, a tam gdzie służą także oświetleniu – zostaną posadowione już teraz. Perony przystankowe zaprojektowano w taki sposób, by nie trzeba było ich przebudowywać po położeniu torów.
Miasto liczy, że buspas będzie etapem przejściowym, a epopeja z budową TAT na Jagodno znajdzie szczęśliwy finał.
PS
Czy w ramach ww. konsultacji w tych pracach w ministerstwie będą brać także udział przedstawiciele operatorów kolei wąskotorowych?
Od razu na myśl przychodzi Piaseczyńsko-Grójecka Kolej Wąskotorowa, której torowisko w przyszłości mogłoby przecinać tory linii tramwajowej z Warszawy (metro Wilanowska) do Piaseczna (ul. Sienkiewicza, ul. Wojska Polskiego). Pętla tramwajowa znajdowałaby się k. dworca kolejowego PKP Piaseczno lub k. Zalesia Dolnego. Nowa zajezdnia tramwajowa miała powstać na terenie d. bazy technicznej dla trolejbusów przy ul. Puławskiej. Niestety działka została sprzedana, bo burmistrz i radni gminy Piaseczno zostali oszukani przez urzędników ministerstwa :-(
Analiza techniczna trasy tramwajowej do Piaseczna:
chrome-extension://efaidnbmnnnibpcajpcglclefindmkaj/https://siskom.waw.pl/komunikacja/tramwaj-piaseczno/analiza-techniczna.pdf (str. 23-24)
Wzdłuż ciągu ul. Wojska Polskiego i H. Sawickiej, od skrzyżowania z ul. Jana Pawła II do ul. Sienkiewicza trasa tramwajowa powinna przebiegać po wschodniej stronie ulicy, częściowo z wykorzystaniem terenów zajmowanych przez kolej wąskotorową.
Odcinek od ul. Sawickiej do stacji kolejowej Na skrzyżowaniu ulic Sienkiewicza i Sawickiej trasa tramwajowa powinna „przechodzić” na północną stronę ulicy, a torowisko tramwajowe powinno być prowadzone dotychczasowym śladem torów kolejki wąskotorowej z zachowaniem torowiska kolejki.
Postscriptum
Ciekawostką było oczywiście skrzyżowanie sieci trakcyjnej trolejbusowej i tramwajowej na ul. Puławskiej. Napięcie zasilania w sieci trakcyjnej było takie samo i wynosiło 600 V. Tramwaje na skrzyżowaniu ul. Puławska i Wilanowska przejeżdżały ten odcinek (pod izolatorem) bez prądu, siłą rozpędu :-) Kierowca trolejbusu był w uprzywilejowanej pozycji
Czyli zupełnie odwrotnie niż na skrzyżowaniu linii tramwajowej i Kolei Piakowych, które funkcjonowało kiedyś m.in. w Sosnowcu. Tutaj maszynista lokomotywy 3E (PMPPW) musiał przejechać odcinek torów bez prądu (opuszczony pantograf), a wcześniej rozpędzić skład towarowy, bo torowisko było na nachyleniu terenu. Motorniczy tramwaju był ww. miejscu w lepszym położeniu
Czy w niedalekiej przyszłości torowisko GKW mogłoby przecinać tory nowej linii tramwajowej Tramwajów Śląskich w Bytomiu?
Jaka powinna być prędkość maksymalna na skrzyżowaniu linii kolejowej wąskotorowej z tramwajowymi?
Czy np. maksymalna prędkość dla lokomotyw, wagonów motorowych o szerokości toru 1000 mm, powinna wynosić 40 km/h, a dla tramwajów – do 30 km/h?
Skrzyżowania torów tramwajowych i kolejowych można spotkać w Niemczech i w Czechach, ale czy są likwidowane?
Czy ktoś z forumowiczów ma informacje na ten temat, jak coś takiego funkcjonuje?