Świat kolejek wąskotorowych

Witam po dłuższej przerwie.

Zacząłem budowę mojej kolei ogrodowej. Docelowo będzie ona długości około 80 metrów, czyli w oryginale miałaby 2,5 km. Rozstaw torów to 32mm, sala 1:32.
Więcej w filmiku:

http://youtu.be/Oq7xBS1wZB0 (http://youtu.be/Oq7xBS1wZB0)

Na razie tory leżą na piasku, nie miałem nic innego pod ręką. W przyszłości poeksperymentuję z jakimiś kamykami.

Brawo! Tylko ten grill w tle, zaglądałem czy tam jakiś parowóz się nie wychyli. No i tory , panie,  podbić!

Piękna sprawa ,a skoro ma być 80 metrów to może jakiś plan ułożenia torów już się sprecyzował.

O kurna skąd masz tą zółtą lokomotywę ?
Taka lokomotywka to pierwsza zabawka jaką dostałem może ze 3 miesiące miałem (wiec więcej się nią bawił tata niż ja). Do tego była taka niebieska węglarka i platforma na kontenery (jeden kontener zwykły a drugi cysterna) stylizowane na ruskie normalnotorowe wagony,  czerwone tory, przejazd ze szlabanami i kształtowy semafor oczywiście wszystko produkcji produkcji CCCP. Niestety do dzisiejszych czasów zachował się jeden wózek i dwie osie.

Allego.pl czyni cuda!!! ;D ;D

Te modele były produkowane przez firmę ROVEX w Anglii, następnie formy i narzędzia zostały przesłane do związku radzieckiego, i tam były dalej produkowane.

Dla ciekawskich: http://www.bigbigtrain.org.uk/ (http://www.bigbigtrain.org.uk/)

Należy dodać, iż Spółdzielnia INwalidów wOLeśnicy produkowała coś takiego: (patrz załącznik).

Ja w swojej lokomotywowni mam na stanie:
-2 żołte lokomotywki, jedna sprawna, po wymianie silnika, druga w stanie agonalnym, do remontu
-2 SINOL - e, jednego kupiłem na allegro (patrz załącznik), paczka jeszcze nie przyszła, a drugi to właściwie sama buda, bez podwozia. Wykopałem ją z piasku, gdy miałem 10 lat ;).

Przynajmniej koleby mają fajne.

Tylko kolego uważaj bo mi przy takim użytkowaniu lokomotywki w piaskownicy szybko przekładnia się zapiaszczyła i był koniec zabawy.

Proponuję kamienie akwariowe, jest duży wybór, można naturalne, można zrobić też mieszankę

Odradzam jakiekolwiek kamienie ,piasek czy inną podsypkę .
W prawie wszystkich kolejkach ogrodowych stosowany jest na podtorze materiał stały , podłoże betonowe lub cegła itp. a dla efektu dopiero po położeniu szyn szuter.
Że nie wspomnę o odwodnieniu , inaczej mechanizmy w kolejce szlak trafi szybciej niż myślisz.

kamienie zapewnią odwodnienie, a wylewka betonowa nie( w zagłębieniach woda będzie stała)
po zimie beton może być cały spękany..

... beton to można maznąć czymś jako impregnacja- kolorów dostatek, a i mieszanka cementu też ważna ( czy jak na wylewkę czy takie tam...)

Robisz wylewkę betonową ,na to kładziesz np. papę i na to tory ,nie ma takiej siły aby zbierała się pod torami woda , wiem co piszę bo robiłem próby  .
Można też położyć cegły ,każda podsypka będzie trzymała wilgoć jeśli położysz ją na glebie.
Poza tym można podpatrzeć w internecie jak to robią inni modelarze kolejowi i to od lat .
Oczywiście do niczego nie namawiam zrobisz tak jak Ci będzie wygodnie.
Pamiętaj tylko że podsypka powinna być wykonana z kamienia samoklinującego się inaczej wszystko rozbiegnie się z podtorza po działce    ;D

Tak tak tak! Mialem taką kolejkę z napisem RUSSIA na masce. Dwuosiowa, wiązarowa. Jestem przekonany, że była taka jak na Avatarze WICUSIA. Piękne czasy się przypominają

Oficjalnie otwieram i upubliczniam bloga o mojej kolei ogrodowej.
http://kolejogrodowa.blogspot.com/ (http://kolejogrodowa.blogspot.com/)

Na blogu będą publikowane wszystkie akcje, prace oraz nowości, natomiast na forum tylko większe i najważniejsze informacje.

Bloga upubliczniam dopiero po kilku wpisach, ponieważ nie chciałem pokazywać się z pustymi rękami ;D

Mała aktualizacja na blogu ;D

                         http://kolejogrodowa.blogspot.com/ (http://kolejogrodowa.blogspot.com/)

Kolej ogrodowa w pełni tego słowa znaczeniu .
Tylko z tymi truskawkami bym uważał bo jak taka truskawka pierdyknie na tory to wykolejenie gotowe  ;)
A tak na poważnie to fajnie się ta kolejka ogrodowa zapowiada i życzyć należy powodzenia w rozbudowie.

A ja mam pytanko, bo widzę zdjęcia w deszczu... jak wygląda wrażliwość całej imprezy na opady? Bo ten kartonowy Mbd1 to chyba trzeba będzie czymś.. zaimpregnować? pomalować?
A poza tym to oburącz podpisuję się pod Malletem. Pod wrażeniem. :)
Można wiedzieć gdzie to jest?

Tabor wrażliwy na warunki atmosferyczne zostanie odpowiednio zaimpregnowany. Kilka warstw farby i lakieru bezbarwnego powinno wystarczyć. ;D Bardziej martwię się o układ napędowy, gdyż zębatka w MBd1 będzie miała średnicę równą średnicy koła, co uniemożliwia montaż jakichkolwiek osłon. Btw część zestawów kołowych jest już silnie zmatowiona, na skutek oblepienia szyn ziemią i piaskiem.

Na razie nie mogę podać dokładnej lokalizacji, mogę tylko powiedzieć, że na śląsku ;D. Często można mnie spotkać w Rudach.

Tak a'propos allegro i tej skali/wielkości to można kupić taki zestaw:
http://allegro.pl/dwa-pociagi-waskotorowe-faller-tor-32-mm-i2939058290.html (http://allegro.pl/dwa-pociagi-waskotorowe-faller-tor-32-mm-i2939058290.html)

Modela Fallera są w skali Ge ( 750mm), wiec są trochę za duże dla skali Im ( 1000mm). Jednak jest to kwestia gustu. Wagony otwarte można spokojnie zaadaptować do Im, jednak wagony kryte są już o kilka milimetrów poza skrajnią. Nie którym osobom może to nie przeszkadzać, ale ja nie wyobrażam sobie rumuna ciągnącego dwuosiowe wagony kryte, wyższe od niego. Poza tym tabor Fallera ani trochę nie przypomina taboru eksploatowanego w Polsce.

Domyślam się że wstawiając ten link do właśnie tego tematu chciałeś mnie zainteresować tą aukcją ;D
Niestety (zależy dla kogo ;D ) nie jestem zainteresowany, wole budować tabor od podstaw. Teraz niech inni maja szanse.

BTW Kilka dni temu zakończyła się aukcja zestawu firm Sinol, o którym kiedyś pisałem (tez nie byłem zainteresowany).

nie, w końcu to nie jest prywatny blog, tylko forum a że poruszałeś dość dogłębnie temat modeli Fallera to pozwoliłem sobie dodać info ich dotyczące.
A Tobie gratuluję kolejnego kroku w modelarstwo :)
I nie zapominaj, że są jeszcze inni, których (przynajmniej na razie) wizja samodzielnej budowy przeraża...

W samodzielnej budowie nie ma nic przerażającego wystarczy tylko chcieć .
Nożyczki i klej do ręki ,kupić ten modelik .http://www.gpm.pl/index.php?akcja=produkt&edycja=1690. (http://www.gpm.pl/index.php?akcja=produkt&edycja=1690.)
Ja swój zakupiłem na kolejce Rogowskiej jako dodatek do biletu  ;D czyli dwie przyjemności w jednym.
Albo ten http://www.gpm.pl/index.php?akcja=produkt&edycja=441, (http://www.gpm.pl/index.php?akcja=produkt&edycja=441,)
Szyny od HO ,silniczek lub napęd od podobnych modeli co na aukcji i już.
Od czegoś trzeba zacząć , a na leniwych lekarstwa nie ma im nigdy nie będzie się chciało i zawsze znajdą pretekst do nic nierobienia.

Nie zapomniałem :P

Prace nad taborem idą powoli do przodu. Dzisiaj złożyłem sprzęg do wagonu typu Grochów. Było to swego rodzaju wyzwanie, bo od tarczy zderzakowej do końca korpusu jest zaledwie 2cm. Sprzęg złożony jest z:
- blachy miedzianej 1,5mm
- gwoździa stalowego mosiądzowanego
- kilku odcinków druta miedzianego
- odcinka łańcucha o oczkach 4mm x 6mm
Wszystkie materiały można kupić w Leroy Merlin za około 10zł. Nie jestem do końca pewny łańcucha, wydaje mi się trochę za duży, jednak mniejszego nigdzie nie mogłem dostać, łańcuch jubilerski wydawał mi się za mały. Sprzęg jest wierną kopią oryginału (sprężysta tarcza zderzakowa i obrotowy orczyk), docelowo cały tabor będzie wyposażony w takie sprzęgi.

Edit: Oglądając sprzęg '' na żywo'' nie byłem do niego całkowicie przekonany. Teraz gdy oglądam te spektakularne makro widzę że sprzęg wyszedł naprawde pięknie  ;D

Dwa pytania z czystej ciekawości - jedno zadałem na blogu, ale nie odpowiedziałeś.. :P

- jak rozwiązałeś sprawę mocowania wózków do budy wagonów, i osi w wózkach..? ja w tej chwili męczę temat 6mm łożysk ślizgowych z replik airsoftowych na zmianę ze zwyczajnymi śrubami, ale jakoś opornie to idzie..
- na zdjęciach z bloga widzę wajchy wykonane.. i tutaj wspomniane wcześniej pytanie - z czego je zmajstrowałeś..? Nie dałem rady zidentyfikować materiału, z którego wykonane są szyny.

Pozdrawiam..! Sam się przygotowuję na majową aktualizację tematu, bo w końcu jest z czym. ;D

Ponieważ samodzielne robienie wspominanych rozjazdów bywa kłopotliwe i pracochłonne mogę polecić ich mały pakiet:
http://allegro.pl/7-rozjazdow-zwrotnic-semafor-faller-tor-32-mm-i3322205700.html (http://allegro.pl/7-rozjazdow-zwrotnic-semafor-faller-tor-32-mm-i3322205700.html)


Z tą idealną kopią bym trochę polemizował - orczyk w prawdziwych sprzęgach nie jest osadzony na koszu sprzęgu, tylko na trzonie zderzakowym poprzez swego rodzaju kostkę:

http://kolejrogowska.pl/obrazki/2012/11/kostki-sprz%C4%99gu.jpg (http://kolejrogowska.pl/obrazki/2012/11/kostki-sprz%C4%99gu.jpg)

w pozycji na tym zdjęciu trzon zderzaka przechodzi pionowo przez widoczny otwór a widoczny od przodu trzpień służy właśnie do osadzenia orczyka.
Dzięki takiej konstrukcji orczyk ma możliwość ruchu wzdłuż osi wagonu, opiera się o drugą stronę tej samej sprężyny co zderzak i podczas ruszania amortyzuje szarpnięcia.
Niemniej gratuluję, efekt wizualny b. pozytywny :)