Świat kolejek wąskotorowych

FORA KOLEJOWE => Tabor => Wątek zaczęty przez: Leśny Dziadek on 30 Marca 2013, 12:23:56



Tytuł: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: Leśny Dziadek on 30 Marca 2013, 12:23:56
Jak w temacie, będę wdzięczny. Mój zabytkowy gdzieś się zapodział, a za parę dni będziemy odtwarzali od zera elektrykę w kolejnej Wls'ce na Helu.


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: kanalarz on 30 Marca 2013, 17:00:56
Leśny dziadku, podaj maila.

Podeślę Ci schemat, który może się Tobie przydać.


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: sarna on 30 Marca 2013, 17:44:30
Może wrzucisz go na FTP? Inni zapewne też chętnie skorzystają


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: Leśny Dziadek on 30 Marca 2013, 18:42:27
mp(małpa)auxilia.pl - pięknie dziękuję z góry !

Z FTP dobry pomysł też :)


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: Waldi7 on 03 Kwietnia 2013, 14:19:45
Gdyby niewiele się znalazło, to można posiłkować się schematem instalacji samochodów Star 28. ZTCP najciekawsze jest połączenie przełącznika rozruchu 12 / 24 V - na schemacie Stara jest na pewno, reszta jest "skomplikowana" na poziomie Ursusa C-330.
Może zbytnio to upraszczam, ale w razie pytań bardziej szczegółowych zapraszam na PW.


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: kanalarz on 04 Kwietnia 2013, 23:48:53
Schemat od silników rodziny S32x:

(Przepraszam, ale nie masz pozwolenia na wejście do galerii)

Natomiast w Lokomotywkach zazwyczaj pojawiały się dodatkowo jakieś punkty świetlne sterowane stacyjką rodem z ciągnika... a dokładniej stacyjką typu 547.13.00 która można kupić u producenta ( http://www.lsn.pl/produkt,157 (http://www.lsn.pl/produkt,157) )


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: Leśny Dziadek on 05 Kwietnia 2013, 06:17:35
O to właśnie chodziło  -dzięki serdeczne !!!


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: Waldi7 on 07 Kwietnia 2013, 16:02:37
Powyższy schemat ma drobny błąd w oznaczeniach zacisków regulatora prądnicy:
- zamienione są miejscami 19 i 16 (wystarczy odwrócić) - powinno być 16 (G) oraz 19 (B).

Jeśli się mylę, to proszę o poprawkę...


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: kanalarz on 07 Kwietnia 2013, 22:57:05
Myślę, że się nie mylisz, gdyż taki byczek był po prostu w instrukcji do S324, zaś schemat od C330 już miał poprawne opisy zacisków.
Aby jednak nie zastanawiać się jak realnie wykonać elektrykę, dokonałem kompilacji i nasmarowałem coś takiego:

(Przepraszam, ale nie masz pozwolenia na wejście do galerii)

Proszę koleżeństwo (zwłaszcza obeznane na prundzie) o konstruktywne uwagi.

PS. w kolejnej wersji dorzucę legendę


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: MichałŁ on 08 Kwietnia 2013, 08:06:49
Ja zauważyłem w tych schematach pewien taki myk z amperomierzem.
Zwykle tym amperomierzem jest coś podobnego to tego http://obrazki.elektroda.pl/1129696600_1342732512.jpg (http://obrazki.elektroda.pl/1129696600_1342732512.jpg)
Czyli jeżeli bateria jest ładowana to wskazówka idzie w kierunku + a przy poborze prądu z baterii w kierunku -
Jednak jeżeli amperomierz zabudujemy w miejscu jak na schemacie to zawsze będzie pokazywał prąd ładowania dodatni bo z prądnicy prąd płynie w jedna stronę obojętnie czy prądnica pokrywa potrzeby instalacji czy musi pomagać bateria, Jedynym przypadkiem kiedy pokazał by rozładowanie to wtedy kiedy przekaźnik zwrotny by nawalił i puszczał by prąd w kierunku prądnicy.
No ale niestety nie ma lepszego miejsca na ten amperomierz bo mamy przełączane baterie.


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: Waldi7 on 08 Kwietnia 2013, 10:19:40
kanalarz - O ile dobrze widziałem (mały monitorek mam  :-\), to schemat jest całkiem fajny (wieczorem przyjrzę się dokładniej). Dodatkowy plus, że jest on praktycznie montażowy, a nie tylko ideowy - ułatwienie dla wykonawcy. Tylko nie wiem, czy światła działają bardziej kolejowo, czy samochodowo?

Co do amperomierza - analizuję schemat działania przełącznika 12/24 V, bo mam takie wrażenie, że amperomierz dałoby się wpiąć tak, jak MichałŁ sugeruje (tak to drzewiej działało, ale faktycznie nie wiem czy ze wspomnianym przełącznikiem).

Leśny Dziadku - w schemacie, który Ci przesłałem (mam nadzieję, że dotarł) brakuje jeszcze amperomierza (powód wyżej wymieniony - kombinuję, czy da się go inaczej włączyć) oraz obwodu pomiaru temperatury - przecież to też jest robione elektrycznie... Postaram się dziś to uzupełnić. Oświetlenie już masz zrobione według tego pomysłu, który przy Twojej WLs-ce działałeś. Linią przerywaną zaznaczyłem ewentualną kontrolkę ładowania - wprawdzie amperomierz dokładniejszy i bardziej oryginalny, ale lampka bardziej dramatyczna w swojej wymowie - maszynista prędzej zauważy... a jedno drugiemu nie przeszkadza). Oczywiście użycie lampki zależy, czy wykonanie ma być w wersji użytecznej, czy ortodoksyjnie użytecznej - wtedy lampka "odpada"...
Oświetlenie kabiny jest możliwe razem z włączeniem podświetlenia wskaźników, ale ma dodatkowy wyłącznik, jeśli światło w kabinie nie byłoby potrzebne, a podświetlone wskaźniki, i owszem, tak.

Powiedz mi jeszcze, czy jest w tej lokomotywie co będziecie robić, odłącznik akumulatorów (znaczy "hebel"; wtedy oba akumulatory najpierw swoje przewody muszą mieć doprowadzone do niego) no i który biegun jest na masie (co w sumie ma znaczenie ze względu na prądnicę i regulator, bo reszcie to raczej "wsio rawno") - spodziewam się, że dodatni "+".


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: Leśny Dziadek on 08 Kwietnia 2013, 20:00:00
Schemat dotarł, jestem pod wrażeniem, jako laik - humanista. Zastrzeliłeś mnie pytaniem, czy minus czy plus na masie - wydaje mi się, że raczej minus. W weekend zaczynam pracę przy lokomotywce, relacje zdjęcia i pytania będą szły bezpośrednio tu na forum.
Kontrolka ładowania rzecz bezcenna - czegoś takiego mi brakowało, wpatrując się w dygocącą wskazówką amperomierza obecnie pracującej maszyny.
Hebel założymy, rozumiem, że musi to być urządzenie spore natężenie wytrzymujące, coś solidnego?

Kanalarz - mam parę pytań do zacisków na stacyjce, ale to jak zacznę się bawić kabelkami na żywo !

Dzięki za pomoc, panowie!


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: MichałŁ on 08 Kwietnia 2013, 20:59:21
Cytuj
Powiedz mi jeszcze, czy jest w tej lokomotywie co będziecie robić, odłącznik akumulatorów (znaczy "hebel"; wtedy oba akumulatory najpierw swoje przewody muszą mieć doprowadzone do niego) no i który biegun jest na masie (co w sumie ma znaczenie ze względu na prądnicę i regulator, bo reszcie to raczej "wsio rawno") - spodziewam się, że dodatni "+".

Jeżeli mamy prądnice i mechaniczny regulator napięcia i nie ma elektroniki w instalacji to zamiana jaki biegun ma być na masie to jest 10 min roboty.


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: sarna on 08 Kwietnia 2013, 21:28:04
A rozrusznik nie dostaje 2 bieguna z obudowy? da się to w środku zamienić?


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: Waldi7 on 08 Kwietnia 2013, 22:18:43
Kwestia "+" czy "-" na masie - faktycznie problem z przekładką niewielki, ale dla fachowca. Nie chciałbym kolegom sprawić psikusa, że połączą wszystko w całość i po uruchomieniu okaże się, że ... nie ma ładowania wcale - bo taki efekt byłby przy zamianie biegunów (przy braku wrażliwej na to elektroniki). Stąd moje pytanie o biegunowość masy - uwzględniłem sugestie Leśnego Dziadka dotyczące, mówiąc ogólnie, "elektryki".

sarna - rozrusznikowi wszystko jedno co ma dołączone do masy - i tak będzie się obracał w jednym kierunku, bo zmiana biegunowości powoduje zmianę kierunku prądu w obu uzwojeniach naraz (na stojanie i na wirniku - to tak w wielkim uproszczeniu, żeby nie rozciągać tematu). Gdyby odwrócić kierunek przepływu tylko w jednym z uzwojeń, wtedy nastąpiłaby zmiana kierunku wirowania.

Leśny Dziadku - z "heblem" jest niewielki problem. Zwykły tu nie poradzi (taki np. typowy z ciężarówki 24 V - rozłącza tylko jeden biegun, bo połączone w szereg akumulatory dające na stałe 24 V mają odłączany biegun nie połączony z masą), trzeba się rozejrzeć za odłącznikiem dwubiegunowym, do układów z przełącznikiem 12/24 V. Może to być typowy SW-41W z samochodów STAR (wcale niekoniecznie zabytkowych 27, 28, ale np. 266 - może jakieś byłe magazyny wojskowe???), ewentualnie niektóre ciągniki rolnicze... Problem polega na jednoczesnym odłączaniu dwóch akumulatorów od instalacji. Skoro zabierasz się do dzieła w weekend, to postaram się dołożyć do mojego schematu jeszcze odłącznik.

Wiem, można zastosować dwa heble pojedyncze, gdyby nie było właściwego, ale z mojej praktyki wynika, że jeśli coś się "rżnie" w instalacji i trzeba szybko wyłączyć prąd, to jeden hebel zawsze da radę, o drugim będzie pamiętał tylko wyjątkowo przytomny i opanowany człowiek... bo byłoby to rozwiązanie zdecydowanie nietypowe (w sumie mało bezpieczne).


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: Janusz on 08 Kwietnia 2013, 22:51:27
Wszystkie problemy z przełącznikiem akumulatorów rozwiązuje montaż 24V alternatora. Jest to oczywiście nieortodoksyjne, ale radykalnie upraszcza instalację, umożliwiając przy okazji montaż typowych rozłączników masy. Odpada elektromagnetyczny przełącznik akumulatorów. Plusem jest uproszczenie okablowania o dużym przekroju. Jeżeli alternator wyposażono w regulator napięcia, wyeliminowany zostaje również kolejny zawodny element, czyli elektromechaniczny regulator napięcia prądnicy.  Należy pamiętać, że wraz ze starzeniem się poczciwych ursusów, będą też zanikały podzespoły do nich. W pewnym momencie będzie kłopot nawet z kupnem nowych szczotek do prądnicy, nie wspominając o samych prądnicach. Trudno znaleźć elektromagnetyczny przełącznik akumulatorów odpowiedniej jakości, to co w tej chwili jest w sprzedaży, pozostawia sporo do życzenia.
Wystarczy przejrzeć na elektrodzie tematy poświęcone instalacjom ciągników, by przekonać się ile jest tam postów poświęconych przeróbce instalacji pod alternator.
Jeżeli codziennie eksploatowana lokomotywka ma pracować niezawodnie, a zgodność instalacji z pierwowzorem nie jest priorytetem, warto moim zdaniem rozważyć montaż alternatora.


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: Waldi7 on 09 Kwietnia 2013, 09:36:12
Janusz - zgadzam się całkowicie. Najwyżej trzeba jeszcze oprócz alternatora wymienić wszystkie żarówki oraz ew. wskaźniki i czujniki elektryczne. Niemniej jednak upraszcza to późniejszą eksploatację. Chociaż gdyby padła prądnica, można łatwo wymienić na alternator 12 V, ale dodatkowo przy problemie z przełącznikiem 12/24 V ekonomicznie mogłaby się okazać lepsza przeróbka całości na 24 V.
Leśny Dziadek jednak nie wspominał, że chce przerabiać instalację tylko ją odtworzyć. Wszelkie modernizacje zależą od tego, jakie części i w jakim stanie już  mamy oraz ... budżetu.

Leśny Dziadku - Gdyby jednak trzeba było, to schemat instalacji 24 V też mogę narysować.

kanalarz - schemat niezły, ale napięcie na włącznik rozrusznika z zacisku 58 stacyjki wymaga do uruchomienia silnika nie tylko wciśnięcia, ale i obrócenia kluczyka w stacyjce do położenia 1 - byłoby dobrze, ale rozruch będzie możliwy także po wyjęciu kluczyka ze stacyjki w tej pozycji - a to już  niebezpieczne. No i światła samochodowe trzeba zamienić na kolejowe.


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: kanalarz on 09 Kwietnia 2013, 11:58:53
Rzeczywiście, lepiej jeśli przycisk rozrusznika jednak powróci pod 54 lub 15.
Zaś światła są oczywiście "samochodowe", bo tak było dawniej w Wlskach, choć znacznie praktyczniej byłoby zastosować przełączanie nie długie/krótkie, ale chociażby przód/tył. Wówczas wstawiając odpowiednio pod zaciski:
57 - światło pozycyjne i/lub krótkie
56b - długie przód
56a - długie tył
Uzyskujemy na kolejnych położeniach kluczyka odpowiednie oświetlenie szlaku:
0 - wyłączone
1 - manewry (świecimy na obie strony)
2 - jazda na przód
3 - jazda do tyłu

@ biegunowość - zmiana +/- na masie musi zawsze być wykonana w dwu miejscach:
- na połączeniu akumulator - przełącznik
- na połączeniu prądnica - regulator
jednak stosując regulator mechaniczny należy zachować "+" na masie, gdyż do takiej pracy ten wynalazek był skonstruowany (odpowiedni dobór materiałów zapewnia dla tej biegunowości długą bezawaryjną pracę)

@24V - tak, tak i jeszcze raz tak. Pozbywając się "klepaka" pozbywamy się wielu problemów. Stąd remontowana w Rogowie Wls40-940, ma zaplanowane przejście na 24V. Odpowiedni alternator z wbudowanym regulatorem załatwi problem raz a skutecznie.... Zaś schemat robiłem właśnie nie na zasadzie schematu połączeń, ale na zasadzie przybliżenia wyglądu płytki montażowej klepaka, tak, aby nie było zgadywanki, który kabelek gdzie wpiąć.
a w 12V będziemy się "bawić", jedynie na Wmc i może kiedyś na jakiejś Ls40 jak będziemy takową mieć wyłącznie na pokaz i do bardzo sporadycznego uruchamiania.

@ kontrolka ładowania
W "moim" schemacie połącza się ją z jednej strony do zacisku 16 (G) na regulatorze, a zacisk 15 na stacyjce.

@amperomierz
W Wls40-940 amperomierz pokazywał nie tylko "plusy" ale i rozładowanie, więc po prostu muszę wziąć do łapy oryginalne okablowanie i zerknąć jak to dokładnie było.


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: olomar on 09 Kwietnia 2013, 16:01:41
@amperomierz
W Wls40-940 amperomierz pokazywał nie tylko "plusy" ale i rozładowanie, więc po prostu muszę wziąć do łapy oryginalne okablowanie i zerknąć jak to dokładnie było.
24V to szło chyba tylko do rozrusznika, nie na całą instalację (bliżej mi do stara, niż do wls-ki).
Kabelek -12V (przeważnie dosyc gruby czerwony), wychodził z przełącznika, czy z pierwszego z akumulatorów(wówczas na instalacji stale 12v, a na rozrusznik 24V/0V)? a przełącznik tylko przełączał drugi akumulator równolegle/szeregowo z pierwszym?

Przypatrzyłem się schematom, pogrzebałem w starej książce i:
Styki 30 i 51 w przełączniku powinny być stale ze sobą połączone, w dostępnych mi schematach są one stale połączone ze źródłem napięcia. Proponuję małą modyfikację, w której amperomierz będzie działał w obie strony, tj pokazywał ładowanie i rozładowywanie akumulatorów.

przepraszam za modyfikację bez zgody autora schematu, myślę, że będzie wszystko OK

Nie mogę dodać załącznika :'(  "Katalog załączników jest pełny..."


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: MichałŁ on 10 Kwietnia 2013, 06:56:11
Kanalarzu jak ja zmieniałem biegunowość w instalacji to zamieniłem przewody na akumulatorze i przemagnesowałem prądnice "ręcznie" i śmigało. Nawet nie wiem jak by miała wyglądać ta zmiana połączeń miedzy regulatorem a prądnicą, przecież inaczej tych kabli nie da się połączyć.
Nie dostrzegłem też różnic w budowie regulatorów widziałem takie same w instalacjach z + i - na masie.


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: kanalarz on 10 Kwietnia 2013, 16:45:47
Styki 30 i 51 w przełączniku powinny być stale ze sobą połączone

Tak, są na stałe połączone.... solidnym kawałkiem opornika - oporności nie mierzyłem, ale zrobię to.

... zmieniałem biegunowość w instalacji to zamieniłem przewody na akumulatorze i przemagnesowałem prądnice "ręcznie" i śmigało. ...
Nie dostrzegłem też różnic w budowie regulatorów widziałem takie same w instalacjach z + i - na masie.

Oczywiście rypnąłem się... zmiana była przez zmianę podłączenia akumulatorów i zmianę biegunowiści.. ale amperomierza, a nie prądnicy. Zaś odnośnie regulatorów, to wymaga temat sprawdzenia. W tej materii po prostu posłuchałem się człowieka o znaczmym doświadczeniu i ogrmonej wiedzy w tej materii i od czasu zmiany (na "+" na masie) problem klejących się styków przestał istnieć.


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: MichałŁ on 10 Kwietnia 2013, 21:04:07
Fakt słyszałem kiedyś że niektóre regulatory czy inne takie urządzenia stykowe mają specjalnie zrobione tak ze styk od strony + i - są z innych materiałów (chyba srebro i grafit) żeby się mniej wypalały i nie sklejały. Ale akurat te urządzenia co miałem z nimi przyjemność to takich udoskonaleń nie miały.


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: kanalarz on 10 Kwietnia 2013, 21:29:26
Ja raczej pamiętam, jak Grzegorz opowiadał o kombinacji ze srebrem i wolframem - ale bij zabij, nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem.


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: olomar on 10 Kwietnia 2013, 22:44:08
Tenże zmodyfikowany schemat, Tylko zastanawia mnie ten opornik
(http://imageshack.us/a/img716/3647/wls40elektrykamod.gif)


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: kanalarz on 10 Kwietnia 2013, 23:01:35
W piątek pod wieczór sprawdzę:
- oporność opornika
- jak był amperomierz podpięty w Wls40-940
i wówczas spróbuję poprawić schemat... mam już ku temu pewien pomysł.

Tak przy okazji... Mam też schematy od Starów 28 i 29 i prawdę mówiąc, słabo tam widać jak dokładnie jest co podłączone, a amperomierze po prostu nie ma, więc nie jest to dobre źródło do Copy-Paste  :(


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: olomar on 10 Kwietnia 2013, 23:08:46
No bo opornik pomiędzy prądnicą/regulatorem a akumulatorem, jak wynika z tego schematu, jest bez sensu, zmniejsza prąd ładowania,  który przecież jest regulowany przez wspomniany regulator prądnicy jak również zmniejsza napięcie na odbiornikach prądu, żarówki etc.


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: Janusz on 11 Kwietnia 2013, 14:55:34
Oporność tego opornika będzie rzędu ułamka oma. Przy klasycznym połączeniu przełącznika, spowoduje, że przy poborze energii akumulatory obciążą się proporcjonalnie do widzianej przez nie rezystancji odbiorów, a więc ten za opornikiem, podłączony bezpośrednio do instalacji rozładuje się głębiej. Gdy odbiory są niewielkie lub mają trochę większą moc, ale są używane sporadycznie, nie będzie miało to większego znaczenia i tym bardziej istnienie opornika wydaje się pozbawione sensu.
Jego rola uwidacznia się po rozruchu. Akumulatory, nawet prawidłowo eksploatowane, rzadko mają jednakowe pojemności. Po rozładowaniu dużym prądem (rozruch, szczególnie dłuższy) ich napięcia będą się nieco różniły, co po powrocie przełącznika do stanu wyjściowego, spowoduje przepływ prądu wyrównawczego między akumulatorami. Podobnie będzie wyglądała sytuacja po wstawieniu akumulatorów ładowanych na zewnątrz instalacji. Wówczas ten opornik powinien ograniczyć prąd wyrównawczy do wartości poniżej prądu zadziałania bezpieczników na przełączniku, bodajże 50A. Z drugiej strony taki układ będzie sprzyjał intensywniejszej eksploatacji jednego z akumulatorów, dobrze  byłoby więc okresowo zamieniać je miejscami.


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: olomar on 11 Kwietnia 2013, 21:30:59
Opornik ów w połączeniu między akumulatorami, czyli 30 i ta zielona kropka 30a lub 50a (w czasie ładowania, nie rozruchu, ma jak najbardziej sens), ale nie w obwodzie ładowania między prądnicą, a baterią, co wynikało z powyższych schematów i propozycji
(http://img833.imageshack.us/img833/1323/wls40elektrykamod1.gif) (http://imageshack.us/photo/my-images/833/wls40elektrykamod1.gif/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: Waldi7 on 12 Kwietnia 2013, 11:56:07
Janusz bardzo ładnie wyjaśnił cel stosowania opornika wyrównawczego, ma jak najbardziej sens.
Poza tym okresowa zamiana akumulatorów miejscami powinna przyczynić się do wydłużenia ich trwałości. Z tego samego powodu optymalnie byłoby, żeby oba akumulatory miały bardzo zbliżony stan techniczny (dokładnie chodzi o ich opór wewnętrzny; np. oba nowe).

Z amperomierzem może tak, jak proponował kanalarz będzie lepiej - wskazówka amperomierza na plus - prądnica daje energię na instalację, wychyliła się poważnie i na dłużej, na minus - szybka informacja, że pewnie skleiły się styki w regulatorze... O ile maszynista wartko zauważy, to będzie miał prąd do uruchomienia loka następnym razem lub, jeśli nie  pozostawi włączonego hebla w takiej sytuacji, udając się na zasłużony odpoczynek, nazajutrz wróci do niespalonej maszyny... Czyli sygnalizacja uszkodzenia zdecydowanie bardziej czytelna.

olomar - Twoja propozycja (piszę tylko o poprawkach naniesionych na czerwono) wygląda całkiem dobrze. O ile nie trafią się gdzieś prądy "bładzące" albo błąd mojej analizy, to powinno działać. Chociaż wtedy wychylenie wskazówki w kierunku "-" będzie mniej sugestywne w swojej wymowie dla maszynisty, bo przecież często praca silnika na biegu jałowym będzie normalnie powodowała takie wychylenie (np. przy włączonych światłach) - trudniej zauważyć istotną awarię.


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: kanalarz on 14 Kwietnia 2013, 21:37:21
Oporność opornika zmierzona: wynik 0.8 Ohma - jest to bowiem tak jak pisał Janusz opornik służący do ograniczania prądó wyrównawczych pomiędzy akumulatorami.


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: Janusz on 15 Kwietnia 2013, 15:21:42
Oporność opornika zmierzona: wynik 0.8 Ohma.
Sądziłem, że będzie to ok 0,1 Oma. Nie spodziewałem się tak dużej oporności. W praktyce przy połączeniu równoległym jeden z akumulatorów zostanie wyeliminowany z pracy.
Tytułem uzupełnienia dwa załączniki. Na pierwszym instalacja zasilana jest w zasadzie tylko z akumulatora przy niewielkim udziale prądnicy. Drugi jest wycinkiem instalacji ursusa 1614, zacisk 51 przełącznika połączono z instalacją i alternatorem. 


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: Leśny Dziadek on 15 Kwietnia 2013, 22:02:59
Panowie...
Wylazłem z bunkra i zdębiałem - toż to wyższy poziom abstrakcji!  Muszę kilka razy na spokojnie wątek przeczytać, coby do końca zrozumieć. Na razie garść szczegółów technicznych ode mnie: lokomotywka nie ma prądnicy, przełącznika ani regulatora, oraz spalony rozrusznik. Wszystko mamy na zapasie (oprócz rozrusznika - nówka sztuka wyleciała w powietrze razem z drewutnią i Kapralem w grudniu.
Tak więc budujemy rzeczywiście od zera, zostając przy instalacji 12/24. Rozważałem wprawdzie alternator, ale póki co jednak pójdę po linii historycznej. Prace przy lokomotywce utknęły jednak do soboty, a ja zgubiłem kabelek od telefona, i nie wrzucę jakże ciekawych zdjęć. CHolera!


Tytuł: Odp: Wls 40 - schemat elektryki pilnie potrzebny
Wiadomość wysłana przez: Waldi7 on 22 Kwietnia 2013, 14:34:31
No, przy takim zaopatrzeniu w części zamienne, to faktycznie można odtwarzać instalację 12/24 V. Mniejsze koszty...
A przecież rozrusznik w obu przypadkach taki sam.