Tak, a jak już PKP NZ nakaże Wam zwrócić tabor to co? Bo ta kolejka już nie ma przyszłości i wszystko co tam stoi jest skazane na przekazanie spółce matce.
Dla was kolejka to PIKO zabawka bez planu na jej przyszłość. A umowa z PKP SA mówi jasno, w przypadku nie prowadzenia przewozów majątek należy zwrócić PKP. I co wtedy?
A swoją drogą dowiem się w poniedziałek w PKP SA jak stoją sprawy KrKD.
Axel, dojrzej, dorośnij i przestań się rzucać, jak ryba złapana w sieć.
Po pierwsze, tabor nie jest nasz (oprócz 1 wagonu 3Aw) tylko gminy i ona z nim może zrobić co chce, choćby pociąć na żyletki lub przetopić i zrobić drugiego Batorego, a PKP nic nie może, co najwyżej patrzeć na to z boku.
ZN może jedynie zabrać kilka swoich wraków, które stacjonują jeszcze na stacji.
PIKO? - powtarzasz slogany zasłyszane od swoich kolegów ze Spóły.
Mamy plan.
Po drugie. Nie musisz dzwonić do PKP, bo my jesteśmy na bieżąco. Kolejka zostaje nadal w dyspozycji gminy, na mocy obowiązującej w granicach woj. łódzkiego umowy użyczenia, do momentu zakończenia procedury zmierzającej do zrzeczenia się przez PKP praw do nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa. Pozostałe odcinki wróciły pod odpowiednie terytorialnie ZN-y.
Teraz wiesz i nie musisz już dzwonić, zaoszczędzisz dzięki temu 35 gr.

Sprawy krośniewickiej zostaw nam.
Wasza Spóła już tam była i odeszła. To se nie wrati.
Krośniewicka ma przyszłość, dopóki są z nią związani ludzie tacy jak My. Jasne to, czy trzeba jaśniej?
Punkt 8 regulaminu - posty nie mogą obrażać innych użytkowników forum.