Gazeta Starachowicka, Wydanie internetowe Nr 506, 2009-05-31
Prace już na półmetkuPrzebijemy wszystkie muzea- Rośnie nam muzeum na skalę krajową, a być może i europejską - uważa Magdalena Gorzkowska, dyrektor starachowickiego Ekomuzeum, w którym od ponad pół roku prowadzone są prace remontowo - modernizacyjne. - Jest to jedyny taki obiekt w Europie z zachowanym kompletnym ciągiem technologicznym, a dzięki pozyskanym środkom zamieni się w prawdziwą perełkę. Powoli z szarzyzny wyłaniają się już piękne budowle. Obiekt zyskał nowe, drewniane ogrodzenie, nawiązujące do historycznego, ale i ono nie uchroniło go przed atakiem wandali. Więcej szczęścia miały za to wieża ciśnień i budynek maszyny parowej, które wciąż mogą poszczycić się jeszcze świeżą elewacją. Rozpoczęto także remont kotłowni i wieży wyciągowej wraz z budynkiem wyciągu. Renowacja obiektów finansowana jest w 85 proc. z mechanizmu Europejskiego Obszaru Gospodarczego, a w pozostałych 15 proc. z promesy ministra kultury i środków własnych powiatu. Jej koszt to ponad 2 mln 416 tys. euro, z czego ponad 1 mln 680 tys. euro pokryje dofinansowanie. Do końca pierwszego kwartału br. wykonano już prace za niespełna 500 tys. euro. Wciąż pozostało jeszcze do wykorzystanie ok. 1 mln 525 tys. euro. Jak na razie wszystko przebiega zgodnie z planem. Na ok. 23 proc. wykonawca ocenia zaawansowanie prac. W tej chwili spowalnia je tylko aranżacja wystawy paleontologicznej, bo jeśli chodzi o prace remontowo - budowlane, to wykonano je już w ok. 48 proc.
Kamienne mury
Namiastką tego, jak będzie wyglądać muzealny kompleks po renowacji, może być budynek maszynowni, którego remont już się zakończył.
- Wewnątrz znajdują się pomieszczenia przeznaczone na pracownie artystyczne, konserwatorskie i bibliotekę - mówi oprowadzając po nowym obiekcie Magdalena Gorzkowska. - To właśnie tu będą odbywać się lekcje muzealne dla dzieci. Mamy piec do wytopu ceramiki, którego zakup został sfinansowany ze środków ministerstwa kultury. Cały budynek zostanie przeznaczony na cele dydaktyczne. Równie okazale prezentuje się już hala lejnicza, która wraz z maszynownią stanowi pozostałość po pierwszej hucie, z XIX wieku. W latach 20 - tych XX wieku, w to miejsce wbudowano cegielnię, o czym przypominają zachowane jeszcze cegły.
- By odtworzyć przepiękną architekturę z połowy XIX wieku, odsłoniliśmy kamień na budynku maszynowni, a na hali tylko te elementy, które się dobrze zachowały - wyjaśnia dyrektor muzeum. - Pozostałe wypełniliśmy kamieniem, który zostanie dodatkowo zaimpregnowany. W tej chwili cały budynek jest już otynkowany i umalowany od środka. Czekają go jeszcze drobne poprawki, w związku z zamontowaniem tam instalacji elektrycznej. Jest już łazienka i toaleta. Przygotowujemy się do wymiany wszystkich okien i drzwi, a także malowania elewacji. Odsłonięto również fundamenty trzech najstarszych pieców, co z pewnością uatrakcyjni przebiegającą tędy ścieżkę dydaktyczną.
Nadadzą obiektom nową duszę
Renowacji poddany został także budynek hali spustowej, który zyska zupełnie nową duszę.
- Stanowi prawdziwy dowód na to, czym tak naprawdę jest rewitalizacja - mówi M. Gorzkowska. Zabytkowy gmach zostanie przemieniony w amfiteatr, w którym będą odbywać się koncerty, a nawet pokazy mody.
- Na środku znajdzie się scena, a siedzenia zamontujemy na stałe pod filarami - tłumaczy M. Gorzkowska. - Na czas pokazów kanał nad torowiskiem zostanie zasłonięty płytami ze sklejki, a po ich zakończeniu złożony, tak by można udostępnić pomieszczenie zwiedzającym. Dużo zmian czeka również budynek Filtrów Theisena i wieżę ciśnień, w której już niebawem pojawi się mnóstwo wystaw.
- W tej chwili robione są podłogi - mówi gospodyni muzeum. - Mamy pomysły na aranżację podziemi. Chcemy zrobić tam wystawę klubu sportowego Star. Zaplanowano również zmienne wystawy przyrodnicze, a także geologiczną z prezentacją multimedialną.
- Na samej górze powstanie "Galeria na wieży" - zdradza pani dyrektor. - Będzie znakomitym miejscem do prezentowania prac nie tylko rodzimych artystów. Mamy piękną przestrzeń, której żal byłoby nie wykorzystać.
Winda do nieba
Zadziwi także budynek Wielkiego Pieca. Niegdyś wszystkie materiały wsadowe, a więc koks, ruda żelaza i topniki, zasypywane były do jego gardzieli z górnego poziomu, na który transportowano je specjalną windą towarową. Znajdowała się ona w stalowej wieży. Początkowo wagoniki ze wsadem wciągane były za pomocą maszyny parowej, a po modernizacji zakładu w latach 1926 - 1931 zainstalowano tam wciągarkę szybową. Wkrótce pojawi się tam oszklona winda, którą będzie się można dostać na taras widokowy. Odnowiony zostanie również mechanizm zasypowy, tzw. dzwon Langena, na górnym poziomie Wielkiego Pieca. Prace są już na finiszu.
- Budynek wieży wyciągowej został już praktycznie wykończony. Czekamy tylko na żeliwne odlewy do okien. Gdy tylko je otrzymamy, zostaną zamontowane. Na dachu wciąż jeszcze pozostały blachy, które mają zabezpieczyć budynek przed piaskowaniem wieży - mówi M. Gorzkowska. Będzie przy tym mnóstwo ścieżek i alejek spacerowych, a do tego tarasy widokowe, z których największy znajdzie się na murze oporowym.
- Marzymy, by zamontować tu ławeczki - mówi M. Gorzkowska, wskazując na teren przy estakadzie kolejowej. - Placyk będzie bogato oświetlony. Roztaczają się stąd przepiękne widoki. Turyści będą mogli odpocząć i poczekać na przewodnika. A dzięki kładce nad kanałem wodnym dostać się do drugiej części kompleksu. Z pomocą pozyskanej ostatnio dotacji z województwa uruchomiona zostanie także kolejka, której trasa będzie wiodła od archeoparku aż po halę lejniczą. Starachowickie muzeum znalazło się bowiem na liście 34 instytucji, które uzyskają wsparcie na przeprowadzenie prac remontowo - konserwatorskich w obiektach zabytkowych.
W krainie dinozaurów
Jednak największą furorę zrobi zapewne wystawa paleontologiczna z kilkumetrowymi okazami dinozaurów, które chodziły niegdyś po świętokrzyskiej ziemi. Wszystkie mają być wiernym odzwierciedleniem oryginałów, a więc posiadać łuski, pazury, a nawet pióra. Pierwsze z nich odwiedziły już starachowickie muzeum i jak zapewnia dyrektor, naprawdę robią wrażenie. Zostały odtworzone w najdrobniejszych szczegółach, łącznie z żywiczną śliną ściekającą z zębów drapieżników. Oprócz zrekonstruowanych zwierząt można będzie zobaczyć również ich ślady i obejrzeć filmy dydaktyczne, wyświetlane w okolicy kotłów parowych. Będą zawierały autentyczne odgłosy zwierząt, zarejestrowane m.in. przez amerykańskiego naukowca polskiego pochodzenia, a całości dopełnią zdjęcia przepięknych krajobrazów m.in. Nowej Kaledonii.
- To będzie naprawdę coś niepowtarzalnego - uważa M. Gorzkowska. - Napięcie i klimat będzie stopniowane odpowiednią grą świateł.Do tak odnowionego kompleksu będzie się wchodzić przez recepcję od strony ul. M. Piłsudskiego. A wszystko to pojawi się już w czerwcu przyszłego roku. To właśnie wtedy planowane jest uroczyste otwarcie odremontowanego muzeum. (An)
____
Tygodnik Starachowicki, Wydanie internetowe, 1 czerwca 2009 r
Na europejską skalęA w muzeum praca wre...Trwają prace modernizacyjne na terenie Muzeum Przyrody i Techniki im. Jana Pazdura w Starachowicach. Do tej pory udało się wykonać prace za kwotę ponad 450 tys euro.
Starachowickie muzeum przeżywa prawdziwą rewolucję. Po zakończeniu renowacji obiekt będzie nie do poznania.
- Na odwiedzających muzeum będzie czekało bardzo wiele atrakcji. Właściwie to powstaną trzy muzea w jednym. Będą trzy ścieżki edukacyjne, z których każda będzie miała jakąś atrakcję. Każda ze ścieżek to około 1,5 godziny zwiedzania – mówi Magdalena Gorzkowska, dyrektor Muzeum Przyrody i Techniki im. Jana Pazdura w Starachowicach.
- W ramach pierwszej ścieżki, zwanej hutniczą, będzie można zwiedzić starą część zakładu z pierwszej połowy XIX wieku, przejść po murach oporowych do hali lejniczej, gdzie będzie stała wystawa z dziedziny żelaza. Później zwiedzający wjadą na górny poziom wielkiego pieca i zwiedzą budynek maszyny parowej – opowiada.
- Druga ze ścieżek – nazwana ścieżką techniki – będzie rozpoczynać się od zwiedzenia skansenu, czyli archeoparku, kolei przemysłowej. Następnie będzie można przejechać się kolejką po terenie muzeum oraz zwiedzić halę techniki samochodowej.
Zwiedzanie trzeciej ścieżki przyrodniczej, zacznie się od obejrzenia wystawy paleontologicznej i wystawy geologicznej. Wystawa paleontologiczna dodatkowo wyposażona zostanie również w pokazy multimedialne. Na potrzeby wystawy paleontologicznej zakupiliśmy już głośniki, oświetlenie. Na wystawie będzie można obejrzeć rekonstrukcje zwierząt – wylicza.
Oprócz ścieżek powstaną także nowe przestrzenie, które dyrekcja muzeum chce zagospodarować na wystawienie eksponatów dotyczących historii miasta. - W piwnicy wieży ciśnień powstanie wystawa klubu sportowego Star Starachowice, w filtrach Theissena będzie można zwiedzać wystawę dotyczącą historii Wierzbnika i Starachowic – mówi M. Gorzkowska.
To nie jedyne nowości, które planowane są w muzeum. - Chcemy także wybudować nowy budynek recepcji oraz sklep muzealny, który zostanie usytuowany przy wejściu od strony ulicy Marszałka Piłsudskiego. Tam też znajdować się będzie główne wejście na obiekt muzeum.
Po zakończeniu prac planujemy zorganizować dni otwarte w muzeum. Wtedy mieszkańcy będą mogli za darmo wejść na teren Wielkiego Pieca i zobaczyć wszystkie nowości – informuje dyrektor.
– Ponad 2 miliony euro na renowację
Wartość całego projektu opiewa na kwotę 2.416.610 euro. Do końca pierwszego kwartału tego roku wykonano prace na łączną kwotę 456.798 euro. Całość projektu ma być gotowa do końca czerwca 2010 roku.
– Wykonano już wiele + fot. gorzkowska
- Remont trwa na wszystkich obiektach. Udało się zakończyć już remont maszynowni. W 90 procentach wyremontowano już halę lejniczą. Wykonano elewację na budynku wieży wyciągowej i maszyny parowej, na ukończeniu jest wnętrze wieży ciśnień. Zrobiona została już przybudówka, w której znajdują się sanitariaty dla zwiedzających. Wykonano także pomost na estakadzie kolejowej. Zakończono także prace ziemne, tzn. wykonano prace instalacyjne, wodociągowe oświetlenie terenu itp. – mówi Magdalena Gorzkowska, dyrektor Muzeum Przyrody i Techniki Ekomuzeum im. Jana Pazdura w Starachowicach.
Autor: Małgorzata Dziurzyńska.
źródło:
http://www.starachowicki.tygodnik.net.pl/index.php?pokaz=wiecej2&kategoria=1&news=1727