Świat kolejek wąskotorowych SMF
12 Października 2025, 10:47:37 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Serwer FTP już działa! Szczegóły na forum.
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: [Prasa] - pisano o SKW  (Przeczytany 10356 razy)
Rogoz
Minister
******
Długość toru:: 1038 m

W terenie W terenie


« : 05 Lipca 2004, 09:59:51 »
0

Witam

Postanowiłem rozpocząć nowy wątek do którego proszę o wstawianie linków do artukułów o naszej kolejce. Być może z tych materiałów powstanie nowy dział na stronie.


Na początek artykuł z internetowego wydania największej gazety Małopolski - Dziennika Polskiego.

http://dzis.dziennik.krakow.pl/?2004/07.03/Podroze/03/03.html


PZDR
Zapisane
Rogoz
Minister
******
Długość toru:: 1038 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #1 : 05 Lipca 2004, 10:11:08 »
0

Co jeszcze:

Link do GW (niestety dostep płatny)
http://miasta.gazeta.pl/kielce/3,0.html?slowo=wąskotorowa

http://miasta.gazeta.pl/kielce/3,0.html?slowo=wąskotorowej
Zapisane
Rogoz
Minister
******
Długość toru:: 1038 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #2 : 05 Lipca 2004, 10:13:49 »
0

Echo dnia 2004-04-30

http://www.echo-dnia.com.pl/index.php?watek=szukaj_one&idx=8717&mutacja=17&dzial=0

 Archiwum wiadomości "Echa Dnia" [ drukuj ]
 

Jutro rusza kolejka!
Dodatek: Echo StarachowicWiadomość z dnia: 2004-04-30

 
Jutro do użytku turystów zostanie oddany pierwszy odcinek trasy wąskotorówki, Starachowice - Lipie

 
Zabytkowa kolejka wąskotorowa po 10 latach przerwy znów przejedzie przez Starachowice. Jutro do użytku turystów zostanie oddany pierwszy odcinek trasy wąskotorówki, Starachowice - Lipie. Pierwszy kurs zaplanowano na godz. 10. Wtedy ze Starachowic Wschodnich ruszy lokomotywa ciągnąca dwa wagony z turystami.

 
Wycieczka do Lipia będzie trwać około 25 minut. Po około piętnastu minutach postoju ruszy w trasę powrotną do Starachowic. Kolejne odcinki trasy kolejki będą oddawane etapami, gdyż trwa uzupełniane skradzionego torowiska. Starania o przejęcie i ponowne uruchomienie kolejki wąskotorowej podjęły od chwili powstania powiatu Starachowice jego władze. Zarząd PKP przekazał na własność powiatu Starachowice linię kolei wąskotorowej o długości ponad 19 kilometrów na trasie Starachowice - Iłża. Kolejnym krokiem było przegłosowanie przez radnych powiatowych uchwały dotyczącej nieodpłatnego przejęcia na własność powiatu od PKP SA linii kolejowej wąskotorowej oraz mienia ruchomego. Następna uchwała przyjęta przez radę dotyczyła wydzierżawienia przejętego nieodpłatnie majątku kolejowego na okres 20 lat na rzecz Fundacji Polskich Kolei Wąskotorowych, która zobowiązała się doprowadzić do uruchomienia zabytkowej kolejki wąskotorowej. Fundacja chciała wznowić osobowo-turystyczny ruch kolejowy na zabytkowej trasie kolejki wąskotorowej. Co, jak będziemy mogli przekonać się w sobotę, powiodło się.
Historia starachowickiej wąskotorówki
Rozwój kolei wąskotorowych w Starachowicach był związany z miejscowymi zakładami przemysłowymi, które w okresie międzywojennym tworzyły Centralny Okręg Przemysłowy. - W tym czasie powstała sieć kolei wąskotorowych, łączących Wielki Piec w Starachowicach oraz tartak w Bugaju z kopalniami \"Majówka\", \"Mikołaj\", \"Zębiec\", \"Henryk\" i ładowniami drewna w lasach w Lubieni - informuje rzecznik prasowy Zarządu Powiatu Marcin Bondarowicz. - Sieć miała około 30 kilometrów długości. Jej właścicielem były Lasy Państwowe, jednak częściej niż drewno wagonami przewożono rudę żelaza. Budowę nowej kolei PKP, łączącej Iłżę ze Starachowicami, wykorzystującej część istniejącego już torowiska, rozpoczęto po wojnie. - Kolej na trasie Starachowice - Iłża o długości 20 km uruchomiono w 1950 roku - opowiada przedstawiciel powiatu. - Rozpoczynała się ona w Wierzbniku, gdzie w późniejszym czasie połączono ją ze zbudowaną w latach 1950-52 koleją Kopalni \"Staszic\". Kolejką przewożono głównie rudę żelaza, drewno i wapno z wapienników pod Iłżą. Ponadto, od końca lat 50., kursowały dwa składy pociągów, po sześć wagonów każdy. Kolejką dowożono pracowników do zakładów i kopalni. Liczba przewozów zaczęła maleć w latach 60. Przyczyniły się do tego zamknięcie miejscowych kopalni oraz ograniczenie wycinania lasów. - Od 1 września 1986 roku zamknięto ruch pasażerski w Starachowicach - informuje rzecznik powiatu. - Niepotrzebne już wagony przekazano do innych kolei lub zlikwidowano. W roku 1975 do ruchu wprowadzono transportery, były to wagony platformy, dzięki którym zrezygnowano z kosztownego przeładunku towarów z wagonów normalnotorowych na wąskotorowe. Od roku 1990 w Starachowicach zaczęły kursować pociągi turystyczne. Pomimo wzbogacenia oferty turystycznej i prowadzonych nadal kursów towarowych, 1 stycznia 1994 roku kolej zamknięto. - Dwa lata po zamknięciu kolei wąskotorowej w Starachowicach całość taboru przewieziono do Jędrzejowa - informuje pracownik powiatu. - Linia wąskotorowa Starachowice - Iłża została wpisana do rejestru zabytków. Reaktywowano ją po 10 latach. Kursy wąskotorówki będą się odbywały od maja do końca września, w weekendy i święta. Ceny biletów w obie strony to 6 złotych, ulgowe 4 złote. Wprowadzone będą także specjalne bilety rodzinne w cenie 10 złotych w obie strony.

 
Iwona OGRODOWSKA
 

--------------------------------------------------------------------------------
© Copyright by Echo Media Sp. z o.o. 2003, 2004.
kontakt: tel. (41) 3680012, www.echo-dnia.com.pl NET System Kielce
kontakt: tel. (041) 3662890, www.ns.net.pl
Zapisane
Rogoz
Minister
******
Długość toru:: 1038 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #3 : 05 Lipca 2004, 10:16:02 »
0

http://www.echo-dnia.com.pl/index.php?watek=szukaj_one&idx=1425&mutacja=2&dzial=4

 Archiwum wiadomości "Echa Dnia" [ drukuj ]
 

SKARŻYSKA CIUCHCIA ODJECHAŁA W DEPOZYT
Region: Region Świętokrzyski
Dział:
Wiadomość z dnia: 2003-04-05

 
80-latka obsłuży linię wąskotorową, a w przyszłości zostanie... starachowickim gimbusem

 
W czwartek skarżyskie Muzeum "Orła Białego" opuścił jeden z dwóch parowozów wąskotorowych, które jeździły przed 80 laty. Wyprodukowana w Berlinie ciuchcia pojedzie na Mazowsze, by obsługiwać wąskotorową linię Rogów - Biała Rawska, a w przyszłości posłużyć jako swego rodzaju "gimbus" na trasie Starachowice - Iłża.

 
- Parowóz oddajemy w 15-letni depozyt Fundacji Polskich Kolei Wąskotorowych. Ma być wyremontowany do stanu pozwalającego na jego użycie w linii wąskotorowej. Początkowo będzie jeździł na Mazowszu. Jeśli dojdzie do wyremontowania torowiska na trasie Starachowice - Iłża, ma być swego rodzaju "gimbusem" dla dzieci z małych miejscowości leżących przy tej trasie. Mamy zagwarantowane, że będzie ozdobiony informacją, skąd pochodzi. Ponadto Fundacja Polskich Kolei Wąskotorowych zobowiązała się do wyremontowania drugiego, bliźniaczego parowozu, który pozostanie w naszym muzeum. Najdalej do końca lipca będzie on wyglądał jak nowy, a więc będą go mogli podziwiać jeszcze nasi wakacyjni goście - zapewnia Artur Buńko, pełniący obowiązki dyrektora skarżyskiego muzeum. Możliwe, że dzierżawa ciuchci, która już opuściła Skarżysko, zostanie w przyszłości przedłużona.
Skarżyscy muzealnicy nie ukrywają, że sami, z finansowych względów, nie byliby w stanie odrestaurować zabytkowych parowozów, tymczasem mają one być odnawiane w duchu konstrukcji z początku XX wieku, by pozostawały swego rodzaju "żywą historią". Remonty zostaną przeprowadzone w warsztatach w Rogowie.
Warto przypomnieć, że oba kolejowe eksponaty, wyprodukowane w 1920 r. w Berlinie, były w użyciu jeszcze do 1967 r. Przed laty używano ich przy wielkim piecu w Starachowicach.

 
G.B.
 

--------------------------------------------------------------------------------
© Copyright by Echo Media Sp. z o.o. 2003, 2004.
kontakt: tel. (41) 3680012, www.echo-dnia.com.pl NET System Kielce
kontakt: tel. (041) 3662890, www.ns.net.pl
Zapisane
Rogoz
Minister
******
Długość toru:: 1038 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #4 : 06 Stycznia 2005, 15:31:46 »
0

http://www.e-gory.pl/egory_new/wiadomosci.php?wiadomosci=595

Mimo kalendarzowej zimy nie ustają prace przy renowacji linii Starachowickiej Kolei Wąskotorowej. Wolontariusze z Fundacji Polskich Kolei Wąskotorowych mocno pracują nad przygotowaniem taboru do kolejnego sezonu.


 
Prace przy remoncie wagonu w Rogowie
fot. arch. www.fpkw.pl

 

Przypomnieć należy, że kolej ta po kilkuletniej przerwie przywrócona została do życia w maju ubiegłego roku. Do końca września w każdy weekend i święto na trasie ze Starachowic do pobliskiego Lipia przewoziła turystów i wszystkich chętnych, stanowiąc nie lada atrakcję.

W planach jest przedłużenie trasy do Iłży. Jednak z uwagi na odbywającą się przez kilka ostatnich lat dewastację infrastruktury (rozkradane szyny, niszczenie torowiska i mostów) przywrócenie regularnych kursów na całym, ponad 20 kilometrowym odcinku musi nieco potrwać.

Jak poinformował nas Marcin Rogoziński z Fundacji PKW dzięki staraniom wolontariuszy systematycznie prowadzone są prace przy torowisku. - Dodatkowo kończymy także w Rogowie renowację wagonu Aw1, przekazanego po likwidacji Piotrkowskiej Wąskotorówki. To pozwoli nam na powiększenie posiadanego taboru - wyjaśnia. Sen z oczu spędza także problem związany z dokumentacją. Bowiem z uwagi na istniejące przepisy budowlane dla obiektów zabytkowych, a takim jest przecież starachowicka ciuchcia, na każdy odcinek odbudowywanego torowiska musi być wydane pozwolenie na budowę.

Równolegle nie ustają starania przedstawicieli starachowickiego starostwa w pozyskaniu kolejnych wagonów. - Prowadzimy rozmowy na temat przejęcia z Jędrzejowa wagonu pasażerskiego produkcji rumuńskiej, wyposażonego w centralne ogrzewanie. W zamian deklarujemy przekazanie platformy towarowej. Mamy nadzieję, że finalizacja tej umowy nastąpi w najbliższym czasie, a wagon pasażerski trafi do Starachowic wczesną wiosną - informuje Dariusz Dąbrowski, członek Zarządu Powiatu w Starachowicach.

Tak więc jeśli wszystkie starania zakończą się sukcesem jest nadzieja, że od przyszłego sezonu starachowicka ciuchcia powiększy swój stan posiadania i kursować będzie po wąskich szynach przez cały rok.




Autor:  Zbigniew Piotr Kotarba (e-gory.pl)
Zapisane
Anonymous
Gość
« Odpowiedz #5 : 19 Stycznia 2005, 02:01:09 »
0

Z czym zwyklemu obywatelowi naszego kraju kojarzą się Starachowice ?
Póltora roku temu glośno bylo o aferze starachowickiej.

Baroni SLD w Starachowicach - posel Andrzej Jagiello oraz Jan Dlugosz
zostali oskarżeni o wspólpracę z bandytami, przekazywanie tajnych informacji policji bandytom i narażenie na niebezpieczeństwo zdrowia
i życia policjantów.
Po tej informacji w mediach Starachowice staly się miastem, w którym rządzi grupka kolesi, którzy wspólpracują z bandytami.

Czy Starachowickiej Kolei Wąskotorowej uda się zmienić wizerunek tego miasta, postrzeganego przez wielu Polaków do tej pory jako niebezpieczne, nieciekawe i związane z elitami wladzy SLD ?

Mam nadzieję, że tak się stanie. Czas pokaże.
Zapisane
emibe
Administrator
*****
Długość toru:: 1053 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #6 : 10 Lutego 2005, 23:04:29 »
0

Z najnowszej Gazety Starachowickiej (mało optymistycznie):

ZAGROŻONE ZABYTKI

Gmina Iłża będzie musiała przygotować plan ochrony zabytków w razie sytuacji kryzysowej. Z braku funduszy, na reaktywację musi czekać również zabytkowa kolejka wąskotorowa.
Zabytki podlegające szczególnej ochronie znajdujące się w gminie Iłża były tematem spotkania w Starostwie Powiatowym w Radomiu, w którym wzięli udział przedstawiciele radomskiej delegatury Oddziału Zarządzania Kryzysowego Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego oraz inspektorzy obrony cywilnej powiatu radomskiego. Uznano, że zabezpieczenie zabytków, zgodnie z wymogami ustawy o ich ochronie, pozostawia wiele do życzenia, głównie ze względu na brak pieniędzy. Uczestnicy spotkania postanowili przypomnieć gminom, że ich obowiązkiem jest sporządzenie planów ochrony zabytków w uzgodnieniu z wojewódzkim konserwatorem. Postanowiono także zwrócić się do władz administracyjnych i kościelnych, aby wywrzeć nacisk na właścicieli i administratorów zabytków, by odpowiednio zabezpieczyli je na wypadek sytuacji kryzysowej.
Nakłady na ochronę, to nie jedyny wydatek, który planuje gmina w związku z zabytkami iłżeckimi. W ubiegłym roku głośno mówiło się o przywróceniu do użytku kolejki wąskotorowej, która w rejestrze zabytków widnieje od 1995 roku. W tegorocznym budżecie gminy raczej nie znajdą się pieniądze na ten cel, a potrzeba ich niemało. Do tego, by kolejka wróciła na trasę Iłża - Starachowice, potrzeba aż 600 tys. złotych. Takiej kwoty gmina w swoim budżecie na ten cel nie wygospodaruje, dlatego trwają poszukiwania zewnętrznych funduszy. Kolejka wąskotorowa kursuje już na trasie Starachowice - Lipie. W Iłży bezrobotni, w ramach programu ochrony zabytków, oczyścili tory do Pastwisk. Brakuje jeszcze fragmentów szyn, które zostały rozkradzione, ale gmina liczy na pomoc Fundacji Kolei Wąskotorowych, która od kilku lat z coraz większym zaangażowaniem przywraca do życia popularne niegdyś w Polsce kolejki.
O tym, że zabytki są zabezpieczone w niewystarczającym stopniu mówi się każdego roku. Na poprawę sytuacji brakuje jednak funduszy.
GB

http://www.gazeta.org.pl/index.php?dzial=gmina  (ostatni artykuł)
w razie nieaktualnego numeru wybieramy zakładkę archiwum i nr 282
Zapisane
emibe
Administrator
*****
Długość toru:: 1053 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #7 : 10 Lutego 2005, 23:24:12 »
0

Ale sobie przy okazji przypomniałem o innej - bardziej optymistycznej informacji (ogłoszenie na samorządowych stronach lokalnej prasy z października ub. roku):

Informacja na temat zamierzeń rozwojowych gminy Brody (cz. II)
Stan istniejący i proponowane inwestycje prorozwojowe

I co tam czytamy?:

Kultura, sport i wypoczynek
Działalność kulturalno-sportowa oparta jest o funkcjonujące przy Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu zespoły śpiewacze oraz organizowane masowe imprezy sportowe. Ponadto na terenie gminy funkcjonuje dwa sto-
warzyszenia sportowe: "Kamienna" i Klub Biegacza Rudnik.

Inwestycje:
-modernizacja stadionu sportowego w Brodach
- budowa boiska w innych miejscowościach, w porozumieniu z samorządami wsi oraz innymi działającymi organizacjami (np. OSP)
- modernizacja parku koło budynku GOKiS
- budowa ścieżek rowerowych łączących miejscowości, zabytki, rezerwaty przyrody, miejsca wypoczynku. itp.
- współpraca w uruchomieniu kolejki Starachowice - Lipie - Lubienia - Iłża

(...)
Zapisane
Rogoz
Minister
******
Długość toru:: 1038 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #8 : 11 Lutego 2005, 11:09:26 »
0

Cytat: "emibe"

- współpraca w uruchomieniu kolejki Starachowice - Lipie - Lubienia - Iłża

(...)


Andrzej C. ma kontakty w Brodach. Poprpszę go o dopytanie się jak oni widzą współpracę. Ewentaulnie trzeba będzie wysłąć oficjalne pismo FPKW z naszymi oczykiwaniami dotyczącymi dalesej współpracy (np. bezrobotni do czyszczenia szlaku i pomocy przy pracach torowych)
Zapisane
emibe
Administrator
*****
Długość toru:: 1053 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #9 : 03 Marca 2005, 23:42:20 »
0

W najnowszym Tygodniku Starachowickim 01.03.2005 r. numer 09 (583)  www.tygodnik.net.pl  - relacja z rozładunku "rumuna" i pługa.

A także mini wywiad z Prezesem FPKW.

W numerze jest też inna ciekawostka kolejowa, którą przytaczam w innym wątku.
Zapisane
emibe
Administrator
*****
Długość toru:: 1053 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #10 : 10 Marca 2005, 00:15:22 »
0

No i następny artykuł z Prezesem :-)
http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255,2592681.html
Zapisane
Rogoz
Minister
******
Długość toru:: 1038 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #11 : 10 Marca 2005, 09:43:28 »
0

Cytat: "emibe"
No i następny artykuł z Prezesem :-)
http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255,2592681.html


Pozwolę sobie zamieścić cały artykuł, z uwagi na to, że GW po pewnym czasie przeniesie go do płatnego archiwum:

Cytat: "GW"
Paweł Szwed gra w serialach i ratuje kolejki wąskotorowe
Fot. Jarosław Kubalski / AG
 Janusz Kędracki 09-03-2005 , ostatnia aktualizacja 09-03-2005 15:31

Jako doktor Gołąbek z "Na dobre i na złe" siedzi teraz w więzieniu, a jego dalszy los zależy od autorki scenariusza. Jako prezes Fundacji Polskich Kolei Wąskotorowych doprowadził do uruchomienia turystycznej kolejki w Starachowicach

Uczył się w specjalności technik budowy samolotów, potem studiował wzornictwo przemysłowe. W 1997 roku ukończył studium Camerimage Film School w Toruniu. - To taka korespondencyjna szkoła aktorska - wyjaśnia. Jak podkreśla, z właśnie aktorstwa ostatnio żyje. Grał głównie epizodyczne role w serialach, m.in. "Ekstradycja 3", "Sfora", "Na Wspólnej", "Klan" czy "M jak miłość". Najbardziej jest znany jako doktor Witold Gołąbek z "Na dobre i złe". Ostatnio jednak nie można go zobaczyć na ekranie. - Doktor Gołąbek został wrobiony w próbę przemycenia źle działającego leku. Ale proszę nie wiązać tego z aferą starachowicką - śmieje się.

Kiedy i czy w ogóle wróci na plan "Na dobre i na złe", Paweł Szwed jeszcze nie wie. - Wszystko zależy od pani, która pisze scenariusz - mówi.

W Starachowicach, do których trafił jako prezes Fundacji Polskich Kolei Wąskotorowych, ma bardziej sprecyzowane plany. W ubiegłym roku dzięki pracy grupy entuzjastów uruchomili przejazdy turystyczne na leśnej trasie do Lipia. W tym roku zainaugurują sezon 30 kwietnia. - W maju wydłużymy trasę kolejki o 3 km, do Łazisk - zapowiada.

Kierowana przez niego Fundacja działa także w Rogowie pod Łodzią, gdzie wozi turystów, oraz w Pionkach, gdzie zamierza w maju otworzyć skansen kolei leśnej. Skąd się wzięło u niego zainteresowanie koleją wąskotorową? - Kolega kiedyś powiedział, że jest możliwe przejęcie linii kolejowej, że można mieć własną kolejkę. Z dnia na dzień się to stało, zachorowałem i zacząłem kolekcjonować - opowiada Szwed. W swojej kolekcji ma już kilkadziesiąt wagonów i osiem lokomotyw spalinowych. Nie modeli, tylko prawdziwych. Część tej oryginalnej kolekcji nadal jeździ, jak np. 10-tonowa lokomotywa na trasie Starachowice - Lipie. Zanim trafiła do Szweda, przez kilkanaście lat stała na pomniku. W ubiegłym roku podczas weekendowych wycieczek przewiozła kilka tysięcy osób.
Zapisane
Rogoz
Minister
******
Długość toru:: 1038 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #12 : 23 Marca 2005, 13:40:28 »
0

Kurcze, nie wiedziałem, że to tak ostro się zaczęło.

http://www.rynek-kolejowy.pl/news/0307/0307_184.htm

Lipiec, 2003

 Czy ponownie wyjedzie starachowicka kolejka wąskotorowa?
dodano: 30-07-2003

Zarząd powiatu starachowickiego od dłuższego czasu stara się o wznowienie turystycznych kursów kolejki wąskotorowej Starachowice-Iłża, co byłoby niewątpliwą atrakcją turystyczną. W pierwszej kolejności ruch na trasie kolei odbywałyby się przewozy szkolne do Starachowic i Iłży. Remontem, a następnie prowadzeniem ruchu kolejowego ma się zająć Fundacja Polskich Kolei Wąskotorowych.

Powiat otrzymał od PKP S.A. nieodpłatnie na własność linię kolejową wąskotorową Starachowickiej Kolei Dojazdowej: Starachowice Wschodnie Wąskotorowe-Iłża wraz z infrastrukturą kolejową oraz mienie ruchome m.in. tabor, platformy. Uzyskaną w ten sposób linię wraz z nieruchomościami powiat wydzierżawił na 20 lat Fundacji Polskich Kolei Wąskotorowych w Warszawie i przekazał jej na własność mienie ruchome. W zamian za to Fundacja zobowiązała się do wznowienia osobowego i turystycznego ruchu kolejowego na zabytkowej trasie. Na dworzec Wschodni w Starachowicach dostarczono już duże platformy, a w najbliższym czasie przetransportowana zostanie lokomotywa. Fundacja sprowadziła także 8 mniejszych wagoników. Koszt ich przeładowania przez dźwig na platformę i stację wąskotorową wniósł ok. 1200 zł. Równolegle prowadzone są rozmowy Fundacji z Powiatowym Urzędem Pracy w Starachowicach dotyczące zatrudnienia bezrobotnych, około pięciu, sześciu osób.

Stan starachowickiej kolejki nie jest najlepszy. Po decyzji PKP o likwidacji kolejki 9 lat temu, nastąpiła szybka jej dewastacja, grabież i rozkradanie części głównie na odcinku 9,5 km od stacji Starachowice Wsch. w okolicy miejscowości Henryk, w niektórych miejscach woda podmyła tory.

Fundacja zobowiązała się uruchomić kolejkę od września tego roku. Tymczasem, jak twierdzi prezes Fundacji Paweł Szwed, w obecnej sytuacji jest to niemożliwe. Zastanawia się nawet, czy w ogóle nie odstąpić od umowy.

- W styczniu podpisaliśmy umowę z PKP, że do końca kwietnia odbierzemy wszelkie wagoniki. Tego samego dnia podpisaliśmy umowę z Fundacją, na mocy, której miała ona przejąć wszelkie zobowiązania w tej kwestii, a starostwo miało tylko koordynować. Potem na nasza prośbę zmieniliśmy termin sprowadzenia taboru na 30 czerwca. Do dziś większość z tych wagonów nie została sprowadzona - mówi rzecznik starosta w Starachowicach Marcin Bondarowicz. - W umowie ze starostwem nie zobowiązałem się do sprowadzenia taboru w określonym terminie - mówi Paweł Szwed. - Sprowadzenie 33 wagoników to kosztowne i skomplikowane przedsięwzięcie. Dodatkowo tabor starachowicki jest w opłakanym stanie, trzeba go remontować, a na miejscu nie ma gdzie, ani czym. Wagoniki remontujemy na stacji w Rogowie k. Koluszek. Koszt sprowadzenia wszystkich 33 wagonów zamknie się kwotą ok. 40 tys. zł, a tyle nie mamy. Dodatkowo o kilka tysięcy złotych podraża sam sposób przeładowania dźwigiem na platformę, a także wynajęcie agencji ochrony, która uchroni przewiezione tam wagoniki przed dewastacją młodych ludzi. Myśleliśmy sprowadzać wagony stopniowo w ciągu jakiegoś czasu. W Starachowicach na początku jeździłoby kilka naszych wagoników.

Marcin Bondarowicz przyznaje, że w dokumentach nie było mowy o żadnym terminie, ale podkreśla, iż prezes Szwed został o nim poinformowany na samym początku. - Czy to jest nagrane? - pyta się w tej sytuacji Paweł Szwed. - Mówią nieprawdę (rzecznik - przyp. red.) - dodaje.

Tymczasem PKP nie chce już przekazywać wagoników, bo nie ma kto ich odebrać. W środę na ten temat będą prowadzone rozmowy między starostwem starachowickim a PKP. Otwarta jednak pozostaje sprawa umowy między starostwem a Fundacją.

Do dzisiaj w Polsce pozostało 17 kolei wąskotorowych PKP o łącznej długości ok. 1700 km. Na części z nich ruch jest zamknięty. Na 8 kolejach prowadzony jest regularny ruch pasażerski, na czterech dalszych w okresie letnim regularnie kursują ogólnodostępne pociągi turystyczne. Z myślą o turystach zachowano nieliczne, pozostałe jeszcze parowozy i stare wagony osobowe. Oprócz kolei wąskotorowych użytkowanych przez PKP w Polsce znajdują się jeszcze trzy koleje cukrownicze na Kujawach i dwie leśne: w Bieszczadach oraz nieczynna w Puszczy Białowieskiej. Ogólnodostępne pociągi turystyczne, oprócz PKP, uruchamia Muzeum Kolei Wąskotorowej w Sochaczewie koło Warszawy i wspomniana, legendarna już Kolej Bieszczadzka. Na kolei muzealnej pociągi te obsługiwane są parowozami, natomiast w Bieszczadach sapiące "samowarki" już dawno zastąpiły lokomotywy spalinowe. Rozwój kolei wąskotorowych w okolicach Starachowic był związany z miejscowymi zakładami przemysłowymi i wydobywczymi wchodzącymi w okresie międzywojennym w skład Centralnego Okręgu Przemysłowego.

W tym właśnie czasie powstała sieć kolei o szerokości toru 750 mm łączących Wielki Piec w Starachowicach oraz tartak w Bugaju z kopalniami Majówka, Mikołaj, Zębiec, Henryk i licznymi ładowniami drewna w lasach w okolicy Lubieni. 1 stycznia 1994 roku mimo wprowadzenia oferty turystycznej i znacznych przewozów towarowych, kolej starachowicka została zamknięta, a dwa lata później całość taboru wywieziono do Jędrzejowa. Rok wcześniej linia wąskotorowa Starachowice - Iłża została wpisana do rejestru zabytków.

(żródło: Rzeczpospolita, 30 lipca 2003)
Zapisane
emibe
Administrator
*****
Długość toru:: 1053 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #13 : 28 Marca 2005, 23:06:26 »
0

I jeszcze coś na ten sam temat.
http://www.rynek-kolejowy.pl/news/0307/0307_137.htm

Starachowice nie będą miały swojej wąskotorówki?
dodano: 22-07-2003

Czy Starachowice doczekają się kolejki wąskotorowej? Nad zerwaniem umowy ze starostwem zastanawia się Fundacja Polskich Kolei Wąskotorowych.

W styczniu tego roku wąskotorówkę wraz z taborem PKP przekazało starachowickiemu starostwu. To z kolei wydzierżawiło całość Fundacji Polskich Kolei Wąskotorowych. Pierwsze kursy na trasie Starachowice - Lipie kolejka miała odbyć już we wrześniu tego roku.

- W tej chwili bardziej jestem skłonny zerwać umowę z powiatem niż inwestować w remont linii wąskotorówki - mówi tymczasem Paweł Szwed, przewodniczący FPKW.

Według niego nikt w Starachowicach nie interesuje się losem kolejki. - PKP w umowie z powiatem nakazało przejęcie całego taboru wąskotorówki do końca czerwca tego roku. W innym przypadku mienie miało zostać ponownie przejęte przez PKP. Starostwo wydzierżawiło nam tabor, ale ani słowem nie wspomniało o terminach. Miałem zamiar zwozić pojedynczo wagony do Starachowic, bo nie stać nas na wyłożenie 40 tysięcy zł na jednorazowy transport. Całość, czyli 33 wagony, sprowadziłbym do końca przyszłego roku. A teraz dostałem pismo z PKP, w którym grożą nam odebraniem taboru - wyjaśnia Szwed.

Sprawą zdziwiony jest Andrzej Maciąg, wicestarosta starachowicki. - Nie widzę problemu. Rozmowy między nami a PKP i Fundacją były skomplikowane i widocznie prezes Szwed czegoś nie zrozumiał. W najbliższym czasie chcę się z nim spotkać i ustalić szczegóły przejęcia tego mienia - wyjaśnia. Zapewnia, że nie dopuści, by wąskotorówki w Starachowicach nie było. - Najwyżej nie dotrzymamy terminu uruchomienia pierwszych kursów - mówi.

(żródło: Gazeta Wyborcza, 20 lipca 2003, Daniel Lenart)
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!