Do trzech razy sztuka :wink: Po dwóch zupełnie bezowocnych podejściach od południowej strony spróbowałem znaleźć cokolwiek w środkowym odcinku przebiegu kolejki. Zacząłem od ulicy Szerokiej. Według planu i map kolejka musiała przecinać jezdnię w okolicach obecnego przystanku autobusowego, gdzie w zabudowie do dzisiaj jest przerwa. I rzeczywiście, po łączce na tyłach przystanku biegnie lekko wyniesiona ponad poziom gruntu ścieżka:
Sorry za jakość-zdjęcia robiłem telefonem. Szczerze mówiąc, nie miałem już nadziei czegokolwiek złapać, przejeżdżałem tylko przy okazji ostatniego w 2006 spaceru na moim nowym Autorku Prime:)
Wszedłszy na ścieżkę, zrazu nie zauważyłem niczego ciekawego-podobnie jak podczas poprzednich 2 prób. Ścieżka szybko schodziła jednak z podwyższenia, które biegło dalej, skręcając lekko w lewo. Po pewnym czasie w zarośniętej trawą ziemi zaczęły pojawiać się równomiernie rozmieszczone zagłębienia:
Jedna dziura kolejki nie czyni, mie chciałem sobie robić nadziei... tym bardziej, że zagłębienia były rozmieszczone podejrzanie blisko jak na 600mm kolejkę, co jakieś 40cm plus grubość ew. podkładu. Jednak po dalszych kilkudziesięciu krokach, gdzieś w okolicach połowy odcinka między Szeroką i Spacerową, znalazłem to:
2 piękne, kompletnie zbutwiałe podkłady ledwie wystające spod trawy. Poszedłem dalej na wschód, w stronę Spacerowej, podążając za-jak już wiedziałem-nasypem. Rzut oka w tył...
...i w przód, ku ul. Spacerowej:
Doszedłszy do tej uliczki (a niech ktoś spróbuje się nią przespacerować! #@$# -po kilkudziesięciu krokach mój rower przypominał błotnego bałwana) można podziwiać cały fragment nasypu widziany ku zachodowi, w stronę Szerokiej, wraz z rosnącym przy wschodnim krańcu drzewkiem (jedyne w środku dawnego torowiska, reszta okala je w obu stron tworząc nastrojową alejkę):
I jeszcze rzut oka na prawdopodobny dalszy przebieg torów-na północny wschód, wzdłuż ul. Spacerowej, wzdłuż glinianek, które obecnie pełnią rolę parku i miejskiego kąpieliska.
Niestety, wszelkie ślady kolejki zostały zajeżdżone przez użytkowników owej uliczki, która nie ma nawierzchni, krawężników, a nawet dokładnie ustalonego przebiegu. W głębi, po lewej widać mała cegielnię. Jak przypuszczam, właścicielem kolejki musiała być cegielnia na jej pn-zach. skraju (w Google Maps podpisana jako Mazowieckie Z-dy Ceramiki Budowlanej, teraz należy do zachodniego koncernu), a nie ta majacząca na zdjęciu, koło której tor musiał jednak przebiegać.
I na koniec małe podsumowanie. Kolejka w 1992, gdy pisano artykuł (dzięki, Bart:) prosperowała w najlepsze, miała kilka lokomotyw i koło stu wagonów. 14 lat później jedynym śladem po niej są... 2 zbutwiałe kawałki podkładów (no, może jakiś bardziej doświadczony "archeolog" znalazłby coś więcej...). Taka "totalna zagłada" robi niesamowite wrażenie, tym bardziej, że obecność owych podkładów sugeruje, że nie została ona "zwinięta" przez operatora, tylko chyba pozostawiona na pastwę losu...
A co się tyczy rozstawu podkładów, przypuszczam, że miał on związek z dużym obciążeniem kolejki.
To-dos: :wink:
Jak już wspomniałem, jedyne pozostałości znalazłem na środkowym odcinku między Szeroką i Spacerową. Odcinek północno-wschodni jest silnie zatarty przez drogę, może coś dałoby się zobaczyć na jego krańcu... dwa razy nie udało mi się przedostać poza małą cegielnię przy gliniankach-Bajkał rozlany przed jej bramą wyraźnie tłumaczy konieczność istnienia naszej kolejki :twisted: Muszę poczekać na suchszą porę roku. Do zbadania pozostaje też odcinek między Szeroką i cegielnią, gdzie nasyp biegnie po mało uczęszczanym, trawiastym terenie.
Do zobaczenia gdy ktoś coś ustali-i dzięki za wsparcie :smile: