Ariel Ciechański
|
 |
« Odpowiedz #60 : 05 Grudnia 2007, 17:04:05 » |
0
|
A kto miał to pokolenie wychować? Bo jak na razie kandydatów do takiej misji brakuje. IMO środowisko eksperckich MK jest za bardzo hermetyczne, żeby oddziaływało pozytywnie i skutecznie na młodych.
Ja ma Bartku zupełnie inne odczucia. W moim bliskim otoczeniu jest kilku wybitnych ekspertów. Pomimo czasami sporej różnicy wieku moim bardzo dobrymi Kolegami są Andrzej Paszke czy Paweł Mierosławski, którzy są specjalistami naprawdę wysokiej klasy, a z drugiej strony można ich niemal co sobota spotkać w naszej Parowozowni. Tak wieć nie tu jednak upatrywałbym problemu. Skąd nowi mają brać przykład, informacje i czerpać dobre wzory zdroworozsądkowego myślenia oraz wiedzy technicznej? Myślicie, że dla przeciętnego ucznia LO, który ma 50 zeta kieszonkowego miesięcznie zakup ŚK za 24 złote to mały wydatek? Nie mówiąc już o monografiach za kwoty rzędu 80 złotych? To samo się tyczy podręczników kolejowych z antykwariatów (jeśli w ogóle w antykwariacie można trafić na książki z branży szynowej). Biblioteki? Pokażcie mi bibliotekę w małym mieście, która posiada zbiory z tej dziedziny. Wiedza książkowa to jedno - można być wybitnym teoretykiem, ale praktykiem znikomym. Wydaje mi się, że jedynym rozwiązaniem jest właśnie uczenie się od starszych w bezpośrednim kontakcie. Trzeba tylko chcieć, a nie być przyspawanym do klawiatury i postrzegać świat z perspektywy swojego 19" monitora. Natomiast w wyśmiewanym przez wszystkich Internecie ze świecą szukać przykładów „pozytywnej propagandy”… Natomiast są cyklicznie pojawiające się pytania o jakiś małoseryjny parowóz z początku wieku, a potem docinki, że nikt nie potrafi podać szczegółów na jego temat (znanych oczywiście doskonale autorowi pytania). Ktoś musi zasiewać dobre wzorce, a do tego predestynowani są ludzie z wiedzą i doświadczeniem, bo kto inny? Póki co mam wrażenie, że mało kto takie wzorce propaguje.
] Swego czasu pozytywne wzorce próbował propagować Paweł Mierosławski. Ale szybko się wycofał - no bo ile można było odpowiadać na pytania z cyklu a dlaczego w Skierniewicach jest dach dziurawy, a dlaczego szopa w Skierniewicach nie jest czynna 7 dni w tygodniu 24 h?? Zresztą ile można pisać apele o pomoc w tej czy innej sprawie - część ludzi takiego posta zwyczajnie oleje, inni zaś wykorzystają go wylania wiadra pomyj dla podbudowania własnego ego... Tak więc winy raczej upatrywałby bardziej w tym, jak młode pokolenie jest wychowywane.
|
|
|
Zapisane
|
Pozdr.<br />CAr.<br /> 
|
|
|
KLAN PALUCHOWSKICH
|
 |
« Odpowiedz #61 : 05 Grudnia 2007, 18:36:39 » |
0
|
Wiedza książkowa to jedno - można być wybitnym teoretykiem, ale praktykiem znikomym. Wydaje mi się, że jedynym rozwiązaniem jest właśnie uczenie się od starszych w bezpośrednim kontakcie. Trzeba tylko chcieć, a nie być przyspawanym do klawiatury i postrzegać świat z perspektywy swojego 19" monitora. Święte słowa wódki mu dać !! Żadnej szczególnej kolejowej wiedzy zza komputera nie posiądziesz, zza klawiatury jesteś kolejne dziecko neostrady zadające to samo pytanie po raz 10 w dodatku popełniając jeszcze 50 ortów w zdaniu. Natomiast zupełnie inaczej wygląda rozmowa po wspólnej robocie czy to przy torowisku czy przy taborze, tu każdy chętnie podzieli sie wiedzą z młodym adeptem kolejowej profesji ponieważ adept próbuje pokazać że jest wart coś więcej niż 10 postów na pmk. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Phinek
Gość
|
 |
« Odpowiedz #62 : 06 Grudnia 2007, 22:44:16 » |
0
|
.
|
|
« Ostatnia zmiana: 12 Stycznia 2011, 11:09:38 wysłane przez Phinek »
|
Zapisane
|
|
|
|
musso
SGKW

Długość toru:: 25 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #63 : 07 Grudnia 2007, 16:44:33 » |
0
|
A najlepiej co tydzień :mrgreen: Niechaj ci co na wąskotorówce nigdy nie pracowali mi wierzą że to wciąga, a jeszcze jak są tego widoczne efekty :grin: Dla mnie tydzień bez kolejki jest tygodniem straconym (pewnie nie tylko dla mnie) pozdro i zapraszam na GKW w każdy weekend i nie tylko :wink:
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Paweł Niemczuk
|
 |
« Odpowiedz #65 : 11 Lutego 2008, 18:42:06 » |
0
|
Zapraszam do obejrzenia garsci zdjec z odbudowy GKW w czerwcu 2002. Coz to byly za czasy, ehhhh..... Ciezka praca w poczuciu sensu i wspolnoty celow, wielki wysilek, a potem wielka satysfakcja.... Gorsza rzecz, ze po wielu rzeczach, ktore mozna na tych zdjeciach obejrzec nie ma juz nawet sladu :/ http://koleje.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=1109
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Paweł Niemczuk
|
 |
« Odpowiedz #66 : 18 Maja 2008, 18:31:04 » |
0
|
17 maja 2008 w swietlicy Parowozowni Bytom Karb Wask. odbylo sie walne zebranie czlonkow Stowarzyszenia Górnośląskich Kolei Wąskotorowych. W zwiazku z uplywem piecioletniej kadencji dotychczasowych wladz, glownym punktem zebrania byl wybor nowego zarzadu oraz komisji rewizyjnej. Wybrane zostaly nastepujace osoby: Prezes - Bartosz Uryga Wiceprezes - Łukasz Musioł Sekretarz - Marek Szymański W sklad Komisji Rewizyjnej weszli: Mariusz Furtek, Jakub Halor oraz Piotr Jaguś. Przewodniczącego Komisja wybiera z własnego grona na pierwszym posiedzeniu. Nowym czlonkom wladz gratuluje wyboru (o ile w ogole jest czego, bo to nie jest ani latwa, ani mila robota) i ciesze sie bardzo, ze udalo sie zazegnac narastajacy od dluzszego czasu kryzys. Oby do jesieni 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
OczeQ
|
 |
« Odpowiedz #67 : 13 Sierpnia 2008, 21:00:18 » |
0
|
W ramach przypomnienia, że na Śląsku rumuny (i inne takie) trzymają się mocno:
|
|
|
Zapisane
|
Co za ponury absurd... Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem? 
|
|
|
102N
|
 |
« Odpowiedz #68 : 03 Sierpnia 2009, 17:44:59 » |
0
|
Nie chciałem zakładać nowego tematu,więc piszę tutaj: Trochę "Bushowania" na allegro.pl i stałem się posiadaczem ksiązki z taką pieczątką. Fotka A kupiłem tą książkę nie ze względu na pieczątki,tylko,że ciekawa bestia jestem i lubię się edukować :mrgreen:
|
|
|
Zapisane
|
1. Admin / Moderator ma zawsze rację. 2. Gdy Admin / Moderator nie ma racji - patrz punkt 1.
|
|
|
|
Paweł Niemczuk
|
 |
« Odpowiedz #70 : 07 Września 2009, 03:01:17 » |
0
|
Spiesze z przypomnieniem, ze szyna ta do roku 2003 byla zabudowana w torze nr 17, czynnym i uzytkowanym torze odstawczym, stacji Bytom Karb Waskotorowy. Kilka szyn z tego samego rocznika oraz rocznikow zblizonych jest w nim zabudowanych do dzisiaj. Wspomnianej szynie nawet poswiecono artykul w katowickim dodatku do "Wyborczej": http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35063,1697015.htmlNiektore zawarte w nim stwierdzenia sa troche na wyrost, ale co tam 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Bart
Młotkowy
 
Długość toru:: 132 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #72 : 13 Listopada 2009, 21:45:41 » |
0
|
Uff, zdjęcia z Razbarku naprawdę robią wrażenie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
andrzej2110
|
 |
« Odpowiedz #73 : 14 Listopada 2009, 11:11:41 » |
0
|
Ile tam jeszcze taboru jest...
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
Paweł Niemczuk
|
 |
« Odpowiedz #74 : 14 Listopada 2009, 17:00:16 » |
0
|
Jest, jest. 3 klasy rumunskie, 4 brankardy, 3 Lxd2, 2 wagony kryte zwane cynkówkami, kilkanascie weglarek czteroosiowych serii Wddxhp, kilka platform czteroosiowych, niskościenna węglarka dwuosiowa serii Wh, dwuosiowy wagon kryty z końca XIX wieku serii K, platforma samowyładowcza ex. KWK Centrum - tyle z taboru UM Bytom / SGKW. Poza tym jest jeszcze troche taboru będącego własnością prywatną niezrzeszonego miłośnika: wagon kryty Kdxh, cysterna Rdxh, Wls50, Wls75 i Lyd1. I być może coś jeszcze, ale po prostu nie pamiętam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
track-and-train
Młotkowy
 
Długość toru:: 111 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #75 : 14 Listopada 2009, 20:40:27 » |
0
|
Widziałem tam też rozsypane po podłodze archiwum. Jeśli jest sens to oferuję przyjazd i sprzątanie zanim tymi papierami ktoś napali w piecu... Dajcie znać!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Paweł Niemczuk
|
 |
« Odpowiedz #76 : 15 Listopada 2009, 07:43:39 » |
0
|
Papiery walające się po podłodze w pomieszczeniu z napisem "archiwum" znajdującym się na antresoli w Warsztatach, to średnio interesujące resztki pozostałe po jego ewakuacji przed wizytą PKP NZ pięć czy sześć lat temu - są tam takie ciekawostki jak dokukmentacja techniczna nieistniejącej (całkowicie współczesnej) suwnicy na nieistniejącej stacji, dziesiątki tysięcy skasowanych bonów żywnościowych ze stołówki zakładowej czy dzienniki ustaw. Z racji tego, że na codzień nie ma dostępu na teren warsztatów papiery leżą sobie i czekają na ostateczne odsortowanie pojedynczych pozostałych tam, a jeszcze jakkolwiek interesujących dokumentów. To tyle. Proszę się nie niepokoić zbytnio, sprawa jest znana i pod kontrolą 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bartosz Uryga
|
 |
« Odpowiedz #77 : 22 Lutego 2010, 23:54:52 » |
0
|
Za działem "aktualności" strony www.sgkw.eu: Miło nam zakomunikować, że oferta złożona przez SGKW w konkursie ofert na realizację zadań publicznych Prezydenta Miasta Bytomia w dziedzinie turystyki uzyskała dofinansowanie w wysokości 10 000 złotych. Dzięki dotacji Stowarzyszenie uruchomi pociągi turystyczne na linii Bytom Wąsk. - Miasteczko Śl. Wąsk. w okresie przedwakacyjnym. W każdy weekend od 1 maja do 13 czerwca uruchamiane będą 2 pary pociągów. Natomiast w wakacje codziennie będą kursować 3 pary pociągów. Tegoroczną nowością będzie promocja, dzięki której za około 30% normalnej ceny będzie można przejechać się wagonem salonowym z 1912 roku w pociągu rozkładowym. Przypominamy, że wagon posiada 6-miejscową kanapę narożną oraz komfortowe zawieszenie układu jezdnego tłumiące powstające podczas jazdy wstrząsy. Podróż wagonem będzie odbywała się pod opieką konduktora Górnośląskich Kolei Wąskotorowych, który opowie o historii kolei oraz będzie serwował poczęstunek.
Już wkrótce zostanie podany do wiadomości szczegółowy rozkład jazdy Górnośląskich Kolei Wąskotorowych, Kolei Parkowej WPKiW w Chorzowie oraz Starachowickiej Kolei Wąskotorowej.
Do zobaczenia na żelaznym szlaku!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ok333
|
 |
« Odpowiedz #78 : 11 Kwietnia 2010, 14:17:48 » |
0
|
Cos dla archeo-antropologow; w necie znalazlem taki opis dotyczący Brzezia(chyba n/Odrą?) : W Brzeziu żyje starszy człowiek, który ma zupełnie inną teorię. Józef Malcharczyk ostrzegał nawet robotników, że w ziemi jest wielki grób, nim ci wjechali na teren koparką. - Byłem małym szkrabem, gdy mój ojciec, Wincenty, był komendantem straży pożarnej i ludzie przychodzili do niego ze wszystkim. To było w latach 1910-1934 - mówi pan Józef. - U nas na Dębiczu jeszcze przed I wojną światową znajdowała się kościarnia Ceres. W zakładzie mielono kości zwierzęce i przetwarzano je na klej. Dostarczano je kolejką wąskotorową, która jeździła z Gliwic do Raciborza. Pewnego razu z transportem w wagonach przywieziono do nas kości ludzkie - opowiada Malcharczyk.
źródło : http://slask.naszemiasto.pl/wydarzenia/1035182.htmlSmutne, że Waszą kolej wykorzystano w takich celach,ale to tzw. ,,proza życia''.A może ktoś zna dalsze losy tego znaleziska? Czy moze ks.proboszcz zafundowal tzw. ossuarium, czyli zbioową mogiłę pod wzpólnym epitafium?
|
|
|
Zapisane
|
Ratujmy Koleje Waskotorowe !!! ----------------------------------------------- ,, Najlatwiej niszczyc . Trudno zachowac to , co warte zachowania.'' Wislawa Szymborska
|
|
|
OczeQ
|
 |
« Odpowiedz #79 : 24 Kwietnia 2010, 19:50:15 » |
0
|
"Pierwszy pasażer poszedł..."
|
|
|
Zapisane
|
Co za ponury absurd... Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem? 
|
|
|
|