Nie wiem jak wyglądają Wasze relacje z lokalną Policją ale zawsze możesz spróbować poprosić panów policjantów o wizytę w takim skupie, właściciel musi podać skąd ma towar. Jeżeli nie zwykłych z prewencji to może dzielnicowy poradzi. Co do szukania potencjalnie rozbieranych kolejek przemysłowych to moim zdaniem jest to przysłowiowe szukanie wiatru w polu, ze względu na różnice cen w punktach skupu może się okazać że opłaca się np. złom ze Słupska sprzedawać w Koszalinie i na odwrót.
Zacznijcie znakować końcówki szyn farbą, u nas bardzo dużo to pomogło