Korzystając z kilku wolnych dni drugiego majowego weekendu postanowiliśmy odbudować skradzione przed kilku laty torowisko helskiej wąskotorówki biegnącej do stanowiska nr 3 baterii Schleswig-Holstein.
Oto krótka relacja fotograficzna z trzech dni naszych zmagań z odbudową skradzionego torowiska. Skradziony odcinek liczył sobie około 30m. Dzięki uprzejmości KZA w Lublinie które ofiarowało nam szyny znajdujące się na terenie ich ośrodka wypoczynkowego w Helu była ta naprawa możliwa.
Wspierali nas w tej naprawie nieoceniony i zawsze gotowy do takiej walki Ogon oraz początkujący w tej branży ale także zawzięty i wytrwały w boju z szynami Michał Domański z synem Maciejem.

Tak wyglądało torowisko kilka dni po kradzieży.


Wstępne prace przy torach. Odkopanie zaspanych podkładów i dostarczenie szyn na miejsce ich nowego położenia.

Na takie betonowe podkłady kładliśmy nasze szyny.

Tu mamy szczęśliwego Ogona który był zadowolony że może znowu popracować na torach i w dodatku na torach w Helu.





Powyżej kilka fotek żmudnych prac torowych .


A oto efekt końcowy trzech dni pracy.
Oczywiście po skończonej pracy przyszedł czas na sprawdzenie torowiska i odrobinę zabawy.




Chwila wolna od prac torowych.
Chciałbym tutaj przy okazji bardzo podziękować Michałowi, Maćkowi, Ogonowi oraz Ryśkowi naszemu muzealnemu spawaczowi za ciężka prace którą włożyli przy remoncie tego torowiska a także Martynie i Danusi za cierpliwość i wyrozumiałość w stosunku do nas jaka się wykazały podczas naszej pracy.
W przyszłym tygodniu po tym torowisku po ponad 10 letniej przerwie przejedzie pierwszy pociąg z 4 wagonami otrzymanymi przed pół roku od Marynarki Wojennej.