Tabor pierw miał trafić do Krośniewic ale nie trafił bo jak widać Ci ludzie byli i są nie uczciwi, jak widać ciągle zmieniają zdania.
Nie chciał bym być źle odebrany (staram się tylko patrzeć obiektywnie), ale moim skromnym zdaniem to chyba dobra decyzja. Spójrzcie na to z czysto praktycznego punktu widzenia: na Kolei Krośniewickiej jest taboru "do wyboru, do koloru" - od 2 drezyn, poprzez 2 Wls 150, 3 wagony motorowe (Mbxd2, MBxd1), Lxd2, na parowozie (na razie co prawda nie czynnym) skończywszy. Można więc na tej kolejce jechać na każdą okazję innym taborem.
Natomiast w Jędrzejowie PKP oprócz paliwożernych 3 Lxd2 i parowozu nie zostawiło nawet drezyny (ta z silnikiem od Maluch to inwencja twórcza obecnej ekipy). Tak więc każdy pociąg roboczy, czy np. turystyczny z 30 osobami (1 wagon) musi być prowadzony ciężką Lxd2. Piotrkowska Wls na kolejce Jędrzejowskiej na prawdę bardziej się przyda i myślę, że będzie miała tam dużo pracy (nie będzie kolejnym pojazdem do kolekcji).
Nie rozumiem więc tematu "Niestety", a może tak właśnie "Stety" - spójrzcie na to obiektywnie, pomimo iż mieszkacie może bliżej Krośniewic niż Jędrzejowa.