Witam.
Trzeba troszkę odkurzyć temat kolejki MOW
Jak wiadomo w planach jest uruchomienie kolejki do maja 2009r. Ale torowisko samo sie nie zbuduje :wink:
więc jeżeli mamy zdążyć z pracami to trzeba działać :wink:
Do dalszych prac niezbedne jest kolejne 50 t. przesiewki plus jakies 15 t czystego tłucznia do obsypania torowiska stacyjnego.
Energii do pracy mam jak zawsze wiele :mrgreen: na dzień dzisiejszy to 330% normy :wink:
Przerwa zimowa u mnie nie istnieje chyba że ziemia będzie naprawde mocno zmarznięta. :wink:
Dajcie znać jak będziecie gotowi, tylko szybko bo cierpie na nadmiar energii torowej, a i inne kolejki też czekają na Ogonowy remont torów :mrgreen:
Myślę ze względu na cytat poniżej, twoj post ogonie powinien raczej do kol. MP na priva pójść
Muzeum podsumowało koszty ostatniego pobytu i przejazdu wolontariuszy, i po przeprowadzeniu kalkulacji stwierdziło, że tego typu wielkie akcje ("pracuje" więcej niż 5 osób) nie mają sensu ekonomicznego (najkorzystniej wypadła ekipa rogowska - zero kosztów pobytu i zwrot za przejazd jednym autem!!!). To z jednej strony (+ to co napisał Ogon, a co niestety w 120% jest smutne i prawdziwe)
Z drugiej strony, kolejka muzealna jest przedsięwzięciem z założenia ekonomicznie opłacalnym - pod warunkiem uruchomienia przejazdów, co stoi ze względów formalnych pod znakiem zapytania, przynajmniej w 2009 - więc nie fair jest posługiwanie się sloganami typu "pomóżcie, bo jak nie wym to kto..." "pomóżcie bo jesteśmy biedną polską wąskotorówką" i tym podobnymi. Muzeum zadecydowało więc, że do kontynuacji prac zapraszane będą określone, posiadające odpowiednie umiejętności osoby, które za wykonaną pracę otrzymają uczciwe, wynegocjowane wynagrodzenie. Nie będzie już akcji typu "przyjedźcie, popracujcie ile kto chce lub nie chce, a każdemu zwrócimy za przejazd i za nocleg"