Świat kolejek wąskotorowych SMF
12 Października 2025, 17:48:45 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Serwer FTP już działa! Szczegóły na forum.
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Lydka z Tuczna  (Przeczytany 18847 razy)
Phinek
Gość
« Odpowiedz #20 : 18 Stycznia 2010, 19:00:51 »
0

Cytat: "Romas"
Ja bym tylko chciał zobaczyć w ruchu inne pojazdy które macie w "menu".


Tabor nie będący w ruchu nie jest w "menu" tak samo jak w restauracyjnym menu nie znajdziesz surowych ziemniaków  :wink:

Też byśmy chcieli mieć wszystko na chodzie i 100% sprawne, ale to wymaga jeszcze min. 10 lat ciężkiej pracy i wielu nakładów finansowych.

Prawda jest taka, że MUSIMY posiadać tabor umożliwiający prowadzenie regularnego ruchu turystycznego (w tym rezerwę taborową). Remontowanie kolejnych eksponatów jest niestety na drugim palnie, bo bez regularnego ruchu nie będzie pieniędzy ani na utrzymanie tego co się turla ani na remonty tego co zamierzamy. Kupno CZYNNEJ Lydki w tej cenie jest więc nie tylko sposobem na jej uratowanie, ale jednocześnie wyrazem troski o pewność naszych przewozów.

Każdy kto chce zobaczyć MBd1, Mx203, czy cokolwiek innego w ruchu może pomóc:
 :arrow: regularnym pobytem w Rogowie i pomocą przy remontach,
 :arrow: wspomagając nas dowolnymi kworami - każda zostanie spożytkowana na remont taboru lub infrastruktury.

PS. BYSIE zostały pogrubione u wszystkich gdybalskich. Podkreśleń dokonuje moderator - w tym przypadku byłem to ja... chciałem zwrócić uwagę, na bardzo lubiane przez wiele osób gdybanie nic nie wnoszące do sprawy.
Zapisane
Romas
Zawiadowca
****
Długość toru:: 410 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #21 : 18 Stycznia 2010, 19:36:33 »
0

Cytat: "Phinek"
Cytat: "Romas"
Ja bym tylko chciał zobaczyć w ruchu inne pojazdy które macie w "menu".


Tabor nie będący w ruchu nie jest w "menu" tak samo jak w restauracyjnym menu nie znajdziesz surowych ziemniaków  :wink:


No jak to nie jest, jak jest :grin:  Mi chodziło o jadłospis (lepiej, bo bardziej "po maszemu") jaki jest na stronie www. Tam są rozmaite maszyny które chętnie bym widział na torach jako czynne.

Cytat: "Phinek"
Też byśmy chcieli mieś wszystko na chodzie i 100% sprawne, ale to wymaga jeszcze min. 10 lat ciężkiej pracy i wielu nakładów finansowych.

PS. BYSIE zostały pogrubione u wszystkich gdybalskich.


Fakt, tyle że coś wybiórczo bo przede wszystkim u adwersarzy.
Zapisane
Ariel Ciechański
Administrator
*****
Długość toru:: 973 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #22 : 18 Stycznia 2010, 19:45:17 »
0

Cytat: "Romas"

Fakt, tyle że coś wybiórczo bo przede wszystkim u adwersarzy.


Widzisz - ludzi aktywnie działających na rzecz kolejowych zabytków trafia szlag na widok postaw nazwijmy to roszczeniowych. Nie jesteśmy Świętymi Mikołajami. Raz, że każdy ma swoje prywatne życie, dwa, że działa mając do dyspozycji dość znikome środki. Trzy, że wujków dobra rada nie brakuje, a jak trzeba zasuwać w smarach w kanale to już chętnych nie widać. Ot, odwieczny konflikt interesów i możliwości.
Zapisane

Pozdr.<br />CAr.<br />
Romas
Zawiadowca
****
Długość toru:: 410 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #23 : 18 Stycznia 2010, 20:00:58 »
0

Błagam, nie zaczynajmy próżnej dysputy kto jest lepszym miłośnikiem. To absolutnie ślepa uliczka. Jest co najmniej tyle samo "za" co i "przeciw".
Nie stając w obronie żadnej ze stron, powiem tylko że warto czasem wczytać się w to co piszą ci od -byście , można by, a nie tylko potępieć bo to rodzi tylko niepotrzebne podziały i niechęć.

Z mojej strony to koniec. Jakby kto chciał się jeszcze pospierać to tylko na PW.
Zapisane
Phinek
Gość
« Odpowiedz #24 : 19 Stycznia 2010, 04:05:20 »
0

Cytat: "Romas"
... na stronie www. Tam są rozmaite maszyny które chętnie bym widział na torach jako czynne.


My też. Proszę zwrócić uwagę, że na kilku stronach tychże jednostek taboru znajdują się stosowne adnotacje jak np:

Cytuj
Mx203

... wagon odkupiło FPKW i z powrotem sprowadziło do Rogowa, gdzie oczekuje  na swoją kolej do odbudowy. Zakres prac jaki go czeka jest jednak ogromy:

    * rekonstrukcja układu napędowego,
    * rekonstrukcja układu sterowania, pneumatycznego i elektrycznego,
    * naprawa główna podwozia, w tym wymiana obręczy kół,
    * naprawa główna nadwozia, w tym wymiana skorodowanych fragmentów poszycia i odtworzenie oryginalnego układu drzwi.

Opisany zakres prac wymaga znacznych funduszy, dlatego poszukujemy sponsorów mogących przyczynić się do odbudowy tego wagonu.
...


Sama pneumatyka do tego wagonu będzie kosztowała przeszło 70 tyś. PLN. Obręczowanie to wydatek minimum 10 tysięcy (po znajomości). Rekonstrukcja układu napędowego szacuję na ok 30 tyś PLN. Jak widać koszt remontu na pewno przekroczy 100 tysięcy złotych oraz zajmie minimum rok.

Cytuj
MBd1-133
...
Wagon jest w trakcie rekonstrukcji, jednak do przywrócenia jego pełnej sprawności potrzeba między innymi:

    * wykonania naprawy głównej silnika,
    * zmontowania przekładni osiowych (ich naprawę wykonano we współpracy z ZNTK Mińsk Mazowiecki),
    * rekonstrukcji układu sterowania z drugiej kabiny,
    * rekonstrukcji układu pneumatycznego oraz elektrycznego,
    * naprawy blacharki i wymiany wewnętrznego poszycia nadwozia,
    * rekonstrukcji brakującej ścianki działowej.


Sama pneumatyka do tego wagonu będzie kosztowała przeszło 70 tyś. PLN. Naprawa silnika 10 tysięcy. Remont układu napędowego 5 tysięcy. A gdzie oszklenie, wnętrze, blacharka itp...

Cytuj
PKS M1

Zamierzeniem Fundacji jest rekonstrukcja wagonu do stanu czynnego pojazdu trakcyjnego.

Zakres prac przewiduje:

    * pozyskanie silnika Ford V8 Flathead wraz ze skrzynią biegów,
    * zrekonstruowanie przekładni osiowych z wykorzystaniem elementów przekładni głównych od samochodu STAR 742,
    * zrekonstruowanie przekładni redukcyjno-rozdzielczej,
    * rekonstrukcja układu pneumatycznego oraz elektrycznego,
    * rekonstrukcja nadwozia,
    * naprawa główna ostoi oraz układu biegowego.

Ogromny zakres prac wymaga znacznych funduszy, dlatego poszukujemy sponsorów mogących przyczynić się do odbudowy tego wagonu.


Przekładnie osiowe to wydatek 6 tyś. PLN (rekonstrukcja zazębienia w zaprzyjaźnionej firmie) lub 3 tyś. PLN przy wykorzystaniu elementów z samochodu Star 742. Silnik Ford V8 można sprowadzić z Kanady już za naście tysięcy w stanie do remontu, sama styropianowa imitacja silnika jest za wielką wodą ceniona na parę tysi. Przekładnie Red.-Roz. to ok. 20 tysięcy. Pneumatyka jedyne 50 tysięcy. Nadwozie kolejne 20-30 tysięcy... Ktoś chętny na wsparcie?

Cytuj
Bxhpi 1908

...Niestety wagon jest w fatalnym stanie technicznym, pozbawiony okien, wyposażenia wnętrza oraz części drzwi zewnętrznych. Oczywiście mamy nadzieję, że pomimo ogromu prac uda nam się przeprowadzić jego remont kapitalny i wagon wróci na szlak…


Delikatny face lifting to koszt ponad 20 tysięcy PLN. I to tylko dzięki temu, że od 10 lat pozyskujemy części zamienne.

Cytuj
Wmc-014

Uszkodzona drezyna z niesprawnym silnikiem oraz pękniętą osią napędową stoi w pomieszczeniu drezyniarni i oczekuje naprawy. Drezyna posiada benzynowy silnik S-21.


Sama oś napędowa to koszt ok. 7 tysięcy PLN. A gdzie reszta?

Jak więc widać zakup Lydki uszczuplił konto FPKW w sposób znaczny, ale nie znaczy, że przez to nie będziemy robić planowanych remontów - gdyż i tak byśmy niektórych z nich nie wykonali ze względu na chroniczny brak kasy, a także organizacyjnych mocy przerobowych.

Do tego dochodzi kwestia prozaiczna... sypiący się dach parowozowni... Kajetan ile to tam wychodziło z kalkulacji?

Reasumując:
Gdybyśmy cudem dostali milion PLN to by on wsiąkł w remonty niczym kropla w piach pustyni.
Na 10 milionów też szybko byśmy znaleźli zastosowanie...  :wink:

PS. A może kolega dołączy do grona nawołujących obywatela ZT do przekucia swojej Riesy na 750 mm wszak skoro będzie robił nowe osie, zaś cała reszta i tak jest obecnie rozmontowana to dodanie po 75 mm na stronę nie będzie przysparzało problemów. Za to może już na Euro 2012 mieli byśmy sprawny parowozik.
Zapisane
Ariel Ciechański
Administrator
*****
Długość toru:: 973 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #25 : 19 Stycznia 2010, 09:02:58 »
0

Cytat: "Romas"
Błagam, nie zaczynajmy próżnej dysputy kto jest lepszym miłośnikiem. To absolutnie ślepa uliczka. Jest co najmniej tyle samo "za" co i "przeciw".


O matko, a czy jak gdzieś dokonuję wartościowania - zwracam tylko uwagę, że inaczej wszystko wygląda z perspektywy Gościa odwiedzającego obiekt z aparatem, a zupełnie inaczej z perspektywy ludzi opiekujących się obiektem. I ci i ci z pewnością chcieliby mieć obiekty pełne odnowionego taboru. Rzeczywistość jest jednak inna, bo przy ograniczonych środkach nie ma jak wybierać. Wali się dach, to nikt przy zdrowych zmysłach nie wyda 150 k zł na rewizję parowozu. Nie ma co prowadzić pociągów to nikt nie zaangażuje się w kosztowny remont cennego zabytku, tylko kupi tańszy sprzęt z w dobrym stanie czynny, żeby tylko utrzymać ofertę przewozową. My wszyscy dobrze wiemy co powinniśmy, moglibyśmy. Nie wiemy tylko jednego - skąd brać na to wszystko kasę (środki Unijne i wiele innych, też wymaga kasy jako wkład własny...).
Zapisane

Pozdr.<br />CAr.<br />
Michał Z
Mechanik
***
Długość toru:: 298 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #26 : 19 Stycznia 2010, 10:43:41 »
0

Cytat: "Romas"
Po tym co piszesz można odnieść takie wrażenie że kupiliście bo była sprawna i teraz będziecie ją eksploatować, pozostałe dwie (trzecia sprawna w rezerwie) traktując jako magazyn części, bo przecież naprawy są drogie, a z resztą może znów się trafi jakaś "okazja".
Ja bym tylko chciał zobaczyć w ruchu inne pojazdy które macie w "menu".

W jednej kwestii masz rację - tak, kupiliśmy Lydkę z Tuczna m.in. dlatego ze jest sprawna, gdyby nie była sprawna, to w tej cenie byśmy jej nie kupili. Natomiast dalsze Twoje wnioski są błędne. Nie zrobiliśmy tego, aby pozostałe rozebrać na części, ale aby mieć czas na uzbieranie środków i czas na wykonanie samej ich naprawy. Bo żadna lokomotywa nie jest sprawna wiecznie, zwłaszcza, jeśli się ją używa. Realizowanie naprawy samodzielnie to proces długotrwały, na co możemy sobie pozwolić mając inny czynny pojazd i uniknąć dzięki temu konieczności zlecania naprawy lokomotywy na zewnątrz (co kosztuje od 100 tys w górę i nie gwarantuje sukcesu-przypadek Lxd2 na GKW...)

Na koniec zapewniam, że też BARDZO byśmy chcieli zobaczyć inne nasze pojazdy w ruchu. I właśnie dlatego staramy się minimalizować wydatki na naprawy Lydek, żeby móc cokolwiek zaoszczędzić na renowację innych naszych zabytków. Niestety problem polega na tym, że nie bardzo jest to cokolwiek. Zakup Lydki pochłonął niemal cały 1% OPP z 2009 r. (poza tym sfinansowaliśmy z niego zaległe transporty z Łaszczowa i Starachowic). Przychody z biletów itp z b.dużym trudem pokrywają bieżące koszty. Nie jesteśmy muzeum kolejnictwa i nie otrzymujemy od nikogo żadnych dotacji, niestety Smutny
Zapisane
adam
Zbanowany
Mechanik
***
Długość toru:: 180 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #27 : 19 Stycznia 2010, 16:34:43 »
0

witajcie - oprócz Lyd1  , to chyba do Was dotrą jeszcze jeden wagon z cukrowni Kruszwica i dwa wagony kryte , w tym jeden z cukrowni Dobre , dzisiaj prawdopodobnie były zabierane z Krośniewic. -pozdr
Zapisane

Zarząd Kujawskich Kolei Dojazdowych w Krośniewicach
marekus
Mechanik
***
Długość toru:: 279 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #28 : 19 Stycznia 2010, 20:14:16 »
0

A wracając do tematu

- czy planowane jest pozostawienie niebieskiej malatury z napisem "Cukrownia Tuczno"

- co z lokomotywką działo się od czasu likwidacji kolejki w Tucznie - stała jako pomnik?
Zapisane
adam
Zbanowany
Mechanik
***
Długość toru:: 180 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #29 : 19 Stycznia 2010, 20:23:43 »
0

Tak mi się wydaje ,ze jako pomnik z węglarką i wagonem krytym , jaki jestem głupi,że ja jej wtedy nie kupiłem sam pisałem pismo do cukrowni o możliwość sprzedaży chcieli ode mnie wtedy 11 tyś złotych coś było w niej pokombinowane  , miałem już  pojazd do jej przewiezienia ale brakowało mi jeszcze 3 tyś około , a tak to nikt z mi znanych nie chciał się podpiąć pod pomoc i w inwestycję w nią , bardzo żałuję do dzisiaj ale cieszę się ,ze rogowska KD  i ludzie tam myślący głową ją uratowali  pozdrawiam
Zapisane

Zarząd Kujawskich Kolei Dojazdowych w Krośniewicach
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!