Dla Marcina Przybysza proponuje Bana za trolowanie.
Przyjmuję, na publicznej części forum już mnie nie ma
Kalito, Jeszcze raz przypominam że to co o Józku napisałem to także twoja opinia (właśnie na tematy techniczne) więc proszę bez obłudy na forum. Co do mojej wiedzy technicznej to się mylisz stwierdzając że troche liznołem bo siedze wtym dłóżej niż ty się interesujesz koleją. Znacznie dłużej.
Ooo, tak, zapewne "liznołeś"
PS Co do żucania mięsem, "K..." może znaczyć np "kierowca". Jeśli ktoś to odczytuje inaczej to jego problem. "Mać" znaczy "matka" po staropolsku i choć jest używane najczęściej z słowem uznawanym za wulgarne, samo w sobie takie nie jest. Argumenty typu że na forum są małoletni i to czytają lub że "k..." jest słowem wulgarnym są totalną bzdurą.
Obłuda. Więc jednak, Przemuś, wstydzisz się kląć? A może mamusia zobaczyła ?
A teraz z premedytacxją obraże kilka (może więcej osób):
Nie róbcie probłemów tam gdzie ich nie ma. Bo zamiast coś zrobić to zaczynacie się kłocić i wine za to zwalacie na mnie. Co znaczy nie da się???
Jest problem to trza go rozwiązać albo niezawracajcie ludziom czasu bo przed komputerami jesteście niewiadomo kim, straszycie banami
ja nie straszę, ja proponuję, i podtrzymuje swą propozycję.
ale robić to już nie ma komu. Łatwiej powiedzieć "nie da się".
Powiedzieć Przemusiowi, który zawitał do nas 2 razy i pozjadał rozumy? No to powiem. Jestem, Przemuś, człowiekiem od łopaty, który zapitalał w Stcach, kiedy tobie jeszcze nie śniło się o kolejce. Na początku sam, a potem z ludźmi, którzy do dzisiaj pracują.
A dzisiaj? Dzisiaj robię skromny marketing, tzn dbam, by kolejka w sezonie 2005 jeździła nie tylko w weekendy. Fakt, że robię to przed kompem, czy o to Ci chodziło?
Ale po co ja trace na to czas. Jak ktoś się głópi urodził to głopi umrze. Żegnam.
Proponuję opcje bez ortografów, wersję nr 3 (do 3 razy sztuka, Przemuś), czyli "głupi". Napisz 100 razy, zapamiętasz. A warto, szczególnie, jeżeli piszesz o sobie.
A teraz bardziej poważnie.
Żegnam? Ciekawe, jak po takiej wymianie uprzejmości podamy sobie rękę w wakacje na kolejce. Tym bardziej, że podobno zamieszkasz i będziesz całe wakacje pracował? Widzisz, problem w tym, że ja też. Wynika z tego, że dla dobra kolejki musimy dać se po gębie i wypić flachę
