Moim zdaniem pytaniowa "nieszczelność" - bo tak zwyczajowo i całkiem obrazowo nazywane jest przez diagnostów nieprzyleganie iglicy do opornicy, może mieć ze 6 powodów: od dostania się cała obcego między szyny, do skrzywienia elementów napędu w wyniku wypadku czy naprężeń, aż po skręcenia iglic rozjazdów typu lekkiego wynikających ze zbyt mocnego napierania cięgła na wiotką iglicę, ale Adamowi prawdopodobnie nie chodziło o takie incydentalne, podręcznikowe awarie, lecz o najczęściej spotykane na wąskim usterki będące wynikiem zaniedbań, bądź braku serwisu.
1. Niewłaściwe zainstalowanie zwrotnika. Bambuła ma być w obu położeniach odchylona o taki sam kąt od pionu. Jeśli zwrotnik przykręcimy do podrozjazdnicy w niewłaściwym miejscu, to w jednym położeniu przeciwwaga będzie stała ostro do pionu, a w drugim kładła się na ziemię (lub wręcz jak widać na drążek napędu) co powoduje zanik jej uszczelniającego działania. I w takim przypadku cięgło nie będzie napierać na iglicę która nie będzie dociskana do opornicy.

2. Zużycie, lub brak "piesków" (w rozjeździe typu 31) albo wytarcie miejsca gdzie piesek naciska na iglicę - analogicznie dla rozjazdu typu 42 wyrobienie sworzni i otworów będących odpowiednikiem piesków. Na poniższym zdjęciu widać że w skutek wytarcia pieska (ta beleczka z dwoma śrubkami) iglicy przy opornicy nic już nie trzyma oprócz zamknięcia nastawczego (ledwo widocznego po lewej, ale skutecznego). Strzałka pokazuje szczelinę świadczącą o powyższym.

3. Niewłaściwe wygięcie (profil) iglicy. Sprawa bardzo niebezpieczna bo ujawniająca się jedynie w czasie przejazdu taboru, która w prawdzie tyczy się właściwie wyłącznie rozjazdów szynowo-sprężystych, ale że takich na wąskim torze jest dużo, to popatrzcie:

Na zdjęciu cyframi "1" oznaczyłem osadę iglic - to taki klocek do którego te ruchome części są skręcone i jest to niezmienny punkt.
Cyfra 2 to miejsce gdzie iglica powinna tracić kontakt z opornicą i, jednocześnie, przeistaczać się w pełnoprawną szynę. Zauważcie że po prawej tak się dzieje, zaś po lewej iglica odchodzi dużo wcześniej (no, cipa, szczelina, czyli odleganie, jest już prawie od żółtego miejsca 3).
Punkt 3 to właśnie strefa najważniejsza - tu iglica musi stykać się z tą zewnętrzną szyną - opornicą - bo inaczej wykolejenie nastąpi. Teraz uwaga: jeśli w punkcie 2 iglica nie ma właściwego ostrego wygięcia, to w momencie przejazdu taboru przez rozjazd osie naprą na taką prostolinijną iglicę i spowodują odsunięcie jej końca w punkcie 3. Oczywiście aby spowodowało to wykolejenie, jeszcze długa droga, ale skoro były trzy wyzwania Adama, a poza tym nie mam innego pomysłu, to tę odpowiedź zapodaję.
To jak - zdałem?