Paweł Niemczuk
|
 |
« Odpowiedz #20 : 23 Kwietnia 2010, 04:07:51 » |
0
|
Najwięcej jest 750 i to by był chyba najlepszy rozstaw. Jeśli koła będą szersze to i na 785 będzie można jeździć. No, nie całkiem... Może i jeździć, ale z problemami. Machajkę mamy z zestawami 750mm i niestety potrafi się zakleszczyć w rozjazdach. Przy niekorzystnym układzie toru, typu poszerzenie na prześwicie (niechciane oczywiście, lub chciane z okazji łuku), w skrajnym przypadku mogłaby wpaść do środka... (na szczęście jeszcze nigdy coś takiego nie wystąpiło). No z przeładowni w Tarnowskich Górach przeprowadzano MBxd2 na 750 mm. Po drodze do Karbia wyglebił się dwa razy na łukach. Z rozjazdami problemów nie zanotowano - pewnie ma wystarczającą bezwładność żeby przez nie przejechać. Problem z machajką na rozjazdach polega nie na wpadaniu do środka, co na zacieraniu się na opornicach - wewnętrzna strona obrzeża zaciera się o zewnętrzną płaszczyznę opornicy. Tylko inny typ sprzęgu ;/ To akurat nie jest problem nie do obejścia :wink:[/quote][/quote] Vide klasy rumuńskie. Jeżdzą na GKW i da się je łączyć z innym taborem? Odpowiedzi: tak i tak  Jak? Dzięki sprzęgowi samoczynnemu zwanemu "Compact".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
andrzej2110
|
 |
« Odpowiedz #21 : 23 Kwietnia 2010, 09:59:15 » |
0
|
Owszem ale w klasach rumuńskich przerobiony jest orczyk a ja mówi o nic nie modyfikowanym.
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
2xm
|
 |
« Odpowiedz #22 : 23 Kwietnia 2010, 11:40:36 » |
0
|
Przyznam, że raczej nie widzę układu napędowego od osobówki w lokomotywie - chyba, ze ma to być atrapa zdolna jedynie do jazdy luzem. Sama moc maksymalna to nie wszystko. Warto się zastanowić, w jakich warunkach jest ona osiągana. Dla mnie krytycznym elementem w całym układzie jest sprzęgło - już częste holowanie ciężkiej przyczepy skraca jego żywotność, a co dopiero próba rozruszania rumuńskiej klasy. Obawiam się, że po kilku takich próbach odmówiłoby dalszej współpracy. Niech się ci od "Samochodów i Maszyn Roboczych" wypowiedzą, ale moim zdaniem części szukać należałoby raczej na stoisku z tymi od cięższych dostawczaków/lżejszych ciężarówek. A pod względem samej konstrukcji inspiracji szukałbym w lisewskich MBd1.
|
|
|
Zapisane
|
Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
|
|
|
Piottr_tt
|
 |
« Odpowiedz #23 : 23 Kwietnia 2010, 12:21:36 » |
0
|
Ciekawi mnie zdanie forumowiczów na temat tego, czy opłaca się (i czy to w praktyce jest możliwe) wykonać samemu lokomotywę. Ja zadam proste pytanie: po co?W sumie można i tranzystor zrobić samodzielnie, i aparat fotograficzny zbudować, są ludzie którzy budują samochody ale nasuwa się pytanie - po co? Dla samej frajdy budowania?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gryzon
Młotkowy
 
Długość toru:: 51 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #24 : 23 Kwietnia 2010, 13:16:23 » |
0
|
Obawiam się, że pomysł wykorzystania przekładni z samochodu osobowego, aczkolwiek atrakcyjny cenowo, nie ma szansy przynieść zbyt dobrego efektu. Może dałoby się z wykorzystaniem takiej przekładni zbudować drezynę na 6 czy nawet 10 osób, ale nie pojazd, który miałby cokolwiek ciągnąć. Jak wyglądają przekładnie stosowane w większych pojazdach można zobaczyć np. tutaj: www.bobrek-tir.com.pl/katalogi.html - i niestety, przekładnie te mają parametry zupełnie inne niż przekładnie z osobówek, nawet mających duże silniki. Wydaje mi się, że aby uniknąć wielu trudności dobrze byłoby poszukać od razu w miarę kompletnego zestawu: przekładnia+silnik+chłodzenie+układ rozruchowy itd. itd. Powstaje tylko pytanie, czy taki, nadający się do użytku zestaw można znaleźć na szrocie - chyba pojazdy, które tam trafiają są już mocno wyeksploatowane. Żeby chcieć ich użyć przydałby się pewnie generalny remont. Z ciekawości zajrzałem na allegro... używany i wyremontowany / zregenerowany silnik od ciężarówki kosztuje 12...20 kPLN, skrzynia 5...10 k, chłodnica 1...2 kPLN - nie jest to bynajmniej wszystko a wychodzi 18...32 kPLN. Pozdrawiam, Gryzoń
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
andrzej2110
|
 |
« Odpowiedz #25 : 23 Kwietnia 2010, 13:20:35 » |
0
|
2xm, Żeby sprzęgło uchronić potrzebna jest odpowiednia przekładnia. Nie można ruszać z wysokiego przełożenia trzymając na sprzęgle. Części bym raczej szukał w składnicach maszyn rolniczych. To właśnie ciągnik przeważeni ciągnie duży ciężar z nie zadurzą prędkością.
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
Gryzon
Młotkowy
 
Długość toru:: 51 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #26 : 23 Kwietnia 2010, 13:37:08 » |
0
|
Niestety, cena części "ciągnikowych" podobna do "ciężarowych" - ale jak rozumiem, na razie to studium mocno teoretyczne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MBxc1
Młotkowy
 
Długość toru:: 53 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #27 : 23 Kwietnia 2010, 14:17:13 » |
0
|
Ciekawi mnie zdanie forumowiczów na temat tego, czy opłaca się (i czy to w praktyce jest możliwe) wykonać samemu lokomotywę. Ja zadam proste pytanie: po co?W sumie można i tranzystor zrobić samodzielnie, i aparat fotograficzny zbudować, są ludzie którzy budują samochody ale nasuwa się pytanie - po co? Dla samej frajdy budowania? Bo chyba można zbudować lokomotywę o lepszych parametrach niż taka WLs50 :cool: *I wyjdzie na pewno taniej niż zakup WLp50 haha
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ariel Ciechański
|
 |
« Odpowiedz #28 : 23 Kwietnia 2010, 14:31:29 » |
0
|
*I wyjdzie na pewno taniej niż zakup WLp50 haha
Także z formalnym dopuszczeniem takiej samoróbki do ruchu po torach?? Wątpię...
|
|
|
Zapisane
|
Pozdr.<br />CAr.<br /> 
|
|
|
andrzej2110
|
 |
« Odpowiedz #29 : 23 Kwietnia 2010, 16:27:07 » |
0
|
Koszt dopuszczenia do ruchu może być wyższy od kosztów budowy 
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
MBxc1
Młotkowy
 
Długość toru:: 53 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #30 : 23 Kwietnia 2010, 17:01:38 » |
0
|
I tu od razu wychodzą najbardziej bezsensowne działania, jakimi są formalności. No ale lokomotywkę pewnie na terenie zamkniętym dałoby się użytkować (chociaż tyle :roll: ) A jak wyglądają te procedury dopuszczenia pojazdu do ruchu? Może ktoś wie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ariel Ciechański
|
 |
« Odpowiedz #31 : 23 Kwietnia 2010, 17:04:49 » |
0
|
I tu od razu wychodzą najbardziej bezsensowne działania, jakimi są formalności.
Zapamiętaj to sobie raz na zawsze. Przepisy bezpieczeństwa na kolei są pisane krwią. To nie kolejka piko, a ważące kilka i więcej ton pojazdy.
|
|
|
Zapisane
|
Pozdr.<br />CAr.<br /> 
|
|
|
MBxc1
Młotkowy
 
Długość toru:: 53 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #32 : 23 Kwietnia 2010, 17:09:55 » |
0
|
Oczywiście, wiem, że wszystko musi być sprawdzone pod względem bezpieczeństwa. Przykładowa lokomotywa - plan :cool:
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
2xm
|
 |
« Odpowiedz #33 : 23 Kwietnia 2010, 18:55:57 » |
0
|
Nie można ruszać z wysokiego przełożenia trzymając na sprzęgle. Zgadza się :smile: . Problem w tym, że nawet przy dużej redukcji na przekładni, sprzęgło samochodu osobowego będzie zbyt słabe. Maszyny rolnicze to dobry pomysł. Zasadności budowania tego typu wehikułu nie oceniam, bo dyskusja o możliwościach technicznych jest ciekawsza :wink: .
|
|
|
Zapisane
|
Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
|
|
|
andrzej2110
|
 |
« Odpowiedz #34 : 23 Kwietnia 2010, 19:40:21 » |
0
|
Zasadności budowania tego typu wehikułu nie oceniam To jest tak jak z przeróbkami lub budowo od podstaw samochodów. Niby zbędne bo można kupić gotowy ale budując samemu według własnego projekty powoduje ze jest to jedyny taki pojazd. Dodatkowo satysfakcja ze umiem sam coś takiego zbudować (czasem lepiej niż wyspecjalizowana firma) Jak kiedyś w głowie tworzyłem sobie pomysł budowy drezyny wieloosobowej lub małego wagonu motorowego. Swoją drogą od ilu osób takie coś było by już wygonem
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
MichałŁ
|
 |
« Odpowiedz #35 : 23 Kwietnia 2010, 19:53:42 » |
0
|
Ja widzę tu inny problem przekładni mechanicznej.. Zmiana biegów i wiążące się z tym następstwa czyli chwilowe odłączenie napędu. Bo przecież są ciężarówki jak wywrotki budowlane które mają 400KM i potrafią przewieść 30 ton piachu pewnie po założeniu do podwozia kolejowego o odpowiednim przełożeniu i masy taki układ napędowy dał by radę pociągnąć i 300 ton. Ale kto widział jak taka ciężarówka rusza to zrozumie o co mi chodzi (rusza z jedynki a na końcu skrzyżowania wkłada już piątkę). Każda zmiana biegu to chwilowe wyłączenie napędu powoduje to szarpnięcia. W ciężarówce jest sztywna rama i jakoś to znosi. A co ze składem pociągu który jest połączony dość luźno sprzęgami? czy nie spowoduje to zerwania sprzęgu? Albo pasażerowie nie będą odczuwać nieprzyjemnych szarpnięć?
Ja bym bardziej skłaniał się do układów przeniesienia napędu z maszyn budowlanych np Fadromy Ł34 albo Ł200 Są to odpowiednio silniki SW680 i SW400 połączone z przekładną hydrokinetyczną. Przekładnia jest montowana zamiast koła zamachowego i cały zespół jest bardzo zwarty.
Myślałem kiedyś żeby takie coś wsadzić do WLS150 zamiast mechanicznej skrzyni biegów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Phinek
Gość
|
 |
« Odpowiedz #36 : 23 Kwietnia 2010, 20:33:01 » |
0
|
.
|
|
« Ostatnia zmiana: 12 Stycznia 2011, 15:34:45 wysłane przez Phinek »
|
Zapisane
|
|
|
|
andrzej2110
|
 |
« Odpowiedz #37 : 23 Kwietnia 2010, 20:48:57 » |
0
|
W nowych dużych ciągnikach są montowanie przekładnie bezstopniowe. Nie wiem jak one działają. Nie interesowałem się szczegółami technicznymi. Ale koszt czegoś takiego.... Napęd hydrauliczny wyszedł by na pewno sporo taniej i łatwiejszy w montażu. W dodatku nie potrzeba sprzęgła. Pompę bezpośrednio mozna podłaczyć do silnika Problem polega na tym, że budując "własny" samochód mamy z czego wybierać, bo silnik ze szrotu się wyszarpie, ramę z rurek hydraulicznych pospawa, koła można kupić prawie wszędzie (opony to i w Biedonce są).
Do takiego loka tez z rożnych miejsc części trzeba zebrać. Taki samochód tez musi przejść kontrole u diagnosty aby mógł być dopuszczony do ruchu. Zresztą nie tylko samochód bo i przyczepy tak samo a te sporo osób robi samemu. Tylko nie każdy je rejestruje  np: ja 
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
MBxc1
Młotkowy
 
Długość toru:: 53 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #38 : 23 Kwietnia 2010, 21:04:59 » |
0
|
Tak więc chyba największy problem stanowi przekładnia. Jak więc wygląda ona w np. WLs50, czy WLs75 ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #39 : 23 Kwietnia 2010, 21:10:15 » |
0
|
Największy problem stanowi masa. Drezyna może ważyć i 20kg i będzie jeździć. Lokomotywa, aby coś sensownego ciągnąć (nawet wagonik 5T) musi mieć minimum ze 3T nacisku na oś. Więc najlżejsza ważyła by 6000kg, czego się na przyczepkę do astry nie załaduje.
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
|