Zawieszenie kursowania pociągów planowych GKW

[Paweł Niemczuk]

W związku z zamknięciem szlaku Tarnowskie Góry Wąskotorowe - Miasteczko Śląskie Wąskotorowe spowodowanym podmyciem przez powódź mostu na rzece Stole w Tarnowskich Górach do odwołania zawieszone zostaje kursowanie pociągów planowych Górnośląskich Kolei Wąskotorowych.

Zachęcamy jednocześnie do korzystania z pociągów czarterowych kursujących w relacji Bytom - Sucha Góra - Tarnowskie Góry. Zamówienia na te pociągi przyjmowane są bez zmian.

Dalsze informacje zostaną podane do publicznej wiadomości po wykonaniu ekspertyzy ww. przepustu oraz sporządzeniu kosztorysu jego naprawy.


Zarząd
Stowarzyszenia Górnośląskich Kolei Wąskotorowych

[MBxc1]

Oby się nie okazało, że kolejny odcinek zostanie zamknięty...  :cry:

[Ariel Ciechański]

Oby się nie okazało, że kolejny odcinek zostanie zamknięty...  :cry:

I co w związku z tym?? Masz jakieś pomysły, żeby chłopakom pomóc??

[OczeQ]

MBxc1, Szlak Tarnowskie Góry wąsk. - Miasteczko Śl. wąsk został zamknięty dla ruchu 17 maja, a więc już tydzień temu

[AXEL]

Jak nie TIR na NKD to woda u Was. Ehh... są jakieś pomysły naprawy uszkodzonego obiektu?

[Marek Sz]

Jak nie TIR na NKD to woda u Was. Ehh... są jakieś pomysły naprawy uszkodzonego obiektu?

Obawiam się, ze może nie być szans na naprawę istniejącego przepustu i zaistnieje konieczność budowy nowego obiektu.

[AXEL]

Ubezpieczone to jakoś było?

[kiler021]

Ubezpieczone to jakoś było?

To nie jest przede wszystkim nasza własność tylko PKP, która oddała w użytek TG, a oni nam. I jedynie co możemy robić to patrzeć i prosić.

[MBxc1]

MBxc1, Szlak Tarnowskie Góry wąsk. - Miasteczko Śl. wąsk został zamknięty dla ruchu 17 maja, a więc już tydzień temu

Chodziło mi nie o zamknięcie do odwołania tylko ostateczne.

Oby się nie okazało, że kolejny odcinek zostanie zamknięty...  :cry:

I co w związku z tym?? Masz jakieś pomysły, żeby chłopakom pomóc??

A co tu można zrobić ? Nowy most zbudować, bo po zdjęciu to widać wyraźnie, że nie nadaje się do naprawy (chyba, że ktoś chce aby się dalej powoli rozpadał).

[andrzej2110]

bo po zdjęciu to widać wyraźnie, że nie nadaje się do naprawy

Gdzie masz tu zdjęcie?? U mnie nie ma.

[MBxc1]

bo po zdjęciu to widać wyraźnie, że nie nadaje się do naprawy

Gdzie masz tu zdjęcie?? U mnie nie ma.

Na stronie SGKW.
SGKW Przepust

[Bogdan_KRK]

I wlaśnie takie dyskusje osób,które nigdy nie jechały  kolejką wąskotorową , ( PODEJRZEWAM,ŻE ŻADNĄ!) które to osoby mają najwięszy zasób rad fachowych!  :mad: powoduje, przy każdej udokumentowanej przez foto. awarii torowiska,sprzętu,lub innych, od razu pojawia się dyskusja! Nie tędy droga panowie MBxc1 i Andrzeju 2110. Oczywiście ,każdy może klepnąć po klawiszach,ale chociaż 2 godziny pracy przy torowisku kolei wąskotorowej , powoduje nabrania szacunku do wszelkich prac na KD ! Przepraszam,Ale się wq.....łem  :twisted: Pozdrawiam! Bogdan

[Bartosz Uryga]

Ubezpieczone to jakoś było?

Nie było.

A co tu można zrobić ? Nowy most zbudować, bo po zdjęciu to widać wyraźnie, że nie nadaje się do naprawy (chyba, że ktoś chce aby się dalej powoli rozpadał).

Świetnie, że kolega potrafi na odległość dokonywać przeglądu awaryjnego obiektów inżynierskich. Nic, tylko wykorzystywać takie zdolności i jak najszybciej skończyć studia na wydziale budownictwa. Kariera murowana.

Mostu faktycznie raczej nie należy naprawiać*): po pierwsze, prawdopodobnie będzie to dosyć drogie, za drogie w stosunku do kosztów budowy nowego obiektu od podstaw. A zatem nie będzie to miało sensu ekonomicznego: bo za niewiele mniejszą kwotę odwali się prowizorkę, która nie wytrzyma "100 lat" jak nowy obiekt, ale o wiele krócej. Po drugie naprawa uszkodzeń (2x osunięte skrzydło + 1 przechylone) niekoniecznie może zagwarantować dobrej pracy całego obiektu ze względu na drgania pod ruchem pociągów.  Takie wnioski wychodzą po wstępnych oględzinach tego obiektu przez niezależnych od siebie mostowców. Obecnie czekamy na ostateczne zaproponowanie rozwiązania i jego skosztorysowanie przez uprawnionego projektanta. Jednak wstępne szacunki mówią o całkowitym koszcie (projekt+budowa) na poziomie 200 - 400 tysięcy złotych w zależności od zastosowanej technologii.

*) kolega MBxc1 trafił cufalem, gdyby widoczne na zdjęciu uszkodzenie było jedynym to można byłoby ryzykować i próbować coś kombinować. Ale niestety, czego na tej fotce nie widać, po przeciwległej stronie osunęło się drugie skrzydło, co najprawdopodobniej podważa sens ekonomiczny naprawy jak napisałem powyżej.

Jeśli ktoś (niezależnie od powyższego, wszak im więcej opinii tym lepiej...) mógłby polecić fachowego i taniego mostowca (z uprawnieniami projektowymi) - będziemy zobowiązani!

Pozdrawiam serdecznie

[grzegorz_sykut]

Oczywiście ,każdy może klepnąć po klawiszach,ale chociaż 2 godziny pracy przy torowisku kolei wąskotorowej , powoduje nabrania szacunku do wszelkich prac na KD !

Równie dobrze mogę odbić piłeczkę i powiedzieć, że nikt kto nie zarządzał nigdy majątkiem kolejowym nie ma prawa wypowiadać się o prowadzeniu kolei.

Nie licytujmy się kto ile godzin ze szlifierką przepracował, czy ile krzaków wyciął. O kolei dyskutować może każdy, pod warunkiem że nikogo nie obraża. Co najwyżej rolą tych wiedzących więcej jest wyprowadzić go z błędu za pomocą sensownej dyskusji.

[MBxc1]

Oczywiście ,każdy może klepnąć po klawiszach,ale chociaż 2 godziny pracy przy torowisku kolei wąskotorowej , powoduje nabrania szacunku do wszelkich prac na KD !

Równie dobrze mogę odbić piłeczkę i powiedzieć, że nikt kto nie zarządzał nigdy majątkiem kolejowym nie ma prawa wypowiadać się o prowadzeniu kolei.

Nie licytujmy się kto ile godzin ze szlifierką przepracował, czy ile krzaków wyciął. O kolei dyskutować może każdy, pod warunkiem że nikogo nie obraża. Co najwyżej rolą tych wiedzących więcej jest wyprowadzić go z błędu za pomocą sensownej dyskusji.

Głos rozsądku...
A wracając do tematu to może dało by się zamiast mostu dać kilka dużych dren.

[Paweł Niemczuk]

Stoła, rzeczka, która płynie pod w/w mostem jest rzeką nizinną o małej zlewni. Rzeki takie charakteryzują się krótkotrwałymi, ale szybkimi i znacznymi przyborami. Taki a nie inny prześwit obiektu nie jest efektem przypadku czy też nieuzasadnionego widzimisię projektanta. Uzyskanie zgody zarządcy cieku wodnego na jakiekolwiek zmniejszenie prześwitu obiektu jest raczej wykluczone.
Z resztą teraz temat jest czysto teoretyczny - będzie ekspertyza, to będzie można zabrać się za projekt. Wydaje mi się oczywistością, że nikt nie będzie projektował obiektu / zakresu naprawy większych niż to niezbędnie konienczne, a co za tym idzie - wydawal kasy z powodu jakiegos kaprysu czy próżnej gigantomanii.

[Bartosz Uryga]

Taki a nie inny prześwit obiektu nie jest efektem przypadku czy też nieuzasadnionego widzimisię projektanta. Uzyskanie zgody zarządcy cieku wodnego na jakiekolwiek zmniejszenie prześwitu obiektu jest raczej wykluczone.

Aby majstrować coś przy przepustowości mostu (przy odbudowie, budowie nowego obiektu itp.) należy uzyskać pozwolenie wodno-prawne. Pozwolenie to wydaje (bądź nie ) właściwy organ administracji wodnej po złożeniu przez osobę zainteresowaną inwestycją tzw. operatu wodno-prawnego, w którym m.in. zawarta jest analiza cieku wodnego. W przypadku mostu chodzi o obliczenie maksymalnego natężenia wody z jakimś tam prawdopodobieństwem potencjalnie może płynąć na danym cieku wodnym. ZTCW obliczenia takie sporządza się na podstawie danych statystycznych z ostatnich 100 lat (albo 50, nie pamiętam).

Wydaje mi się oczywistością, że nikt nie będzie projektował obiektu / zakresu naprawy większych niż to niezbędnie konienczne, a co za tym idzie - wydawal kasy z powodu jakiegos kaprysu czy próżnej gigantomanii.

Niestety w tym wypadku nie chodzi o wyciągnięcie od gminy jak największych pieniędzy (jak robią to niektórzy zarządcy infrastruktury ), tylko w ogóle o wyciągnięcie jakichkolwiek pieniędzy pozwalające na odbudowę/budowę obiektu.

[Phinek]

> Protest przeciw cenzurze <

[Janusz]

Stoła, rzeczka, która płynie pod w/w mostem jest rzeką nizinną o małej zlewni. Rzeki takie charakteryzują się krótkotrwałymi, ale szybkimi i znacznymi przyborami.

W sobotę ub. tygodnia można było to zjawisko dobrze zaobserwować. Jakiś czas po stosunkowo krótkiej ale intensywnej ulewie poziom wody szybko podniósł się o dobre 10cm.
W przypadku Stoły sytuację pogarsza fakt, że jest odprowadzana do niej woda z miejskiej oczyszczalni ścieków i kanalizacji burzowej.

[OczeQ]

Lepszy pogląd i ogląd na obiekt dostarczył Janusz:
http://www.koleje.webd.pl/forum/album_cat.php?cat_id=42