Mała relacja z pierwszego dnia jazd na Dni Rawy:
No to wio! Czas odpalac maszynę i ruszamy:

Rozkład jest napięty, a tu jeszcze drezynę trzeba podczepić:

Skład był dość poważnej długości:

W Rawie otwarty był dworzec:


A w środku była czynna kasa biletowa:

W tym miejscu można było zobaczyć zdziwione miny kierowców:

A w pobliżu Jacek udzielał się medialnie:

Dla chętnych były jazdy drezynami ręcznymi. Można było się nawet ścigać po równoległych torach:

Pogoda dopisała i w połączeniu z ciekawymi widokami było wszystko co trzeba do udanej podróży:

I nie przeszkadzało w tym nawet to, że miejscami było trochę ciasno:

Więc w pociągu w większości były uśmiechnięte twarze:

EDIT:
Na koniec jeszcze dorzucę jeszcze krótki filmik: