Konserwacja i odnowa wskaźników, ramion semaforów

[WL]

Właśnie jestem w trakcie odnawiania ramion semaforów.
Niestety nie jestem zadowolony z efektów.

Co radzicie. Czy warto na początku wszystko wypiaskować do "gołej" blachy?
Jakie farby podkładowe stosować?
Jakie są najlepsze lakiery (wytrzymałe na czynniki atmosferyczne i słońce)?
Jest to dość istotne, efekt końcowy musi być jak najlepszy. Żeby potem za jakiś czas nie poprawiać, bo nie chce mi się potem włazić na maszt semafora.

[Phinek]

> Protest przeciw cenzurze <

[Kucyk]

Jako warstwę dekoracyjną Kuc wychwala pod niebiosa nakładaną natryskiem emalię renowacyjną ftalowo-karbamidową. Czyli lakier samochodowy tylko koniecznie z korektorem. Efekt jest niesamowity!

[Adam W]

Nie wiem jakie masz na to środki. Najlepiej byłoby po piaskowaniu oddać do emaliowania. Zabawa droga ale efekt dożywotni i całkiem historyczny.

A gdzie stawiacie te kształtówki?


S pozdravem Adam

[WL]

Dzięki za rady. Liczyłem na pomoc i się nie zawiodłem.
Oczywiście zacznę od piaskowania
Może nawet zrobię dokumentację fotograficzną renowacji.

Szczerze mówiąc myślałem poważnie nad lakierem samochodowym.
Ale to emaliowanie też brzmi zachęcająco. Jakiego rzędu to mogą być kwoty? Gdzie to zlecić?
Co do funduszy, to tak jak wszędzie (w Polsce) na wąskim torze, dość krucho. Wyłożę na ten cel z własnej kieszeni (także proszę o tym pamiętać robiąc potem zdjęcia z motywem semaforu )

Semafory ustawiamy w Rybinie przed mostem obrotowym (czynny posterunek ruchu). Jest plan żeby ustawić je jeszcze przed sezonem, tak więc zostało dość mało czasu.

Jeżeli kogoś z Was to interesuje, to mamy jeszcze dwie sztuki które możemy sprzedać (w komplet wchodzi: maszt + ramię + szkła). Dajcie znać zanim wystawimy je na Allego.

[Phinek]

> Protest przeciw cenzurze <

[lisiogonek]

Jako profesjonalista w tej branży stawiam na piaskowanie/śrutowanie +  2 warstwy farby proszkowej w kombinacjach podkład epoksydowy + farba nawierzchniowa w żądanym kolorze, albo lakier w żądanym kolorze + warstwa klaru - to znakomicie podnosi światłoodporność. Wg mnie to rozwiązanie zapewnia dobry stosunek cena / jakość...

[Kucyk]

I ja się przychylam do tego co Lisiobonek pisze. To jest rozwiązanie najbardziej trwałe. Niestety kosztowne, ale...

Co drogie - to miłe,
Co tanie - to zgniłe.

[Ogoniasty]

Jeżeli kogoś z Was to interesuje, to mamy jeszcze dwie sztuki które możemy sprzedać (w komplet wchodzi: maszt + ramię + szkła). Dajcie znać zanim wystawimy je na Allego.

A ile mniej wiecej srebrników ceni się ta kształtówka ? I pamiętaj że kolejki wąskotorowe na które ewentualnie trafią są biedne ... :mrgreen:

[E583.002]

Cena to pewnie ok 50gr/kg. Gorszy temat to przetransportowanie tego, BTW jakie to są semafory wjazdowe czy wyjazdowe?

[WL]

Cena raczej bliższa tej za złom użytkowy niż wsadowy Nie mam miarki w oku i nie potrafię określić w tym momencie masy tego "ustrojstwa". Ale nie to przecież świadczy o wartości tego urządzenia.

Co do zastosowania. Są to semafory polowe, nastawiane z miejsca (z dołu masztu). Kiedyś służyły wojsku (ostatnio Polskiemu). Użycie dowolne - czy będzie on wjazdowy czy wyjazdowy zależy od tego gdzie go ustawisz

[Paweł Niemczuk]

Cena to pewnie ok 50gr/kg. Gorszy temat to przetransportowanie tego, BTW jakie to są semafory wjazdowe czy wyjazdowe?

Nie mogłem się powstrzymać: "Panie, a gwoździ do prawej ściany pan nie masz, bo ten to chyba do lewej jest, bo ma łepek nie po tej stronie, co trzeba" ;p

[KMR]

Cena to pewnie ok 50gr/kg. Gorszy temat to przetransportowanie tego, BTW jakie to są semafory wjazdowe czy wyjazdowe?

Nie mogłem się powstrzymać: "Panie, a gwoździ do prawej ściany pan nie masz, bo ten to chyba do lewej jest, bo ma łepek nie po tej stronie, co trzeba" ;p

Strasznie smieszne, jednakowoz pytanie pana inzyniera Fidlera nie jest takie idiotyczne na na jakie wyglada - semafory wjazdowe od wyjazdowych roznia sie na ogol wysokoscia masztu. W Bialowiezy mamy wjazdowy zabrany z miejsca gdzie byl i ustawiony jako wyjazdowy i wyglada to... hmmm... ladnie ale osobliwie :-)