Moje kilka uwag na temat akcji:
1. Nastawiacie na bierny przekaz, zamiast komunikacji. Monologii w tysiącach języków i nic więcej. Nuda, nuda, nuda.
2. Brak konkretnych przesłanek, dlaczego ta kolej jest wyjątkowa i dlaczego ważne jest jej zachowanie. Powielanie nudnych schematów, że to wybitny zabytek - a dlaczego? a bo wybitny i już

3. Totalny brak (a przynajmniej komunikatów o tym) zainteresowania lokalnej społeczności, a w końcu to oni mają być beneficjentami powrotu kolejki (turystyka, handel, noclegi, itd) a nie mikol z drugiego końca polski, który możliwe że nawet nigdy tam nie przyjedzie. najwyżej sobie fotkę w necie zobaczy.
4. Brak jasnego pomysłu po co ta akcja, brak pomysłu - uratujmy a potem jakoś to będzie

Dlatego też podejrzewam, że nikłe jest i będzie zainteresowanie sprawą wśród krajowych miłośników. Mówiąc bardziej dosadnie mieszkańca Krakowa, Poznania czy Warszawy ani ziębi ani grzeje w szerszej perspektywie istnienie kolejki w Krośniewicach. Oni może zapłaczą na forum nad ciężkim losem, nad trudnymi czasami ale to wszystko co tak naprawdę mogą dla kolejki zrobić.
Kolejna rzecz, że dla Pana Marszałka głos jakiegoś zbolałego mikola z daleka ma priorytet równy zero. Dlaczego - bo mikol np. z Warszawy nie jest głosem w kolejnych wyborach. Cóż ... polityka.
PS. Właśnie z tego powodu nie wysłałem listu do Marszałka w sprawie Krośniewic.