Osygnalizowanie bardzo praktyczne - bo przynajmniej mechanik nie zapomniał włączać białych świateł jak wahadło jechało do przodu. Tym bardziej, że w tych realiach sygnał końca pociągu działa raczej na wyobraźnię turystów - przy jednym pociągu na całej kolei (cała reszta pojazdów poruszała się po zamkniętych sponami i osygnalizowanymi tarczami D1 torach) funkcja informowania dyżurnego ruchu (którego nie było

) jest zbyteczna

Jeszcze trochę propagandy sukcesu:
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,9775404,Rekord__Ponad_50_tysiecy_osob_na_Industriadzie.htmlLiczba turystów trochę nam wzrosła
