Rogoz
|
 |
« : 27 Marca 2005, 21:15:29 » |
0
|
Jeśli tak, to chyba jedynym sposobem będzie odkrzaczanie, ale jak wiadomo, dużo pracy trzeba jak narazie włożyć w czynny odcinek. Tak więc chyba pozostanie nam liczyć na szczęście ...  A może kolega PKL zamiast pisać w 3 osobie pokazałby się w końcu na kolejce w 1-ej osobie? Jutro masz szansę. Na razie jest cisza w temacie oprysków, gdyż na ich wykonanie jest jeszcze za wcześnie. W swoim czasie zostaną one wykonane. Moja w tym głowa. Odnośnie odkrzaczania to czynny odcinek zasadniczo podbawiony jest badyli. Solidne odkrzacznie bedzie potrzebne na km. 8-8.7.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przemek
|
 |
« Odpowiedz #1 : 27 Marca 2005, 21:43:47 » |
0
|
A czy zdajesz sobie Marcinie sprawę z tego jakie szkody wyrządzają opryski?? Owszem krzaki znikną ale nie tylko one. Jest to groźniejsze niż wypalanie traw. To czym opryskujesz moze się przedostać do wód gruntowych a nawet do rzek. Szanujcie świat, w którym żyjecie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rogoz
|
 |
« Odpowiedz #2 : 27 Marca 2005, 22:56:41 » |
0
|
A czy zdajesz sobie Marcinie sprawę z tego jakie szkody wyrządzają opryski?? Owszem krzaki znikną ale nie tylko one. Jest to groźniejsze niż wypalanie traw. To czym opryskujesz moze się przedostać do wód gruntowych a nawet do rzek. Szanujcie świat, w którym żyjecie. Ten sam środek do oprysków (Roundup) stosuje większość ogrodników, którzy pryskają swoje pola, by niedługo po tym zasadzić marchewke. Większości protestujących ekologów nie przeszkadza jeść potem taką marchewkę. Środek działa wyłączenie na części zielone roślin, nie zalegając w glebie. Wg etykiety jest nieszkodliwy dla pszczół.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
izzy
Nowicjusz

Długość toru:: 22 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #3 : 28 Marca 2005, 12:14:25 » |
0
|
Ogrodnicy to mało powiedziane połowa rolnictwa to stosuje ;]
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przemek
|
 |
« Odpowiedz #4 : 28 Marca 2005, 15:39:58 » |
0
|
Środek działa wyłączenie na części zielone roślin, nie zalegając w glebie. Wg etykiety jest nieszkodliwy dla pszczół. Fakt że środki chemiczne są coraz przyjaźniejsze dla środowiska ale pamiętaj że nie zawsze na etykiecie jest napisana prawda. Co do ekologów to mylisz się twierdząc: Większości protestujących ekologów nie przeszkadza jeść potem taką marchewkę. Ludzie którym to nie przeszkadza nie są ekologami tylko oszustami wyciągającymi od firm łapówki. Na zachodzie jabłko z plamami (ekologiczne, zdrowe) jest droższe niż jabłko bez plam, większe i ładniejsze. Polska żywność chodowana na naturalnmych nawozach itd. jest teraz bardzo cennym towarem w krajach uni. Jeden z plusów zacofania naszego rolnictwa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
emibe
|
 |
« Odpowiedz #5 : 28 Marca 2005, 21:41:59 » |
0
|
Podsumowując. Proponuję wycofać naszą kochaną WLS-kę z obsługi SKW. Wszak wydaje spaliny, które są nieekologiczne, jakby nie patrzeć. Pozostanie nam rower szynowy ;-)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przemek
|
 |
« Odpowiedz #6 : 29 Marca 2005, 00:13:31 » |
0
|
Te spaliny są duuuuuużoooooooo mniej szkodliwe niż opryski. PS Silnik EURO 4 by się przydał 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rogoz
|
 |
« Odpowiedz #7 : 29 Marca 2005, 10:21:17 » |
0
|
Na zachodzie jabłko z plamami (ekologiczne, zdrowe) jest droższe niż jabłko bez plam, większe i ładniejsze. Polska żywność chodowana na naturalnmych nawozach itd. jest teraz bardzo cennym towarem w krajach uni. Jeden z plusów zacofania naszego rolnictwa.
Akurat brak plamek na jabłku raczej jest spowodowany stosowaniem środków grzybo-owado-chorobo-bójczych niż chwastobójczych. Odnośnie zacofania naszgo rolnictwa: jak sięgam pamięcią to od lat 80-tym polskie zacofane rolnictwo masowo stosowało Roundup. Podzielam Twoje zdanie, że środki chwastobójcze nie są obojętne dla środowiska. Niestety w naszej sytuacji na razie nie mamy innego wyjścia. Do mechanicznego usuwania roślinności potrzebowalibyśmy kupę wolontariuszy tylko do samego oczyszczania szlaku. A na to niestety nie możemy sobie w tej chwili pozwolić. Uwzględnij ponadto, że środek ten stosujmy w taki sposób maksymalnie aby ograniczyć jego negatywny wpływ na środowisko. Dlatego opryski wykonujemy na minimalnej powierzchni (tylko samo torowisko, bez rowów odwadniających). Termin wykonania oprysku dobieramy tak, aby wykonywać je przy kilkudniowej słonecznej pogodzie (aby środek ten nie został spłukany przez deszcz) Opis działania środka: Preparat jest dolistnym herbicydem o działaniu układowym. Działa na rośliny jedno i dwuliścienne. Nie zalega w glebie i jest rozkładany przez mikroorganizmy glebowe. Niszczy wszystko co zielone razem z korzeniem, natomiast nie rozprzestrzenia się przez glebę co czyni go bezpiecznym dla roślin rosnących obok terenu spryskiwanego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Adam W
|
 |
« Odpowiedz #8 : 29 Marca 2005, 15:53:42 » |
0
|
Przecież nie trzeba pryskać torów, nawet krzaków nie trzeba wycinać. Wystarczy malować dwa razy do roku tabor, albo jeździć takim dziadowsko odrapanym.
S posdravem Adam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piottr_tt
|
 |
« Odpowiedz #9 : 29 Marca 2005, 15:56:19 » |
0
|
Ludzie, naprawdę nie macie innych problemów? A PKP jak pryska, to pryska Arsenalem, który kumuluje się w glebie i niszczy wszystką roślinność... Tyle że litr Arsenalu kosztuje 250 pln i starcza na 500 m toru.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przemek
|
 |
« Odpowiedz #10 : 29 Marca 2005, 20:38:21 » |
0
|
Nie mam wpływu na to co robi PKP, a szkoda... Jeśli uważasz że skoro oni tak robią ty też możesz, to zalecam intensywne leczenie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
KLAN PALUCHOWSKICH
|
 |
« Odpowiedz #11 : 29 Marca 2005, 20:46:36 » |
0
|
Panowie !! Wyluzujmy !! Nie mam wpływu na to co robi PKP, a szkoda... Ale możesz mieć wpływ na to co się robi na SKW  i sam zadbać o usuniecie krzaków w sposób wg. Ciebie bardziej humanitarny dla środowiska, możesz je poprostu wykarczować.... Jeżeli nie możesz się pojawić i tego dokonać (powod nie ważny/nie istotny) to sorry ale robimy oprysk i już.... Z poświątecznym pozdrawlaju
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Adam W
|
 |
« Odpowiedz #12 : 29 Marca 2005, 22:24:01 » |
0
|
W takim razie nasycanie podkładów olejem kreozotowym też jest zbrodnią przeciwko Naturze. W ogóle najlepiej zamieszkaj pan w ziemiance i jedz dary lasu. Przecież żeby wyprodukować stal na tabor czy szyny trzeba było zanieczyścić powietrze.
S posdravem Adam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
emibe
|
 |
« Odpowiedz #13 : 29 Marca 2005, 22:46:36 » |
0
|
Kolega Przemek, nie poraz pierwszy robi z igły widły. Czyżby nie jest MK? Dwóch Marcinów opryskało tor Roundapem, mimochodem na nich też poleciało i jakoś żyją :-)
I jeszcze do usera izzy'ego: proszę nie rób z forum jakiejś polityczno-prześmiewczej witryny. Nasza SKW jest ponad podziałami. Zapraszamy (zwłaszcza do pracy w ramach wolontariatu) na nią sympatyków prawicy i lewicy :-) PS. chciałbym zobaczyć reakcję szefa przedsięwzięcia, w którym (jak czytam na innych forach) uczestniczysz, gdybyś taki banerek umieścił na pewnym radiowym forum...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
izzy
Nowicjusz

Długość toru:: 22 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #14 : 30 Marca 2005, 15:40:50 » |
0
|
on też lubi żarty 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kalito
|
 |
« Odpowiedz #15 : 30 Marca 2005, 16:40:45 » |
0
|
To jak lubi żarty, to sobie żartuj u niego :> Ciekawe kiedy tylko ludzie zaczną mówić, że owe forum jest guzik warte. Nieco wyczucia. Ja też lubię żarty, ale nie takie, które służą tylko do nabicia licznika, merytorycznej wartości w nich brak i są generalnie śmieciem na forum. Już o tym z kolegą Piottrem rozmawialiśmy i doszliśmy do wniosku, że syndrom gimnazjalisty z neostradą nie omija żadnego przedstawiciela naszej młodzieży. Izzy jesteś inteligentny gość jak mniemam, a zachowujesz się jak człowiek, który pierwszy raz włącza internet. Jak chcesz sobie polaptać u kurzych cyckach, to wyjdź przed blok i pogadaj sobie z kolegami. Internet służy do wymiany informacji, a nie do klepania głupot. Tak przynajmniej było jak Ty Izzy jeszcze w portki robiłeś :lol: Takiemu karygodnemu zachowaniu społeczność forum (a przede wszystkim ja) mówi stanowcze nie! :twisted: :twisted: :twisted: EOT
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam Kalito Piszę w miarę poprawnie po polsku.
|
|
|
izzy
Nowicjusz

Długość toru:: 22 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #16 : 30 Marca 2005, 19:12:19 » |
0
|
;] żart nie jest mój tylko aq http://404.boo.pl/i jest bardzo popularny na kilku forach ale jak nie to nie ;] A liczby postów sobie nie nabijam ;] [przynajmniej nie umyślnie]
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przemek
|
 |
« Odpowiedz #17 : 30 Marca 2005, 20:10:55 » |
0
|
Czy ten szlak jest naprawde aż tak zarośnięty żeby nie dało się w dwie, trzy osoby przejść z nożyczkami, piłą i oczyścić co zawadza? Zwłaszcza że nie jest to szlak nieużywany od dziesięciu lat.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rogoz
|
 |
« Odpowiedz #18 : 30 Marca 2005, 20:42:49 » |
0
|
Czy ten szlak jest naprawde aż tak zarośnięty żeby nie dało się w dwie, trzy osoby przejść z nożyczkami, piłą i oczyścić co zawadza? Zwłaszcza że nie jest to szlak nieużywany od dziesięciu lat. Na części szlaku do Lipia skrajnia z dużych krzaczorów jest zasadniczo oczyszczona. Dopiero odcinek za Lipiem jest mocniej zarośnięty i tam będzie konieczna interwencja sekatora. Opryski będą wykonane tylko na samym torowisku, aby nie dopuścić do rozwoju drobnej roślnności w skrajni taboru.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Maik_99
Nowicjusz

Długość toru:: 23 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #19 : 30 Marca 2005, 21:28:17 » |
0
|
Witam. Widzę, że kolega Przemek pomylił towarzystwo. Zamiast zawracać sobie glowę kolejakami juz dawno powinien aktywnie działać w Geenpeace. W dodatku nie trafiają do niego żadne argumenty. Ale mam dla niego dobre przysłowie "Dobrymi radami jest piekło wybrukowane" - zamiast dużo kłapać buzią (czytaj - klikać w klawisze) lepiej by było gdyby kolega wziął się za robotę. Zarastającego tory zielska nie da się tak po prostu wyciąć sekatorem i nie chodzi mi o krzaki ale o wszendobylską trawę i chwasty. Dzięki nim między torami gromadzi się ziemia a co gorsza, wilgoć która powoduje gnicie podkładów. Pomiędzy torami powinien znajdować się tłuczeń. Jedyną drogą do usunięcia zielska są opryski a najskuteczniejszy jest Arsenal. Mam nadzieję że moje długie wypociny poruszą trybikami w głowie kolegi Przemka (bez obrazy). Pozdrawiam Maciej Michalski.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|