Świat kolejek wąskotorowych SMF
28 Wrzesień 2023, 19:56:09 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Serwer FTP już działa! Szczegóły na forum.
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Pożar na Myślęcinku  (Przeczytany 51827 razy)
Leśny Dziadek
Dyrektor
*****
Długość toru:: 919 m

W terenie W terenie


http://www.strzelnicahistoryczna.pl


WWW
« Odpowiedz #20 : 09 Wrzesień 2011, 20:04:05 »
+1

Mylicie pojęcia... Niektórzy mylą totalnie . Ponieważ to moja zawodowa działka (raz, że pracuję w odszkodowaniach, dwa że kolejny rok ubezpieczam kolejkę na Helu), jutro poprostuję i objaśnię, tyle   że admini niech przerzucą gdzieś do hajdparku

edit: admin przerzuci, ale najpierw się spuść z wiedzy. dziękuję /kalito
« Ostatnia zmiana: 09 Wrzesień 2011, 21:37:15 wysłane przez kalito » Zapisane

sinyou135
Młotkowy
**
Długość toru:: 85 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #21 : 09 Wrzesień 2011, 22:38:45 »
0

ja tam się nie znam, ale czy dla tego taboru nie ma żadnych szans? Bo rozumiem ze nie nadaja się do eksploatacji juz nigdy, ale nie dało by się ich uratować jako statycznych pojazdów? Rama jest, wózki są ,wiadomo że blacha to na śmieci. No bo ten koronowski to jest prawdziwy cios w serce. Czy te pojazdy po prostu połamały by się przy próbie ich ruszenia?
Zapisane
Leśny Dziadek
Dyrektor
*****
Długość toru:: 919 m

W terenie W terenie


http://www.strzelnicahistoryczna.pl


WWW
« Odpowiedz #22 : 11 Wrzesień 2011, 11:06:44 »
+6

  ale najpierw się spuść z wiedzy

Się robi.

Zacznijmy od wyprostowania pojęć.

OC - odpowiedzialność cywilna. Jak sama nazwa wskazuje, chroni posiadacza/właściciela danej rzeczy, od odpowiedzialności za szkody/krzywdy daną rzeczą wyrządzone (przez właściciela, użytkownika, etc). Nie ma nic wspólnego ze szkodą na majątku ubezpieczanym, co dosadnie przedstawił Klan.
Odniesienie do kolejkowej rzeczywistości. OC jest rzeczą bezwzględnie konieczną i potrzebną. Jeżeli nie chcemy puścić z torbami naszego pracodawcy i doprowadzić do zezłomowania kolejki przez komornika, za byle głupią odciętą nogę pasażera - OC być musi!

Co do kwoty - OC o sumie gwarancyjnej poniżej 500.000 złotych to zwykły niepotrzebny gadżet. Dlaczego? Ot, choćby ta głupia odcięta noga - po amputacji nabiera wartości do jakichś od 170 (starsza Pani) do 500 (młody aktywny człowiek) tysięcy złotych polskich. Jedna noga ciach, i nie ma OC. A jak w trakcie zdarzenia poszkodowanych będzie większa ilość? No!

Helska kolejka ma OC na milion złotych, i ja uważam, że to lekko poniżej potrzeb (zwłaszcza jak kolejką zawładnie oddział SS, reprezentowany przez dwóch takich co tu się udzielają, i mają tendencję do porywania składów podczas DDay'a

Cena - z tym bywa różnie. Łowca (chyba?) wspomniał o trzycyfrowej sumie, tak - da się. Da się kupić OC na milion, za kwotę poniżej tysiąca złotych/sezon. Z tym, że generalnie ceny usług ubezpieczeniowych idą w górę, i ja, mimo, że mam trzy lata "bezszkodowej jazdy", co roku płacę więcej.
Taniej - owszem, można. Ale to będzie "ubezpieczeniowa wydmuszka", z masą haczyków w OWU (np - suma gwarancyjna 200.000, ale na jedno zdarzenie tylko 10.000 - proponowano mi coś takiego za grosze)


NNW - rozumiane jako "następstwa nieszczęśliwych wypadków"
, czyli popularne NW. Śmiech na sali, i ubezpieczeniowy gadżet dla naiwnych. Jak organizator imprezy masowej pisze, że zapewnia "ubezpieczenie NW na 10.000 złotych", a ja wiem, że zapłacił za to 500 zł (no bo proszę Pana, ubezpieczamy Panu całą imprezę), współczuję ludzkiej naiwności. Owo 10.000 sumy gwarancyjnej, to 100 zł /1% uszczerbku, czyli minimum 1900 zł do każdego % dopłacamy z kieszeni, bośmy sobie zaoszczędzili, i zamiast OC imprezy wykupiliśmy NNW. Brawo. No i koniec tematu.

AC, samochodowe AutoCasco,
a właściwie zwykłe ubezpieczenie majątku. Umawiam się z Towarzystwem Ubezpieczeniowym (dalej TU),  że za wpłatę dajmy na to 1500 zł TU wypłaci mi wartość szkody, wyrządzonej przeze mnie sobie samemu, lub przez inną wredną istotę (chuligana - podpalacza), na lokomotywie wartej 100.000, do sumy wartości lokomotywy.

Łowca pisał o odszkodowaniu za spalony na parkingu samochód, o wypłacie "szkody całkowitej". Tak, to prawda. Jeżeli tylko bedziesz miał AC (obejmujące także podpalenie - bo samozapłon z reguły OWU AC wykluczają jako podstawę zapłaty), to możesz poprosić kumpla by potraktował auto koktajlem Mołotowa, i po kłopocie, już nie musisz ogłaszać się w Autogiełdzie, auto sprzedane.

No dobra, wracamy do kolejkowej rzeczywistości. Kolejka zaprasza agenta ubezpieczeniowego - "panie kochany, mam tu taką kolejkę, proszę ją ubezpieczyć od szkód wyrządzonych w majątku". Na to agent "a na ile ubezpieczyć", "aaa, na sto tysięcy"
Fajnie, płacimy za "kolejkowe AC" 850 zł, i cieszymy się, że mamy gwarancję stu tysięcy odszkodowania. Hulaj dusza, no nie?

Przychodzi niedziela, zjeżdżają wolontariusze, no to dycha do baku, trzy kratki piwa (a nie, teraz to zgrzewki puszek) na platformę i jadziem krzaki wycinać.  Wycinka się udała, załoga śpiewa w węglarce na nutę kościelną "przeeeejście przez tory suuuurowo wzbroniooooneeee....." za nic mając estetykę otoczenia, i rzucając puszki po piwku za siebie, maszynista dodaje gazu..............  i na zakręcie lokomotywa wylatuje z torów, owija się ślicznym bananem wokół solidnej lipy. Maszynista gramoli się z krzaków i nic nie rozumiejącym wzrokiem próbuje ogarnąć sytuację - platforma z węglarką szczęśliwie oddala się za niebezpieczny zakręt, lokomotywa przednimi reflektorami po raz pierwszy ogląda sobie tylne zderzaki.

Zakładając że:

- policja nie poda rurki do dmuchania
- albo i poda, ale maszynista przypadkiem trzeźwy
- lokomotywa ma wszelkie niezbędne papiery, zbiornik powietrzny hamulca jest zalegalizowany, itp
- szlak jest dopuszczony do ruchu
- maszynista ma aktualne badania, i niezbędne uprawnienia

(PS - kto poda mi przykład gdy żadne z powyższych nie było spełnione - na PW rzecz jasna, hehehe)

TU ma obowiązek naprawić szkodę. No i tu się robi tak zwany ZONK Ubezpieczyliśmy majątek kolejki , a nie konkretną lokomotywę 
Przychodzi rzeczoznawca, albo i kilku, i ze wzrokiem utkwionym w zapisy OWU, wycenia wartość majątku kolejki - budynki, wagony, lokomotywy (na szczęście grunta nie, bo nie są własnością kolejki) - wychodzi równy milion złotych. A ubezpieczenie opiewa na ... sto tysięcy.... NO to proszę Państwa , mamy klasyczny przypadek nie-do-u-bezpie-czenia. Tak. Ubezpieczyliśmy 10% wartości całości. I tak oto, przy szkodzie całkowitej lokomotywy o wartości 100.000 złotych, po długim korowodzie pism i odwołań otrzymujemy tyle, ile nam się należy, czyli 1/10 wartości szkody. A skromne 90% musi dopłacić ów nieszczęsny maszynista.

Jaki wniosek z tej przydługiej opowieści na temat "kolejkowego AC"? Kilka wniosków:

1. Ubezpieczaj każdy składnik osobno, a obowiązkowo cenny tabor - i to nie oszczędzając na zaniżaniu wartości podawanej agentowi!
2. Czytaj OWU - zarówno OC, jak i majątek (kolejkowe AC) - sprawdź, czy nie wpisano Ci "udziału własnego w szkodzie", franszyzy redukcyjnej (eliminuje wypłatę drobnych szkód, no do 2000 złotych, drobiazg, no nie?
3. Sprawdź " wyłączenia" - może ubezpieczenie jest tanie, ale wyłącza szkody wyrządzone przez pracowników?
4. I pamiętaj, że nie istnieje kompromis "dobre = tanie", cena jest adekwatna do ponoszonego przez TU ryzyka, a agent ubezpieczeniowy, nawet jeżeli pała sympatią do inicjatywy i deklaruje się jako wybitny przyjaciel kolejki, jest na garnuszku TU, i musi  dbać o jego interes.

I offtop, ale poruszany w wątku. OC rolnika. OC rolnika, tak jak OC automobila, ma sumę gwarancyjną (ustawową, niezależnie od TU, i od sumy składki) 3.000.000 EURO (tak, tzry miliony), w tym 2500000 na szkody osobowe, i 500000 na szkody rzeczowe.
Jest to OC, pamiętajmy - czyli nie ma nic wspólnego z wypłatą na rzecz samego poszkodowanego rolnika.

Dodatkowo jednak ustawodawca zapisał obowiązek ubezpieczenia od pożaru własnego majątku, i chyba od jakiegoś tam jeszcze nieszczęścia (Andrzej będzie wiedział, niech zerknie na polisę). To OC + "obowiązkowe AC majątku rolnika" jest w miarę tanie, choć "AC" ma wyjątkowo słaby zakres,  a dodatkowe ubezpieczenie (np od powodzi), jest rzeczywiście drogie, a w niektórych regionach nikt takiego ubezpieczenia nie zawrze, bo centrala TU zabroniła.

Zapisane

Łowca
Młotkowy
**
Długość toru:: 134 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #23 : 12 Wrzesień 2011, 12:06:46 »
0

Klan Paluchowskich - przyznaje masz słuszność

Połączenie OC z ubezpieczeniem mienia nie jest standartem, jednak ten ubezpieczyciel z którym miałem styczność tak właśnie robi, tzn nie ubezpieczy OC i wskaże drzwi jeżeli nie ubezpiecza się razem z tym także mienia.
Jednak robią to na podstawie własnego regulaminu i widzimisie.
Sprawdziłem.
Zapisane
Przemek
Dyrektor
*****
Długość toru:: 531 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #24 : 12 Wrzesień 2011, 14:20:24 »
0

A skromne 90% musi dopłacić ów nieszczęsny maszynista.
Tak z ciekawości, maszynista może zapłacić nie więcej niż trzy miesięczne wynagrodzenie. Co w przypadku gdy maszynista spełnia wszystkie wymagania prawne ale prowadzi pociąg hobystycznie to znaczy ma umowę zlecenie na przysłowiową złotówkę lub w ogóle bezpłatnie?
Zapisane
Leśny Dziadek
Dyrektor
*****
Długość toru:: 919 m

W terenie W terenie


http://www.strzelnicahistoryczna.pl


WWW
« Odpowiedz #25 : 12 Wrzesień 2011, 14:57:33 »
0

A no to ma gorzej, i to znacznie niż pracownik - jeżeli nie wykonuje stosunku pracy (przepraszam, no tak to się nazywa...), to odpowiada do pełnej wysokości szkody, nie pokrytej przez TU. Jest sprawcą, i tyle.

A jeżeli pracownik - tak jak piszesz, nie więcej niż kwartalne pobory.
Zapisane

Przemek
Dyrektor
*****
Długość toru:: 531 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #26 : 12 Wrzesień 2011, 15:00:38 »
0

Kim jest pracownik? Bo ja mówię o sytuacji gdy maszynista ma umowę zlecenie. Czy to nie jest pracownik?
Zapisane
Leśny Dziadek
Dyrektor
*****
Długość toru:: 919 m

W terenie W terenie


http://www.strzelnicahistoryczna.pl


WWW
« Odpowiedz #27 : 12 Wrzesień 2011, 15:04:02 »
0

A to cholera muszę się do niewiedzy przyznać - na prawie pracy nie znam się zupełnie. "Chyba" tak samo jak umowa o pracę, ale wiesz, ile "chyba" jest warte...
Zapisane

posener
Młotkowy
**
Długość toru:: 54 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #28 : 12 Wrzesień 2011, 21:18:05 »
+2

Trochę dyskusja zrobiła się "off-topiczna", a sprawa wydaje się być co najmniej przykra.
Jeżeli w wywiadzie w gazecie (link na początku wątku) przedstawiciel miasta deklaruje szybką likwidację kolejki, która miała być MIEJSKĄ ATRAKCJĄ TURYSTYCZNĄ to coś jest nie tak...
Rok 2011 to rekordowy rok jeśli chodzi o zamykanie kolejek w Polsce - najpierw Śmigiel, teraz Bydgoszcz?Co?
A w Saksonii odbudowują kolejną wąskotorówkę - zlikwidowaną w latach 50-60 tych (rejon tzw Saksonskiej Szwajcarii - blisko z granicą z Polską). Tu link:
http://www.boards-4you.de/wbb13/60/thread.php?threadid=4111&sid=1943f46965eb85f101fb578591d0155c&page=6
Polska to jednak dziki kraj....
Zapisane
Bernard
Młotkowy
**
Długość toru:: 86 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #29 : 13 Wrzesień 2011, 07:53:28 »
0

W skansenie Kościerzyna znajduje się skład tzw "retro" z Koronowa. Kilka letniaków, osobowy robiony metodą warsztatową, a ponadto wagon pogotowia tech i jakaś węglarka. Jestem ciekawy kto jest ich właścicielem, po tym jak PKP Cargo pomorski zakład spółki przekazał skansen do miasta Kościerzyna.
Zapisane

"Jutro to dziś, tyle, że jutro"     81'
Mateusz
Młotkowy
**
Długość toru:: 65 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #30 : 13 Wrzesień 2011, 08:20:21 »
0

Kim jest pracownik? Bo ja mówię o sytuacji gdy maszynista ma umowę zlecenie. Czy to nie jest pracownik?

Pracownikiem jest osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę.
Według kodeksu pracy "Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem."

To czy między jednym podmiotem a drugim istnieje stosunek pracy wynika przede wszystkim z treści tego stosunku, a nie z tytułu umowy (jeżeli w ogóle taką zawarto).

Tak więc co do zasady osoba wykonująca zlecenie nie jest pracownikiem, tylko stroną cywilnego stosunku zlecenia. Ale często bywa tak, że umowa zlecenie tak na prawdę zawarta jest dla pozoru - po to żeby ukryć stosunek pracy. Jeśli więc z istoty relacji pomiędzy stronami wynika, że zleceniobiorca jest tak na prawdę pracownikiem bo np. pracuje pod nadzorem, w określonych godzinach, w określonym miejscu, musi to robić osobiście, podpisywać listę itd. to ta umowa zlecenie będzie po prostu zwykłą umową o pracę.
Generalnie każdy taki przypadek rozstrzyga się indywidualnie. Poza przepisami prawa pracy jest w tym temacie wiele orzeczeń i przemyśleń mądrych głów.

To tyle na temat poboczny. A co do meritum to uważam, pomimo pesymizmu wielu wypowiadających się, że kolejka jest do uratowania, przy czym wymaga to dobrej woli rządzących (wiem - o to czasami najtrudniej). Kujawsko-pomorskie jest województwem które akurat przeznacza trochę unijnych pieniędzy na kolej generalnie (w tym duży projekt kolei aglomeracyjnej Bydgoszcz-Toruń). Wydaje się więc że tamtejszy marszałek powinien być przychylny inicjatywie polegającej na odbudowie zniszczonej infrastruktury na kolejce w Myślęcinku. Oczywiście nie mam wiedzy czy coś im jeszcze zostało z unijnej kasy na lata 2007-2013, ale w  2014 będzie następna pula. Temat jest do ogarnięcia, tylko jak podkreślam najważniejsza jest wola decydentów.
Zapisane
SMKZnin
Mechanik
***
Długość toru:: 165 m

W terenie W terenie



olek.lutek
WWW
« Odpowiedz #31 : 20 Październik 2011, 12:56:59 »
0

Mamy decyzję o likwidacji.

http://www.rynek-kolejowy.pl/28087/Likwiduja_kolejke_w_Myslecinku.htm
Zapisane

Profil Stowarzyszenia Miłośników Kolei w Żninie
Jacek 83218
Mechanik
***
Długość toru:: 251 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #32 : 20 Październik 2011, 16:15:06 »
0

I na uwolnionym od "przebrzydłej" kolejki terenie powstanie teraz śliczny nowy aquapark by sławić imię burmistrza, rady miejskiej i inwestora po wsze czasy. A na starotorzu piękna ścieżka rowerowa.
« Ostatnia zmiana: 20 Październik 2011, 16:19:50 wysłane przez Jacek 83218 » Zapisane
SMKZnin
Mechanik
***
Długość toru:: 165 m

W terenie W terenie



olek.lutek
WWW
« Odpowiedz #33 : 20 Październik 2011, 17:39:51 »
0

Ścieżki rowerowej nie zrobią, bo nie ma sensu skoro obok wzdłuż kolejki leci trasa rowerowo- piesza

Cóż, ogromna porażka władz Bydgoszczy, to miasto dla mnie staje się coraz to bardziej uboższe, brzydsze itp. Gratulacje świetnej decyzji dzięki której to miasto straciło jedną z największych atrakcji tego miasta, chyba że dla kogoś Focus Park to miejsce rozrywki i wypoczynku. Wiadomo, AquaPark który planowany tutaj jest od xxx lat pewnie powstanie, jako kolejny basen w Bydgoszczy- dla mnie bomba

Przykre i smutne, ale to takie cholernie polskie...
Zapisane

Profil Stowarzyszenia Miłośników Kolei w Żninie
lisiogonek
Zawiadowca
****
Długość toru:: 305 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #34 : 20 Październik 2011, 23:35:07 »
0

W tym artykule napisane jest ze kolejkę postawiono w stan likwidacji, nie wykluczając możliwości odwrócenia tego procesu. Nadzieja umiera ostatnia jak gdzieś już kiedyś napisano...Choć obecnie nie widzę tam żadnego realnego kandydata na  operatora - może cudem się jakiś znajdzie?
Zapisane

TWKP : LKM 26004 - już pod parą!
RezerwA
Młotkowy
**
Długość toru:: 108 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #35 : 22 Październik 2011, 20:20:12 »
0

W "Rynek Kolejowy" przeczytałem że kolejka Myślęcinek - Bydgoszcz została zamknięta bo nikt nie chce za nią odpowiadać po spaleniu się
Miasto Bydgoszcz jej nie chce i nie ma stowarzyszenia które mogło zaopiekować się.
następna linia która umarła śmiercią naturalną.
Zapisane
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4301 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #36 : 21 Listopad 2011, 15:38:01 »
0

Za http://www.rynek-kolejowy.pl/28878/Bydgoszcz_Bez_szans_na_odbudowe_kolei_parkowej.htm

Bydgoszcz: Bez szans na odbudowę kolei parkowej?

PKP SA nie zamierza odbudowywać Myślęcińskiej Kolei Parkowej, która spłonęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Miasto z kolei nie ma pieniędzy na odnowienie linii – informuje PAP.

Wąskotorówka spłonęła na początku września. Spaliły się dwie lokomotywy, kilka wagonów oraz budynek garażowo-warsztatowy. Główny udziałowiec nie jest zainteresowany istnieniem spółki, w związku z czym PKP SA nie zainwestuje kilkuset tysięcy zł. w odbudowę kolei. Jak zaznacza Łukasz Kurpiewski, grupa jest jednak otwarta na propozycje przejęcia pozostałości wąskotorówki. Miasto do tej pory miało niewielkie udziały w kolei parkowej, ale ono także nie chce reaktywacji linii, ponieważ brakuje pieniędzy. - Cały czas szukamy pozabudżetowego źródła sfinansowania tej inwestycji, rozważamy różne warianty, ale na razie nie ma żadnej decyzji w tej sprawie – powiedział PAP rzecznik prezydenta Bydgoszczy Piotr Kurek.

To, co zostało z wąskotorówki, to głównie tory (grunt należy do miasta), oraz ocalała część taboru. Do kolei należy zabytkowy wagon silnikowy, którego losy zależą od tego, co dalej będzie działo się z Myślęcińską Koleją Parkową. Każdego roku wąskotorówka woziła pasażerów od wiosny do jesieni po obszarze Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku na przedmieściach Bydgoszczy.

Jak przypomina PAP, Myślęcińska Kolejka Parkowa funkcjonowała jako spółka z o.o., będąc w rękach czterech właścicieli: PKP SA, LPKiW, Kolejowe Zakłady Usługowe oraz Związek Maszynistów Kolejowych.
Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
oelka
Nowicjusz
*
Długość toru:: 28 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #37 : 21 Listopad 2011, 23:08:56 »
0

Byłem w Myślęcinku 12 listopada.


Cztery letniaki stojące z dala od spalonej szopy przetrwały. Zresztą więcej zdjęć jest do zobaczenia pod adresem:
https://picasaweb.google.com/106477524563872299645/KolejWasktorowaWMyslecinku

Krzysztof
« Ostatnia zmiana: 22 Listopad 2011, 04:01:37 wysłane przez oelka » Zapisane

Krzysztof Olszak
oelka.a.yahoo.com  .a. = @
TTClub.pl; Kolej na Rower
Olgierd
Czytelnik

Długość toru:: 8 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #38 : 24 Listopad 2011, 18:20:35 »
+2

Z zupełnie nieoficjalnego, ale bardzo wiarygodnego źródła: tory do Myślęcinka nadal mają biec od pętli tramwajowej. Tyle, że wg. miasta powinny być to tory przedłużonej linii tramwajowej. Na kolejkę nie ma wolnej kasy w budżecie miasta, nie ma woli ich poszukiwania, a zarząd parku nie okazuje większej (czyt. żadnej) chęci jej reaktywacji.

ps. pomysł budowy mega-akwaparku w Myślęcinku zaczął zdychać znacznie wcześniej, niż kolejka spłonęła
« Ostatnia zmiana: 24 Listopad 2011, 18:25:38 wysłane przez Olgierd » Zapisane
Ptr
Minister
******
Długość toru:: 1105 m

W terenie W terenie


FPKW


kolejka
WWW
« Odpowiedz #39 : 24 Listopad 2011, 22:00:02 »
0

Czyli skoro nie można znaleźć kasy na odtworzenie kolejki w jej pierwotnym kształcie(budynek i ze dwie lokomotywy)to przynajmniej, zagospodarowując jakieś marne rezerwy finansowe, przebudują linie na tramwajową Przy tak skromnych środkach budowa tramwaju to rzeczywiście chyba jedyna możliwa opcja Kto w dzisiejszych czasach mógł by sobie pozwolić na tak drogie lokomotywy jakimi są Wls50...
Zapisane

To jest przekaz.
Strony: 1 [2] 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!