Brood.K
|
|
« Odpowiedz #20 : 25 Październik 2011, 23:24:45 » |
0
|
Wracając do adremu: Panowie, macie 750mm i jesteście koleją, a nie kolejką. "Kolejki" zostawmy węższym prześwitom, a i to też nie wszystkim... Maltanka, WPKiW owszem, ale nie wy... To może dać od razu "ciuchcia"?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ptr
|
|
« Odpowiedz #21 : 25 Październik 2011, 23:28:47 » |
0
|
Z jednej strony to trochę pachnie cuchcio-exxpresowością, ale z drugiej na warszawską WKD pasażerowie najczęściej mówią po prostu "kolejka", a tor jest całkiem normalny...
|
|
|
Zapisane
|
To jest przekaz.
|
|
|
2xm
|
|
« Odpowiedz #22 : 25 Październik 2011, 23:46:56 » |
0
|
Brood.K , nie podsuwaj takich pomysłów bo jeszcze ktoś podchwyci... @Logo: No, cóż... Przecież, jak mawiają nasi rodacy: "Co to za problem głupi znaczek wymyślić. Każdy potrafi... Czekaj pan aż kredki od syna pożyczę." Porównując z logo Kolei Śląskich - prawie na granicy plagiatu... Sam znaczek KŚ też mi się nie kojarzy, ale jest to przynajmniej wariacja na temat logo Śląskiego (takie nieco dłuższe robaczki w tych samych kolorach). Nadwiślan... Nie mogę - sama nazwa jest poroniona. Mnie ciągle kojarzy się z Drogą Żelazną Nadwiślańską vel Koleją Nadwiślańską. O, jest odpowiedź dlaczego teraz mamy kolejkę a nie kolej . Ogólnie logo bardziej pasuje do zakładu gazowniczego czy innego producenta palników (szczególnie w wersji jednobarwnej). @Kibel Jest to pewne osiągnięcie, ale widziałem ciekawsze pomysły . Najgorsze, że teraz będą musieli tak to wykonać...
|
|
|
Zapisane
|
Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
|
|
|
grzegorz_sykut
|
|
« Odpowiedz #23 : 26 Październik 2011, 00:13:33 » |
0
|
Wracając do adremu: Panowie, macie 750mm i jesteście koleją, a nie kolejką. "Kolejki" zostawmy węższym prześwitom, a i to też nie wszystkim... Maltanka, WPKiW owszem, ale nie wy... To może dać od razu "ciuchcia"?
Do kogo ten apel?
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam
Grzegorz Sykut Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Nadwiślańskiej KW
|
|
|
Łowca
Młotkowy
Długość toru:: 134 m
W terenie
|
|
« Odpowiedz #24 : 26 Październik 2011, 09:59:36 » |
-3
|
Ja to myślę, że to jest własnie do ciebie kolego. A dlaczego ? - a dlatego, że cokolwiek dobrego na kolejce się dzieje to głównie kolega zbiera za to oklaski - zwłaszcza "za innych". Teraz proszę więc zachować się honorowo i przyjąć zjeby "za innych". Logo tragiczne - dołączam się do opinii.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Brood.K
|
|
« Odpowiedz #25 : 26 Październik 2011, 10:06:02 » |
0
|
Jeszcze trochę poużywam łaciny niewarsztatowej Ad personam niekoniecznie - ale nowa nazwa znikąd chyba się nie wzięła?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janeczek
|
|
« Odpowiedz #26 : 26 Październik 2011, 10:31:39 » |
+2
|
Pozostawienie nazwy "Nałęczowska" kojarzyło by się z Nałęczowem, który jest położony na terenie powiatu puławskiego a nie opolskiego i może ..... tu jest pies pogrzebany. A zresztą co to ma za znaczenie? Ważne aby działała. I chyba nikomu nie przeszkadzały zmiany nazw kolei Grójeckiej na Piaseczyńską i Gryfickiej na Nadmorską.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kalito
|
|
« Odpowiedz #27 : 26 Październik 2011, 12:13:10 » |
+1
|
A dlaczego ? - a dlatego, że cokolwiek dobrego na kolejce się dzieje to głównie kolega zbiera za to oklaski - zwłaszcza "za innych". Teraz proszę więc zachować się honorowo i przyjąć zjeby "za innych".
Ja bym poprosił kilka cytatów, będę wdzięczny. Ad personam niekoniecznie - ale nowa nazwa znikąd chyba się nie wzięła?
Tajemnicą poliszynela jest, że ktoś ją zapewne wymyślił. Zapytam tylko: jakie to ma znaczenie jak się ta kolej(ka) nazywa?
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam Kalito Piszę w miarę poprawnie po polsku.
|
|
|
Kucyk
|
|
« Odpowiedz #28 : 26 Październik 2011, 12:38:19 » |
+2
|
Mały OT.
Niestety często jest tak, że w imię własnej zaściankowości gotowi jesteśmy zmieniać historyczne nazwy, byle tylko "ten zza płotu" nie miał czegoś wspólnego z nasza inicjatywą. Kolej Nadmorska - bo przecież jakieś zapyziałe Gryfice Rewalowi nie są godne butów czyścić. Kolej Nadwiślańska - j. w. tylko zamienić odpowiednio miasta. He, natomiast iście karykaturalnym wydaje się być casus GrKD. Najpierw przemianowano ją na Piaseczyńską Kolej Wąskotorową - bo spodziewano się że dzięki temu Piaseczno sypnie kasą, zaś Grójec kojarzył się władającym z gumiakami i burakami. Gdy jednak rozpoczęła się wojenka samorządów w której Grójec grał pierwsze skrzypce największego przyjaciela kolejki nazwę przemianowano na Piaseczyńsko-Grójecką Kolej Wąskotorową. Idąc dalej tym trendem, być może za kilka lat wrócimy do właściwej nazwy Grójeckiej KD, którą z uporem maniaka się do dzisiaj posługuję.
|
|
|
Zapisane
|
Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach. (Edmund Burke)
|
|
|
kalito
|
|
« Odpowiedz #29 : 26 Październik 2011, 12:50:51 » |
+2
|
Co do przyczyn to dobrze Kuc prawisz, ale osobiście mnie nazwy jakoś nie podniecają. Inaczej. Jeśli dana linia ma być restaurowana jako muzeum z przywiązywaniem wagi do historycznych szczegółów to jest to istotne jak się nazywa (aczkolwiek nie poczuł bym się zgwałcony jakbyśmy mieli Rogowską Kolej Muzealną przykładowo). Natomiast jeśli to ma być produkt turystyczny to ja bym tak dogmatami z rękawa nie sypał. Kolej może być kolejką. Nałęczowska może być Nadwiślańską, Jędrzejów może być Ciuchcią Express. A dlaczego tak nie może być?
Jeszcze zdanie moich osobistych odczuć nt różnicy między koleją i kolejką. Kolej jako poważna sieć, przewożąca towar, przewożąca ludzi do pracy, poważna firma (vide stare sieci kolei dojazdowych) może być, natomiast jako atrakcja służąca turystom do przejażdżki po zwiedzanym rejonie, przewiezienia czterech liter z jednej atrakcji do drugiej, może funkcjonować jako kolejka. Nie widzę negatywnych konotacji. Zupełnie nie widzę.
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam Kalito Piszę w miarę poprawnie po polsku.
|
|
|
Kucyk
|
|
« Odpowiedz #30 : 26 Październik 2011, 13:28:11 » |
+1
|
Oczywiście zgadzam się z Tobą Kolego Kalito i też twierdzę że nie wolno przesadzać z puryzmem kolejarskim i krzyczeć "kolejka to stoi pod sklepem" gdyż jeśli tworzymy produkt turystyczny to nazwa jest bardzo ważnym czynnikiem. Natomiast pewien niesmak wywołuje u mnie skłonność do niektórych egzaltacji za pomocą nazewnictwa. To pachnie mi rokiem 1953, gdy Katowice przemianowano na Stalinogród. To by było na tyle w temacie nazw.
|
|
|
Zapisane
|
Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach. (Edmund Burke)
|
|
|
janeczek
|
|
« Odpowiedz #31 : 26 Październik 2011, 13:45:52 » |
0
|
To pachnie mi rokiem 1953, gdy Katowice przemianowano na Stalinogród. Znam późniejsze przypadki ...... w roku 1977 zmieniono historyczną nazwę miejscowości Werchrata na Boguszów aby po czterech latach powrócić do poprzedniej i czy też powtarzające się zmiany Babic Starych na Stare Babice jak też Kazunia Nowego na Nowy Kazuń.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
2xm
|
|
« Odpowiedz #32 : 26 Październik 2011, 14:00:21 » |
+2
|
Oczywiście zgadzam się ze "spiskowymi" teoriami dot. czyszczenia butów itd.* Nie zmienia to jednak faktu, że z punktu widzenia wizerunku (a w końcu tego dotyczy temat) zmiana taka w przypadku NKW to strzał w stopę. Nałęczów budzi sporo pozytywnych skojarzeń - Nałęczowianka, Śliwka nałęczowska w czekoladzie, uzdrowisko - w sam raz na weekend. Zresztą nałęczowski dworzec był/będzie(?) dla niej "oknem na świat". Nadwiślańska z niczym się turyście nie skojarzy - "A nie, przepraszam. Jechałem kolejką do ujścia Wisły. To ta?" Oczywiście najważniejsze, że będzie jeździć, a czy logo/nazwa takie czy inne... Tylko dlaczego ciągle musimy kombinować? @ Nazwy ogólnie Przyznam, że się do nich przywiązuję. Nie dziwi mnie nowa nazwa "Żuławska Kolej Wąskotorowa" bo określenie "gdańska" po likwidacji części lewobrzeżnej brzmiało absurdalnie (kolej nawet nie leżała w dawnym woj. gdańskim). Popieram wręcz zmianę "dojazdowa" na "wąskotorowa" - "dojazdy" (szczególnie do pracy) nie pasują do rekreacji . W przypadku kolejek o charakterze historycznym zmiana nazwy na historyczną również wydaje się logiczna. @Kolej vs. kolejka W sumie mi zwisa, choć podobno (według jakichś tam badań psychologicznych) stosowanie zdrobnień w ofercie handlowej powoduje gorszą ocenę przez klienta. "Buciki" są odbierane jako gorsze i mniej warte niż identyczne "buty". *Tylko dlaczego nasi genialni urzędnicy zatrzymali się wpół drogi. Rewalska KW... Opolsko-lubelska KW...
|
|
« Ostatnia zmiana: 26 Październik 2011, 14:05:27 wysłane przez 2xm »
|
Zapisane
|
Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
|
|
|
Brood.K
|
|
« Odpowiedz #33 : 26 Październik 2011, 17:14:18 » |
0
|
2xm: dokładnie o to mi chodziło, właśnie o tę psychologię.. choć oczywiście jest to subiektywne, ale widzę że nie tylko ja mam takie wrażenie. Zdrobnienie odbiera powagę instytucji. Buciki są dzięcięce, ubranka są dziecięce, kolejka jest dziecięca. Wiem że pardon le mot pierdół się czepiam, ale nie taką pianę tu już bito
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kalito
|
|
« Odpowiedz #34 : 26 Październik 2011, 18:04:13 » |
0
|
Jakbym miał kupować w sklepie majonezik to może by to było infantylne, ale z kolej ką wąskotorową nie mam takiego problemu. A dlaczego mówi się powszechnie kolejka linowa na Kasprowy? Przecież to też poważna budowla Poza tym oferta handlowa ofercie nierówna. To że ktoś nie kupiłby chlebusia to nie znaczy, że nie przyjedzie na kolejkę edit: btw zwróćcie uwagę na nazwę forum tam na górze ;P
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam Kalito Piszę w miarę poprawnie po polsku.
|
|
|
2xm
|
|
« Odpowiedz #35 : 26 Październik 2011, 20:17:55 » |
0
|
Jak napisałem - osobiście nic do kolejek nie mam. Być może z "kolejką" sprawa faktycznie wygląda inaczej niż z "bucikami". Nie wiem. Wiem, że były prowadzone takie badania (na pewno dotyczyły oferty sklepów internetowych i aukcji typu eBay - nie pamiętam czego jeszcze - zdaje się, że restauracji). Wyszło, że oferty ze zdrobnieniami cieszą się mniejszą popularnością, przy licytacji osiągane ceny są niższe a klienci są mniej usatysfakcjonowani (oczywiście oferowano identyczne przedmioty różnie je nazywając). Czy oznacza to, że przejazd "kolejką" za 30 PLN wyda się droższy niż przejazd "koleją" - nie potrafię powiedzieć - może nie. Mimo wszystko myślę, że warto o tym wiedzieć.
|
|
|
Zapisane
|
Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
|
|
|
janeczek
|
|
« Odpowiedz #36 : 26 Październik 2011, 20:28:27 » |
0
|
Jaka mniejsza popularność? Zdrobnieniami można dużo więcej i szybciej załatwić .... np. " Szefuńciu nalej szybciutko jeszcze jeden kieliszeczek lub setuńkę i piweczko na przekąseczkę"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kucyk
|
|
« Odpowiedz #37 : 26 Październik 2011, 21:34:35 » |
0
|
|
|
|
Zapisane
|
Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach. (Edmund Burke)
|
|
|
kalito
|
|
« Odpowiedz #38 : 26 Październik 2011, 21:50:52 » |
0
|
No dobra chłopy pogadaliśmy sobie coraz to bardziej offtopicznie. Wniosek jest jeden - czy nam się zdrobnienie podoba czy nie myślę że nie warto już o tym dyskutować bo: 1. nie mamy wpływu na to jaką nazwę będzie mieć NKW - my sobie tu możemy ględzić a nasz głos jest wart tyle co rolka sralnej bumagi, to decyzja powiatu. 2. Forum istnieje od 7 lat i jakoś nikt dotychczas nie zgłaszał sprzeciwu, że jest infantylne przez użycie w nazwie słowa "kolejek" Wróćmy do tematu głównego albo najlepiej zamilknijmy bo naprawdę nie mamy na to wpływu czy logo i nazwa będą takie czy inne.
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam Kalito Piszę w miarę poprawnie po polsku.
|
|
|
Kucyk
|
|
« Odpowiedz #39 : 26 Październik 2011, 21:57:44 » |
+1
|
Ja myślę że kran już się wyczerpał, zatem należy go zakręcić.
|
|
|
Zapisane
|
Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach. (Edmund Burke)
|
|
|
|