Sylwestrer 2012!

[SMKZnin]

Żnińska Kolej Powiatowa planuje zorganizować imprezę sylwestrową z udziałem parowozu Px38-805

WSTĘPNY PLAN IMPREZY:

1. Rozpoczęcie imprezy godz. 21.00 ( ciepły posiłek + muzyka ).
2. Około 23.00 wyjazd pociągiem z Px38-805 do Wenecji z jednym fotostopem.
3. 23.45 - 0.15 ognisko i szampan noworoczny z kiełbaską w Wenecji.
4. Około 0.20 wyjazd do Żnina z ewentualnym drugim fotostopem.
5. 1:00 przyjazd do Żnina, gorący posiłek i gorące napoje + muzyka.
6. 2:00 - 2:30 zakończenie imprezy.


Koszt imprezy 100 zł/osoba

- nie będzie żadnego zespołu ani DJ`a,
- posiłki będą niewyszukane ale smaczne,
- wagony spróbujemy trochę nagrzać, na pokładzie będzie termos z herbatą.

Impreza odbędzie się jeżeli uzbiera się 60 - 70 osób.

Decyzję o zorganizowaniu imprezy podejmiemy około 20 listopada, jeżeli będzie na 'tak', wtedy do 5 grudnia będzie czas na wpłacenie pieniędzy i zarezerwowanie miejsc.

Jeżeli są Państwo zainteresowani takim przejazdem, koniecznie prosimy o kontakt smkznin.pl@gmail.com

Wiadomość ma charakter informacyjny, chcemy dowiedzieć się ile osób jest zainteresowanych spędzeniem w taki sposób Sylwestra 2012 / 2013, zatem serdecznie prosimy o kontakt.

[brok]

Coś mi mówi, że większe zainteresowanie sprawiłaby obecność DJ. Sylwester bez muzyki, to chyba tylko dla  ortodoksyjnych MK-oli.

[Kucyk]

DJ'a zastąpić może spokojnie komputer bądź radio Eska pod warunkiem że się ma czym grać (dokładniej nagłaśniać), w co akurat wątpię.
Sam program jest ułożony dokładnie pod mikoli i... po mikolsku.
Panowie (choć nie wiem czy użycie tego słowa nie jest nad wyraz) nie ma czegoś takiego jak: wagony spróbujemy trochę nagrzać. Robicie imprezę za 100 zł od osoby. Nie za 10, ale za 100. Jeśli tacy z was biznesmeni że coś tam spróbujecie trochę zrobić, to ze zwykłej przyzwoitości odstąpcie od takiego nabijania ludzi w butlę i psucia renomy (heh, znów coś nad wyraz?) kolei żnińskiej. Szczególnie że jest to dość specyficzna okazja, podczas której skucha potrafi się ciągnąć przez cały rok...

[SMKZnin]

Jak będzie -30 to i tak żadna dmuchawa nic nie da. Zrobimy co się da, przecież nie puścimy zamrożonych wagonów- bez przesady.

Ja ceny nie ustalam. Gdyby to było zależne to puścił za 10zł pociąg, ale to nie do mnie z wnioskami.

DJ`a nie będzie, ale muzyka będzie puszczana z 'automatu' z największymi hitami.

[Kucyk]

Śmiem twierdzić że nikogo z gości którzy wybulili po 100 zeta nie przekona argument że jest zimno, bo jest zima. Ludzie płacą, mogą nawet zapłacić 200 zł, i wymagają aby urządzić im zabawę noworoczną choćby w wersji plenerowej, ale jednak zabawę a nie krioterapię czy survival. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś o organizacji Sylwestrów wąskotorowych, to chętnie się podzielę swą wiedzą, gdyż jeśli się nie mylę na Grójeckiej KD taka impreza będzie szóstą z kolei i wciąż niestety zdarzają się błędy.
Takie pytanie poboczne ale bardzo ważne: kim jest SKM w tej imprezie - organizatorem, propagatorem czy pomaga z dobrej woli?

[Leśny Dziadek]

Takie pytanie poboczne ale bardzo ważne: kim jest SKM w tej imprezie - organizatorem, propagatorem czy pomaga z dobrej woli?

Ach, okrutny jesteś, psujesz taką poważną zabawę 

[buczek_pkp]

Nie okrutny, ale Kucyk życiowo podchodzi do sprawy!!! Tak się składa, że razem 6 raz będziemy robili sylwestra i Panowie to nie jest zabawa w pociąg dla MK... NA tym albo się narucha pieniędzy, albo ludzie was wyśmieją i nikt w sezonie nie bedzie chciał jeździć... Zacytuje znany tekst z pewnej piosenki " Pierdo...ć marnosć, tylko dbać centralnie o jakość"   I tym się kierujcie. Bo inaczej wpadniecie w gówno po pas. Wybór należy do was. Ale znając z życia akcje jak ludzie narzekają , że im zimno, a w wagonach jest +20 no to trzymajcie się na baczności.  Potencjalny klijent sylwestrowy ma w dupie, że to jest wąskotorówka z zabytkowym parowozem. On chce wsiąść do pociągu, zacząć sobie pić, później na miejscu imprezowym porządnie zjeść i jeszcze porządniej się nawalić, a potem pół przytomny i wytańczony na maxa przy dobrej muzyce wrócić na stację początkową. I zapewne jak powie mu się o jakis fotostopach to pare wiązanek puści na ten temat i dobrym pawikiem poprawi. Drodzy koledzy!!! Przestańmy myśleć jak MK. Możemy nimi być ale pracujemy dla normalnych ludzi, którzy chcą mile spędzać sylwester, a nie podniecać się dymiącym parowozem lub fotostopem. Lepiej zamówcie porządny catering, ogrzejcie wagony i przygotujcie odpowiedni zapas szampana jak również rac i petard co by hałasu i błysku na niebie porobić. A ja serdecznie zapraszam na 6-ty sylwester na GrKD oraz odpowiednią odprawę po nim:) Pozrowionka!!!

[Kucyk]

Nooo... Tutaj trochę czuję się zdenerwowany gdyż Kolega Buczek udaremnił moje usiłowania aby z krytyki zrobiła się kpiarska jazda po niesolidnym operatorze. Niestety, nie zmieni to tego iż Kolega Buczek opisuje Sylwestry jakie empirycznie przeżył i warto się nad Jego słowami poważnie zastanowić zanim przejdzie się do mniej poważnych działań.

[buczek_pkp]

Ale żeby nie było tylko samej krytyki... My też Panowie zaczynaliśmy od dziadostwa, ale z każdym nowym rokiem to ulepszamy. Niby nam sie wydaje, że jest już super, a jednak ciągle coś klijentom się nie podoba i na nowy rok staramy się to poprawić. I bardzo ważna sprawa... Przygotujcie sobie lokomotywę, aby w razie awarii szybko pociąg ściągnąć. Jednak użeranie się z nawalonymi pasażerami nie jest zbyt przyjemne... A życie weryfikuje, że w sylwestra wszystko lubi się popsuć, chodź to "coś" nigdy w całym roku nie nawalało.
A tak dla smaku zapraszam do fotogalerii sylwestrowych:
http://www.kolejowo.rail.pl/articles.php?article_id=210
http://www.kolejowo.rail.pl/articles.php?article_id=182

[Mikołaj]

Sylwester w wąskotorówce musi być tak zorganizowany jak dla "normalnych" ludzi tej nocy jest ważna zabawa świat kolejowych tematów schodzi na boczny tor...
W 2005 robiliśmy sylwestra na Śmigielskiej ... super impreza

http://www.drezyny.kolej.one.pl/index.php?dzial=wyprawy&id=20051231&rok=2005

[kerberos]

Sylwester w wąskotorówce musi być tak zorganizowany jak dla "normalnych" ludzi tej nocy jest ważna zabawa świat kolejowych tematów schodzi na boczny tor...
W 2005 robiliśmy sylwestra na Śmigielskiej ... super impreza

http://www.drezyny.kolej.one.pl/index.php?dzial=wyprawy&id=20051231&rok=2005

No i Mikołaju trzeba brać jedno pod uwagę. Zawsze może spaść śnieg i pług trzeba mieć w pogotowiu... a i to może nie pomóc. Pamiętam, że mieliśmy wtedy trochę szczęścia i nie dopadało więcej śniegu. Dojechaliśmy wtedy do klimatycznego dworku i tam była zabawa,jedzenie.

Koledzy mają sporo racji - zabawa musi być fest + działająca koza w wagonie. Problem w tym, że sam "goły" pociąg generuje koszty.

[Kucyk]

He, he, wątek rozwija się, jeśli chodzi o uwagi technologiczne, dokładnie po mojej myśli. Wszystko to, co Koledzy piszą, jest prawdą przetestowaną nie tylko w laboratorium na myszach, ale na gruncie kolejowym.
Spróbuję za kilka postów zebrać takie podstawowe zasady urządzania Sylwestra na wąskim torze.

Od razu napiszę coś o kosztach, o które Kolega Kerberos zahaczył: po kiego grzyba dawać do pociągu sylwestrowego parowóz? No, chyba że mamy jeszcze tylko jedną sprawną lokomotywę spalinową, wtedy ją pozostawiamy w odwodzie. Wszelkie inne powody są jedynie generowaniem zbędnych kosztów. Pamiętajcie: ludzie jadą się bawić a nie na imprezę kolejową. Nie potrzeba fotostopów, gwizdów i pary. Potrzeba muzyki do tańczenia, ciepłych miejsc do siedzenia i znów muzyki do zabawy.

[Kucyk]

No, dawać raport z Sylwestra!

[Sputnik]

No, dawać raport z Sylwestra!

Brak odzewu tutaj na forum, brak relacji zdjęciowej na Facebooku, Twitterze może sugerować tylko jedno, że impreza sylwestrowa na Żnińskiej Kolei Powiatowej została odwołana z przyczyn niezależnych od organizatora Np. z powodu zbyt małego zainteresowania spędzeniem sylwestra na kolejce bądź też brakiem śniegu

[andrzej2110]

Niee Oni dalej balują i nie majo czasu na wpisy