Echo Dnia
donosi:
Świętokrzyska Kolejka Wąskotorowa Ciuchcia Ponidzie już ruszyła! Test wypadł pomyślnie.Świętokrzyska Kolejka Wąskotorowa Ciuchcia Ponidzie po latach znów wyruszy na tory. We wtorek odbył się testowy przejazd, który przebiegł bez zakłóceń. W piątek, 27 maja, w Dzień Samorządowca, odbędzie się inauguracja, na którą zostali zaproszeni przedstawiciele samorządów wspierających Ciuchcię.Ekspres Ponidzie ostatni raz kursował w 2019 roku, na trasie Jędrzejów - Pińczów. W tym sezonie pociąg wznowi działalność ale na krótszym dystansie. Nie będzie dojeżdżać do Pińczowa. Mosty na Nidzie oraz estakady nie są dopuszczone do użytkowania. Wymagają generalnego remontu, którego nie da się szybko wykonać.
- Pierwsze kursy będą z Jędrzejowa do Jasionnej. Trasa będzie liczyła 2 kilometry – informuje Tomasz Hałatkiewicz, dyrektor Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych w Kielcach. - A od lipca, gdy skończy się remont torów trasa zostanie wydłużona i będzie prowadziła przez Wygodę do Motkowic – informuje. - W ośrodku w Wygodzie jest miejsce na ognisko i różne atrakcje dla dzieci i dorosłych. Tutaj będzie można spędzić kilka godzin, relaksować się, spacerować albo uczestniczyć w imprezach i koncertach, które organizowane są w każdy weekend. Będzie można też wysiąść w Motkowicach i tam zostać na przykład na plaży przy Nidzie.
O wznowieniu działalności Ciuchci Ponidzie pisaliśmy już wcześniej:
KLIKCiuchcia Ekspres Ponidzie wraca na tory. Będzie można dojechać na plażę czy koncertKolejka wąskotorowa „Ekspres Ponidzie” wyruszy na tory po kilka latach przerwy. Pierwszy kurs zaplanowano 27 maja, kolejne będą w weekendy do końca wakacji.
- Pierwszy kurs zaplanowaliśmy w dzień samorządowca, 27 maja ponieważ ciuchcia ruszy dzięki wspólnym działaniom nie tylko naszej instytucji i zarządu województwa świętokrzyskiego ale także siedmiu samorządów. Zaprosiliśmy na pierwszy kurs ich przedstawicieli. Z drugiego kursi tego samego dnia skorzystają dzieci z przedszkoli i szkół, które brały udział w akcji Sprzątania Świata i między innym uporządkowały tor naszej kolejki – informuje Tomasz Hałatkiewicz, dyrektor Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych w Kielcach.
- Przez następne weekendy, do końca czerwca ciuchcia będzie jeździła na zamówienie firm, szkół, przedszkoli, klubów seniora czy innych zorganizowanych grup. A od lipca na całe wakacje wprowadzamy rozkład jazdy i kursy dla wszystkich - dodaje.
Ekspres Ponidzie ostatni raz kursował w 2019 roku, na trasie Jędrzejów - Pińczów. W tym sezonie pociąg wznowi działalność ale na krótszym dystansie. Nie będzie dojeżdżać do Pińczowa. Mosty na Nidzie oraz estakady nie są dopuszczone do użytkowania. Wymagają generalnego remontu, którego nie da się szybko wykonać.
- Pierwsze kursy będą z Jędrzejowa do Jasionnej. Trasa będzie liczyła 2 kilometry – informuje dyrektor. - A od lipca, gdy skończy się remont torów trasa zostanie wydłużona i będzie prowadziła przez Wygodę do Motkowic – informuje. - W ośrodku w Wygodzie jest miejsce na ognisko i różne atrakcje dla dzieci i dorosłych. Tutaj będzie można spędzić kilka godzin, relaksować się, spacerować albo uczestniczyć w imprezach i koncertach, które organizowane są w każdy weekend. Będzie można też wysiąść w Motkowicach i tam zostać na przykład na plaży przy Nidzie.
Dodaje, że będzie kilka kursów wciągu dnia. - Rozkład jazdy dostosujemy do potrzeb turystów, będzie można wrócić po 2,3 godzinach ale także zostać na cały dzień. Zabierzemy też uczestników imprez w Wygodzie po ich zakończeniu– informuje.
Na razie kolejka będzie się składała tylko z dwóch wagonów. Jednorazowa zabierze do 90 osób. - W lipcu dołączymy trzeci, letni, bez zadaszenia, który jest jeszcze jest w remoncie - mówi.
- Mamy problem z maszynistami, to jeden z powodów, że nie możemy ruszyć z pełnym rozkładem jazdy od czerwca. Zatrudniamy dwie osoby, które muszą obsługiwać jeden kurs, ale na wakacje podpiszemy umowę z kolejnymi dwoma, którzy pracują w PKP. Wtedy będą mogły jeździć dwa składy - przyznaje.
Na razie nie wiadomo, ile będzie kosztował bilet na jeden przejazd. - Rynek się rozchwiał się, ceny w kraju są w szerokich granicach. Nasz lokomotywa jest po remoncie więc spodziewamy się, że będzie mniej paliła. W czerwcu, po pierwszych przejazdach zobaczymy, jakie będzie zużycie paliwa i inne koszty. Wtedy ustalimy cenę za przejazd – dodaje dyrektor.
P.S.
No musiałem na górze dać takiego
klikbejta, bo inaczej nikt by nie przeczytał.
W rzeczywistości ilustracja z jazd dnia dzisiejszego wyglądała tak: