@isoxazolidine
A jesteś w stanie wskazać jakie byłoby realne zainteresowanie przewozami i kto będzie na tej trasie podróżował?
Wszystko jest kwestią stworzenia dogodnej siatki połączeń. Godziny muszą odpowiadać ralnym potrzebom. Tak samo czas przejazdu. Na pewno nie może być takich kuriozów jak teraz na linii 22, kiedy jeden tor ma Vmax=100km.h a drugi 60km.h ... i pociągi interRegio Łódź-Radom wytrasowane sa ... tym drugim. Z Radomia do Lublina i do Łodzi jezdzi kupa osób (np, studenci).
Wprowadzenie pociągów dalekobieżnych na ta trase daje ponadto asumpt do starań o remnt linii co tylko poprawi szybkosc skomunikowania.
Moim zdaniem jest o co walczyc. Idiotyczne uwazam dazenie wg ktorego przejazd z dowolnego punktu A na terenie Polski do punktu B odbywa sie w relacji: [1] A---> Warszawa, przesiadka, [2] Warszawa ---> B.
@Andy > Jeżdziłem nim. Nie woził powietrza.
Na koniec, obenie funkcjonuje wiele połączeń, które uważam za dożo mniej uzasadnione niż to o którym mowa (które, jak podkreślam jest perspektywiczne). Weźmy np popołudniowy pociąg TLK wytrasowany z Warszawy przez CMK, Żelisławice, potem odbijający na wschód i przez Kielce do Krakowa. Czas przejazdu kompletnie nieatrakcyjny, a dwie nowoczesne spięte PESY wożą powietrze (z Wawy odjechało nim ostatnio parenaście osób, w Kielcach wysiadły ze dwie, wsiadło z pięć). Pół godziny przezd nim odjeżdza pełny po dach EIC jadący z dobrym czasem bezpośrenio z Wawy do Krakowa. Jechałem wspomnianą wyżej TLK-tylko dlatego że wskutek opóźnienia pociągu z Łodzi nie zdążyłem na EIC.
Reasumując, siatka połączeń w naszym kraju wymaga szeregu gruntownych zmian.