Jestes kolejnym przykladem, jak mi sie zdaje, zabiurkowego milosnika, ktoremu z perspektywy swojej klawiatury wszystko wydaje sie latwe i proste.
Masz racje: zdaje ci się.
To tym gorzej dla Ciebie. Jesli jestes nie tylko teoretykiem kolei, ale tez praktykiem, to juz w ogole nie jestem wstanie zrozumiec, dlaczego wypisujesz duby smalone.
Nie będę pisał tego Przemkowi na PW. Bo to już następny temat w ciągu tygodnia, w którym się zaczął "rzucać" (jeszcze trochę a będę natępnym
trollem). Dlatego przypomnę Jego "kwiatki" (choć zwróćcie uwagę na ostatni) i proponuję z Nim nie dyskutować póki nie zmieni tonu swych wypowiedzi. A może w ramach re"torsji" wybiorę sobie jeden do podpisu :twisted:
---------------------------------------------------------------------------------
Czyś ty chłopie na głowe upadł? (albo jeszcze niżej??)
Jeśli ktoś będzie miał nawet bardzo głópi pomysł, nie naskakujcie na niego lub nie udowadniajcię że się lepiej znacie.
Co do żucania mięsem, "K..." może znaczyć np "kierowca". Jeśli ktoś to odczytuje inaczej to jego problem. "Mać" znaczy "matka" po staropolsku i choć jest używane najczęściej z słowem uznawanym za wulgarne, samo w sobie takie nie jest. Argumenty typu że na forum są małoletni i to czytają lub że "k..." jest słowem wulgarnym są totalną bzdurą.
Nie róbcie probłemów tam gdzie ich nie ma. Bo zamiast coś zrobić to zaczynacie się kłocić i wine za to zwalacie na mnie.
Jest problem to trza go rozwiązać albo niezawracajcie ludziom czasu bo przed komputerami jesteście niewiadomo kim, straszycie banami ale robić to już nie ma komu. Łatwiej powiedzieć "nie da się".
Kalito mi powiedział żeby nie brać poważnie tego co Józka boli. Tobie też radze brać pewne jego wypowiedzi z przymróżeniem oka.
Te spaliny są duuuuuużoooooooo mniej szkodliwe niż opryski.
Czy ten szlak jest naprawde aż tak zarośnięty żeby nie dało się w dwie, trzy osoby przejść z nożyczkami, piłą i oczyścić co zawadza?
Jeśli uważasz że skoro oni tak robią ty też możesz, to zalecam intensywne leczenie.
Tego nie wiedziałem choć zawsze powtarzam żeby lokami jeździć na oleju roślinnym.
Wojskowe prawo Marphiego: "NAJLEPSZE WYJŚCIE JEST ZAWSZE ZAMINOWANE"
W wolnych chwilach od pracy zajmujemy się pisaniem bzdur na forum typu: Weźcie się i wy za robotę!!
I najważniejsze: Jeśli ktoś będzie miał nawet bardzo głópi pomysł, nie naskakujcie na niego lub nie udowadniajcię że się lepiej znacie.
Ale po co ja trace na to czas. Jak ktoś się głópi urodził to głopi umrze. Żegnam.
Chcę przeprosić wszystkich których uraziłem swoimi ostanimi postami. Dałem się ponieść.